Port wojenny: uroczystość przekazania dowodzenia okrętem hydrograficznym

Na początek wybieramy się do portu wojennego, ponieważ tam jeszcze w grudniu, odbyła się zgodnie z marynarską tradycją i ceremoniałem, w trakcie pobytu okrętu na morzu, uroczystość przekazania dowodzenia okrętem hydrograficznym ORP Arctowski. Z dowodzeniem tym okrętem pożegnał się kmdr. por. Artur Grządziel. Na Arctowskim służył 18 lat, w tym 9 jako dowódca. Jak wspomina te lata?

W zamian za kmdr. por. Artura Grządziela na pokład okrętu ORP Arctowski, jako dowódca, wszedł kmdr ppor. Marcin Gronek. Okazja do rozmowy z komandorem Gronkiem też się pewnie niebawem nadarzy. A teraz kolejna część cyklu poświęconego okrętom rakietowym polskiej marynarki wojennej. O okrętach typu Orkan i zamontowanym na nim nowoczesnym i szalenie groźnym systemie rakietowym RBS 15 MK3 opowiadał kapitan marynarki Andrzej Turkowski, dowódca okrętu ORP Grom. A teraz kolejna część opowieści, ale tym razem skupiamy się nie na Orkanach tylko na Tarantulach. Tak nazywano wycofane już ze służby w polskiej marynarce wojennej okręty projektu 1241RE Mołnia, w kodzie NATO: Tarantul-I. W polskiej marynarce służyły 4 takie jednostki: ORP Hutnik, ORP Metalowiec, ORP Rolnik i ORP Górnik. I właśnie na tym ostatnim – Górniku – służył przed laty kapitan Turkowski.

A na koniec kolejna część archiwalnej rozmowy byłej już redaktor Radia Gdańsk Marii Prucińskiej z nieżyjącym już komandorem Andrzejem Kłopotowskim. Znany jest między innymi z tego, że w końcowym fragmencie drugiej wojny światowej był dowódcą okrętu podwodnego ORP Dzik.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj