Dzięki wysiłkom władz Ukrainy udało się ewakuować część żołnierzy, którzy bronili kombinatu Azowstal w Mariupolu. Rosyjskie wojska kontynuują jednak ataki i w nocy ostrzelały obwód lwowski.
22:26 Szef resortu obrony Reznikow: Rosja przygotowuje się do długiej wojny
Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow uważa, że Rosja przygotowuje się do długiej wojny, gromadząc zasoby i budując fortyfikacje obronne na okupowanych terytoriach. Swoje wnioski szef resortu przedstawił we wtorek podczas zdalnego wystąpienia w Radzie do Spraw Zagranicznych UE w formacie obronność.
– Według wielu wskazań Rosja przygotowuje się do długotrwałej operacji wojskowej. Wojna wkracza w przewlekłą fazę – mówił Reznikow. – Każdy dzień wojny przynosi straty wśród naszych wojskowych i wielkie cierpienie ludności cywilnej. Zwłaszcza na terenach czasowo okupowanych przez Rosję. Cały świat widział, co wydarzyło się w Buczy. Te same wydarzenia mają teraz miejsce wszędzie tam, gdzie stacjonują wojska rosyjskie. Nasi ludzie są porywani, torturowani, zabijani.
Minister podkreślił, że wojna niszczy ukraińską gospodarkę oraz grozi światowym kryzysem żywnościowym i migracyjnym. – Mając to na uwadze, chcemy jak najszybciej pokonać wroga i wyzwolić nasze terytoria. Nie pozwólcie Rosji przedłużać konfliktu – apelował.
– Dlatego jesteśmy bardzo zainteresowani otrzymywaniem pomocy międzynarodowej, kupowaniem broni w jak najkrótszym czasie i w odpowiednich ilościach. Potrzebujemy czołgów, pojazdów opancerzonych, broni dalekiego zasięgu (wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet, ciężka artyleria, samoloty, pociski). Chcemy ratować życie naszych ludzi – wyliczał.
Reznikow dodał, że według ukraińskiego wywiadu Rosja używa obecnie przeciwko Ukrainie 167 tys. żołnierzy. 91 batalionowych grup taktycznych zostało rozmieszczonych bezpośrednio na polu bitwy, a kolejne 55 Rosjanie mogą rozmieścić z rezerw.
Minister przekonywał, że wojska rosyjskie przewyższają liczebnie Siły Zbrojne Ukrainy w kontekście ciężkiej broni, zwłaszcza w wyrzutniach rakietowych i artylerii. „Jeśli jednak koordynacja dostaw broni zostanie poprawiona przez nasze kraje partnerskie, w tym Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię, UE, Japonię, Australię, Turcję itd., jest szansa na szybką ofensywę wojsk ukraińskich i wyzwolenie terytoriów – mówił.
Minister zasugerował, aby partnerzy podzielili dostawy broni na krótko-, średnio- i długoterminowe, aby władze Ukrainy mogły odpowiednio zaplanować szkolenie swoich sił i sztabów.
19:02 Sztab: Rosja nie przestaje atakować na wschodzie
Rosja kontynuuje działania ofensywne we Wschodniej Strefie Operacyjnej, przeprowadziła ataki rakietowe na obiekty infrastruktury wojskowej i cywilnej w obwodach lwowskim, czernihowskim i sumskim – informuje we wtorek sztab generalny armii Ukrainy.
W rejonie Charkowa pododdziały przeciwnika skupiły się na utrzymaniu zajętych pozycji i uniemożliwieniu ruchu naszych wojsk w kierunku granicy państwowej Ukrainy – podano w komunikacie opublikowanym na Facebooku we wtorek po południu. Rosjanie ostrzelali z artylerii pozycje ukraińskie.
Sztab ocenia, że Rosjanie przygotowują się do ofensywy w kierunku Słowiańska w obwodzie donieckim.
Na kierunku donieckim wojska rosyjskie próbowały nacierać wzdłuż całej linii styczności, prowadziły ostrzał artyleryjski miejscowości. W rejonie Bachmutu, Kłynowego, Sołedaru i Wowczojariwki przeciwnik przeprowadził ataki rakietowo-bombowe z myśliwców Su-35.
W obwodzie ługańskim przy wsparciu artylerii przeciwnik próbuje prowadzić ofensywę na Siewierodonieck i Borowenki.
W obwodzie donieckim Rosjanie przeprowadzili nieudane próby ofensywy w rejonie Bachmutu, Awdijiwki. Trwają walki o Nowomychajliwkę.
W komunikacie sztabu zaznaczono, że na Białorusi trwa drugi etap sprawdzianu sił reagowania, a siły przy granicy z Ukrainą zostały wzmocnione. W ramach sprawdzianu na jednym z poligonów żołnierze ćwiczyli przeprawę pontonową i forsowanie rzeki.
17:14 Wiceminister obrony: Rosjanom nie udało się otoczyć sił ukraińskich w Donbasie
Przeciwnik nie zdołał wziąć w okrążenie ukraińskiego zgrupowania w obwodach donieckim i ługańskim, chociaż to był cel, który Rosja stawiała sobie po tym, jak nie udało się zająć Kijowa – oświadczyła wiceminister obrony Ukrainy Anna Malar.
