Dożywocie grozi mieszkańcowi Słupska za próbę zabójstwa policjanta. 22-latek podczas interwencji domowej zadał funkcjonariuszowi pięć ciosów dwoma nożami. Napastnik został dwa razy postrzelony przez drugiego z policjantów z patrolu.
Policjanci pojechali na interwencję domową, bo 22-latek groził matce zabójstwem. Funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego. Wtedy mężczyzna uciekł do kuchni. Wykorzystując to, że policjant się odwrócił 22-latek pięć razy ugodził go nożem.
NAPASTNIK POD WPŁYWEM ALKOHOLU I NARKOTYKÓW
Prokuratura Okręgowa w Słupsku uznała, że doszło do próby zabójstwa policjanta. Napastnik był podczas zdarzenia pod wpływem alkoholu i narkotyków.
PODEJRZANY TWIERDZI, ŻE NIE PAMIĘTA ZDARZENIA
– Kacper S. zadał policjantowi Arturowi B. nożami trzy ciosy w dolną cześć pleców. Wcześniej trafił go w twarz, w wargi i okolice nosa. Znajdując się w przedpokoju policjant oddał w kierunku napastnika dwa strzały z broni służbowej raniąc go w okolice miednicy i prawego uda, co spowodowało unieruchomienie napastnika i uniemożliwienie mu zrealizowania zamiaru zabójstwa policjanta. Przesłuchany kilkakrotnie w charakterze podejrzanego Kacper S. wyjaśniał, iż w zasadzie zdarzenia nie pamięta, a ostatecznie do zarzuconego mu czynu się nie przyznał – poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku Jacek Korycki.
22-letniemu Kacprowi S. grozi nawet dożywocie.
Przemysław Woś/mar