Nie ustają ataki żołnierzy rosyjskich na terenie Ukrainy. W niektórych miejscach ofensywa agresora jest spodziewana w najbliższych dniach. W poniedziałkowy poranek w niemal całym kraju ogłoszono alarmy przeciwlotnicze.
20:48 Premier: uzbrojenie przekazane Ukrainie służy obronie polskiej niepodległości
Broń przekazana Ukrainie służy także obronie polskiej niepodległości – powiedział premier Mateusz Morawiecki. Zapowiedział, że „w swoim czasie” poda informację ws. przekazania Ukrainie czołgów; dodał, że sprawa myśliwców MiG-29 jest zamknięta i Ukraina nie oczekuje od Polski takiego wsparcia.
Odnosząc się w poniedziałek w Polsat News do kwestii wartości polskiej pomocy dla Ukrainy premier podkreślił, że 7 mld zł, o których się mówi jako kosztach związanych ze wsparciem dla tego państwa i uchodźców z tego kraju, „to również zdjęte z naszych stanów osobowych różne rodzaje uzbrojenia, które przekazaliśmy jako broń defensywną do naszych sąsiadów”.
Na pytanie, czy w zamian Polska otrzymuje uzbrojenie, które zastępowałoby przekazywaną broń, Morawiecki przypomniał że Polska została wzmocniona m. in. systemami obrony powietrznej czasowo dyslokowanymi przez USA i Wielką Brytanię.
– Pojawiły się takie gap fillery, dodatkowe elementy uzbrojenia. Czy one jeden do jednego zastępują tę broń, która przekazaliśmy Ukrainie? Na dzień dzisiejszy nie, ale to nie jest czas na takie aptekarskie liczenie, ponieważ dzisiaj ta nasza broń służy obronie naszej niepodległości, z tym, że 500 kilometrów za polska granicą – powiedział.
Zaznaczył, że „możemy się czuć bezpiecznie, oczywiście przede wszystkim dlatego, że jesteśmy częścią najsilniejszego sojuszu w historii świata, częścią NATO”.
Zapytany, czy może potwierdzić, że Polska, jak mówił premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson, przekaże lub przekazała, Ukrainie czołgi, premier odpowiedział „tak”. Dopytywany, nie ujawnił ich liczby. Zapowiedział, że „w swoim czasie” poda informację, której obecnie nie przekazuje „ze względów bezpieczeństwa, przede wszystkim bezpieczeństwa naszych ukraińskich sąsiadów, przyjaciół”.
Według premiera, sprawa przekazania przez Polskę Ukrainie myśliwców MiG-29 „jest zamknięta”.
– Nie ma takiej konieczności, nie ma takich żądań, próśb – dodał.
Po rosyjskiej napaści na Ukrainę 24 lutego br. Polska przekazuje nieodpłatnie pomoc wojskową z zasobów polskiego wojska, angażuje się także w pomoc humanitarną dla ukraińskich uchodźców. Polska należy do krajów, które wspierały Ukrainę wojskowo jeszcze przed inwazją – przekazała przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe Piorun i Grom, lekkie moździerze, amunicję i drony rozpoznawcze.
We wtorek w niemieckim Ramstein, gdzie mieści się największa amerykańska baza lotnicza w Europie minister obrony Mariusz Błaszczak weźmie udział w konferencji Ukraine Defense Consultative Group z udziałem przedstawicieli kilkudziesięciu państw, pod przewodnictwem sekretarza obrony USA Lloyda J. Austina. tematem konferencji będą bieżące wsparcie dla ukraińskiego wojska i plany dalszej pomocy.
20:32 Pałac Elizejski: prezydenci Francji i USA szybko podejmą rozmowy w sprawie wojny na Ukrainie
Podczas poniedziałkowej rozmowy telefonicznej, w której prezydent USA Joe Biden pogratulował Emmanuelowi Macronowi ponownego wyboru na urząd prezydenta Francji, przywódcy uzgodnili, że szybko podejmą rozmowy w sprawie wojny na Ukrainie i innych kwestii globalnych – podał Pałac Elizejski.
Macron i Biden postanowili podjąć bardziej intensywne rozmowy na temat „ważnych spraw globalnych”, a zwłaszcza tych, które związane są z agresją Rosji na Ukrainę, w tym kwestii „bezpieczeństwa żywnościowego” – czytamy w oświadczeniu Pałacu Elizejskiego.
Biały Dom wydał również komunikat po rozmowie przywódców, w którym poinformował, że Biden podkreślił swą „gotowość do dalszej, bliskiej współpracy z prezydentem Macronem w obszarze wspólnych, globalnych priorytetów”.
19:58 Władze: cztery ofiary śmiertelne rosyjskich ostrzałów w obwodzie donieckim
Cztery osoby cywilne zginęły, a dziewięć odniosło obrażenia w wyniku poniedziałkowych rosyjskich ostrzałów w obwodzie donieckim; ponadto w szpitalu zmarła jedna osoba przewieziona z obwodu ługańskiego – poinformował na Telegramie szef władz regionu donieckiego Pawło Kyryłenko.
Ofiary śmiertelne odnotowano w miejscowościach Łyman (dwie osoby), Marjinka i Jampol.
– W Łymanie zginęły dzieci; rosyjskie wojska odebrały życie 9-letniej dziewczynce i 14-letniemu chłopcu – przekazał Kyryłenko.
Szef regionalnej administracji dodał, że obecnie nie jest możliwe ustalenie liczby ofiar w Wołnowasze i Mariupolu, obleganym przez najeźdźców od początku marca.
– Jeśli nie liczyć Mariupola, to na kontrolowanym przez Ukrainę terytorium obwodu donieckiego mieszkało przed rosyjską inwazją 1,67 mln ludzi. Obecnie pozostaje tam 430 tys. osób. W Kramatorsku z 200 tys. mieszkańców pozostało nieco ponad 40 tys. – poinformował 21 kwietnia Kyryłenko.
19:09 Ukroboronprom: zniszczony przez rosyjskie wojska samolot Mrija zostanie zbudowany na nowo
Największy samolot świata, ukraiński transportowiec An-225 Mrija, który został zniszczony przez rosyjskie wojska, zostanie zbudowany na nowo – zadeklarował w poniedziałek Jurij Husiew, dyrektor państwowego koncernu zbrojeniowego Ukroboronprom.
– Prowadzimy rozmowy z międzynarodowymi partnerami. Chcemy pozyskać odpowiednie środki finansowe i przyciągnąć światowe korporacje, które pomogą w odbudowie samolotu. Maszyna zostanie wyposażona w bardziej nowoczesne rozwiązania technologiczne. Nasi specjaliści zachowali projekt oraz dokumentację naukowo-techniczną, dlatego są zdania, że podczas odbudowy maszyny można będzie wykorzystać m.in. kilka zachowanych silników – wyjaśnił Husiew, cytowany przez agencję UNIAN.
W ocenie dyrektora Ukroboronpromu strata samolotu była dużym ciosem dla Ukrainy.
– Rosyjscy okupanci zniszczyli nasz najpotężniejszy transportowiec, który ustanowił 240 światowych rekordów. Mrija powinna nam teraz dostarczać niezbędną pomoc, ale to zadanie wypełniają obecnie inne samoloty Antonowa – poinformował Husiew.
Transportowiec An-225 Mrija, wyprodukowany w drugiej połowie lat 80. przez zakłady lotnicze Antonowa w Kijowie, był największym i najcięższym samolotem świata. Jego wysokość, sięgająca ponad 18 metrów, niemal odpowiadała wysokości sześciokondygnacyjnego budynku. Maszyna została zniszczona 27 lutego podczas ataku rosyjskich wojsk na lotnisko w Hostomlu pod Kijowem.
18:56 Radio Swoboda: już trzeci masowy grób pod Mariupolem widoczny na zdjęciach satelitarnych
Masowy grób w Starym Krymie ok. 5 km od Mariupola widać na zdjęciach satelitarnych – poinformował projekt śledczy Schemy ukraińskiej redakcji Radia Swoboda. To już trzecie takie miejsce odnalezione w pobliżu oblężonego miasta.
– Widoczne na zdjęciach satelitarnych nowe masowe groby pojawiły się na terytorium cmentarza w okupowanej przez Rosjan wsi Stary Krym, ok. 5 km od Mariupola – piszą Schemy w poniedziałek.
Pierwsze wykopy pojawiły się 24 marca, już po tym, gdy wieś zajęli Rosjanie. Na zdjęciach satelitarnych Planet mają one ok. 60-70 km długości.
Na zdjęciu z 24 kwietnia widać nowe rowy. Długość całego obszaru masowego pochówku zwiększyła się do ponad 200 m.
Komentując tę informacje mer Mariupola Wadym Bojczenko powiedział, że władze wiedzą o wywożeniu ciał zabitych mieszkańców Mariupola na cmentarz w Starym Krymie i składaniu ich w masowych grobach.
– Wiemy o tych zbiorowych grobach, bo ci faszyści – innych słów nie ma – angażują do pochówki miejscową ludność w zamian za jedzenie. To oni nas powiadomili, że aby dostać jedzenie, wodę, trzeba wypracować „roboczogodziny”. Teraz w Mariupolu nie starcza pomocy humanitarnej, dlatego ludzie są zmuszeni, by to robić – powiedział Bojczenko.
Jak podaje Radio Swoboda, Stary Krym jest okupowany od 10 marca.
Wcześniej redakcja Schem poinformowała o dwóch innych miejscach masowego pochówku, odkrytym dzięki zdjęciom satelitarnym. Są to leżący na zachód od Mariupola Manhusz oraz Wynohradne na wschód od miasta.
18:54 Sztab Generalny: wojska rosyjskie próbują zniszczyć szlaki dostaw pomocy wojskowej
Wojska rosyjskie próbują zniszczyć szlaki dostaw pomocy w uzbrojeniu i sprzęcie wojskowym od państw-partnerów Ukrainy i w tym celu atakują z powietrza linie kolejowe – poinformował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w komunikacie w poniedziałek wieczorem.
– Wojska rosyjskie prowadzą uderzenia rakietowo-bombowe na obiekty infrastruktury wojskowej i cywilnej, angażując zwłaszcza bombowce strategiczne, okręty i jednostki podwodne. Próbują zniszczyć szlaki dostaw pomocy wojskowo-technicznej od państw-partnerów. W tym celu koncentrują uderzenia na węzły kolejowe – głosi komunikat z godz. 18 czasu lokalnego (godz. 17 w Polsce).
Wcześniej w poniedziałek koleje ukraińskie poinformowały o ostrzelaniu pięciu dworców w centrum i na wschodzie kraju.
W wieczornym komunikacie sztab ocenił również, że wojska rosyjskie „kontynuują wzmacnianie systemu obrony przeciwlotniczej dalekiego zasięgu”. Ma temu służyć – jak dodał sztab – przesuwanie z terytorium Rosji kolejnych systemów rakietowych. Wojska rosyjskie próbują także „utworzyć zapasy amunicji, zasobów materiałowo-technicznych i specjalnego sprzętu inżynieryjnego”.
Sztab zwraca uwagę na działania wojsk rosyjskich na południu Ukrainy, na kierunkach Chersoń-Mikołajów i Chersoń-Krzywy Róg.
– Wróg prowadzi przegrupowanie wojsk, umacnia się w terenie, wzmacnia zgrupowania artylerii lufowej i rakietowej, gromadzi amunicję i paliwo – głosi komunikat.
W obwodzie chersońskim, okupowanym przez wojska rosyjskie, mieszkańcy są zmuszani do wyjazdu; taki przypadek odnotowano w miejscowości Wełyka Ołeksandriwka.
– Okupanci zakomunikowali mieszkańcom, że muszą opuścić miejscowość do 28 kwietnia. Ci, którzy nie wykonają polecenia będą ewakuowani przymusowo – podał Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
18:20 Szef frakcji partii rządzącej apeluje o sankcje wobec gruzińskiego oligarchy Iwaniszwilego
Szef frakcji parlamentarnej rządzącej na Ukrainie partii Sługa Narodu Dawyd Arachamija zapowiedział, że zwróci się do UE i USA z apelem o sankcje wobec gruzińskiego oligarchy Bidziny Iwaniszwilego, z powodu stanowiska Gruzji wobec inwazji rosyjskiej.
Arachamija oświadczył, że Iwaniszwili jest powiązany z rosyjską elitą polityczną. Z powodu tych powiązań – jego zdaniem – władze Gruzji nie wspierają Ukrainy w obecnej wojnie z Rosją.
– Polityka obecnych władz gruzińskich polega na wykonywaniu wskazówek z Kremla. To właśnie jest powodem retoryki nieuznawania zbrodni wojennych Rosji popełnianych na Ukrainie i prób dopomożenia Rosji w obchodzeniu sankcji – oświadczył Arachamija.
– Zwrócę się do władz Unii Europejskiej i USA, by rozpatrzyły kwestię wprowadzenia sankcji wobec Iwaniszwilego i jego aktywów na Zachodzie- zapowiedział Arachamija w komentarzu na komunikatorze Telegram.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w sobotę, że jego kraj wyśle ponownie swego ambasadora do Tbilisi, jeśli Ukraina „poczuje przyjaźń ze strony przywódców” Gruzji.
18:12 Ojciec trzymiesięcznej Kiry, zabitej w Odessie: mój świat zburzyła rosyjska rakieta
– Mój świat zburzyła rakieta – powiedział ukraińskiej redakcji BBC Jurij Hłodan, który w prawosławną Wielką Sobotę stracił w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na Odessę trzymiesięczną córkę Kirę, żonę i teściową. Mężczyzna wyszedł z domu, by kupić jedzenie, kiedy w blok mieszkalny uderzyła rakieta.
– Byłem przy porodzie, płakałem ze szczęścia, gdy urodziła się nasza córeczka. I teraz jest mi bardzo trudno uświadomić sobie, że mojej córeczki już nie ma. I żony, i teściowej. Cały mój świat, który miałem, przed oczami, po prostu umarł. Został zabity przez rosyjską rakietę. I niestety nie jesteśmy jedyną taką rodziną – powiedział BBC Hłodan.
Dodał, że chce, by świat dowiedział się o tym, co się wydarzyło.
Wybuchy zagrzmiały krótko po tym, gdy mężczyzna wyszedł z domu.
– Wrócił i zaczął krzyczeć, by policjanci wpuścili go do płonącego budynku. Gdy dotarł do mieszkania, znalazł tam ciała swojej żony i jej matki. Zabiła je rosyjska rakieta – pisze BBC. Ciało trzymiesięcznej Kiry znaleźli później ratownicy; Jurij mógł ją zobaczyć dopiero następnego dnia.
W sumie w wyniku uderzenia rosyjskiej rakiety zginęło osiem osób, jeszcze 18 zostało rannych.
– To nieszczęście całej Ukrainy, nieszczęście Odessy. Całego cywilizowanego świata, który ceni życie ludzkie. Bo w XXI wieku, kiedy istnieje taki poziom komunikacji, taki poziom kultury i cywilizacji, to niemożliwe, by jakieś państwo prowadziło taką agresję, taką wojnę, takie zabójstwa, okrucieństwa. Po prostu unicestwiając inny kraj – powiedział Jurij Hłodan.
18:04 Szef MON weźmie we wtorek udział w konferencji ws. wsparcia dla Ukrainy
We wtorek w niemieckim Ramstein minister obrony Mariusz Błaszczak weźmie udział w konferencji Ukraine Defense Consultative Group z udziałem przedstawicieli kilkudziesięciu państw, pod przewodnictwem sekretarza obrony USA Lloyda J. Austina – poinformowało MON w poniedziałek.
Uczestnicy konferencji mają omówić bieżące wsparcie dla Sił Zbrojnych Ukrainy oraz długoterminowe plany dalszej pomocy. W planie jest także bilateralne spotkanie szefa MON z niemiecką minister obrony Christine Lambrecht. W poniedziałek Błaszczak poinformował o swojej telefonicznej rozmowie z szefem Pentagonu, z którym spotkał się także w ubiegłym tygodniu podczas wizyty w Waszyngtonie.
Jak zaznaczyło MON, „Polska od lat udziela praktycznego wsparcia ukraińskim siłom zbrojnym”. Resort przypomniał że po rosyjskiej napaści na Ukrainę w lutym br. Polska przekazuje nieodpłatnie pomoc wojskową z zasobów polskiego wojska, angażuje się także w pomoc humanitarną dla ukraińskich uchodźców.
Na początku lutego rząd w ramach pomocy Ukrainie przekazał temu państwu przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe Piorun i Grom, lekkie moździerze, amunicję i drony rozpoznawcze.
– Siły Zbrojne RP już wcześniej były aktywnie zaangażowane w projekty na rzecz transformacji ukraińskiego sektora bezpieczeństwa, zarówno w wymiarze dwustronnym, jak i wielostronnym (na poziomie strategicznym, operacyjnym i taktycznym) – podkreślił resort.
MON przypomniało utworzenie w 2016 r. w Lublinie Dowództwa Litewsko-Polsko-Ukraińskiej Brygady (LITPOLUKRBRIG) – jedynej tego typu jednostki z udziałem Ukrainy oraz państw członkowskich NATO.
– Służący w nim oficerowie ukraińscy funkcjonują w środowisku działającym zgodnie ze standardami i procedurami NATO, co następnie wykorzystują po powrocie do kraju, przyczyniając się do wzrostu interoperacyjności sił zbrojnych Ukrainy oraz państw NATO. LITPOLUKRBRIG jest również zaangażowana w działania szkoleniowe na Ukrainie, gdzie bierze udział w szkoleniu dowództw ukraińskich jednostek – dodało MON.
17:53 Władze: rosyjskie wojska zrównały z ziemią osadę Nowotoszkiwske w obwodzie ługańskim
Rosyjscy żołnierze zrównali z ziemią Nowotoszkiwske w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy; nie było tam już czego zdobywać, zajęli wypaloną ziemię w tej miejscowości – poinformował w poniedziałek na Telegramie szef administracji obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj.
– Okupanci opanowali Nowotoszkiwske po wcześniejszym długotrwałym niszczeniu tej osady nalotami bombowymi. Trwają walki o pozostałe okoliczne miejscowości. Wróg stosuję tę samą taktykę: równa wszystko z ziemią – relacjonował Hajdaj.
Rosyjskie wojska zajęły dotychczas około 80 proc. terytorium obwodu ługańskiego. W regionie panuje dramatyczna sytuacja humanitarna – zniszczeniu uległa większość obiektów użyteczności publicznej, w tym m.in. placówek służby zdrowia. Wcześniej w poniedziałek Hajdaj przekazał doniesienia, że w wyniku działań zbrojnych cały obwód ługański został pozbawiony prądu.
Nowotoszkiwske to osiedle typu miejskiego (osada) w pobliżu miasteczka Hirske w obwodzie ługańskim. Przed rosyjską inwazją na Ukrainę Nowotoszkiwske zamieszkiwało ponad 2 tys. osób.
17:50 Media: na Ukrainie zginęło już ponad 300 rosyjskich oficerów
Na wojnie w Ukrainie zginęło już ponad 300 rosyjskich oficerów i co najmniej 500 żołnierzy z elitarnych jednostek desantu, piechoty morskiej i specnazu – podała rosyjska niezależna Mediazona po przeanalizowaniu 1744 publicznych informacji o śmierci rosyjskich wojskowych.
Jak zaznaczają autorzy analizy, jest to jedynie ta grupa 1744 zabitych, o których informacje były opublikowane w mediach, sieciach społecznościowych, na stronach urzędów od 24 lutego do 22 kwietnia.
– Realnie straty są większe – twierdzi Mediazona, a takiego samego zdania są eksperci wojskowi.
– Nie o wszystkich zabitych informują prasa, media, władze lokalne – zaznacza portal.
Od początku inwazji poinformowano o śmierci co najmniej 317 rosyjskich oficerów, wśród których 44 miało rangę co najmniej podpułkownika.
Oficjalnie potwierdzono śmierć dwóch generałów – Andrieja Suchowieckiego (41. Armia) i Władimira Frołowa (8. Armia). Zginął również zastępca dowódcy Floty Czarnomorskiej komandor Andriej Palij. Według strony ukraińskiej zginęło jeszcze kilku generałów, jednak informacji tych nie udało się niezależnie zweryfikować.
Z analizy Mediazony wynika, że duże straty poniosły elitarne jednostki wojsk powietrzno-desantowych i piechoty morskiej. Od początku wojny zginęło co najmniej 351 „desantników”, a najwięcej żołnierzy stracił 331. Gwardyjski Kostromski Pułk Powietrznodesantowy – co najmniej 49. To właśnie on, według BBC, miał walczyć pod Kijowem i „ugrzęznąć” w Buczy, Hostomlu, Irpieniu. W podkijowskich walkach miało też zginąć co najmniej 40 „elitarnych” pskowskich spadochroniarzy.
Według ocen ekspertów, z którymi rozmawiała rosyjskojęzyczna redakcja BBC, rosyjskie dowództwo często używa spadochroniarzy do zadań, które mogłaby wykonywać zwykła piechota. I pskowscy, i kostromscy żołnierze walczyli w 2014 roku w Donbasie, jednak wówczas ich udział był ukrywany. O tych, którzy trafili do niewoli, ministerstwo obrony Rosji powiedziało, że „zabłądzili” na Ukrainie. Była też wersja o tym, że są to wojskowi, którzy zwolnili się z armii i pojechali na wojnę jako ochotnicy.
W szturmie Mariupola zginęło co najmniej 91 żołnierzy rosyjskiej piechoty morskiej. Od początku wojny zabitych zostało także co najmniej 45 żołnierzy specnazu, w tym z wywiadu wojskowego.
Wiadomo również o co najmniej 20 zabitych pilotach samolotów i siedmiu – śmigłowców.
Wśród zabitych są żołnierze z poboru, chociaż strona rosyjska zapewniała, że takich na wojnę nie wysyła. 9 marca ministerstwo obrony przyznało, że wykryło „kilka” takich przypadków, lecz żołnierze ci wrócili już do Rosji. Oficjalnie wiadomo przy tym, że poborowi ginęli i później – byli oni m.in. wśród ofiar zatopionego przez Ukraińców krążownika Moskwa; oficjalnie władze rosyjskie nie potwierdziły tych informacji.
Z analizy wynika, że na wojnie częściej giną żołnierze młodzi i z biednych regionów Federacji Rosyjskiej, np. z Dagestanu i Buriacji.
Zbadana przez Mediazonę liczba 1744 jest większa niż liczba zabitych oficjalnie potwierdzona przez rosyjskie ministerstwo obrony 25 marca – 1351. Mediazona nie uwzględnia w swojej analizie ofiar po stronie tzw. republik ludowych w Donbasie. Nie bierze również pod uwagę np. generałów, którzy mieli zginąć według strony ukraińskiej, lecz których śmierci nie udało się potwierdzić niezależnie.
Według strony ukraińskiej na wojnie w Ukrainie zginęło 21,9 tys. rosyjskich żołnierzy. Pod koniec marca Departament Stanu USA szacował, że Rosjanie stracili ok. 10 tys. wojskowych. Statystyki podawane przez obie strony konfliktu eksperci traktują ostrożnie, ponieważ w trakcie trwania wojny nie da się ich niezależnie zweryfikować.
17:24 W Kijowie funkcjonuje już 40 proc. restauracji i kawiarni
W Kijowie działalność prowadzi już 40 proc. restauracji i kawiarni, które funkcjonowały przed inwazją Rosji na Ukrainę (czyli do 23 lutego) – poinformowała w poniedziałek agencja Interfax-Ukraina za firmą Poster, obsługującą system automatyzacji obiektów gastronomicznych.
– Liczba restauracji i kawiarni w Kijowie, które wznowiły działalność, zaczęła szybko wzrastać na początku kwietnia – po wyzwoleniu północnej Ukrainy spod rosyjskiej okupacji. Dla porównania, pod koniec marca w Kijowie funkcjonowało tylko 18 proc. tego rodzaju lokali – przekazała Interfax-Ukraina, powołując się na dane z systemu Poster.
Najwięcej restauracji i kawiarni prowadzi obecnie działalność w obwodach zakarpackim (86 proc.), czerniowieckim (81 proc.) i lwowskim (79 proc. ) na zachodzie Ukrainy. Najmniej – na objętych walkami terenach na wschodzie, czyli w obwodzie charkowskim (9 proc.), donieckim (5 proc.) i ługańskim (brak jakichkolwiek funkcjonujących obiektów).
Największy wzrost, jeśli chodzi o wznowienie działalności restauracji i kawiarni, odnotowano w kwietniu w obwodzie sumskim na północy kraju – 49 proc. w porównaniu z 16 proc. w marcu. Podobnie wygląda sytuacja w wyzwolonym przez ukraińskie wojska sąsiednim obwodzie czernihowskim, gdzie otwartych jest obecnie 20 proc. lokali gastronomicznych (przy zaledwie 1 proc. przed miesiącem).
17:17 Sędzia ETPCz: zbrodnie popełnione przez Rosjan na Ukrainie nie ulegną przedawnieniu
Zbrodnie na ludności cywilnej popełnione przez Rosjan na Ukrainie nigdy nie ulegną przedawnieniu – zapewnił w rozmowie z CNN Portugal lizboński prawnik Paulo Saragoca da Matta, pełniący funkcję sędziego ad hoc Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
– Może dojść do sytuacji niczym z filmu, że za wiele lat w odległym kraju odpowiedzialni za te zbrodnie zostaną schwytani podczas urlopu i szybko osądzeni – powiedział Saragoca da Matta.
Dodał, że materiały audiowizualne z miast takich jak Bucza, gdzie podczas rosyjskiej inwazji dokonano licznych zabójstw cywilów, to wystarczające dowody, aby oskarżyć wojska rosyjskie, ich dowódców oraz polityków podejmujących w tej sprawie decyzje.
– To, co widzimy na naszych ekranach to ważne dowody w sprawie. Nawet pięciolatek nie da się nabrać na tłumaczenia Rosjan, że to Ukraińcy sami zabili własnych obywateli (…). Takie zbrodnie się nie przedawniają i nawet za 30 lat ich sprawców będzie można za nie osądzić – powiedział portugalski prawnik.
17:05 Ministerstwo obrony: Rosja skoncentrowała na Morzu Czarnym 58 pocisków manewrujących
Na Morzu Czarnym znajduje się osiem rosyjskich okrętów uzbrojonych w 58 pocisków manewrujących – poinformował w poniedziałek rzecznik ministerstwa obrony Ukrainy Ołeksandr Motuzjanyk, powołując się na dane ukraińskiego wywiadu.
Według informacji naszego wywiadu na Morzu Czarnym znajduje się obecnie osiem rosyjskich okrętów uzbrojonych w pociski manewrujące. Ich łączna salwa to obecnie 58 pocisków – powiedział rzecznik resortu obrony.
Motuzjanyk dodał, że rosyjskie grupy morskie na Morzach Czarnym i Azowskim nadal kontrolują obszar działań wojennych, prowadzą rozpoznanie i zapewniają wsparcie ogniowe swoim wojskom na lądzie.
W niedzielę rzecznik ministerstwa obrony informował, że w Czarnomorskiej Strefie Operacyjnej istnieje zagrożenie atakiem na wybrzeże Ukrainy wrogiej grupy morskiej, składającej się z około 20 okrętów nawodnych i podwodnych, wyposażonych w pociski manewrujące Kalibr.
16:32 Szef Pentagonu: chcemy Rosji osłabionej na tyle, by nie mogła więcej robić tego, co na Ukrainie
Chcemy, by Ukraina była suwerenna i mogła się obronić, a Rosja osłabła na tyle, by nie mogła więcej robić tego, co robi obecnie na Ukrainie – oświadczył w poniedziałek sekretarz obrony USA Lloyd Austin. Dodał, że celem USA jest to, by Rosja nie była w stanie szybko się odbudować.
– Chcemy by Ukraina pozostała suwerennym krajem, demokratycznym krajem zdolnym do obrony swojego suwerennego terytorium. Chcemy zobaczyć Rosję osłabioną do tego stopnia, by nie mogła robić tego rodzaju rzeczy, które robi napadając na Ukrainę – powiedział Austin podczas konferencji prasowej po powrocie z wizyty w Kijowie.
– Ona już straciła znaczną część swojej zdolności bojowej i szczerze mówiąc, wielu swoich żołnierzy. Chcemy, by nie byli w stanie bardzo szybko odbudować tych zdolności – dodał.
Austin odpowiedział w ten sposób na pytanie, jakie są cele USA w obecnej sytuacji. Wcześniej występujący z szefem Pentagonu sekretarz stanu Antony Blinken stwierdził, że Rosja już przegrała, jeśli chodzi o swój główny cel podporządkowania sobie Ukrainy.
– Nie wiemy, jak przebiegnie reszta tej wojny, ale wiemy, że suwerenna, niepodległa Ukraina przetrwa dużo dłużej, niż Władimir Putin będzie na scenie. I nasze wsparcie dla Ukrainy będzie kontynuowane (…) dopóki nie zobaczymy ostatecznego sukcesu – powiedział Blinken.
16:18 MSZ uznało 40 niemieckich dyplomatów za osoby niepożądane
Ministerstwo spraw zagranicznych Rosji uznało w poniedziałek 40 niemieckich dyplomatów za osoby niepożądane i nakazało im opuszczenie kraju. Poinformowało też w komunikacie, że jest to reakcja na wydalenie „wielu pracowników” ambasady Rosji w Berlinie.
Resort oznajmił, że wezwał ambasadora Niemiec, któremu wręczono notę komunikującą tę decyzję – głosi oświadczenie MSZ.
4 kwietnia szefowa dyplomacji Niemiec Annalena Baerbock poinformowała, że niemiecki rząd uznał 40 rosyjskich dyplomatów za osoby niepożądane.
Baerbock napisała w komunikacie, wydanym wkrótce po odkryciu masakry w Buczy na Ukrainie, że „za osoby niepożądane zostaje uznana istotna liczba pracowników rosyjskiej ambasady, którzy (…) w Niemczech, działali każdego dnia przeciw naszej wolności i przeciw spójności naszego społeczeństwa (…). Stanowili też zagrożenie dla tych, którzy szukają u nas azylu”.
MSZ Rosji poinformował wtedy, że odpowie na decyzję Berlina o wydaleniu rosyjskich dyplomatów.
16:12 Resort obrony: nasze wojska skutecznie odpierają rosyjską ofensywę na wschodzie
Rosyjskie wojska kontynuują ofensywę na wschodzie Ukrainy, ale spotykają się ze skutecznym oporem z naszej strony – poinformował w poniedziałek rzecznik ukraińskiego ministerstwa obrony Ołeksandr Motuzjanyk, cytowany przez agencję Reutera.
– Siły najeźdźcy próbowały przełamać ukraińską obronę w miejscowościach Rubiżne, Siewierodonieck, Marjinka, Popasna i Awdijiwka (w obwodach ługańskim i donieckim – PAP), a także starały się posunąć naprzód z okolic Iziumu w kierunku Barwnikowego i Słowiańska – przekazał Motuzjanyk.
O braku sukcesów rosyjskich wojsk pod Iziumem informował też w sobotę szef administracji obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow.
Przerwanie linii frontu nieopodal Iziumu w południowo-wschodniej części obwodu charkowskiego pozwoliłoby rosyjskiej armii ruszyć na południe, w kierunku Słowiańska i Kramatorska. Stanowiłoby to zagrożenie dla ukraińskiego zgrupowania wojsk w Donbasie – wzrosłoby ryzyko okrążenia tych sił przez Rosjan, nacierających z północy z Iziumu i z południa z okolic Doniecka i Gorłówki.
16:06 Chadecja chce, aby Bundestag wezwał rząd do dostarczenia ciężkiej broni Ukrainie
Szef CDU Friedrich Merz chce, aby Bundestag wezwał rząd do dostarczenia ciężkiej broni Ukrainie. Przewodniczący frakcji CDU/CSU ogłosił zamiar poddania dostawy broni ciężkiej pod głosowanie w parlamencie, licząc, że CDU/CSU, FDP i Zieloni mieliby większość. Media spekulują o możliwym rozpadzie rządu.
Grupa parlamentarna CDU/CSU, największa frakcja opozycyjna, przygotowała wniosek w sprawie dostaw broni na Ukrainę, który w niedzielę przesłała do rządowych grup parlamentarnych jako podstawę do konsultacji – poinformował dziennik „Sueddeutsche Zeitung”.
Merz powiedział gazecie: „Proponujemy koalicji wspólny projekt rezolucji, aby wyjaśnić, jaką broń Niemcy są gotowe dostarczyć”. Niemcy powinny „najlepiej robić to, co Amerykanie i inni Europejczycy również uważają za konieczne i słuszne – wtedy Niemcy nie będą na czele, ale też nie pozostaną w tyle za swoimi sojusznikami”.
„SZ” poznała projekt propozycji grupy parlamentarnej CDU/CSU. Stwierdza się w nim, że Niemcy muszą „teraz dołączyć do swoich sojuszników w UE oraz NATO i wnieść zdecydowany wkład we wzmocnienie ukraińskich sił samoobrony – także i przede wszystkim z użyciem broni ciężkiej”.
Pomimo toczącej się w rządzie koalicyjnym debaty na temat dostaw ciężkiej broni na Ukrainę, lider SPD Lars Klingbeil nie widzi kryzysu w koalicji SPD, Zielonych i FDP.
– Nie ma kryzysu koalicyjnego. W nadchodzącym tygodniu przekonamy się, że rząd jest zjednoczony – powiedział Klingbeil w niedzielę w programie telewizji ARD.
– Gdy we wtorek zbierze się komisja koalicyjna, Friedrich Merz również będzie siedział niewidocznie przy stole, wyobrażając sobie, że CDU/CSU w Bundestagu wraz z Zielonymi i FDP stworzy większość popierającą dostawy ciężkiej broni na Ukrainę. Byłby to koniec koalicji sygnalizacji świetlnej (tzw. Ampelkoalition, czyli SPD, Zielonych i FDP ) i możliwy początek Jamajki (tzw. koalicja jamajska, czarno-zielono-żółta, od partyjnych kolorów chadecji, Zielonych i liberałów – PAP) – dodał.
Z kolei w komentarzu „SZ” czytamy, że SPD, Zieloni i FDP „nie zgadzają się w kwestii dostaw broni. Opozycja, która nie wskazywałaby na takie różnice w rządzie, nie byłaby opozycją”.