– Rosja stawiała sobie cel – zajęcie całych obwodów donieckiego i ługańskiego. Tak więc, na chwilę obecną, pomimo zaciętych walk, pomimo ostrzałów na całej linii frontu, armia rosyjska nie może osiągnąć nawet tego celu” – cyuje Malar we wtorek agencja UNIAN.
Wiceminister obrony Ukrainy podkreśliła także, że resort nie może informować na bieżąco o udanych operacjach sił ukraińskich ze względów bezpieczeństwa.
– Operacja wojskowa w trakcie jej trwania nie może być relacjonowana, bo wtedy przeciwnik dokonuje korekty swoich działań. (…) Polityka informacyjna sił zbrojnych i ministerstwa obrony sprowadza się do tego, że bezpieczeństwo działań jest ważniejsze niż szybkie informowanie o tym, co dzieje się na froncie – dodała Malar.
15:51 Rosjanie znowu zaatakowali rakietami most przez Liman Dniestru w obwodzie odeskim
Rosjanie po raz kolejny zaatakowali rakietami most przez Liman Dniestru w obwodzie odeskim na południu Ukrainy – poinformowało dowództwo operacyjne Południe we wtorek.
W nocy w most trafiły dwie rosyjskie rakiety manewrujące. Jak podało w komunikacie na Facebooku dowództwo Południe, most po wcześniejszych atakach jest zniszczony i nie pracuje od ponad dwóch tygodni.
Obiekt wymaga długotrwałego remontu, który obecnie jest niemożliwy.
Jak przypomina portal Suspilne, poprzednie ataki na most miały miejsce 26 i 27 kwietnia, 3 maja i 10 maja.
16 maja Rosjanie także próbowali zaatakować most, jednak trafili w obiekty cywilne.
Strategicznie ważny most przez Liman Dniestru, rozległą zatokę rzeczną, był jedyną przeprawą łączącą historyczny Budziak (m.in. miasta Białogród nad Dniestrem, Izmaił i Kilia) z Odessą i pozostałą częścią Ukrainy.
13:52 Mołdawia. Kary dla stacji telewizyjnych za promowanie symbolu rosyjskiej inwazji na Ukrainę
Władze Mołdawii ukarały finansowo dwie stacje telewizyjne za opublikowanie materiałów promujących symbol rosyjskiej inwazji na Ukrainę, za jaki od 20 kwietnia uznawana jest pomarańczowo-czarna wstążka św. Jerzego.
Jak podał we wtorek kiszyniowski portal Stiri, wśród ukaranych telewizji jest prywatna stacja RTR Moldova oraz publiczny kanał Moldova 1.
Portal wskazał, że należącą do Ogólnorosyjskiej Państwowej Kompanii Telewizyjnej i Radiowej stację RTR Moldova ukarano grzywną w wysokości 13 tys. lei mołdawskich (równowartość 648 euro), zaś kanał Moldova 1 – 7 tys. lei (350 euro).
W uzasadnieniu decyzji mołdawska Rada Audiowizualna (CA) wyjaśniła, że wstążki św. Jerzego, są traktowane jako niebezpieczne dla porządku publicznego, gdyż “wprowadzają podziały” i “gloryfikują inwazję na suwerenny kraj”, jakim jest Ukraina. CA odnotowała, że w obu kanałach pojawiły się materiały prezentujące ten symbol w sposób pozytywny.
Zgodnie z obowiązującymi od 20 kwietnia przepisami promowanie symboli rosyjskiej inwazji jest w Mołdawii karane grzywną w wysokości od 7 tys. do 18 tys. lei mołdawskich, czyli od 350 do 900 euro.
13:40 Doradca prezydenta: negocjacje z Rosjanami zostały zawieszone
Doradca w kancelarii prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak oświadczył we wtorek, że negocjacje z Rosją zostały zawieszone, ponieważ rosyjskie kierownictwo polityczno-wojskowe nie bierze pod uwagę zmian sytuacji na froncie, które miały miejsce od początku wojny.
„Negocjacje zależą od tego, jak rozwija się sytuacja na Ukrainie. Od początku wojny zmieniła się ona istotnie. (Rozmowy) są zawieszone, ponieważ po oświadczeniu stambulskim (po ostatnim spotkaniu negocjacyjnym 29 marca w Stambule) nie nastąpiły żadne istotne zmiany. Rosja nadal nie może się pozbyć stereotypowego myślenia. Przez 82 dni wojny nie zrozumiała, że sytuacja na Ukrainie jest zupełnie inna, niż wydawało jej się to od samego początku. Oni do tej pory żyją w świecie, w którym rzekomo istnieje ukraiński nazizm” – powiedział Podolak cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Według ukraińskiego oficjela rosyjskie dyrektywy w stosunku do Ukrainy również nie ulegają zmianie. „Oni wciąż nie przestają nas szantażować. Mówią o tym publicznie. Słyszymy (szefa MSZ Siergieja) Ławrowa czy (rzecznika Kremla Dmitrija) Pieskowa, wysuwających żądania wobec Ukrainy, chociaż nie są oni uczestnikami negocjacji. Podkreślam jednak, że każda wojna kończy się przy stole negocjacyjnym” – dodał.
Podolak podkreślił też, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski właściwie ocenia to o czym się rozmawia i o czym powinno się rozmawiać na szczeblu delegacji negocjacyjnych.
