Przed sezonem I ligi wszyscy eksperci zgodnie mówili, że o awans do Lotto Ekstraklasy będzie walczyło około 10 zespołów. W tym gronie wymieniane były również drużyny Chojniczanki Chojnice i Drutex-Bytovii. Na półmetku zdecydowanie bliżej awansu są chojniczanie, którzy zajmują pozycję lidera. Klub z Bytowa znajduje się zaledwie na 10. lokacie, ale osiągnął historyczny sukces w Pucharze Polski. NIESAMOWITA CHOJNICZANKA
Chojniczanka Chojnice w pierwszej połowie sezonu 2016/2017 zanotowała zaledwie jedną porażkę, co jest najlepszym wynikiem w lidze. Dodatkowo drużyna z Chojnic jest w tym sezonie niepokonana na własnym stadionie. Chojniczanie mogą pochwalić się również najlepszym atakiem w całych rozgrywkach, bo zdobyli aż 34 bramki w 19 spotkaniach.
Na taką passę drużyny z Pomorza wpływ miała decyzja jeszcze… z poprzedniego sezonu. To wówczas władze klubu zdecydowały, że rozwiążą kontrakt z ówczesnym trenerem Mariuszem Pawlakiem. Drużynę przed spadkiem miał uratować Maciej Bartoszek, który podołał zadaniu i Chojniczanka nie miała praktycznie żadnych problemów z utrzymaniem.
UDANE TRANSFERY
„Chojna” latem wzmocniła się m.in. golkiperem Lechii Gdańsk – Łukaszem Budziłkiem, który zbiera bardzo pozytywne recenzję. Ponadto do klubu dołączył Michał Markowski – czołowa postać defensywy oraz bramkostrzelny ofensywny zawodnik Jakub Biskup.
Wzmocniona w taki sposób drużyna z meczu na mecz rozpędzała się coraz bardziej. Sposób na zatrzymanie Chojniczanki znaleźli 2 września zawodnicy Miedzi Legnica, kiedy to wygrali 2:0. Od tamtego czasu w lidze nikt nie potrafi zabrać „Chojnie” kompletu punktów!
W klubie nie obyło się jednak bez problemów. 9 listopada trener Maciej Bartoszek otrzymał ofertę z ekstraklasowej Korony Kielce i właśnie tam postanowić kontynuować karierę. W Chojnicach rolę pierwszego trenera na trzy ostatnie spotkania przejął dotychczasowy asystent Hermes. W tej trudnej sytuacji drużyna zdobyła łącznie 5 punktów.
Obecnie Chojniczanka jest liderem z dorobkiem 36 punktów. Drugi GKS Katowice ma o punkt mniej. A drużyny te zmierzą się ze sobą w pierwszym wiosennym spotkaniu. Ten pojedynek będzie pierwszą weryfikacją tego, kto jak przygotował się do rundy rewanżowej.
PRACOWITA ZIMA W CHOJNICACH
Okres zimowy będzie w Chojnicach z pewnością bardzo gorący. Zarząd musi wybrać nowego trenera, bo wątpliwe jest, aby pozostał nim Hermes, który nie ma licencji UEFA PRO. Dodatkowo przeprowadzone zimą transfery będą musiały być w stu procentach pewne, aby nie zniszczyć tego, co udało się zbudować jesienią.
MIASTO POMOŻE?
Władze klubu z Chojnic w razie awansu do Lotto Ekstraklasy mówią stanowczo, że będą chcieli grać na własnym obiekcie, który wymaga wielu poprawek. W Chojniczance liczą jednak na pomoc miasta, które od zawsze mocno wspierało drużynę.
CO STAŁO SIĘ Z DRUTEX-BYTOVIĄ?
Drutex-Bytovia na początku rozgrywek prezentowała się dobrze. Podopieczni Tomasza Kafarskiego systematycznie punktowali i utrzymywali się w górnych rejonach tabeli. W październiku i listopadzie przyszedł jednak kryzys formy. W 9 spotkaniach drużyna zdobyła zaledwie 8 punktów i spadła aż na 10 miejsce.
BARDZO DOBRA FORMA W PUCHARZE POLSKI
Na osłodę „Czarne Wilki” rewelacyjnie spisywały się w rozgrywkach Pucharu Polski. W pierwszej rundzie wyeliminowali Błękitnych Stargard. Ich kolejnym rywalem było KGHM Zagłębie Lubin, które w tamtym czasie zbierało recenzję najlepiej grającej drużyny w Polsce. Po bramce w 90. minucie Jakuba Bąka Drutex-Bytovia awansowała dalej. W 1/8 finału Pucharu Polski do Bytowa przyjechała kolejna drużyna z Lotto Ekstraklasy. Tym razem był to Śląsk Wrocław, który z małej miejscowości na Kaszubach musiał wywieść bagaż trzech bramek. Ich autorami byli Marek Opałacz, Łukasz Wróbel i Mateusz Klichowicz.
HISTORYCZNY SUKCES
Awans do ćwierćfinału Pucharu Polski był historycznym sukcesem Drutex-Bytovii. Klub ten nigdy nie osiągnął tego etapu rozgrywek. W 1/4 bytowianie zmierzyli się w dwumeczu z Arką Gdynia. W pierwszym spotkaniu „Czarne Wilki” wygrały 2:1 i do Gdyni udały się z jednobramkową zaliczką. W rewanżu I-ligowiec dobrze bronił się do 77. minucie, kiedy to Arka zdobyła bramkę na 1:0 i to żółto-niebiescy awansowali do półfinału.
NIEZADOWOLENIE W KLUBIE
Władze Drutex-Bytovii nie są zadowolone z formy prezentowanej w ostatnim czasie. Ewentualny awans do półfinału Pucharu Polski miał osłodzić słabszą dyspozycję w lidze, jednak tak się nie stało. Być może stanowiska pierwszego trenera zwolni Tomasz Kafarski, jednak klub z Bytowa nadal nie poinformował o ostatecznych decyzji w tej sprawie.
bw/mro