Polska coraz ważniejsza na świecie, ale trzeba uzupełnić terminale. Tak zapowiada się nowy rok dla gospodarki morskiej

Jaki są najważniejsze trendy w gospodarce morskiej, co stanie się symbolem tego sektora w 2017 roku? Na te pytania odpowiadali nasi eksperci.

Nowy rok i to, co nam przynosi, był tematem audycji Ludzie i Pieniądze. Program poprowadził Artur Kiełbasiński, a jego gośćmi byli: Adam Żołnowski – wiceprezes terminala DCT, Mateusz Kowalewski – Gospodarkamorska.pl i Sławomir Niecko – Klaster Logistyczno-Transportowy „Północ-Południe”.

PROBLEMY SEKTORA STOCZNIOWEGO

Według Adama Żołnowskiego dla gospodarki morskiej najważniejsze będą nadchodzące miesiące. – Mówię przede wszystkim o tym, czy sytuacja sektora stoczniowego będzie się poprawiała. W ostatnich kilku miesiącach nie wyglądała ona zbyt różowo. To powoduje nadpodaż mocy przeładunkowych i linie oceaniczne zamawiają niewiele nowych jednostek. W związku z tym 2017 rok przynosi wiele wyzwań – mówił.

Ekspert zaznaczał też, że wzrost mocy przeładunkowych w sektorze kontenerowym oznacza nowe cele na 2017 roku. – Moce przeładunkowe Polski wzrosły o 30 proc. dzięki inwestycji DCT. Tutaj wyzwaniem będzie wypełnienie ładunkami tego, co zostało oddane do użytku. Nasze porty stają się coraz ważniejsze na świecie, więc będą realizowały szereg projektów inwestycyjnych. Trzeba trzymać kciuki, by one się udały. Mówię tu choćby o infrastrukturze wewnątrz portów, nowych połączeniach drogowych i kolejowych oraz inwestycjach w falochrony – dodawał.

POLSKA NA RYNKU GLOBALNYM

Z kolei Mateusz Kowalewski zwrócił uwagę na coraz większy wpływ światowych trendów i marek na polską gospodarkę morską. – Nadchodzące lata to czas pod znakiem globalizacji dla polskiej gospodarki morskiej. Z takiego organizmu prowincjonalnego staliśmy się częścią światowej gospodarki. Rozwój takich portów jak DCT Gdańsk jest coraz bliżej największych mechanizmów rynkowych. 2017 rok to czas relacji z globalną gospodarką. Coraz większy wpływ na to, co się dzieje w naszych firmach, mają cena ropy naftowej, stawki frachtowe i relacje transportowe – tłumaczył.

PROMY ELEKTRYCZNE

Sławomir Niecko zdradził kierunek Klastra Logistyczno-Transportowego „Północ-Południe”. – Myślę, że nasz klaster, który powstał 4 lata temu, będzie miał teraz szansę rozwoju. Od grudnia tego roku jesteśmy kluczowym krajowym klastrem. Wspomaga nas ministerstwo rozwoju, które prezentuje program dotyczący rozwoju środków transportu zbiorowego, w tym transportu elektrycznego. Nasz klaster wziął za cel promowanie tego typu jednostek. Naszym hasłem jest, by Gdańsk był połączony z Helem promem elektrycznym. Pierwszy prom elektryczny kursujący w Danii został wybudowany w Gdańsku. Koszty i czas trwania budowy są jednak rozległe. To wszystko powinno zamknąć się w ciągu dwóch lat – wyliczał.

Posłuchaj audycji:

 

mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj