W 7. Brygadzie Obrony Wybrzeża w Słupsku na ćwiczenia rezerwistów zgłosiło się 130 osób. Niemal połowa to kobiety.
Jak się okazuje, to właśnie kobiety wypadły w strzelaniu dużo lepiej niż mężczyźni.
REWELACYJNE WYNIKI KOBIET
– Niektóre panie mają wyniki rewelacyjne, porównywalne z zawodowymi żołnierzami. Jedna z pań uzyskała na pięć strzałów 48 punktów. To genialny wynik. Muszę też powiedzieć, że rezerwiści, a mamy tu do czynienia z ochotnikami, wykazują się ogromnym zaangażowaniem w ćwiczenia – mówi major Mariusz Serkowski z 7. Brygady Obrony Wybrzeża w Słupsku.
WOJSKOWE ŻYCIE
Ochotnicy dostali pełne umundurowanie i przeszli wstępne szkolenie. Oprócz strzelania z karabinu i pistoletu czyścili oraz rozbierali broń. W dodatku przeszli szkolenie przeciwchemiczne, radiowe i krótką musztrę. – Przez ten czas staramy się wdrożyć te elementy szkolenia, które mogą być przydatne przy ewentualnym wykorzystaniu tych osób. Mamy tu sporo pielęgniarek i dlatego jednym z elementów szkolenia jest stworzenie terenowego punktu medycznego. Przyjechali rezerwiści z całego województwa pomorskiego. Osoby, które mieszkają w Słupsku bądź w okolicach mogą się starać o przepustkę i po godzinie 18 wrócić do domu. Muszą jednak wrócić rano przed godziną 7. Dla wszystkich mamy przygotowane zakwaterowanie i wyżywienie – dodaje oficer prasowy 7. Brygady kapitan Karolina Krzewina-Hyc.
Rezerwiści podkreślają, że pięć dni to trochę za mało, by się wszystkiego nauczyć. – Na co dzień jestem menadżerem, ale byłem kiedyś w wojsku, więc fajnie sobie niektóre rzeczy przypomnieć. Dla osób, które są po raz pierwszy, kilka spraw może być zaskoczeniem, ale ogólnie myślę, że to fajny czas – mówi jeden z ochotników. Szkolenie rezerwistów trwa pięć dni. Zakończenie ćwiczeń w piątek.
Posłuchaj reportażu:
Przemysław Woś/mili