Drogowy apel do rządu ze Słupska. Radni zaapelowali do premier Beaty Szydło o jak najszybsze rozpoczęcie budowy trasy S6 oraz o zmianę przebiegu projektowanej drogi S11 z Poznania nad morze. Rada miasta w Słupsku jednogłośnie przyjęła oba apele. W sprawie S6 chodzi o to, by rozstrzygnięto przetargi i zaczęto budowę drogi na całej długości od Szczecina do Trójmiasta.
ZACHĘCIĆ TURYSTÓW
W sprawie S11 radni miejscy w Słupsku chcą, by rząd przesunął planowany węzeł na Pomorzu z Bobolic do Białego Boru, co zdaniem władz Słupska lepiej skomunikuje całe Pomorze na przykład z Wielkopolską.
– Obecnie planowany przebieg trasy faworyzuje Pomorze Zachodnie. Turyści nie będą mieli żadnej zachęty, by pojechać w kierunku Ustki czy Łeby. Poza tym naszym zdaniem przeniesienie węzła do Białego Boru pozwoli lepiej skomunikować trasę S11 z drogami krajowymi numer 20 i 21 w kierunku Miastka, Bytowa i Kaszub. Region koszaliński nic na tym nie straci, a zyska całe Pomorze Środkowe. Na razie nic tam moim zdaniem nie jest przesądzone, bo wydano tylko decyzję środowiskową – mówi wiceprezydent Słupska Marek Biernacki.
LOS INWESTYCJI NIEPEWNY
Podobne apele mają teraz przyjmować inne samorządy z regionu słupskiego, między innymi powiat słupski, który już przegłosował stosowną uchwałę. Los obu inwestycji drogowych wciąż jest niepewny, bo brak jest jednoznacznych deklaracji rządu czy i kiedy obie trasy będą budowane.
Przemysław Woś/mar