Pięć minut tracimy teraz na dojeździe do rond w Żukowie od strony Kartuz – informuje nasz słuchacz pan Zdzisław. Od Kościerzyny z kolei dojazd wygląda na całkowicie płynny. Spokojnie jest też w Leźnie. „Gdzie się wszyscy podziali?”, pyta nasz słuchacz. Myślę, że za kwadrans cały ten codzienny tłum dotrze na miejsce i przed Gdańskiem ustawi się tradycyjny korek. A póki co – korzystajmy.