Lechii nie będzie już groziła kara za niezapłacony transfer Flavio Paixao. Chodziło o kwotę blisko 350 tysięcy złotych. W poniedziałek biało-zieloni przelali całą należną kwotę na konto Śląska Wrocław i Lechii nie będzie groziła kara ujemnych punktów. – 14 listopada, przed południem Lechia dokonała przelewu kwoty za transfer Flavio Paixao na konto Śląska Wrocław. W tym momencie całą sprawę uważamy za zamkniętą – mówi rzecznik prasowy gdańskiego klubu Jakub Staszkiewicz.
NIE BĘDZIE UJEMNYCH PUNKTÓW
Biało-zieloni czas na uregulowanie zaległości mieli do 30 listopada. Zgodnie z regulaminem, po tym czasie żaden z klubów nie może mieć przeterminowanych zobowiązań finansowych wobec pracowników, w tym między innymi piłkarzy, a także zaległości transferowych wobec innych klubów. Za zaległości mogła zostać na klub nałożona kara np. ujemnych punktów.
KARA MOGŁA BYĆ WYŻSZA
Podobnie było przed rokiem, kiedy Lechia cztery dni po terminie uiściła zaległą kwotę transferową, ale Komisja ds. Licencji Klubowych była nieubłagana i zabrała z konta biało-zielonych jeden punkt. Teraz sankcja mogła być wyższa, gdyż w grę wchodziła recydywa.