Trzy zarzuty usłyszał 30-letni mężczyzna, zatrzymany przez policję za pobicie 11-letniego chłopca na ulicy płk. Dąbka w Elblągu. Odpowie on jeszcze za dwa czyny w innej sprawie. Grozi mu kara do 2 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu, sprawca ściągnął chłopca z roweru, bił go i kopał. Na szczęście ofiara nie odniosła poważnych obrażeń.
INNE ZARZUTY
Do zarzutu uszkodzenia ciała dziecka prokurator dołączył jeszcze zarzuty z innej sprawy – uszkodzenie ciała osoby dorosłej i użycie gróźb karalnych wobec niej. Różna jest kwalifikacja pierwszego czynu wobec chłopca. Zdaniem prokuratury miał on podłoże chuligańskie z niskich pobudek, a to oznacza, że sąd może zastosować wobec sprawcy wyższy wymiar dolnej granicy kary.
Mężczyzna wyraził skruchę po zatrzymaniu, tłumaczył, że chłopiec go okradł. Miał zabrać mu telefon i piwo.
IAR/amo