Wokalista Iron Maiden o recepcie na sukces w biznesie. „Nienawidzę klientów, wolę fanów”

Bruce Dickinson
Fot. Emilia Dolatowska - słuchaczka.

Pod hasłem „Uwalniamy polski potencjał” odbył się w Rzeszowie Kongres 590. Patronem forum gospodarczego był prezydent RP – Andrzej Duda, zaś rady dotyczące udanego biznesu dawał zgromadzonym m.in. pilot i wokalista zespołu Iron Maiden – Bruce Dickinson. Jak twierdzi frontman Iron Maiden, najistotniejszą kwestią w pozyskiwaniu klientów jest nawiązywanie z nimi więzi emocjonalnych. Na przykładzie własnych osiągnięć jako szefa firmy serwisującej samoloty oraz wokalisty jednego z najsłynniejszych zespołów świata, przekonywał, że nawet w tak odrębnych branżach jest wiele elementów wspólnych.

STWÓRZ GRUPY FANÓW

Dickinson twierdzi, że odpowiednie więzi między usługodawcą a klientem da się osiągnąć tylko wtedy, kiedy zmienimy do niego podejście. Przestaniemy traktować go jako klienta, a zaczniemy jako fana.

– Wszyscy, bez względu na branże, sprzedajemy emocje, doświadczenia, które tworzą związki między klientem i sprzedawcą. Ktoś, kto kibicuje swojej drużynie piłkarskiej, nigdy się od niej nie odwraca bez względu na to, czy przegrywa każdy kolejny mecz. Jest to nieracjonalne, ale tacy właśnie jesteśmy – emocjonalni. Nienawidzę klientów, bo klient ma wybór i zawsze może nas zostawić. Firmy powinny stworzyć grupy fanów.


NIE BÓJMY SIĘ ROZMAWIAĆ

Podczas prelekcji wielokrotnie odnosił się do interakcji nie tylko między klientem i usługodawcą, ale również do pracowników jako osób, których działanie wpływa na rozwój naszej firmy. Uwiarygodniając swoje poglądy na temat tego, co jest istotne, a co bezproduktywnym jestestwem zaprezentował swój telefon. Była to stara Nokia, która według Dickinsona ma jedną istotną zaletę – można przez nią rozmawiać.

– W swoich biznesach bardzo dużo czasu poświęcam na rozmowach z pracownikami, którzy kreują naszych fanów. Problem w dzisiejszych czasach polega na tym, że można poświęcić mnóstwo czasu na wysyłaniu maili i nic przez cały dzień nie osiągnąć. Nie bójcie się rozmawiać, bierzcie telefony i sprawcie, że coś się stanie – przekonywał Dickinson.

Podając jako przykład swoją firmę serwisującą samoloty pasażerskie Cardiff Aviation, udowadniał, że sukcesem danej branży jest znalezienie odpowiedniego zapotrzebowania na nasz produkt. Twierdzi, że wszystkie pomysły już istnieją, jedynie musimy je zauważyć.

NIE OBOWIĄZUJĄ NAS REGUŁY 

– Kluczem jest zmiana myślenia, powinniśmy myśleć trochę jak dzieci. Kiedy jest się dzieckiem, nie obowiązują nas żadne reguły. Nikt nam nie mówił, że czegoś nie ma albo nie da się zrobić.

Jako przykład podał zespół Iron Maiden, który nie był w stanie dotrzeć w każde miejsce na ziemi do momentu, kiedy członkowie wpadli na pomysł, żeby przystosować samolot do przewozu sprzętu wraz z zespołem. Niesamowity projekt powtarzany w kolejnych latach sprawił, że zespół dotarł do nieporównywalnie większej liczby odbiorców na całym świecie. Dickinson podając ten przykład tłumaczył, że jedyne co nas powstrzymuje w osiąganiu jeszcze większych celów, to wyobraźnia.

Bruce Dickinon zdradził, że wszystkie te elementy pozwoliły mu stworzyć jego własną firmę. Zasady, którymi się kieruje to przede wszystkim otwartość na pomysły i ich rzetelne realizowanie. Bruce nie jest w tym gołosłowny. Po tym jak firma lotnicza, w której pracował upadła, postanowił stworzyć własną. Dziś Cardiff Aviation zajmuje się serwisowaniem samolotów pasażerskich, a nawet dostarczaniem samolotów dla przewoźników narodowych w Dżibuti. Jeśli chodzi o Iron Maiden Dickinson deklaruje, że dalej kocha muzykę i będzie się nią zajmował – ku uciesze fanów.

Jacek Klejment/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj