Odłowienie, a nie odstrzał. Prezydent Słupska zaapelował do sejmiku województwa pomorskiego o uchylenie uchwały o odstrzale 130 zwierząt z terenu bazy w Redzikowie. Zwierzęta podobno zagrażają bezpieczeństwu komunikacyjnemu, w tym lotniczemu, na terenie powstającej polsko-amerykańskiej bazy.
Opiniujące uchwałę sejmiku pomorskiego o odstrzale Polski Związek Łowiecki oraz Stowarzyszenie Matecznik uznały, że odławianie zwierzyny i wywożenia będą mniej skuteczne, droższe i szkodliwe dla zwierząt.
BIEDROŃ: TO BARBARZYŃSTWO
Zdaniem Roberta Biedronia sprawę trzeba raz jeszcze rozważyć, bo odstrzał zwierząt to barbarzyństwo. – Wysłałem pismo do przewodniczącego sejmiku pomorskiego pana Jana Kleinszmidta z prośbą o rozważenie uchylenia tej uchwały. Nie ma potrzeby odstrzału tych zwierząt. Można je odłowić i wypuścić na wolność w innym miejscu. Mam nadzieję, że do naszego apelu przyłączą się inni samorządowcy z regionu słupskiego – mówi prezydent Słupska.
BĘDZIE ODSTRZAŁ?
Odstrzał w Redzikowie ma dotyczyć dziesięciu jeleni, pięćdziesięciu saren, sześćdziesięciu dzików i dwunastu lisów. Zwierzęta mają być usunięte z terenu byłego lotniska do końca marca 2020 roku.
Przemysław Woś/mar