Podczas Kongresu 590 wicepremier Mateusz Morawiecki ogłosił „Konstytucję Biznesu” – pakiet zmian legislacyjnych, które mają znieść wiele uciążliwych i bezsensownych obowiązków, jakimi byli obarczeni polscy przedsiębiorcy w ostatnich latach.

O planowanych zmianach rozmawiali goście audycji Ludzie i Pieniądze. Program poprowadził Artur Kiełbasiński. Jego gośćmi byli: Katarzyna Zimmer-Drabczyk z Solidarności, Adam Żołnowski z DCT i Maciej Kuźmicz z Inicjatywy Firm Rodzinnych.

SZEŚĆ ZASAD MORAWIECKIEGO

Podczas Kongresu 590 Mateusz Morawiecki wyróżnił w punktach najważniejsze założenia i cele zmian wprowadzanych zmian.

ZASADA nr 1: co nie jest w przepisach zabronione, jest dozwolone.

ZASADA nr 2: zasada pewności prawa (wydaje się oczywista, ale dotąd często prawo działało np. wstecz).

ZASADA nr 3: zasada proporcjonalności (przykład: Ktoś dostał karę 175 tys. za wycięcie drzewa na swojej działce. Gdzie tu proporcjonalność kary do wykroczenia?).

ZASADA nr 4: zasada domniemania uczciwości.

ZASADA nr 5: lepsze są mediacje niż procesy (kultura krajów dojrzałych, pokazuje, że zamiast iść do sądu, często lepiej wprowadzać mediatorów, arbitrów niż procesy).

ZASADA nr 6: Zasada milczącej zgody (jeżeli jest 60 dni na wydanie decyzji administracyjnej i nie zostaje wydana, to znaczy, że przedsiębiorca ją uzyskał).

PLUS DLA MAŁYCH FIRM

Jak kierunek przedstawiony przez wicepremiera jest postrzegany z punktu widzenia dużej firmy jak DCT? – Z taką oceną jeszcze chwilę bym poczekał, ale zarówno w obszarze politycznym, jak i ideologicznym, zostały zapowiedziane istotne zmiany idące w dobrym kierunku. Państwo otworzy się na przedsiębiorców, szczególnie małych, wskaże urzędnikom, by rozważnie podejmowali decyzje i ułatwiali życie przedsiębiorcom. Jeśli chodzi o sferę praktyczną, również pojawiło się kilka istotnych zmian, choćby zwolnienie z podatku spadkobierców, którzy będą przejmowali biznes. To był spory problem. Dodajmy do tego ulgę inwestycyjną do 100 tysięcy złotych, która również jest ciekawym rozwiązaniem dla małych i średnich przedsiębiorców. To krok w bardzo dobrym kierunku – ocenia Adam Żołnowski.

ŁATWIEJSZE DZIEDZICZENIE

Z punktu widzenia Solidarności, najbardziej istotne jest, jak w nowej sytuacji odnajdą się pracownicy. – Ważne jest to, czy ich prawa będą respektowane, by mogli wspierać konkretne rozwiązanie, a także na ile zmiany wspomogą pracowników w rozwoju działalności rodzinnej. Tutaj trzeba przyznać, że kwestie dziedziczenia są dziś trudne. Poza tym dzieci i młodych ludzi trzeba przygotowywać od strony prawnej i ekonomicznej, by mogły w przyszłości z pełną odpowiedzialnością objąć firmy ich rodziców – twierdzi Katarzyna Zimmer-Drabczyk.

PROSTSZA ZMIANA POKOLENIOWA

Mówi się, że obecnie w firmach sporym problemem jest wymiana pokoleniowa. Ludzie, którzy zaczynali biznes 25-27 lat temu, teraz powoli odchodzą na emeryturę. Ten proces przejścia ma ułatwić brak podatku związany z dziedziczeniem szerzej rozumianym niż „syn po ojcu”. – To jest bardzo istotna zmiana z punktu widzenia firmy rodzinnej. Dla niej oczywiste jest, że majątek jest wspólny. Trudno sobie wyobrazić, że przekazywanie mogłoby się wiązać z jakimiś dużymi obciążeniami. Byłoby naturalne, gdyby dziedziczenie przechodziłoby łatwiej niż teraz – zaznacza Maciej Kuźmicz.

Posłuchaj audycji:

mili