17 świadków zamierza przesłuchać w pierwszym etapie komisja śledcza w sprawie Amber Gold. To osoby, które miały wiedzę na temat piramidy finansowej jeszcze przed wybuchem afer w 2012 roku. Na liście są też prokuratorzy z Pomorza. 8 listopada przed komisją stanie prokurator referent – Barbara Kijanko, która jako pierwsza analizowała sprawę Amber Gold. Chodzi o okres tuż po zawiadomieniu przez Komisję Nadzoru Finansowego, że firma działa nielegalnie. To postępowanie zostało wówczas umorzone.
KILKA TYGODNI PRZESŁUCHAŃ
Na liście osób, które będą wezwane, są innymi byli szefowie Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz – Marzanna Majstrowicz i Witold Niesiołowski, były gdański prokurator okręgowy Dariusz Różycki i były prokurator apelacyjny w Gdańsku Ireneusz Tomaszewski. Oprócz tego komisja w tym pierwszym etapie przesłucha byłego prokuratora generalnego – Andrzeja Seremeta i byłego ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina. Przesłuchania pierwszych świadków mogą potrwać nawet kilka tygodni – wyjaśnia przewodnicząca komisji śledczej ws. Amber Gold – Małgorzata Wassermann.
– Podejrzewam, że sama pani prokurator referent będzie przesłuchiwana co najmniej przez cały dzień, o ile się to uda – mówi Małgorzata Wassermann. – Będziemy chcieli przesłuchiwać w taki sposób, żeby wyjaśnić wszystkie okoliczności. Natomiast z góry zapowiadam, słuchając wcześniejszych konferencji, że nie dopuszczę do zadawania pytań, które nie mają związku ze sprawą Amber Gold. Przeciągać tego na pewno nie będziemy.
400 TOMÓW AKT
Niewykluczone, że komisja będzie chciała przesłuchać też byłych szefów Amber Gold – Katarzynę i Marcina P. Na razie sejmowi śledczy analizują ponad 400 tomów akt zgromadzonych w sprawie piramidy finansowej.
Kolejne posiedzenie komisji śledczej w sprawie Amber Gold odbędzie się w czwartek 20 października.