Policjanci z Kościerzyny poszukują 29-letniego Marcina Gerbatowskiego. Mężczyzna w dniu 29 października około godziny 9:00. wyjechał samochodem VW Golf III o nr rej. GKS-5A84 z domu przy ul. Księżycowej w Kościerzynie i ślad po nim zaginął.
O zaginięciu policję powiadomiła żona. Policjanci sprawdzili kontakty zaginionego, miejsca, w których mógł przebywać, skontrolowali szpitale i noclegownie oraz analizowali informacje na temat możliwości wykorzystania w sprawie poszukiwań monitoringu wizyjnego. Nie przyniosło to jednak rezultatu.
„MIAŁ WRÓCIĆ JAK NAJSZYBCIEJ”
Jak wyjaśnia naszemu reporterowi żona zaginionego, 29-latek przed południem tankował paliwo na stacji przy ulicy Przemysłowej. – Miał pojechać do Skarszew, ale wiadomo już, że tam nie dotarł – mówi Paulina Gerbatowska. – Ostatni kontakt z mężem miałam o 11:30. Mówił wtedy, że dociera już do Nowej Karczmy i niedługo będzie w Kościerzynie. O 12:50 pisał do kolegi, że wyjeżdża do Niemiec i przyjedzie do niego. Wtedy kontakt się urwał, telefon przestał być aktywny.
Gdy Marcin Gerbatowski rano wyjeżdżał z domu, zapewniał, że postara się wrócić jak najszybciej. – Mówił, że jedzie do Skarszew po jakąś część samochodową, na której bardzo mu zależało. Miał też pojechać wpłacić pieniądze na konto.
Ustalenia na podstawie monitoringu wskazują jednak, że do Skarszew nie dojechał. Ze stacji paliw skręcił w zupełnie innym kierunku.
Jego pobyt na stacji zarejestrowały tamtejsze monitoringu tamtejszego monitoringu:
RYSOPIS ZAGINIONEGO
Wzrost 180 cm, waga 96 kg, krępej budowy ciała, włosy ciemne krótko obcięte, zarost na twarzy. Posiada opatrunek na lewej dłoni z powodu urazu palców. Poruszał się pojazdem marki VW Golf III o nr rej. GKS-5A84.
Osoby, które znają miejsce pobytu zaginionego lub widziały mężczyznę proszone są o kontakt z dyżurnym Komendą Powiatową Policji w Kościerzynie albo najbliższą jednostką policji pod nr tel. 997.
Grzegorz Armatowski/mili