Goście audycji Ludzie i Pieniądze zastanawiali się, czy wybór Donalda Trumpa będzie miał znaczący wpływ na gospodarki amerykańską i światową.
– Reakcja rynku na zwycięstwo Donalda Trumpa jest negatywna, chociaż spadki nie są bardzo duże, oscylują wokół jednego procenta. O jeden procent traci też na wartości amerykańska waluta – przypomina prowadzący audycję Artur Kiełbasiński.

– Nie mam żadnych obaw o relacje gospodarcze Stanów Zjednoczonych i Europy, w tym Polski. Donald Trump po wyborach jest bardzo stonowany. To, że nie ma doświadczenia politycznego, jest, wydaje mi się, jego plusem – mówi Waldemar Bartelik, menadżer.

– Czy doświadczenie menadżerskie również jest plusem nowego prezydenta? I czy może to ożywić gospodarki amerykańską i światową? – pyta Artur Kiełbasiński.

– Są duże szanse na rozwój, możliwość zmian i wniesienia biznesu do polityki. Część komentarzy mówi o nieprzewidywalności. Ja myślę, że czeka nas dużo dobrego – przewiduje Aleksandra Podwysocka.

„DO POLITYKI WSZEDŁ CZŁOWIEK BIZNESU”

– Zmienia się styl rządzenia, ponieważ do polityki wszedł człowiek biznesu. Co zaś tyczy się amerykańskiej gospodarki morskiej, to jej mechanizmy samoregulujące sprawiają, że radzi ona sobie bardzo dobrze na rynkach amerykańskim i światowym. Tam, gdzie Amerykanom zależy, stosują protekcjonizm – podkreślił Adam Grzybowski.

Profesor jako przykład wspierania działań istotnych dla rozwoju gospodarki Stanów podaje sprawę przebudowy Kanału Panamskiego, która umożliwiła przepływanie z Pacyfiku na wschodnie wybrzeże USA trzy razy większych niż dotychczas statków. Zdaniem Gościa Radia Gdańsk indywidualny styl rządzenia Donalda Trupa nie wpłynie w dużym stopniu na gospodarkę.

REPUBLIKANIE MOGĄ MIEĆ WPŁYW NA NEGOCJACJE POROZUMIENIA TTIP?

– Kluczowe dla Europy jest porozumienie TTIP (Transatlantic Trade and Investment Partnership – Transatlantyckie Partnerstwo w dziedzinie Handlu i Inwestycji – przyp. red.). Czy zastąpienie demokratów republikanami może mieć wpływ na przebieg negocjacji prowadzonych pomiędzy USA a Stanami Zjednoczonymi? – pyta redaktor Kiełbasiński.

– Prezydent USA nie ma uprawnień imperatora. Jest jeszcze cała administracja. Pewna ciągłość zostanie zachowana w polityce, także tej gospodarczej. Dla każdej ze stron wspomnianej umowy ważne jest, żeby zabezpieczyć swoje interesy. Jeśli o to zadbamy, to żadnej rewolucji w relacjach ze Stanami Zjednoczonymi nie będzie.

O skutkach wyboru, którego dokonali Amerykanie w audycji Ludzie i Pieniądze dyskutowali: Aleksandra Podwysocka ze stoczni CRIST, Waldemar Bartelik – menadżer, Adam Grzybowski – profesor Akademii Morskiej w Gdyni. Audycję prowadził Artur Kiełbasiński.

Posłuchaj audycji:

puch