Chadecja oczekuje, że wniosek zostanie omówiony w parlamencie w czwartek – informuje agencja dpa.
15:57 Doradca mera: policjanci zmuszani przez Rosjan do służby w milicji w Mariupolu
W oblężonym przez rosyjskie wojska Mariupolu na południowym wschodzie Ukrainy rozpoczęła działalność tzw. milicja samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej; ukraińscy policjanci są zmuszani do służby w tej formacji – poinformował w poniedziałek na Telegramie doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko.
– Funkcjonariuszy naszej policji zobowiązano do stawienia się do służby w rejonowych (powiatowych – PAP) wydziałach milicji wroga. Bez komentarza – napisał Andriuszczenko.
Doradca mera Wadyma Bojczenki przekazał również, że w czasie prawosławnej niedzieli wielkanocnej przymusowo deportowano do Rosji 149 mieszkańców Mariupola, w tym 23 dzieci. Według Andriuszczenki najeźdźcy starają się też osiedlać ludność cywilną nieopodal mariupolskiego portu morskiego, by zapewnić jego niezakłócone funkcjonowanie. „Od samego początku podkreślaliśmy, że jedynym i głównym celem opanowania Mariupola (przez rosyjskie wojska – PAP) jest uzyskanie dostępu do najgłębszego portu nad Morzem Azowskim” – zaznaczył przedstawiciel lokalnych władz.
W ocenie Andriuszczenki inicjatywy humanitarne, podejmowane w Mariupolu przez samozwańczą, kontrolowaną przez Moskwę Doniecką Republikę Ludową, są „szczególnie cyniczne”.
– W mieście pozostało około 100 tys. mieszkańców. Wczoraj, w niedzielę wielkanocną, podobno rozdano 5650 zestawów żywnościowych, czyli jeden zestaw na niecałe 18 osób. A już najwyższym poziomem cynizmu było przekazanie 140 zestawów dla dzieci – podkreślił doradca mera.
Mariupol znajduje się w oblężeniu rosyjskich wojsk od początku marca. W mieście trwają ciągłe ostrzały i bombardowania. Sytuacja mieszkańców jest katastrofalna; według ostrożnych szacunków mogło tam już zginąć ponad 20 tys. osób.
Prawdopodobnie około 1000 cywilów wciąż ukrywa się w rozległych podziemnych korytarzach i schronach na terenie zakładów metalurgicznych Azowstal – ostatniego punktu ukraińskiej obrony w Mariupolu, gdzie walczą pułk Gwardii Narodowej Azow i 36. Samodzielna Brygada Piechoty Morskiej. 19 kwietnia zastępca dowódcy Azowa Swiatosław Pałamar poinformował, że rosyjskie wojska zrzuciły na fabrykę ciężkie bomby lotnicze i „niemal całkowicie ją zniszczyły”. Podejmowane w ciągu ostatnich dwóch dni przez stronę ukraińską próby ewakuacji cywilów z Azowstalu nie przyniosły jak dotąd rezultatu.
Zdobycie Mariupola umożliwiłoby Rosji stworzenie korytarza lądowego do okupowanego Krymu, a także miałoby ogromne znacznie propagandowe. Zajęcie miasta pozwoliłoby też Kremlowi uwolnić znaczne siły do szerokiej ofensywy w pozostałej części Donbasu.
15:42 Prokurator generalna: fakt deportacji dzieci do Rosji może pomóc w udowodnieniu ludobójstwa
Uznanie przez zagraniczne parlamenty działań Rosji na Ukrainie za akt ludobójstwa ma charakter polityczny; trudno zebrać dowody na ludobójstwo, jednak śledztwo w sprawie przymusowego wywożenia dzieci ukraińskich na tereny okupowane i do Rosji może być obiecujące – uważa prokurator generalna Ukrainy Iryna Wenediktowa.
Mówiąc o dowodach, dotyczących ludobójstwa na Ukrainie, prokurator wyjaśniła: „Musimy udowodnić, że dochodzi do zniszczenia określonej grupy ludzi w określonych celach. Ma to być historia zagłady cywila, nie jako indywidualnej osoby, ale cywila, ponieważ należy on do określonej grupy narodowej. I tę motywację trzeba będzie w każdym pojedynczym przypadku udowodnić. Dlaczego linia dotycząca deportacji dzieci jest tak obiecująca w śledztwie dotyczącym ludobójstwa? Bo musimy udowodnić, że dzieci były tutaj, a teraz są gdzie indziej, i że zostały tam przemieszczone z konkretnym zamiarem”.
– Jako obywatelka Ukrainy wierzę, że rzeczywiście dochodzi do ludobójstwa, ponieważ zamiarem Putina nie jest odebranie wschodu (Ukrainy), ale zniszczenie Ukrainy jako państwa i Ukraińców jako narodu. Ci, którzy zgodzą się być Rosjanami, przeżyją, a ci, którzy powiedzą, że są Ukraińcami, zostaną zniszczeni. Mówię to jako obywatelka. A jako prokurator moim zadaniem jest to udowodnić – podkreśliła Wenediktowa w wywiadzie dla agencji Interfax-Ukraina.
Według danych prokuratury, na terytoria okupowane Ukrainy i do Rosji zostało wywiezionych 5730 Ukraińców, jednak w tych szacunkach nie zostali ujęci mieszkańcy oblężonego Mariupola nad Morzem Azowskim.
– Lokalne władze podają, że liczba deportowanych z Mariupola wynosi 33 tysiące – poinformowała Wenediktowa.
Jak podkreśliła, rosyjskie media podają, że z Ukrainy przesiedlono 134 tys. osób. Według prokurator przesiedlenia są faktem i nie ma co do tego wątpliwości. Konieczne jest jednak odnalezienie dowodów, odpowiadających na pytanie kogo przesiedlono i dokąd.
Ponadto ukraińska prokuratura, według Wenediktowej, prowadzi śledztwo w sprawie przymusowej relokacji ok. 200 Ukraińców na Białoruś. Osobna sprawa prowadzona przez prokuraturę dotyczy przymusowych przesiedleń 2389 dzieci do Rosji.
15:33 Prezydent Biden nominował Bridget Brink na stanowisko ambasadora w Kijowie
Amerykański prezydent Joe Biden nominował w poniedziałek Bridget Brink na stanowisko ambasadora USA w Kijowie – poinformowano w komunikacie Białego Domu. Brink jest zawodową pracownicą amerykańskiej dyplomacji. Obecnie jest ambasadorem w Bratysławie.
Prezydencka nominacja musi jeszcze zostać zatwierdzona przez Senat USA.
Brink pracuje w amerykańskiej dyplomacji od 25 lat, specjalizuje się w sprawach Europy i Eurazji. Przed objęciem placówki w Bratysławie była m.in. wiceszefową amerykańskich misji dyplomatycznych w Taszkencie w Uzbekistanie i w Tbilisi w Gruzji. Pracowała również na Cyprze i w Serbii.
Ambasada amerykańska w stolicy Ukrainy od 2019 roku była kierowana przez dyplomatę w randze charge d’affaires.
Amerykańscy dyplomaci opuścili ambasadę w Kijowie prawie dwa tygodnie przed początkiem rosyjskiej inwazji na Ukrainę, przenosząc część swoich zadań do Lwowa, a następnie do Polski.
W przyszłym tygodniu personel dyplomatyczny USA zacznie powracać na Ukrainę; ambasada w Kijowie pozostanie na razie zamknięta, ale prawdopodobnie wznowi pracę w przeciągu kilku tygodni – zapowiedział sekretarz stanu Antony Blinken podczas swojej niedzielnej wizyty w Kijowie.
14:59 Wicepremier: nie ma ustaleń z Rosją w sprawie korytarza humanitarnego z zakładów Azowstal
Niestety, nie ma ustaleń w sprawie korytarza humanitarnego z Azowstalu w Mariupolu – oświadczyła w poniedziałek wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk, zaznaczając, że ogłoszony przez Rosje w trybie jednostronnym korytarz „nie zapewnia bezpieczeństwa”.
Strona ukraińska poprosiła sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa, by został on „inicjatorem i gwarantem korytarza humanitarnego”.
– Dzisiaj strona rosyjska po raz kolejny poinformowała o korytarzu dla wyprowadzenia cywilów z Azowstalu. W to można by uwierzyć, jeśli by Rosjanie wcześniej wiele razy nie zrywali korytarzy humanitarnych – napisała Wereszczuk w Telegramie.
Zaznaczyła, że „korytarz humanitarny zostaje otwarty po uzgodnieniu przez obie strony. Korytarz ogłoszony przez jedną stronę nie zapewnia bezpieczeństwa i dlatego właśnie nie jest korytarzem humanitarnym”.
– Oficjalnie i publicznie oświadczam: na dzień dzisiejszy nie ma ustaleń w sprawie korytarzy humanitarnych z Azowstalu – podkreśliła.
Dodała, że Ukraina zwróciła się do sekretarza generalnego ONZ z prośbą, by wystąpił jako „inicjator i gwarant” korytarza humanitarnego dla cywilów.
Kijów poprosił m.in., by w kolumnie humanitarnej obecni byli przedstawiciele ONZ i Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża.
– Mamy nadzieję, że rozmowy sekretarza generalnego ONZ z przedstawicielami Rosji przyniosą rezultaty – napisała Wereszczuk.
Strona ukraińska podaje, że na terenie kombinatu Azowstal, będącego ostatnim przyczółkiem ukraińskiej obrony w oblężonym Mariupolu, oprócz wojskowych znajdują się także cywile – kobiety z dziećmi i starsi ludzie.
14:56 Władze Kijowa: zmienimy nazwy blisko 300 ulic i zdemontujemy 60 obiektów związanych z ZSRR, Rosją i Białorusią
Zidentyfikowaliśmy 279 ulic i placów w Kijowie, których nazwy są związane ze Związkiem Sowieckim, Rosją i Białorusią; przemianujemy je – zapowiedział w poniedziałek sekretarz stołecznej rady miasta Wołodymyr Bondarenko. W planach jest też demontaż 60 obiektów (pomników, tablic pamiątkowych etc.) o podobnym charakterze.
– Oczekujemy w tej kwestii propozycji od mieszkańców Kijowa, pomysły można zgłaszać do 1 maja. (…) Niektóre nazwy, takie jak „ulica Moskiewska” lub „Plac Amurski” powinny zostać zmienione. Nad innymi, takimi jak np. „ulica Białoruska”, jeszcze się zastanowimy, ponieważ na Ukrainie mieszka wielu Białorusinów – w tym ludzie, którzy uciekli przed reżimem Łukaszenki i ochotnicy walczący po naszej stronie przeciwko rosyjskim wojskom – przekazał Bondarenko, cytowany przez gazetę internetową Ukrainska Prawda.
Przedstawiciel miejskich władz poinformował, że nie jest planowana wymiana tabliczek na ulicach Kijowa, ponieważ „nie czas na takie działania”.
– Mamy teraz wyjątkową możliwość, żeby raz na zawsze rozwiązać sprawę tych ulic i obiektów. Nikt nie będzie zabierał książek rosyjskich klasyków z bibliotek ani nie zabraniał słuchania koncertów Rachmaninowa. Kwestię ulic i pomników trzeba jednak doprowadzić do końca – zadeklarował Bondarenko.
14:54 11 tymczasowych mostów zastąpiło zniszczone przeprawy pod Kijowem
W obwodzie kijowskim powstało 11 tymczasowych mostów, które zastąpiły przeprawy zniszczone podczas ofensywy rosyjskiej – poinformował Kyryło Tymoszenko, wiceszef biura prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Trwa przywracanie prądu i elektryczności w regionie.
– W ponad połowie budynków w regionie znów jest światło – napisał Tymoszenko na serwisie Telegram.
W okupowanej w marcu przez wojska rosyjskie Borodziance znów zapewniono pracę wodociągów dla około 30 proc. mieszkańców i w miejscowym szpitalu.
W miejscowościach w całym obwodzie kijowskim naprawiane są ulice. Dotąd udrożniono prawie 170 km ulic.
14:45 Kanclerz Niemiec dopiero w maju przedstawi informację o pomocy militarnej dla Ukrainy
Kanclerz Olaf Scholz (SPD) chce przekazać członkom Komisji Obrony Bundestagu informację o niemieckiej pomocy dla ukraińskiego wojska, jednak stanie się to dopiero w maju – informuje agencja dpa.
– Ze względu na harmonogram, kanclerz nie mógł przyjąć zaproszenia na najbliższą środę, pod uwagę brany jest termin 11 maja – powiedział w poniedziałek w Berlinie rzecznik rządu Steffen Hebestreit.
– Pytanie, jaki wkład Niemcy, a szczególnie Bundeswehra, mogą faktycznie wnieść w kwestii dostaw broni, jest teraz dla Ukraińców sprawą życia lub śmierci – podkreśliła w swoimi zaproszeniu dla kanclerza Scholza, wystosowanym do niego w ubiegłym tygodniu, szefowa parlamentarnej komisji obrony Marie-Agnes Strack-Zimmermann (FDP).
Jak podkreśla dpa, od czasu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę, komisja obrony zajmuje się bieżącą sytuacją w tym kraju na każdym ze swoich posiedzeń, a także omawia stan przekazanych Ukrainie materiałów.
14:17 Obwód zaporoski szykuje się do obrony przed spodziewaną ofensywą Rosji
Obwód zaporoski szykuje się do obrony przed spodziewaną ofensywą Rosji na południowo-wschodnią część Ukrainy – przekazała w poniedziałek CNN, cytując komunikat tamtejszej rady obwodowej. Przez Zaporoże cywile uciekają z oblężonego Mariupola.
– Wróg przygotowuje się do ofensywy. Rosyjscy okupanci zgromadzili dużo uzbrojenia i sił na odcinku frontu Wełyka Nowosiłka-Nowodariwka-Małyniwka. Wróg próbuje przemieszczać się w kierunku Zaporoża, ale bezskutecznie. Umiejscowienie sił na froncie nie zmieniło się – napisano w komunikacie.
– Zaporoże jest kluczowym węzłem transportowym dla osób uciekających z oblężonego przez rosyjskie wojska Mariupola i okupowanych przez nie obszarów południowej Ukrainy – podkreśla CNN.
Rada obwodowa poinformowała, że kolumna ewakuacyjna wyruszyła z Zaporoża do Mariupola, ale urwał się z nią kontakt, gdy była niecałe 25 kilometrów od miejscowości Manhusz na zachód od Mariupola. Wcześniej ewakuację utrudniały walki, a pojazdy mające zabierać cywilów z oblężonego miasta często były zatrzymywane na rosyjskich punktach kontrolnych.
13:26 Doradca prezydenta: rosyjska inwazja zniszczyła około 650 miliardów dolarów ukraińskich aktywów
Rosyjska agresja na Ukrainę zniszczyła ukraińskie aktywa o wartości około 650 miliardów dolarów – powiedział w wystąpieniu telewizyjnym Ołeh Ustenko, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, cytowany w poniedziałek przez portal Kyiv Post.
„W pierwszym tygodniu wojny ponieśliśmy straty o wartości około 100 miliardów dolarów. To majątek zniszczony przez rosyjskich okupantów. Suma ta rośnie z każdym dniem. Teraz powiedziałbym, że te straty to około 650 miliardów dolarów” – przekazał Ustenko.
Jego zdaniem, biorąc pod uwagę dodatkowe straty spowodowane niekorzystnymi procesami finansowymi i gospodarczymi, wielkość szkód wyrządzonych gospodarce Ukrainy sięgnęła ok. jednego biliona dolarów.
„To kwota, którą Federacja Rosyjska musi nam wypłacić po naszym zwycięstwie” – podkreślił doradca prezydenta.
Kilka grup roboczych poszukuje teraz ukrytych aktywów Rosji. Zdaniem Ustenki Ukraina ma pełne prawo wykorzystać takie aktywa do zrekompensowania szkód wyrządzonych przez armię rosyjską.
Ukraińskie władze rozważają możliwe mechanizmy wypłacania Ukraińcom zwrotów za uszkodzone lub całkowicie zniszczone mieszkania i przedsiębiorstwa. Wspomniane aktywa mogą zostać przekazane rządowi ukraińskiemu, a następnie wykorzystane do wypłaty takich zwrotów obywatelom. Ponadto, firmy prawnicze mogą być zaangażowane w zapewnienie płatności bezpośrednich poprzez zajęcie rosyjskiego mienia.
Kyiv Post przypomina, że wojska rosyjskie ostrzeliwują i niszczą kluczowe obiekty infrastrukturalne na Ukrainie, przeprowadzają naloty rakietowe i powietrzne na ukraińskie miasta i wsie, torturują i mordują ludność cywilną.
13:09 Wywiad: przeciw osobom przebywającym w Azowstalu może zostać użyta broń chemiczna
Przeciw osobom znajdującym się w kombinacie Azowstal, gdzie walczą obrońcy Mariupola nad Morzem Czarnym, może zostać użyta broń chemiczna – oznajmił w poniedziałek ukraiński wywiad na Facebooku.
„Według najnowszych danych, aby uniknąć strat wśród żołnierzy Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, może dojść do tak zwanego +wykurzenia+ ukraińskich obrońców i ludności cywilnej z pomieszczeń przedsiębiorstwa” – ocenił ukraiński wywiad.
W tym celu rosyjskie dowództwo zamierza przeprowadzić ataki bombowo-rakietowe przy użyciu artylerii i lotnictwa, a jednocześnie jednostki rosyjskich „wojsk obrony radiacyjnej, chemicznej i biologicznej mają zastosować rozpylacze z bronią chemiczną – napisano w komunikacie.
Według wywiadu potwierdzeniem tych przypuszczeń może być m.in. rozpowszechnianie przez stronę rosyjską kłamliwych doniesień o obecności w Ukrainie broni chemicznej i biologicznej oraz dobieranie miejsc umożliwiających przechowywanie amunicji z trującymi substancjami bojowymi.
Azowstal to główny punkt ukraińskiego oporu w Mariupolu, który został na początku marca okrążony przez siły rosyjskie, a następnie w większości zajęty.
12:45 SBU: rosyjskie wojska rozmyślnie ostrzeliwują dzieci wracające ze szkół
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowała w poniedziałek na Facebooku kolejną przechwyconą rozmowę rosyjskich wojskowych. W nagraniu dowódca batalionu rozpoznania wydaje żołnierzowi rozkaz ostrzelania grupy dzieci wracających ze szkoły. „Bądź odważny” – mówi rosyjski oficer.
Żołnierze najeźdźcy, operujący na południu Ukrainy, pragną zmylić czujność dzieci i pozwalają im spokojnie przejść przez most, aby następnie zaatakować je w drodze powrotnej.
„Jak tam u ciebie, cicho? Babcie? Dzieci?” – pyta oficer swojego podwładnego. „Dziewięć osób wraz z dziećmi przeszło przez most” – odpowiada wojskowy niższy rangą. W dalszej części rozmowy dowódca zwraca się do żołnierza z pytaniem, czy „wykonał pracę” – zaatakował grupę cywilów. Rozkazuje mu „nie żałować” celu ostrzału, „być uważnym i mężnym”. „Jesteśmy z tobą” – mówi oficer. „Przyjąłem” – odpowiada żołnierz.
„Ten materiał, tak jak tysiące mu podobnych, znajdzie się w bazie dowodowej wykorzystanej przez Ukrainę do ukarania okupantów za ich barbarzyństwa. A nasi wojskowi zrobią wszystko, żeby ukarać ich na polu walki” – zadeklarowała SBU.
Według ukraińskiej Prokuratury Generalnej od początku rosyjskiej inwazji (24 lutego) potwierdzono śmierć 215 dzieci, natomiast 391 osób poniżej 18. roku życia odniosło obrażenia. W rzeczywistości takich przypadków było prawdopodobnie znacznie więcej. Władze Ukrainy nie są w stanie zweryfikować m.in. doniesień z oblężonego Mariupola na południowym wschodzie kraju, gdzie mogło zginąć nawet kilkadziesiąt tysięcy cywilów.
12:30 Wielka Brytania. Media: Rosja użyła w Buczy fleszetek, broni znanej z I wojny światowej
Lekarze medycyny sądowej znaleźli w ciałach cywilów zabitych przez Rosjan w Buczy fleszetki – małe rzutki umieszczane w pociskach, by zwiększyć siłę rażenia, które szeroko stosowano w czasie I wojny światowej – podał w poniedziałek brytyjski „The Guardian”.
„Znaleźliśmy kilka naprawdę cienkich, podobnych do gwoździ przedmiotów w ciałach mężczyzn i kobiet. Bardzo trudno jest je znaleźć w ciele, są zbyt cienkie. Większość tych ciał jest z regionu Buczy i Irpienia” – powiedział „Guardianowi” Władysław Pirowski, ukraiński lekarz sądowy przeprowadzający sekcje zwłok znalezionych w masowych grobach.
Niezależni eksperci ds. broni, którzy przejrzeli zdjęcia metalowych rzutek znalezionych w ciałach w Buczy, potwierdzili, że są to fleszetki. Neil Gibson z brytyjskiej grupy Fenix Insight, zauważył, że pochodzą one z 122-milimetrowego pocisku artyleryjskiego 3Sh1, używanego przez rosyjską artylerię. Według wielu świadków z Buczy rosyjska artyleria wystrzeliła pociski z fleszetkami na kilka dni przed wycofaniem się tego obszaru pod koniec marca.
Fleszetki umieszczane są w pociskach czołgowych lub artyleryjskich. Każdy pocisk może zawierać do 8000 takich 3-4-centrymetrowych rzutek. Gdy wystrzelony pocisk detonuje, fleszetki rozpraszają się na dużym obszarze. W momencie uderzenia w ciało ofiary rzutka może tracić sztywność, wyginając się na kształt haka, a jej tylna część z lotką często się odrywa, dodatkowo raniąc ofiarę.
Były używane jako broń przeciwpiechotna w czasie I wojny światowej, gdy zrzucane były przez samoloty. W czasie II wojny światowej nie były powszechnie stosowane, natomiast pojawiły się ponownie na wojnie w Wietnamie. Choć grupy broniące praw człowieka od dawna zabiegają o zakaz używania fleszetek, nie są one zabronione przez prawo międzynarodowe. Jednak użycie nieprecyzyjnej, śmiercionośnej broni na gęsto zaludnionych terenach cywilnych stanowi naruszenie prawa humanitarnego.
Obecnie są one rzadko używane w działaniach wojennych, choć czasami stosują je siły zbrojne Izraela, m.in. w operacjach wojskowych w Libanie i Strefie Gazy. W marcu 2008 r. zginął od nich Fadel Shana, palestyński dziennikarz i kamerzysta współpracujący z agencją Reutera.
12:07 Enerhoatom: nad chmielnicką elektrownią jądrową przeleciały dwie rakiety manewrujące
Dwie rakiety manewrujące wystrzelone przez wojsko rosyjskie przeleciały w poniedziałek rano nad Chmielnicką Elektrownią Atomową – poinformowała spółka Enerhoatom na Telegramie.
Jak podano, rakiety leciały prawdopodobnie w kierunku Równego albo Zdołubnowa w obwodzie rówieńskim.
„Rosyjskie siły zbrojne znów bezmyślnie ostrzeliwują terytorium Ukrainy, odpalając pociski manewrujące i inne rakiety strategiczno-taktyczne w maksymalnie krytycznej bliskości od obiektów nuklearnych. To kolejny akt terroryzmu jądrowego, jakich od początku wojskowej agresji Rosji przeciw Ukrainie jest coraz więcej” – oznajmił Enerhoatom. https://t.me/energoatom_ua/5368
Wcześniej informowano, że podczas alarmu przeciwlotniczego w Zdołubnowie rozległy się odgłosy wybuchów, a świadkowie podali, że po dwóch wybuchach znikło światło i internet. W pobliżu obiektów kolejowych widać było dym.
11:44 Zełenski: rosyjska armia uczyniła naszą Wielkanoc czerwoną od krwi
Rosyjska armia uczyniła tegoroczną Wielkanoc w Ukrainie czerwoną od krwi – oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w nagraniu zamieszczonym w poniedziałek w mediach społecznościowych.
„Proponowano Rosji wielkanocne zawieszenie broni. Ale świat prawosławny zobaczył, że dla rosyjskich agresorów Wielkanoc nic nie znaczy. Dla nich to prostu czerwona data w kalendarzu, która wymaga specjalnych słów, specjalnego zachowania, ale nie tego, co nazywa się wiarą, i nie tego, co nazywa się chrześcijańską dobrocią. Rosyjska armia uczyniła tę Wielkanoc czerwoną nie tylko formalnie w kalendarzu, ale też czerwona od krwi” – oznajmił Zełenski. Podkreślił, że chrześcijanie nie zrobiliby czegoś takiego. Jak zaznaczył, Federacja Rosyjska złożyła Ukrainie wielkanocne „życzenia” zagrożeniem powietrznym w niemal całym kraju oraz atakiem rakietowym w Krzemieńcu w obwodzie połtawskim.
„To po prostu świadome niszczenie życia w Ukrainie, niszczenie, które nie ustało nawet w największe święto prawosławne” – powiedział.
Podkreślił, że władze robią wszystko, by zapewnić pokój mieszkańcom, a w tym kontekście kluczowe znaczenie m.in. wystarczająca ilość i jakość broni, jaką dysponuje ukraińska armia.
Jak powiedział, pomoc dla Ukrainy była tematem numer jeden na rozmowach z amerykańskimi szefami departamentów stanu i obrony Antonym Blinkenem i Lloydem Austinem, którzy w niedzielę odwiedzili Ukrainę.
11:11 Zełenski: rosyjska armia uczyniła naszą Wielkanoc czerwoną od krwi
Rosyjska armia uczyniła tegoroczną Wielkanoc w Ukrainie czerwoną od krwi – oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w nagraniu zamieszczonym w poniedziałek w mediach społecznościowych.
„Proponowano Rosji wielkanocne zawieszenie broni. Ale świat prawosławny zobaczył, że dla rosyjskich agresorów Wielkanoc nic nie znaczy.
Dla nich to prostu czerwona data w kalendarzu, która wymaga specjalnych słów, specjalnego zachowania, ale nie tego, co nazywa się wiarą, i nie tego, co nazywa się chrześcijańską dobrocią. Rosyjska armia uczyniła tę Wielkanoc czerwoną nie tylko formalnie w kalendarzu, ale też czerwoną od krwi” – oznajmił Zełenski.
11:09 Rządowy kanał przeprosił za zestawienie japońskiego cesarza Hirohito z Hitlerem
Na oficjalnym kanale rządu Ukrainy na Twitterze zamieszczono przeprosiny za opublikowane tam wcześniej nagranie, w którym zestawiono wizerunek japońskiego cesarza Hirohito ze zdjęciami Adolfa Hitlera i Benito Mussoliniego – podała w poniedziałek agencja Kyodo.
„Szczerze przepraszamy Japonię za popełnienie błędu w poprzedniej wersji nagrania. Nie chcieliśmy obrazić przyjaznych Japończyków” – napisano w tweecie opublikowanym w niedzielę. Dodano, że błąd został naprawiony.
W pierwotnej wersji klipu zdjęcie Hirohito, który panował w Japonii w czasie II wojny światowej, pojawiło się obok fotografii ówczesnych przywódców Niemiec i Włoch, Hitlera i Mussoliniego, w kontekście zwycięstwa nad faszyzmem i nazizmem w 1945 roku.
Takie zestawienie oburzyło wielu japońskich internautów, a rząd w Tokio ogłosił w poniedziałek, że kanałami dyplomatycznymi formalnie zażądał od Ukrainy usunięcia wizerunku cesarza. „To nieodpowiednie i godne ubolewania” – oświadczył zastępca głównego sekretarza rządu Yoshihiko Isozaki.
Isozaki zaznaczył, że wsparcie, jakiego Japonia udziela Ukrainie w obliczu rosyjskiej agresji, nie zmieni się. Japonia zaoferowała Ukrainie 300 mln dolarów pożyczek, przekazała jej zaopatrzenie, takie jak maski przeciwgazowe, a także przyłączyła się do międzynarodowych sankcji na Rosję.
Hirohito, określany obecnie również jako cesarz epoki Showa, panował od 1926 roku do śmierci w 1989 roku. Po kapitulacji Japonii w 1945 roku pozostał cesarzem, ale narzucona krajowi pacyfistyczna konstytucja pozbawiła go statusu boskiego i określiła rolę cesarzy jako symboli narodu.
10:41 Władze: cały obwód ługański został pozbawiony prądu
Cały obwód ługański został pozbawiony prądu – poinformował w poniedziałek szef władz obwodowych Serhij Hajdaj na Telegramie.
„Zbudowana niedawno w pobliżu Kreminnej podstacja elektryczna została 25 kwietnia uszkodzona przez armię rosyjską. Na razie bez energii elektrycznej są wszystkie miejscowości obwodu ługańskiego. Opracowujemy alternatywne warianty przywrócenia prądu w obwodzie” – napisał Hajdaj.
Dodał, że uszkodzona podstacja ma moc 500 kW i w czasie pokoju zaopatrywała w energię elektryczną większość miast i wsi obwodu. Prąd docierał też z elektrowni w mieście Szczastia w obwodzie ługańskim, która została zniszczona przez siły rosyjskie.
10:32 Prokurator generalna: potwierdziliśmy, że od początku wojny Rosjanie zabili 3818 cywilów
Według danych prokuratury na dzień 25 kwietnia na Ukrainie od początku wojny z Rosją zginęło 3818 cywilów, a ponad cztery tysiące osób zostało rannych – poinformowała ukraińska prokurator generalna Iryna Wenediktowa w wywiadzie przytoczonym w poniedziałek przez agencję Interfax-Ukraina.
Wenediktowa podkreśliła, że liczby prezentowane przez ukraińską prokuraturę są tak samo błędne, jak statystyki podawane przez ONZ, ponieważ nie ma możliwości zebrania danych z Mariupola. Także dostęp do części podkijowskich miejscowości, które znajdowały się pod rosyjską okupacją, pozostaje na razie niemożliwy.
„Jak działają prokuratorzy? Musimy mieć ciało, które możemy zidentyfikować jako ciało cywila. Potem stwierdzamy, że w naszym kraju zginęła osoba cywilna. Dzisiaj, na podstawie informacji dostarczonych przez prokuratury okręgowe, mamy liczbę 3818 zabitych” – powiedziała prokurator generalna.
Jak opisuje Wenediktowa, wcześniej liczbę ofiar cywilnych liczono wedle rozpoczętych postępowań karnych. Obecnie liczby te są szacowane na podstawie danych ministerstwa zdrowia, które zbiera je z kostnic. Prokuratura kompiluje je z ofiarami wśród dzieci, sama oszacowując ich liczbę.
„Od czasu, gdy dowiedzieliśmy się o chłopcu z fragmentami pocisku w klatce piersiowej, który został zabity 28 lutego, każdy ranek i wieczór rozpoczynamy od meldunku dotyczącego zabitych dzieci” – wyjaśniła prokurator.
10:16 Ataki rakietowe w obwodzie winnickim; są zabici i ranni
Ataki rakietowe na miasta Żmerynka i Koziatyn w obwodzie winnickim przeprowadziły w poniedziałek siły rosyjskie – poinformował szef władz obwodowych Serhij Borzow w nagraniu zamieszczonym na Telegramie.
„Wróg stara się atakować obiekty krytycznej infrastruktury. Niestety są zabici i ranni. Trwają akcje ratunkowe” – oznajmił Borzow.
10:13 Mer Iwanofrankiwska: kobiety muszą być gotowe do obrony siebie i swoich rodzin, dlatego otworzyliśmy dla nich strzelnice
Kobiety muszą być gotowe do obrony siebie i swoich rodzin w warunkach wojny z Rosją, dlatego organizujemy dla nich kursy na strzelnicy – mówi Rusłan Marcinkiw, mer miasta Iwano-frankiwsk leżącego w zachodniej Ukrainie w opublikowanym w poniedziałek reportażu brytyjskiego dziennika „The Guardian”.
Z końcem marca Marcinkiw ogłosił, że strzelnice znajdujące się w pięciu szkołach w mieście zostaną otwarte, by uczyć cywilów strzelania z broni. Kursy są otwarte dla wszystkich, jednak ich głównymi odbiorcami są kobiety.
„Są inne instytucje, w których mogą trenować mężczyźni, jednak to są specjalne kursy organizowane dla kobiet” – wyjaśnia mer.
Pierwsza lekcja odbyła się 31 marca, czyli w dniu, gdy ukraińskie wojska wyzwoliły podkijowską Buczę, która stała się miejscowością-symbolem rosyjskich zbrodni na Ukrainie. Jak przypomina „Guardian”, świat obiegły zdjęcia cywilów z rękoma związanymi za plecami, śladami tortur i gwałtów.
W Iwano-frankiwsku ponad 3700 kobiet i 800 mężczyzn zapisało się na zajęcia na strzelnicy w ciągu pierwszego tygodnia. Aktualnie na liście oczekujących znajduje się 6300 kobiet.
Lekcje odbywają się codziennie. Są podzielone na dwie części: podstawy obsługi kałasznikowa i strzelanie do tarczy z wiatrówki. Uczestnikom nie wydaje się broni po zajęciach, jednak, jak uważa mer, „najważniejsze jest nauczenie się, jak z niej korzystać, aby byli gotowi do jej użycia, gdy nadejdzie czas”.
„Guardian” przytacza historie kilku kobiet i dziewcząt, które postanowiły nauczyć się strzelać. Wśród nich jest 51-letnia Natalia, którą nakłoniła do zajęć jej 18-letnia córka po nagłośnieniu zbrodni z Buczy.
„To koszmar, to jest po prostu przerażające. Mój umysł nie może przetworzyć tych informacji, tej grozy. To sprawia, że zaczyna patrzeć się na świat z nowej perspektywy. To są rzeczy, które doprowadzają do podjęcia nieoczekiwanych decyzji. Teraz cokolwiek może okazać się przydatne, tak jak ten kurs strzelectwa” – opisuje Natalia.
Halina, miejscowa sprzedawczyni, zapisała się na kurs, gdy tylko został ogłoszony.
„Musisz mieć te umiejętność i możliwość samoobrony w przyszłości. Mój syn i mąż są w wojsku. Ale ja potrzebuję tego dla samej siebie, w nagłym wypadku. Byłoby lepiej, gdybym nigdy nie musiała tego robić, ale przynajmniej będę przygotowana. Co innego mogłabym uczynić? Tak po prostu obecnie wygląda życie” – podsumowuje Halina.
10:07 Sztab Generalny: Rosja straciła już ok. 21,9 tys. żołnierzy
Od początku inwazji na Ukrainę wojsko rosyjskie straciło już około 21,9 tys. żołnierzy, a także 884 czołgi, 2258 pojazdów opancerzonych, 181 samolotów i 154 śmigłowce – ogłosił w poniedziałek w komunikacie Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Od 24 lutego do 25 kwietnia siły rosyjskie straciły również 411 systemów artyleryjskich, 149 wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet, 69 systemów przeciwlotniczych, 1566 samochodów, osiem jednostek pływających, 76 cystern z paliwem, 201 bezzałogowych statków powietrznych poziomu operacyjno-taktycznego i cztery mobilne systemy rakiet balistycznych krótkiego zasięgu.
09:37 Ostrzelano pięć dworców kolejowych; są poszkodowani
Pięć dworców kolejowych w centralnej i wschodniej Ukrainie zostało ostrzelanych w poniedziałek rano przez wojska rosyjskie – poinformowały ukraińskie koleje na Telegramie.
„Wojska rosyjskie kontynuują systematyczne niszczenie infrastruktury kolejowej” – podkreślił szef ukraińskich kolei państwowych Ołeksandr Kamyszin.
Koleje podały, że są poszkodowani i ze względu na brak prądu na niektórych odcinkach torów – z Koziatyna w obwodzie winnickim do Żmerynki w tym samym obwodzie, do Szepietówki w obwodzie chmielnickim i do Fastowa w obwodzie kijowskim – co najmniej 16 pasażerskich pociągów będzie miało opóźnienia.
Opóźnione będą składy m.in. na trasie z Zaporoża do Lwowa, Chemilnickiego i Kowla, z Użhorodu do Łozowej, z Równego do Lwowa i z Kijowa do Charkowa. Największe opóźnienie – o 4 godz. – ma mieć pociąg z Truskawca do Kijowa.
09:28 Hamburg i Kijów uzgodniły strategiczne partnerstwo miast w związku z wojną na Ukrainie
Burmistrz Hamburga Peter Tschentscher i mer Kijowa Witalij Kliczko uzgodnili strategiczne partnerstwo między swoimi miastami w związku z rosyjską wojną napastniczą na Ukrainie. Hamburg i Kijów chcą się wzajemnie wspierać w czasach kryzysu – – informuje dziennik „Welt”.
W niedzielę w Hamburgu i w stolicy Ukrainy, Kijowie, obaj politycy podpisali „Pakt na rzecz solidarności i przyszłości”.
Kliczko był połączony z ratuszem hanzeatyckiego miasta na żywo za pośrednictwem wideo. Powiedział, że jest wdzięczny miastu Hamburg za okazaną pomoc. „Pilnie potrzebujemy tego wsparcia. Bo Ukraińcy walczą dziś o swój kraj, swoją wolną wolę, swój pokój i całą Europę!”.
Jednocześnie obaj burmistrzowie zaapelowali do mieszkańców, firm i instytucji swoich miast o poparcie paktu. Priorytetem jest pomoc humanitarna na czas ostrego kryzysu i na dzień, w którym będzie można rozpocząć odbudowę Ukrainy. W działania te zaangażowane są Hamburska Izba Gospodarcza, inicjatywa #WeAreAllUkrainians oraz stowarzyszenie Hanseatic Help.
Bracia Wołodymyr i Witalij Kliczko od wielu lat są blisko związani z Hamburgiem. Tam rozpoczęli swoje światowe kariery bokserskie. Witalij Kliczko w niedzielę określił Hamburg mianem swojego drugiego domu. „Bardzo kocham Hamburg” – podkreślił.
08:53 Austin: Wierzymy, że Ukraina wygra, jeżeli będzie miała odpowiednie wsparcie i wyposażenie
Pierwszym elementem zwycięstwa jest sama wiara w zwycięstwo i to się udało; wierzymy, że Ukraina wygra wojnę z Rosją, jeżeli będzie miała odpowiednie wsparcie i wyposażenie – powiedział minister obrony USA Lloyd Austin w poniedziałek, na konferencji prasowej po powrocie z Kijowa.
Szef Pentagonu złożył w niedzielę wizytę w Kijowie wraz z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem. Amerykańscy ministrowie rozmawiali z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim m.in. o dalszym wsparciu USA i ich sojuszników dla walczącego z Rosją kraju.
08:44 Jedna osoba zginęła, a siedem odniosło obrażenia w ostrzale Krzemieńczuka w obwodzie połtawskim
Jedna osoba zginęła, a siedem odniosło obrażenia na sutek rakietowego ostrzału miasta Krzemieńczuk w obwodzie połtawskim we wschodniej części Ukrainy – poinformował w poniedziałek szef władz obwodowych Dmytro Łunin na Telegramie.
Łunin oznajmił, że niedziela była w obwodzie połtawskim dniem najintensywniejszych ostrzałów od początku rosyjskiej inwazji. Tego dnia 9 rosyjskich rakiet trafiło w największą elektrownię obwodu, która znajduje się w Krzemieńcu, a także w rafinerię w tym samym mieście.
Oprócz ofiar w ludziach doszło do poważnych zniszczeń budynków i niemal we wszystkich dzielnicach Krzemieńca nie ma ciepłej wody.
08:41 215 dzieci poniosło śmierć od początku rosyjskiej inwazji
215 dzieci zginęło, a ponad 391 odniosło obrażenia na skutek rosyjskiej agresji na Ukrainie – poinformowało w poniedziałek biuro ukraińskiej Prokuratury Generalnej na Telegramie.
Według danych prokuratury najwięcej dzieci zostało poszkodowanych (tj. zginęło lub odniosło obrażenia) w obwodzie donieckim (124), kijowskim (114) i charkowskim (93).
Prokuratura podkreśla, że nie są to dane pełne, gdyż nadal trwa ustalanie liczby ofiar w miejscach aktywnych działań bojowych oraz na terenach okupowanych.
08:32 Wybuchy w obwodzie winnickim, alarm przeciwlotniczy we Lwowie
W obwodzie winnickim słychać było wybuchy; mieszkańcom Lwowa zalecono ukrycie się w schronach na czas działań ukraińskiej obrony przeciwlotniczej – informuje w poniedziałek portal Ukrainska Prawda.
Anonimowe źródła Ukrainskiej Prawdy przekazały, że w obwodzie winnickim w środkowo-zachodniej Ukrainie przy granicy z Mołdawią doszło do trzech eksplozji około godz. 7.20 czasu polskiego. W miejscu wybuchów widać było unoszący się dym.
„Mieszkańcy obwodu lwowskiego, ukryjcie się w schronach. Trwają działania obrony przeciwlotniczej” – napisał rankiem szef lwowskiej administracji Maksym Kozycki.
O godz. 7.45 czasu polskiego w całej Ukrainie ogłoszono alarm przeciwlotniczy.
08:29 Ukrinform: Rosjanie próbują wydostać rakiety i tajne dokumenty z zatopionego krążownika
Siły rosyjskie próbują wydostać rakiety i tajne dokumenty z zatopionego krążownika Moskwa – poinformowała w poniedziałek agencja Ukrinform, powołując się na niemiecki dziennik „Bild”.
W miejscu zatopienia Moskwy pracuje specjalny okręt ratowniczy Kommuna – donosi Ukrainform.
„Ze względu na rozmiary Moskwy (187 m długości) liczącej 110 lat Kommunie raczej nie uda się podnieść z dna zatopionego krążownika. Ale będą podejmowane próby uratowania rakiet przeciwokrętowych i przeciwlotniczych, w które była wyposażona jednostka, a także tajnych dokumentów i sprzętu wojskowego” – twierdzi „Bild”.
Kommuna została zwodowana w 1912 r. jeszcze za czasów carskich i jest uważana za jeden z najstarszych pływających okrętów rosyjskiej floty wojennej i całego świata.
Moskwa była flagowym okrętem Floty Czarnomorskiej i jednym z najważniejszych okrętów wojennych Rosji. Jak poinformowało 14 kwietnia wieczorem rosyjskie ministerstwo obrony, jednostka zatonęła podczas holowania w warunkach sztormu. Wcześniej armia ukraińska podała, że okręt został trafiony dwiema rakietami manewrującymi Neptun. Wersję tę potwierdziły Stany Zjednoczone.
07:45 Wielka Brytania. Ministerstwo obrony: w Donbasie Rosja nie dokonała jeszcze żadnego przełomu
Od czasu, gdy Rosja ogłosiła, że planuje skupić się na zajęciu Donbasu, nie dokonała ona żadnego przełomu na linii frontu i poczyniła tylko niewielkie postępy na niektórych obszarach – przekazało w poniedziałek rano brytyjskie ministerstwo obrony.
„Rosja poczyniła niewielkie postępy na niektórych obszarach, od kiedy skupiła się na tym, by w pełni zająć Donbas. Bez wystarczającego wsparcia logistycznego i bojowego Rosja nie dokonała jeszcze znaczącego przełomu. Decyzja Rosji o oblężeniu, a nie zaatakowaniu zakładów stalowych Azowstal w Mariupolu oznacza, że wiele rosyjskich jednostek pozostaje w mieście i nie można ich przerzucić. Ukraińska obrona Mariupola wyczerpała również wiele rosyjskich jednostek i zmniejszyła ich skuteczność bojową” – napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
„Rosyjskie Ministerstwo Obrony zaproponowało, by wypłaty odszkodowań dla rodzin poległych członków personelu wojskowego były nadzorowane przez urzędników wojskowych, a nie cywilnych. To prawdopodobnie odzwierciedla zamiar ukrycia prawdziwej skali rosyjskich strat przed ludnością kraju” – dodano.
07:42 Pięć osób cywilnych zginęło, a pięć odniosło obrażenia w ostrzałach w obwodzie donieckim
Pięć osób cywilnych zginęło i pięć odniosło obrażenia w wyniku ostrzelania przez wojska rosyjskie miejscowości obwodu donieckiego w niedzielę – poinformował szef władz obwodowych Pawło Kyryłenko w poniedziałek na Telegramie.
W Nowoseliwce zabito dwie osoby, w Krasnohoriwce również dwie, a w Nowomychajliwce jedną.
Kyryłenko dodał, że w Bachmucie w obwodzie donieckim udzielono pomocy dwóm osobom, które odniosły obrażenia w obwodzie ługańskim.
07:30 Sztab Generalny: Rosja atakuje na wschodzie, dąży do opanowania Donbasu
Rosja prowadzi działania ofensywne na wschodzie Ukrainy, by opanować całe obwody doniecki i ługański oraz zabezpieczyć korytarz lądowy do okupowanego Krymu – poinformował w poniedziałek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w porannym komunikacie.
Poniedziałek jest 61. dniem bohaterskiej obrony przed prowadzoną na pełną skalę rosyjską inwazją na Ukrainę – zaznaczono w komunikacie zamieszczonym na Facebooku. Rosyjscy najeźdźcy w dalszym ciągu ostrzeliwują Charków i szereg innych miejscowości we wschodniej części Ukrainy. Wróg bezskutecznie usiłował przeprowadzić operacje zaczepne na kierunku Izium-Barwinkowe oraz Izium-Słowiańsk – napisano.
Na południowym wschodzie kraju Rosjanie wciąż ostrzeliwali pozycje wojsk ukraińskich, w tym na terenie zakładów metalurgicznych Azowstal w Mariupolu w obwodzie donieckim. Atakowali również Popasną w obwodzie ługańskim. Siły ukraińskie zadają nieprzyjacielowi poważne straty. Tylko w obwodach donieckim i ługańskim odparto minionej doby siedem rosyjskich ataków, zniszczono 13 czołgów, trzy systemy artyleryjskie, 17 pojazdów opancerzonych, cztery wozy bojowe, 18 innych pojazdów i cztery cysterny z paliwem. Zestrzelono także trzy drony Orlan-10 – przekazał Sztab Generalny.
07:27 Prezydent Zełenski podziękował Stanom Zjednoczonym za wsparcie
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podziękował prezydentowi Stanów Zjednoczonych Joe Bidenowi za wsparcie jego kraju w tweecie zmieszczonym w niedzielę wieczorem.
– Za nami dwa miesiące heroicznego oporu całego narodu wobec rosyjskiej agresji. Jestem wdzięczny prezydentowi USA i całemu narodowi za przywództwo i wsparcie Ukrainy – napisał Zełenski.
Podkreślił, że naród ukraiński jest dziś zjednoczony i silny, a przyjaźń i partnerstwo ukraińsko-amerykańskie są mocne jak nigdy. W niedzielę przybywali z wizytą w Ukrainie szefowie departamentów stanu i obrony USA, Antony Blinken i Lloyd Austin. Była to ich pierwsza oficjalna wizyta w tym kraju od czasu inwazji Rosji, Ogłosili stopniowy powrót amerykańskich dyplomatów do Kijowa i poinformowali o zwiększeniu pomocy dla Ukrainy.
07:23 USA, Agencja Reutera: prezydent Biden nominuje w poniedziałek nową ambasador USA w Kijowie
Prezydent USA Joe Biden formalnie nominuje w poniedziałek Bridget Brink na ambasador USA w Kijowie – poinformowała agencja Reutera opierająca się na anonimowym źródle w amerykańskiej dyplomacji. Sekretarz stanu USA Antony Blinken miał powiadomić o nominacji Brink prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego podczas swojej niedzielnej wizyty w Kijowie – dodaje agencja AP. Blinken zapowiedział w ukraińskiej stolicy, że amerykańscy dyplomaci wkrótce powrócą na Ukrainę.
Brink jest zawodową pracownicą amerykańskiej dyplomacji. Od maja 2019 r. zajmuje urząd ambasadora USA w Bratysławie. Wcześniej pracowała na placówkach w Serbii, na Cyprze, w Gruzji i Uzbekistanie oraz w prezydenckiej Radzie Bezpieczeństwa Narodowego. Ambasada amerykańska w Kijowie od 2019 r. była kierowana przez dyplomatę w randze charge d’affaires.
07:04 Alarmy przeciwlotnicze w prawie całym kraju
Alarmy przeciwlotnicze ogłoszono w poniedziałek rano w niemal wszystkich obwodach Ukrainy – wynika z informacji portalu Hromadske, który opublikował mapę zagrożonych regionów.
Syreny alarmowe zabrzmiały wszędzie z wyjątkiem obwodów chersońskiego na południu kraju oraz donieckiego na wschodzie – podał portal Suspilne. Również w niedzielę wieczorem ogłoszono alarmy przeciwlotnicze w niemal całym kraju, z wyjątkiem obwodu chersońskiego w pobliżu Krymu.
06:44 Ukrinform: siły ukraińskie odzyskały kontrolę nad pięcioma miejscowościami na południu kraju
Siły ukraińskie zabiły minionej doby 73 rosyjskich żołnierzy, zniszczyły siedem sztuk sprzętu i odzyskały kontrolę nad pięcioma kolejnymi miejscowościami na południu Ukrainy – podała w poniedziałek agencja Ukrinform, cytując ukraińskie dowództwo operacyjne Południe.
Rosyjscy najeźdźcy w dalszym ciągu ograniczają prawa cywilów na okupowanych przez siebie terytoriach Ukrainy, w tym swobodę przemieszczania się. W miejscowościach, gdzie szykowane są tzw. referenda, obowiązuje zakaz wjazdu i wyjazdu – przekazał Ukrinform, powołując się na komunikat dowództwa Południe.
W obwodach mikołajowskim i chersońskim wróg usiłuje utrzymać zajęte tereny i prowadzi ostrzał artyleryjski pozycji ukraińskich. Siły ukraińskie odzyskały kontrolę nad pięcioma miejscowościami w obwodzie mikołajowskim, w pobliżu granicy z obwodem chersońskim – napisano.
06:40 Niemcy, Reuters: Instytut Pileckiego zbiera zeznania ukraińskich uchodźców na temat rosyjskich zbrodni wojennych
Instytut Pileckiego w Berlinie, który zajmuje się badaniem historii XX wieku, w tym niemieckich nazistowskich zbrodni podczas II wojny światowej, wykorzystuje to doświadczenie, by zbierać zeznania uchodźców na temat zbrodni wojennych popełnionych na Ukrainie – informuje agencja Reutera.
– Instytut Pileckiego, nazwany na cześć polskiego oficera, który z narażeniem życia dokumentował sytuację w obozie koncentracyjnym Auschwitz w czasie II wojny światowej, przekazał, że rozpoczął własną inicjatywę dokumentowania zbrodni wojennych przez wywiady z uchodźcami – podaje Reuters.
– Zbieramy wszystkie zeznania świadków zbrodni wojennych na Ukrainie, opierając się na doświadczeniu, jakie mamy jako instytucja zajmująca się na co dzień głosami ofiar II wojny światowej – powiedział Reuterowi wiceszef Instytutu Pileckiego w Berlinie Mateusz Falkowski.
Wywiady ze świadkami rozpoczynają się od poproszenia o krótki opis własnej sytuacji w czasie wojny na piśmie, po czym następują pytania dotyczące konkretnych wydarzeń. – Na przykład, co wydarzyło się w konkretny dzień i w konkretnym miejscu, czyli w Mariupolu, Chersoniu czy gdzie indziej. Gdzie byli i co dokładnie widzieli – wyjaśnia Falkowski.
Kwestionariusz dokumentujący zbrodnie od niszczenia infrastruktury cywilnej po przemoc seksualną został stworzony z pomocą prawników, by upewnić się, że pochodzące z niego dane będą prawnie ważne po wojnie. – Oznacza to, że z naukowego punktu widzenia budujemy archiwum historii mówionej. Mam nadzieję, że Ukraina nie zostanie zapomniana. Mam nadzieję, że (ludzie na Zachodzie) będą pamiętać, jeśli będą mieli okazję oprzeć się na tych wywiadach, materiałach i dokumentach – podkreślił Falkowski.
Instytut, znajdujący się w odległości krótkiego spaceru od berlińskiego pomnika Holokaustu w sercu niemieckiej stolicy, zbiera również odzież i pomoc medyczną, które mają być wysłane na Ukrainę – podaje Reuters. Niemieckie ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało w piątek, że w kraju zarejestrowano ponad 369 tys. osób uciekających przed wojną na Ukrainie. W piątek biuro ONZ ds. praw człowieka przekazało, że istnieje coraz więcej dowodów na rosyjskie zbrodnie wojenne na Ukrainie, w tym oznaki masowych ostrzałów i egzekucji zbiorowych. Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) wszczął już formalne śledztwo w sprawie możliwych zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości popełnionych przez siły rosyjskie na Ukrainie.
06:11 USA: Blinken i Austin deklarują powrót amerykańskich dyplomatów na Ukrainę
Główny dyplomata i sekretarz obrony USA odwiedzili w niedzielę Kijów i wykorzystali pierwszą oficjalną wizytę na Ukrainie od czasu inwazji Rosji, aby ogłosić stopniowy powrót amerykańskich dyplomatów do kraju. Przedstawiciele USA poinformowali o zwiększeniu pomocy dla Ukrainy w zakresie bezpieczeństwa.
Amerykański sekretarz Stanu Antony Blinken i Sekretarz Obrony Lloyd Austin udali się w sobotę do Polski, a następnie w niedzielę na Ukrainę, gdzie spotkali się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim innymi wysokimi urzędnikami ukraińskimi, poinformował wysoki rangą urzędnik Departamentu Stanu.
Amerykańscy dyplomaci opuścili ambasadę w Kijowie prawie dwa tygodnie przed inwazją 24 lutego, przenosząc część swoich zadań do Lwowa, a następnie do Polski. W nadchodzącym tygodniu amerykańscy dyplomaci wznowią „codzienne podróże” przez granicę do Lwowa, a urzędnicy planują powrót do misji w Kijowie.
Wizyta miała na celu okazanie wsparcia dla Ukrainy, a przedstawiciele USA zadeklarowali również nową pomoc dla Ukrainy w wysokości 713 milionów dolarów. Podkreślono także zmianę przebiegu konfliktu od czasu, gdy siły ukraińskie, uzbrojone w napływającą z Zachodu broń, skutecznie odparły rosyjski atak na Kijów. Według doniesień Blinken i Austin rozmawiali przez około 90 minut z Zełenskim, ministrem spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułebą, ministrem obrony Ołeksijem Reznikowem i innymi urzędnikami. Urzędnicy odmówili mediom towarzyszenia im na Ukrainie, powołując się na względy bezpieczeństwa.
03:56 Rodzinne miasto Zełenskiego przygotowuje się na rosyjski atak
Rodzinne miasto prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, Krzywy Róg, przygotowuje się do ataku rosyjskich wojsk. Ukraińska armia spodziewa się, że ofensywa rosyjskich najeźdźców rozpocznie się w ciągu kilku najbliższych dni, poinformował w niedzielę na Telegramie szef administracji wojskowej miasta Ołeksandr Wilkul.
Miasto zostało przygotowane do obrony, a obecnie władze starają się pomóc ludności cywilnej opuścić zagrożone rejony – oświadczył Wilkul.
Krzywy Róg jest ważnym ośrodkiem przemysłowym Ukrainy ze względu na wydobycie rudy żelaza. Miasto jest położone na północ od Chersonia, który był pierwszym dużym miastem zajętym przez wojska rosyjskie na początku wojny. W ostatnich tygodniach Krzywy Róg był celem powtarzających się ataków rakietowych.
00:38 Prezydent Zełenski gratuluje Macronowi reelekcji, nazywając go „prawdziwym przyjacielem”
– Gratulacje dla prezydenta i prawdziwego przyjaciela Emmanuela Macrona z okazji zwycięstwa w wyborach – napisał Zełenski w poniedziałek we wczesnych godzinach porannych na Twitterze .
Przywódca Ukrainy podziękował za poparcie Francji i wyraził przekonanie, że wspólnie „kroczymy razem ku nowym zwycięstwom”. – Za silną i zjednoczoną Europę! – zakończył swoje życzenia Zełenski.
00:01 Ambasador Ukrainy we Francji: zwycięstwo Macrona zwiększy poparcie dla naszego kraju
Ambasador Ukrainy we Francji Wadym Omelczenko pogratulował francuskiemu prezydentowi Emmanuelowi Macronowi reelekcji i wyraził przekonanie, że to zwycięstwo jeszcze bardziej wzmocni francuskie poparcie dla Ukrainy w walce z rosyjskim okupantem.
W niedzielę wieczorem Omelczenko napisał na Twitterze, że zwycięstwo Macrona to „zwycięstwo narodu francuskiego, który mówi tym samym językiem oporu i wolności”. W II turze wyborów prezydenckich we Francji w niedzielę zwyciężył ubiegający się o reelekcję prezydent Macron, uzyskują 57,6 proc głosów; na Le Pen zagłosowało 42,4 proc. wyborców – wynika z sondażowych rezultatów, podanych przez Instytut Elabe i SFR dla stacji BFM TV z godz. 20, tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Sondaż instytutu Ifop wskazuje na wynik 58 proc. dla Macrona i 42 proc. dla Le Pen.
PAP/ua