Elbląscy taksówkarze i motorniczy tramwajów będą uczyć się samoobrony. Kurs organizuje tamtejszy samorząd. Podczas 3-godzinnych zajęć uczestnicy szkolenia poznają między innymi podstawy zachowania się w sytuacji zagrożenia, podstawowe uniki, zasłony, sposoby ochrony i kontrataku, czy zasady zachowań w przypadku ataku grupowego. – Teraz jest względny spokój ale na początku lat 90-tych było wielu chuliganów – mówi jeden z taksówkarzy. – Najczęściej klienci nie chcieli płacić za kurs.
„ZŁA WIADOMOŚĆ”
– Na Bałuckiego się z jednym szarpałem, niefortunnie przewróciłem i złamałem nogę. Gość wsiadł do taksówki i mówi „Mam dla pana złą wiadomość. Byłem na zakupach i kupiłem wódkę i na taksówkę już nie mama pieniędzy”. Aż we mnie się zagotowało i zaczęliśmy się szarpać – opowiada drugi taksówkarz. Inni dodają, że ten kurs to raczej dla młodych. A pewne chwyty by się przydały – tak, by uniemożliwić siedzącym z tyłu pasażerom na zaatakowanie kierowcy.
Natomiast dla uczniów najstarszych klas szkół ponadgimnazjalnych samorząd zorganizował kurs bezpiecznej jazdy samochodem. Celem szkolenia jest kształtowanie pożądanych postaw na drodze wśród młodych kierowców, uświadomienie najczęstszych przyczyn wypadków – szczególnie ze skutkiem śmiertelnym, eliminowanie negatywnych postaw i kreowanie postaw bezpiecznego kierowcy.
PRAKTYCZNIE I TEORETYCZNIE
Zajęcia podzielone będą na dwie części praktyczną i teoretyczną. Podczas szkolenia młodzi kierowcy poznają między innymi konsekwencje zderzenia i dachowania, jako przyczyny brawurowej i szybkiej jazdy, zasady ratownictwa drogowego i udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Podczas jazdy samochodem po placu manewrowym poznają także technikę kierowania pojazdem w trudnych warunkach drogowych czy wychodzenia pojazdu z poślizgu. W symulatorach natomiast zobaczą skutki zderzenia i dachowania oraz zaburzenia percepcji kierowania po spożyciu alkoholu.
Marek Nowosad/amo