Kiedy nowe tramwaje, co z linią Środmieście-Przymorze. My pytamy, prezes ZKM odpowiada

komunikacja3

Kiedy bilet papierowy zamienimy na elektroniczny, czy powstanie linia tramwajowa łącząca Przymorze ze Śródmieściem i czy można stworzyć rozkłady jazdy tak, by autobusy się nie spóźniały. Na te pytania odpowiedzi udzielił Maciej Lisicki, prezes ZKM w Gdańsku.
1. Dlaczego autobusy stale się spóźniają? Czy można inaczej ustalić rozkłady jazdy?

Maciej Lisicki: Spóźnienia to efekt przebudów w mieście i korków. Od zawsze trwała dyskusja między ZTM a ZKM, czy obecne rozkłady jazdy pozwalają kierowcom na komfortowe wykonanie umów. Do końca roku będziemy to wspólnie weryfikować. Na dzień dzisiejszy muszą być to rozkłady wyznaczające konkretne godziny, choć jestem za rozwiązaniem, żeby autobusy jeździły co np. mniej więcej 7 minut.

2. Czemu autobusy tak źle „zniosły” ostatni atak zimy np. utknęły na podjazdach pod górkę? Czy nie są dostatecznie przygotowane technicznie na tego typu wyjątkowe sytuacje?

– Stosujemy się do przepisów i jeździmy na oponach zimowych. Nie wyobrażam sobie autobusów z łańcuchami. Zdarzają się sytuacje incydentalne, ze względu na ukształtowanie terenu autobusy w Gdańsku mogą mieć problem z wjazdem i podjazdem. Jeśli wtedy na czas nie dotrze służba odśnieżania miasta, to mogą być kłopoty.

fot. Agencja KFP/Maciej Kosycarz

3. Dlaczego gdańskie tramwaje tak często ulegają awarii?

– Dortmundy i Kassele kupowaliśmy kiedy miały po 30 lat, używamy je już 10. Najwyższy czas, by przeprowadzić w nich generalne remonty. W najbliższym roku planujemy modernizację 11 jednostek. Ale nie stać nas na totalną, absolutną wymianę taboru.

4. Kiedy z torów znikną najstarsze tramwaje typu Konsal 105N?

– To plan na najbliższe dwa lata. W przyszłym roku chcemy zakupić 15 tramwajów niskopodłogowych, co pozwoli nam na wycofanie wysokopodłogowych pojazdów typu 105N. Planujemy też zakup 46 autobusów. Później czeka nas sukcesywna wymiana taboru, który wciąż się starzeje.

5. Czy bilet papierowy wkrótce zastąpimy elektronicznym?

– Do 2020 roku za przejazd będzie można płacić wszystkim – kartą, telefonem. Bilety znikną, w zamian będzie płatność odnotowana w chmurze. Kontroler nie będzie żądał wylegitymowania się kwitkiem, tylko sprawdzi, czy płatność została dokonana.

komunikacja4fot. Agencja KFP/Mateusz Ochocki

6. Czy modernizacje będą wiązały się podwyżkami cen biletów?

– Niekoniecznie, choć chcemy utrzymać, by przychody z biletów pokrywały 50 proc. kosztów funkcjonowania komunikacji miejskiej. Nie można tych cen podwyższyć aż za nadto, bo wtedy może nastąpić odpływ pasażerów. Po zeszłorocznej podwyżce cen biletów nie zanotowaliśmy takiego odpływu. Jednak pamiętajmy, że podwyżka ta dotyczyła cen biletów jednorazowych, czyli turystów i osób, które z komunikacji korzystają sporadycznie. W przypadku biletów okresowych była jedynie symboliczna.

7. Czy linia tramwajowa łącząca Gdańsk Południe z Przymorzem jest konieczna? Czy trasa musi przebiegać przez ulicę Bohaterów Getta Warszawskiego?

– Tak, to połączenie jest niezbędne. Dzisiaj niemalże wszystkie tramwaje przejeżdżają przez Gdańsk Główny. Ta linia się zapycha i nie ma możliwości dołączenia tam kolejnych składów. Trasa przez Nową Politechniczną jest więc bardzo potrzebna. Jeśli tory nie będą biegły ulicą Bohaterów Getta Warszawskiego, to linia nie powstanie. Na pewno nie da się włączyć tramwaju na Morenę jadącego po Grunwaldzkiej na skrzyżowaniu przy ul. Do Studzienki. Potrzebna jest wtedy dodatkowa faza dla tramwaju do skrętu, a to spowoduje zator na Grunwaldzkiej.

komunikacja1fot. Agencja KFP/Maciej Kosycarz

8. Jakie rozwiązania komunikacyjne są przewidywane, jeśli linia tramwajowa Wrzeszcz-Morena nie powstanie?

– Będzie to wymagało zwiększenia ilości autobusów, które nie są najlepszym środkiem transportu w mieście. Tramwaje są pojemniejsze i szybsze. Jest jedna alternatywa dla linii tramwajowej – tory tramwajowe na ulicy Abrahama, wzdłuż dawnej Kolei Kokoszkowskiej, tam gdzie dziś kończy bieg kolejka PKM. Tramwaj jechałby po tym samym lub po sąsiednim torze w stosunku do PKM, a potem w stronę Zaspy wbijał się w rezerwę przy markecie Leroy Merlin. Minusem takiego rozwiązania jest omijanie Wrzeszcza. Musimy pamiętać, że Gdańsk to nie tylko Olivia Business Centre i Uniwersytet Gdański, dużo mieszkańców do Wrzeszcza jeżdzi do pracy.

9. Czy planowana jest budowa nowych zajezdni autobusowej i tramwajowej?

– W ciągu najbliższych 4-5 lat nie ma możliwości, by przenieść bazę autobusową z Hallera. Po pierwsze, musimy znaleźć nową lokalizację. Po drugie, taka zmiana powinna się opłacać firmie. Środki pozyskane ze sprzedaży Hallera powinny wystarczyć na zakup nowej działki. Jednak na początku trzeba się przeprowadzić, a potem sprzedawać, więc pieniędzy faktycznie nie ma. Nowa baza powinna zapewnić warunki dla nowoczesnego taboru. Gdy powstawała ta na Hallera, po Gdańsku jeździły Ikarusy, które naprawiało się przysłowiowym kluczem francuskim. Teraz gdy jeżdżą Mercedesy, nie da się ich już naprawiać kluczem francuskim. Z kolei pod od zajezdnię tramwajową kupiony jest teren na skrzyżowaniu Jabłoniowej i Warszawskiej. Kiedy pojawią się środki finansowe, będzie można ją wybudować.

10. Jaki jest podstawowy problem komunikacji miejskiej w Gdańsku?

– To brak kierowców. Około 60 proc. kierowców komunikacji miejskiej w Polsce jest w wieku przed lub około emerytalnym. Potencjał widzę w paniach, które w ten sposób mają szanse podnieść kwalifikacje i podnieść zarobki. Dziś na autobusach jeździ 9 pań, w tramwajach stanowią około 30 proc. załogi.

Dominika Raszkiewicz
na podstawie „Rozmowy Kontrolowanej” prowadzonej przez Agnieszkę Michajłow
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj