Na co najlepszy jest „serdecznik”? Sprawdzimy też, w czym może pomóc kora dębu

Podczas tego spaceru Dorota Grądzka – naturoterapeutka, fitoterapeutka, zielarka rozmawia z Hanną Wilczyńską-Toczko o dobrodziejstwach odwaru z liści, gałązek i kory dębu na kobiece infekcje intymne. Mówi również o ziółku, które nie bez przyczyny nazywa się serdecznikiem – bowiem „serdecznie” wspomaga serce i… macicę.

W jesienne chłody warto też pamiętać o malinach – we wszelkich postaciach i kolorowym przywrotniku.

Posłuchaj audycji:

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj