Akcja CBŚP i Straży Granicznej w budynku Telewizji Polskiej w Gdańsku. W jednym z samochodów zaparkowanych na terenie ośrodka przy Czyżewskiego w Oliwie, funkcjonariusze znaleźli 5 kilogramów narkotyków. Aktualizacja 15:50
64-latek usłyszał zarzut posiadania znacznych ilości narkotyków. – Nie przyznał się do winy i składał wyjaśnienia. Po dokładnym zważeniu i zbadaniu substancji okazało się, że zabezpieczono ponad 6 kilogramów amfetaminy – informuje Tatiana Paszkiewicz z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Prokuratura złoży wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Drugi z zatrzymanych jest przesłuchiwany w charakterze świadka.
Za posiadanie znacznych ilości narkotyków grozi do 10 lat więzienia.
Po badaniach stwierdzono, że to amfetamina o czarnorynkowej wartości ponad pół miliona złotych. Śledczy zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy mogą mieć związek z tą sprawą. Nie zostali jeszcze doprowadzeni do prokuratury. Nieoficjalnie wiadomo, że zarzuty usłyszy tylko 64-latek, drugi zostanie przesłuchany w charakterze świadka.
WYNAJMOWALI STOLARNIĘ
Komisarz Agnieszka Hamelusz z Centralnego Biura Śledczego Policji w Warszawie potwierdziła jedynie, że na terenie Gdańska były zatrzymania związane z przestępczością narkotykową. Szczegóły ujawni najwcześniej w poniedziałek.
Straż Graniczna odmówiła komentarza, zasłaniając się dobrem toczącego się śledztwa. Jak ustalił reporter Radia Gdańsk, zatrzymani mężczyźni nie są pracownikami TVP. Wynajmowali stolarnię, która jest w głównym budynku ośrodka. Narkotyki ukryte były w osobowym seacie jednego z mężczyzn.
Grzegorz Armatowski/mar