Wygaszanie gimnazjów w samodzielnych budynkach może okazać się problematyczne – mówiła w Gdańsku Pomorska Kurator Oświaty. Likwidacja gimnazjów to jeden z elementów projektów ustaw przyjętych przez rząd wprowadzających reformę edukacji. Gimnazja działające w zespołach szkół nie znikną z mapy jeszcze przez parę lat. Inaczej jest w kwestii szkół działających samodzielnie.
JAK PRZEKSZTAŁCIĆ SZKOŁĘ
– Rzeczywiście jest problem w sensie koncepcyjnym, strategicznym jeżeli chodzi o pojedyncze, samodzielne gimnazja. Tutaj jest bardzo duża rola organów prowadzących, które muszą popatrzeć na tak zwaną sieć szkół i zastanowić się w co przekształcić szkołę. Tak, aby ten budynek był w dalszym ciągu wykorzystany pamiętając o tym, że w dalszym ciągu są tam dzieci – zauważa Pomorska Kurator Oświaty Monika Kończyk.
Takich placówek w województwie pomorskim jest około 140. To ponad połowa ze wszystkich działających gimnazjów w regionie. Decyzję, w jaką szkołę zostaną przekształcone te placówki, samorządy mają podjąć do końca marca przyszłego roku.