W godzinach popołudniowych pogoda była nieprzewidywalna. W jednej chwili była cisza i spokój, żeby w ciągu chwili klimat przerodził się w arktyczną zawieruchę. Podobne wahania odnotowano nad Motławą. Po północy stan wód w rzekach stopniowo się normował. Dziś z powodu silnego wiatru, woda w Motławie znów się podniosła, co spowodowało wypięcie się mariny na Żabim Kruku.
Sytuacja się normuje, ale wciąż widać skale zagrożenia. Nad Motławą przy Żurawiu, niższe pokłady traktu spacerowego zostały zabezpieczone barierkami z powodu całkowitego ich zalania. Dodatkowo podtopienia odnotowano w okolicy ul. Wiosny Ludów.
Poziom wód na Motławie jest bardzo wysoki. Sami zobaczcie. Zdjęcia wykonał Jacek Klejment.