Prokuratura Okręgowa w Gdańsku przyjrzy się sprawie gangstera recydywisty. Jak już informowaliśmy, policja złapała go po pościgu w Pruszczu Gdańskim, a prokurator wypuścił na wolność. Chodzi o Bartosza L. pseudonim „Lubo. Bartosz L. to poszukiwany od kilku miesięcy mieszkaniec Gdańska, w przeszłości karany za kradzieże samochodów.
PORZUCIŁ AUTO I UCIEKŁ DO LASU
Jak twierdzi policja, w ciągu ostatnich tygodni mężczyzna ukradł co najmniej kilkanaście aut z hal garażowych w Gdańsku i okolicach. W nocy patrole wypatrzyły go w okolicach Szadółek. 37-latek jechał BMW 5 i na widok radiowozów próbował uciec. Pościg trwał przez kilkanaście kilometrów – zorganizowano blokady na drogach. Niedaleko autostrady A1 mężczyzna porzucił auto i uciekł do lasu. Na miejsce ściągnięto psa, który wytropił 37-latka w bagnach.
SAMOCHÓD JUŻ WRÓCIŁ DO WŁAŚCICIELA
– Okazało się, że auto, którym uciekał, chwilę wcześniej ukradł w Pruszczu Gdańskim – powiedziała podkomisarz Aleksandra Siewert z gdańskiej komendy. Samochód już wrócił do właściciela, a mężczyzna usłyszy zarzut kradzieży z włamaniem. Policja chce jego tymczasowego aresztowania.
Za kradzież z włamaniem grozi 10 lat więzienia.