Przed sądem stanie pijany rowerzysta z Wejherowa, który wiózł dwóch pasażerów. Wypatrzył go operator miejskiego monitoringu. Mężczyzna jechał po chodniku i miał problemy z utrzymaniem równowagi. Pasażerowie siedzieli na przyczepce przyczepionej do jednośladu. Patrol straży miejskiej zatrzymał mężczyzn i przebadał kierującego alkotestem. 28-latek z Wejherowa wydmuchał prawie półtora promila alkoholu.
Wkrótce sprawa trafi do sądu. Grozi mu grzywna lub ograniczenie wolności.
Grzegorz Armatowski