13:26 Prokuratura: ustalono tożsamość 20-letniego rosyjskiego wojskowego podejrzanego o gwałty
Prokuratura Generalna Ukrainy poinformowała we wtorek, że śledczy ustalili tożsamość 20-letniego rosyjskiego wojskowego, podejrzanego o gwałty na kobietach z miejscowości w obwodzie kijowskim. Zostało on powiadomiony o ciążących na nim podejrzeniach.
„Zidentyfikowano jeszcze jednego podejrzanego o przemoc wobec kobiet w obwodzie kijowskim. To już drugi rosyjski gwałciciel, którego wykryto. Jest nim 20-letni Bułat Fassachow, radiotelefonista dywizjonu artylerii haubic w 30. samodzielnej brygadzie strzelców zmotoryzowanych 2. armii gwardyjskiej Centralnego Okręgu Wojskowego Sił Zbrojnych Rosji” – poinformowała prokurator generalna Iryna Wenediktowa.
Dodała, że kijowska prokuratura obwodowa wraz ze Służbą Bezpieczeństwa Ukrainy zidentyfikowały wojskowego i poinformowały go, że jest podejrzany o złamanie prawa wojennego.
Według ustaleń prokuratury Fassachow w marcu w jednej ze wsi w rejonie (powiecie) browarskim wdarł się wraz z drugim wojskowym do prywatnego domu. Nakazał swemu wspólnikowi, by zamknął w piwnicy wszystkich mieszkańców prócz jednej kobiety. Zgwałcił ją, grożąc jej zastrzeleniem, a także jej rodziny. Po kilku dniach ten sam wojskowy wszedł do innego domu wraz z trzema wspólnikami. Mieszkańców prócz jednej kobiety wyrzucili z domu, a kobietę zbiorowo zgwałcili.
Wenediktowa opublikowała fotografię i nazwisko Fassachowa w komunikacie na Facebooku. „Trwa ustalanie dalszych osób zamieszanych w te bestialstwa” – poinformowała prokurator.
13:13 SBU: zidentyfikowaliśmy już 1140 rosyjskich sprawców zbrodni wojennych z obwodu kijowskiego
Zidentyfikowaliśmy już 1140 rosyjskich zbrodniarzy wojennych działających w obwodzie kijowskim, w tym 20-letniego gwałciciela z rosyjskiej Republiki Tatarstanu – poinformowała we wtorek na Facebooku Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).
Pod informacją o oddziale, w którym służył 20-letni zbrodniarz wojenny, SBU zamieściła jego zdjęcia i opis zbrodni, której dopuścił się w obwodzie kijowskim (tinyurl.com/mrxz4n6w).
Według informacji zebranych przez ukraińskie służby na podstawie zeznań świadków rosyjski żołnierz włamał się do jednego z domów w zajmowanej przez okupacyjne wojsko miejscowości, zamknął w piwnicy całą rodzinę poza jedną dziewczyną, którą następnie zgwałcił razem z innymi żołnierzami.
SBU zaznaczyła, że „Ukraina zrobi wszystko, by postawić przed sądem wszystkich zbrodniarzy wojennych”.
13:07 Doradca prezydenta: opór obrońców Mariupola zmienił bieg wojny
Opór obrońców Mariupola, którzy przez 82 dni powstrzymywali wojska rosyjskie, zmienił bieg wojny – powiedział we wtorek doradca szefa gabinetu prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.
Przemawiający w ukraińskiej telewizji Podolak przekazał również, że rozmowy na temat ewakuacji większej liczby ludzi z zakładów metalurgicznych Azowstal były trudne, ale dawały nadzieję na osiągnięcie porozumienia.
Kombinat Azowstal był ostatnim bastionem ukraińskich obrońców miasta, nieustannie atakowanym przez siły rosyjskie. W ostatnich tygodniach udało się uratować kilkuset cywilów, którzy przez około dwa miesiące ukrywali się w rozległych podziemnych korytarzach i schronach na terenie zakładów. Zorganizowanie konwojów humanitarnych było możliwe dzięki współpracy strony ukraińskiej z ONZ.
W poniedziałek wieczorem wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar potwierdziła ewakuację ponad 260 żołnierzy z Azowstalu, w tym 53 ciężko rannych. 211 ewakuowanych przewieziono do Ołeniwki na terytorium samozwańczej, kontrolowanej przez Moskwę Donieckiej Republiki Ludowej. Jak zapowiedziała Malar, wszyscy mają zostać wymienieni na rosyjskich jeńców wojennych.
Wcześniej tego dnia Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w komunikacie umieszczonym na Facebooku poinformował, że obrońcy kombinatu „wypełnili swoje zadanie” i „naczelne dowództwo poleciło dowódcom oddziałów w Azowstalu ratować życie personelu”.
Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk zapowiedziała we wtorek prace nad „kolejnymi etapami operacji humanitarnej” w Azowstalu.
Nie jest jasne, ilu ukraińskich żołnierzy przebywało w kombinacie. Przedstawiciel broniącego zakładów pułku Azow informował w niedzielę o 600-700 rannych żołnierzach.
13:04 Minister: 363 amnestionowanych więźniów broni kraju przed rosyjską inwazją
Od początku wojny z Rosją (24 lutego) na Ukrainie przeprowadzono trzy fazy amnestii, podczas których uwolniono z zakładów karnych i wysłano na front 363 osoby – poinformował we wtorek ukraiński minister sprawiedliwości Denys Maluska, cytowany przez agencję UNIAN.
„Przed podjęciem decyzji o uwolnieniu miała miejsce długotrwała procedura oceny tych osób. Wypuściliśmy tylko osadzonych, którzy nie stanowili zagrożenia dla społeczeństwa i faktycznie wzięli później udział w obronie ojczyzny. (…) Amnestia dotyczyła więźniów kończących okres odbywania kary. Po zakończeniu wojny te osoby nie wrócą do zakładów karnych; nie ma takiej potrzeby, ponieważ jasno i wyraźnie udowodnili, że nie są już niebezpieczni” – powiedział Maluska.
Według ministra niektórzy więźniowie napisali podania o zwolnienie, ale później odmówili służby w armii. „To były pojedyncze przypadki. Wszyscy pozostali znaleźli się w szeregach naszych wojsk lub Obrony Terytorialnej” – dodał polityk.
28 lutego, w początkowej fazie wojny z Rosją, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział uwolnienie więźniów z „rzeczywistym doświadczeniem bojowym” i umożliwienie im „odkupienia win na najtrudniejszych odcinkach frontu”. „Podjęliśmy decyzję, która jest trudna z moralnego punktu widzenia, ale korzystna z perspektywy obrony kraju” – zadeklarował wówczas Zełenski.
12:54 Rosjanie zniszczyli w Charkowie bank roślinnych zasobów genowych, który chronili nawet naziści
W czasie ostrzału Charkowa na wschodzie Ukrainy rosyjska armia zniszczyła bank roślinnych zasobów genowych, jedną z największych takich instytucji na świecie, której zasoby chroniły nawet hitlerowskie Niemcy w czasie II wojny światowej – przekazał dr Serhij Awramenko z Narodowej Akademii Nauk Ukrainy, cytowany we wtorek przez portal The Insider.
„(Nawet) za Niemiec hitlerowskich, gdy cała Ukraina była pod okupacją, Niemcy nie zniszczyli tego zbioru. Wręcz przeciwnie, próbowali ją zachować, zabezpieczyć jej część, bo wiedzieli, że ich potomkowie mogą ich potrzebować. W końcu bezpieczeństwo żywnościowe każdego kraju zależy od takich banków zasobów genetycznych” – wyjaśnił Awramenko.
Jego zdaniem ukraińska armia nigdy nie stacjonowała w budynku instytutu i to bank zasobów genowych był celem ostrzału. Znajdowało się w nim ponad 160 tys. odmian i hybryd roślinnych z całego świata.
„Wszystko zamieniło się w popiół – dziesiątki tysięcy próbek materiału siewnego! Łącznie z odmianami liczącymi setki lat, pradawnymi, których nie uda się już odzyskać. Wszystko spłonęło” – powiedział naukowiec.
Jak dodał, hodowcy z całego świata, łącznie z Rosją, zamawiali próbki z charkowskiej puli genowej, aby tworzyć własne odmiany.
12:27 Wicepremier Ukrainy: cały czas toczymy cyberwojnę
Cały czas toczymy cyberwojnę, a nasze wojska rujnują mit Rosji jako cyberpotęgi – mówił we wtorek wicepremier i minister transformacji cyfrowej Ukrainy Mychajło Fedorow, podkreślając, że nowoczesne aplikacje pozwalają także utrzymywać usługi dla ludności w warunkach wojennych.
Wicepremier i minister transformacji cyfrowej Ukrainy Mychajło Fedorow przebywa w tej chwili z wizytą w Polsce, gdzie bierze udział m.in. w otwarciu Centrum Wspierania Przedsiębiorczości Diia.Business.
„Cały czas toczona jest cyberwojna, jesteśmy stale poddawani cyberatakom ze strony Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji” – opisywał Mychajło Fedorow podczas spotkania z dziennikarzami dotyczącego cyfryzacji w czasie wojny.
„Tak samo, jak nasza heroiczna armia zrujnowała mit Rosji jako drugiej potęgi militarnej świata, tak samo nasi informatycy, nasze cyberwojska zrujnowały mit cyberpotęgi Rosji” – podkreślił.
Jak mówił, Ukraina broni się przed ciągłymi cyberatakami ze strony Rosji od dawna.
„Gdy rozpoczęła się inwazja ze strony Rosji, z naszej strony zaczęły się działania, które poważnie zrujnowały infrastrukturę cyberprzestrzeni Federacji Rosyjskiej” – powiedział. Wskazał, że osoby zainteresowane działaniami ukraińskiej cyberarmii mogą śledzić je na kanale IT Armii Ukrainy na Telegramie.
12:17 Reznikow na pogrzebie Krawczuka: bronimy niepodległości, która narodziła się za jego czasów
W Kijowie odbył się we wtorek pogrzeb pierwszego prezydenta Ukrainy Łeonida Krawczuka. Dzisiaj bronimy niepodległości naszego kraju, która narodziła się za czasów Krawczuka – oświadczył podczas uroczystości minister obrony Ołeksij Reznikow, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
„Znakomicie współpracowało mi się z Krawczukiem w grupie kontaktowej ds. uregulowania konfliktu w Donbasie. Prezydent zajmował bardzo proukraińskie stanowisko” – powiedział Reznikow.
Pierwszy prezydent niepodległej Ukrainy Łeonid Krawczuk (1991-1994) zmarł 10 maja w wieku 88 lat.
8 grudnia 1991 roku, już jako szef niepodległego państwa ukraińskiego, Krawczuk, razem z przewodniczącym białoruskiego parlamentu Stanisławem Szuszkiewiczem i prezydentem Rosji Borysem Jelcynem, zdecydował o likwidacji ZSRR i powołaniu Wspólnoty Niepodległych Państw. Do 2006 roku, przez kolejne kadencje, zasiadał w parlamencie. W lipcu 2020 roku został szefem delegacji Ukrainy w grupie kontaktowej ds. rozwiązania konfliktu z prorosyjskimi separatystami w Donbasie.
12:10 Noc i ranek w regionach: ostrzały w obwodzie lwowskim i czernihowskim, znaczne zniszczenia w Donbasie
Rosjanie ostrzelali w nocy pociskami rakietowymi obiekt wojskowy w obwodzie lwowskim; od ostrzałów ucierpiały obwody czernihowski i sumski, w obwodach donieckim i ługańskim ataki spowodowały ofiary i znaczne zniszczenia – podał we wtorek portal Ukrainska Prawda.
Podsumowując przebieg minionej nocy w regionach Ukrainy portal podaje, że celem pocisku wystrzelonego na obwód lwowski był obiekt wojskowy w rejonie (powiecie) jaworowskim. Nikt nie zginął. Siły obrony przeciwlotniczej poinformowały o uszkodzeniach infrastruktury kolejowej. Obrona strąciła trzy rosyjskie pociski manewrujące.
W obwodzie ługańskim nastąpiły dwa potężne ataki lotnicze. Nie milkły ostrzały artyleryjskie. W Siewierodoniecku uszkodzone są dwa korpusy szpitala, cztery bloki wielopiętrowe i dwa obiekty komercyjne. Około 10 osób zginęło, trzy są ranne. Cztery budynki zniszczone zostały w Rubiżnem, dwa – w Lisiczańsku.
W obwodzie donieckim w masowych ostrzałach na linii frontu zginęło w ciągu minionej doby 8 osób, a sześć zostało rannych. W ciągu doby uszkodzone zostały w obwodzie 32 budynki mieszkalne, szkoła i 9 obiektów przemysłowych.
W obwodzie czernihowskim, na północ od Kijowa, wojska rosyjskie o godz. 5 rano ostrzelały wieś Desna. Zginęło 8 osób, a 11 zostało rannych.
W obwodzie sumskim celem ostrzałów było miasto Ochtyrka. Pociski spadły na przedszkole, bloki i domy mieszkalne. Co najmniej trzy osoby zostały ranne.
12:02 Władze: 8 osób zginęło w rosyjskim ostrzale w obwodzie czernihowskim
Osiem osób zginęło, a 11 zostało rannych we wtorek w rosyjskim ostrzale wsi Desna w obwodzie czernihowskim, leżącym na północ od Kijowa – podała ukraińska agencja UNIAN powołując się na służby ratownicze.
„Według stanu na godz. 11 (godz. 10 w Polsce) w wyniku ostrzału rakietowego zginęło 8 osób, a 11 zostało rannych” – poinformowały służby ratownicze. Na miejscu wciąż pracują lekarze i ratownicy.
Wcześniej we wtorek szef władz obwodu czernihowskiego Wiaczesław Czaus oświadczył, że ostrzał Desny spowodował wiele ofiar, ale nie podał dokładnych danych. Ostrzał nastąpił o godz. 5 rano we wtorek (godz. 4 w Polsce).
11:49 Wywiad wojskowy: Kreml karze dowódców wojskowych za niepowodzenia na froncie
Władze Rosji karzą dowódców wojskowych za niepowodzenia w wojnie z Ukrainą – poinformował we wtorek Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.
Od początku wojny rosyjskim wojskom nie udało się wykonać żadnego zadania, które postawił prezydent Władimir Putin w swojej patetycznej przemowie 23 lutego – poinformował Główny Zarząd Wywiadu (HUR) we wpisie na Facebooku.
„Niezwyciężona i legendarna” armia okazała się być hordą zabójców, rabusiów, gwałcicieli i tchórzy pod dowództwem nieudaczników i złoczyńców. Niekompetencja rosyjskiego dowództwa przerosła oczekiwania całego świata. Żeby obniżyć konsekwencje przyszłej odpowiedzialności politycznej i karnej, Kreml próbuje obarczać odpowiedzialnością za wszystkie porażki i niepowodzenia dowódców jednostek i oddziałów wojskowych. Poszukiwanie winnych rozpoczęto według najlepszych wzorców stalinowskich – napisał HUR.
Za „bohaterską utratę” dumy Floty Czarnomorskiej, krążownika rakietowego Moskwa, usunięty został ze stanowiska i aresztowany dowódca tej floty wiceadmirał Igor Osipow. Śledztwo wszczęto także wobec jego pierwszego zastępcy, wiceadmirała Siergieja Pinczuka. Z powodu bezprecedensowych strat w ludziach, uzbrojeniu i sprzęcie usunięto ze stanowiska dowódcę 6. armii generała Władisława Jerszowa. Z tej samej przyczyny zdymisjonowano dowódcę 1. armii pancernej generała Siergieja Kisiela, który też wysyłał do wykonania operacji karnych żołnierzy poborowych „wbrew rozkazom najwyższego dowództwa” – napisano w komunikacie.
W związku z nienależytym wykonaniem powierzonych zadań usunięto ze stanowiska dowódcę 22. korpusu armijnego generała Arkadija Marzojewa. Wszystkie te pokazowe kary sprzyjają jedynie pogłębianiu się braku zaufania do dowódców – podsumował HUR.
11:29 Wicepremier: trwa misja ewakuacyjna z Azowstalu, wymienimy rannych żołnierzy na rosyjskich jeńców
W zakładach metalurgicznych Azowstal w Mariupolu trwa misja ewakuacyjna; w poniedziałek ewakuowano 52 ciężko rannych ukraińskich żołnierzy, którzy po wyleczeniu zostaną wymienieni na rosyjskich jeńców wojennych – oświadczyła we wtorek na Telegramie wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk.
– Pracujemy nad kolejnymi etapami operacji humanitarnej (w Azowstalu – PAP). Daj Boże, wszystko pójdzie dobrze – napisała wicepremier.
Sytuacja humanitarna w Mariupolu jest katastrofalna; według ostrożnych szacunków w mieście mogło dotychczas zginąć ponad 20 tys. mieszkańców.
Ostatnim punktem ukraińskiego oporu w Mariupolu pozostawały dotąd zakłady Azowstal, bronione przez pułk Gwardii Narodowej Azow i 36. Samodzielną Brygadę Piechoty Morskiej. W ostatnich tygodniach udało się uratować kilkuset cywilów, którzy przez około dwa miesiące ukrywali się w rozległych podziemnych korytarzach i schronach na terenie kombinatu. Zorganizowanie konwojów humanitarnych było możliwe dzięki współpracy strony ukraińskiej z ONZ.
11:14 Mer Mariupola: do miasta można wjechać, ale wyjechać z niego jest bardzo trudno
Mieszkańcy Mariupola, którzy opuścili miasto, nie powinni poddawać się rosyjskiej propagandzie i wierzyć w zapewnienia o rekompensatach za zniszczone domy; obecnie można wjechać do miasta, ale wyjechać z niego jest bardzo trudno – powiedział we wtorek mer Mariupola Wadym Bojczenko, cytowany przez agencję UNIAN. W ocenie Bojczenki rosyjskie władze okupacyjne zwodzą mieszkańców miasta, namawiając ich do powrotu i obiecując rekompensaty finansowe.
– Te zapewnienia to kłamstwa i brednie, ponieważ Mariupol jest prawie całkowicie zrujnowany. 90 proc. zabudowy mieszkaniowej zostało uszkodzone, z czego 70 proc. w znacznym stopniu, a 50 proc. rosyjskie wojska obróciły w gruzy – poinformował mer.
Według polityka wielkość środków finansowych, które okupanci musieliby zwrócić mieszkańcom Mariupola, sięgnęłaby miliardów dolarów. Dlatego, jak podkreślił Bojczenko, rosyjskie zapewnienia są „wyłącznie propagandą, rozpowszechnianą, aby zachęcać ludzi do powrotu”.
– Powinniśmy wiedzieć, że nie ma ograniczeń dotyczących powrotu do Mariupola, ale musimy też rozumieć, że (…) potem trzeba będzie przejść przez tortury, obozy filtracyjne, załatwiać różnego rodzaju dokumenty. To są niestety bardzo smutne doświadczenia – dodał mer.
Sytuacja humanitarna w Mariupolu jest katastrofalna; według ostrożnych szacunków w mieście mogło dotychczas zginąć ponad 20 tys. mieszkańców.
Ostatnim punktem ukraińskiego oporu w Mariupolu pozostają zakłady metalurgiczne Azowstal, bronione przez pułk Gwardii Narodowej Azow i 36. Samodzielną Brygadę Piechoty Morskiej. W ostatnich tygodniach udało się uratować kilkuset cywilów, którzy przez około dwa miesiące ukrywali się w rozległych podziemnych korytarzach i schronach na terenie kombinatu. Zorganizowanie konwojów humanitarnych było możliwe dzięki współpracy strony ukraińskiej z ONZ.
W poniedziałek wieczorem strona ukraińska potwierdziła ewakuację ponad 260 żołnierzy z Azowstalu. – 53 poważnie rannych zostało 16 maja ewakuowanych w celu udzielenia im pomocy medycznej. 211 osób przewieziono korytarzem humanitarnym do Ołeniwki. Zostanie wszczęta procedura ewakuacyjna, by wrócili do domu – oświadczyła wiceminister obrony Hanna Malar.
11:10 UNICEF: 600 tys. dzieci na świecie zagrożonych niedożywieniem przez kryzys żywnościowy i wojnę na Ukrainie
Nawet 600 tysięcy dzieci na świecie może ucierpieć z powodu niedożywienia i braku dostępu do specjalnej odżywczej pasty terapeutycznej w ciągu najbliższych sześciu miesięcy – poinformował we wtorek Fundusz Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF). Wśród przyczyn wymienia światowy kryzys żywnościowy związany m.in. z wojną na Ukrainie.
Koszty terapii żywieniowej dla silnie niedożywionych dzieci skoczą o 16 proc., zarówno z powodu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, jak i zakłóceń gospodarczych, stanowiących pokłosie pandemii COVID-19 – alarmuje organizacja. Ceny składników pasty terapeutycznej RUTF, czyli orzechów, oliwy, cukru i dodatkowych substancji odżywczych, już wyraźnie wzrosły.
UNICEF przekazał, że karton zawierający 150 paczuszek pasty, wystarczających na przywrócenie do zdrowia niedożywionego dziecka w ciągu sześciu do ośmiu tygodni, kosztuje obecnie około 41 dolarów. Wzrost cen sprawi, że na zakup past potrzebnych w różnych miejscach na świecie trzeba będzie wydać dodatkowe 25 mln dolarów – przewiduje organizacja.
– Jeszcze przed wojną na Ukrainie bezpieczeństwo żywnościowe na całym świecie było osłabione. Spustoszenie sieją konflikty, zmiany klimatu i COVID-19 – przekazała dyrektor wykonawcza UNICEF Catherine Russell.
Ciężkie wyniszczenie organizmu dotyka około 13,6 mln dzieci poniżej piątego roku życia na świecie i jest powodem śmierci jednej piątej dzieci w tej grupie wiekowej. Przed wojną i pandemią dwie trzecie dzieci nie miały dostępu do żywności terapeutycznej, potrzebnej do ratowania życia – przekazał UNICEF.
11:06 W wirtualnym muzeum pamięci wojny zdjęcia zniszczonych przez Rosjan Irpienia i Buczy
Na Ukrainie stworzono wirtualne muzeum pamięci wojny. Jest to projekt online, który publikuje w formacie 3D zdjęcia zniszczonych przez wojska rosyjskie miejscowości w obwodzie kijowskim. Fotografie pochodzą m.in. z Buczy, Irpienia, Borodzianki i Hostomla – podaje we wtorek Ukrainska Prawda.
Jak informują autorzy projektu, po zwycięstwie Ukrainy, kraj zostanie odbudowany, a obwód kijowski „znów stanie się miejscem, w którym każdy będzie chciał mieć dom, uprawiać turystykę, skosztować pysznego jedzenia od lokalnych rolników”.
– Jednak nigdy nie będziemy w stanie zapomnieć o tym, co się stało. Dlatego powstało +Muzeum Pamięci Wojennej VR+. Dzięki wycieczkom 3D zwiedzający będą mogli wejść w straszliwą rzeczywistość, jaką przyniosła ze sobą wojna – przekazano.
Twórcy wyjaśnili, że celem muzeum jest utrwalenie obrazów zniszczeń, aby pokazać światu i przyszłym pokoleniom cenę wolności i niezależności. Podstrona wirtualnego muzeum znajduje się na portalu turystycznym obwodu kijowskiego.
10:54 Niemcy. Scholz: musimy się obawiać, że dojdzie do eskalacji wojny
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz nie oczekuje, że wojna na Ukrainie skończy się w najbliższej przyszłości, a wręcz obawia się pogorszenia sytuacji. „Musimy się obawiać, że dojdzie do eskalacji wojny” – powiedział w rozmowie w telewizji RTL.
W programie telewizji RTL w poniedziałek wieczorem szef rządu Niemiec powiedział: „Jak dotąd, niestety, nie ma żadnych oznak, że wzrosła świadomość, że należy to jak najszybciej zakończyć”.
Scholz stwierdził wręcz, że „musimy się obawiać, że dojdzie do eskalacji wojny”. Podkreślił jednak, że nie może to paraliżować podejmowania „rozsądnych, bardzo świadomych, a także bardzo odważnych decyzji”.
Kanclerz podkreślił, że Niemcy będą nadal dostarczać broń na Ukrainę. Oczekuje, że obiecane działa przeciwlotnicze Bundeswehry Gepard zostaną dostarczone „stosunkowo szybko”. Zaznaczył jednak, że amunicja do nich jest nadal poszukiwana za granicą.
10:42 SBU: rosyjscy żołnierze boją się nowych dostaw zagranicznej broni na Ukrainę
Rosyjscy żołnierze boją się nowych dostaw zagranicznej broni na Ukrainę i zazdroszczą Bayraktarów oraz innego uzbrojenia dostarczanego siłom ukraińskim przez zachodnie państwa – poinformowała we wtorek Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) na podstawie przechwyconych rozmów rosyjskich wojskowych.
Żołnierz kontraktowy, który walczy w obwodzie zaporoskim skarży się przez telefon swojemu koledze: „Gdybyśmy mieli takie drony, jak ich Bayraktary, rzecz wyglądałaby zupełnie inaczej. Ptaszki polatały, dane lokalizacyjne podały, a oni potem w nas jak nie p…”.
Żołnierz śmieje się z „wielkości” Rosji, bo zwykłe drony przysyłane są rosyjskim żołnierzom przez sponsorów. „Rolnicy dla nas zbierają pieniądze, dzieci w szkołach zbierają, żebyśmy zwykłe drony mogli kupić. Jednemu naszemu chrzestna przysłała drona” – mówi.
Rosjanie również z trwogą śledzą wiadomości dotyczące dostaw broni z Zachodu dla Sił Zbrojnych Ukrainy. „Chłopaki czytali w wiadomościach, że Polacy dostarczyli im czy to 2000 czy 200 czołgów. (…) No, to już w ogóle będzie…”.
SBU podsumowała wpis stwierdzeniem: „Zapewne nie czytali jeszcze o dostawach haubic i ustawie Lend-Lease. Przed nimi jeszcze wiele odkryć. Nie tylko w wiadomościach, ale i na polu walki”.
10:11 Ekspert wojskowy: nie ma już zagrożenia rosyjską operacją desantową w pobliżu Odessy
Praktycznie nie ma już zagrożenia rosyjską operacją desantu morskiego w pobliżu Odessy, ponieważ przeciwnik nie dysponuje wystarczającą liczbą okrętów; przeprowadzenie desantu z powietrza byłoby szaleństwem – ocenił ukraiński pułkownik Serhij Hrabski w rozmowie z portalem RBK-Ukraina.
„Lądowanie z powietrza jest obarczone ogromnym ryzykiem. Wróg nie posiada aż tylu samolotów – mogą przerzucić w rejon operacji dwie-trzy maszyny, czyli nie więcej, niż batalion wojska. (…) Nasze +stingery+ i inne rodzaje uzbrojenia nie pozwolą przetrwać żadnemu samolotowi, który znajdzie się w obszarze działań. Przeciwnik doskonale zdaje sobie z tego sprawę” – podkreślił Hrabski.
Według pułkownika siły desantu mogą walczyć w okrążeniu przez 72 godziny, natomiast potem niezbędne jest wsparcie ze strony wojsk lądowych. „O ryzyku przeprowadzenia operacji desantowej, morskiej lub powietrznej, można zatem mówić tylko wówczas, gdyby Rosjanom udało się zdobyć Mikołajów, a następnie zbliżyć się w kierunku Odessy” – zaznaczył rozmówca RBK-Ukraina.
Hrabski uczestniczył m.in. w misji OBWE w Kosowie, a także misji szkoleniowej Sojuszu Północnoatlantyckiego w Iraku. W 2010 roku wojskowy został nagrodzony Medalem NATO za Chwalebną Służbę.
09:27 „La Stampa”: Putin przeszedł w nocy operację
Prezydent Rosji Władimir Putin przeszedł operację w nocy z poniedziałku na wtorek – podał włoski dziennik „La Stampa” powołując się na swoje niesprecyzowane źródła. Powodem operacji ma być rak, na który choruje Putin.
Według gazety po to, aby zapewnić maksymalną dyskrecję, operację przeprowadzono w nocy.
Ponadto dziennikarz, który podał tę informację, napisał, że w celu ukrycia nieobecności Putina i stworzenia wrażenia, że nadal kontroluje on sytuację w kraju, rosyjskie służby specjalne stworzyły plan jego zastąpienia przez sobowtóra przez co najmniej 10 dni. Ma on pokazywać się publicznie.
Jak twierdzą cytowane źródła, rezultat operacji Putina będzie znany za pięć dni.
09:24 Media: kolejne dostawy broni na Ukrainę; dostarczono granatniki i miny przeciwpancerne
W ciągu ostatnich dwóch tygodni z Niemiec na Ukrainę dotarło 2450 sztuk ręcznych granatników przeciwpancernych RGW 90, 1600 min przeciwpancernych DM22 oraz 3000 min przeciwpancernych DM31, które zostały przekazane tamtejszej armii – wynika z informacji uzyskanych przez tygodnik „Spiegel”.
Informacje o nowych dostawach gazeta potwierdziła w ukraińskich kręgach rządowych.
Ukraina zamówiła i zapłaciła za granatniki RGW 90, znane w armii niemieckiej pod nazwą „Matador”, bezpośrednio u niemieckiego producenta. Miny przeciwpancerne pochodziły najprawdopodobniej z zapasów Bundeswehry – pisze „Spiegel” we wtorek.
09:20 Władze obwodu lwowskiego: rosyjski atak rakietowy w pobliżu granicy z Polską był wymierzony w infrastrukturę kolejową
Rosyjski atak rakietowy, przeprowadzony w nocy z poniedziałku na wtorek w rejonie (powiecie) jaworowskim w pobliżu granicy z Polską, był wymierzony w infrastrukturę kolejową; obiekt został zniszczony, nie ma doniesień o ofiarach – poinformował we wtorek rano na Telegramie szef władz obwodu lwowskiego Maksym Kozycki.
„Zaatakowano infrastrukturę Kolei Lwowskich. (…) Pociski nadleciały ze wschodu, nasze wojska obrony powietrznej zestrzeliły trzy rakiety manewrujące. Serdeczne podziękowania w imieniu wszystkich mieszkańców Lwowszczyzny” – napisał Kozycki.
„Obiekt kolejowy został częściowo uszkodzony odłamkami zestrzelonego pocisku. W okolicznych domach wypadły szyby z okien. A to wszystko zaledwie 20 km od granicy z Unią Europejską (granicą polsko-ukraińską – PAP). Był to jeden z największych ataków na obwód lwowski pod względem liczby rakiet” – dodał na Telegramie mer Lwowa Andrij Sadowy.
Dowództwo ukraińskich sił powietrznych potwierdziło rano na Facebooku przechwycenie trzech pocisków, a także doprecyzowało, że ostrzał nastąpił z południowego wschodu ze stanowisk rakietowych na Morzu Czarnym.
W nocy pojawiły się informacje o serii głośnych eksplozji słyszanych we Lwowie. Według niektórych relacji w krótkim czasie dało się słyszeć od 8 do 10 wybuchów. Dziennikarze agencji Associated Press zauważyli w mieście jasną poświatę towarzyszącą eksplozjom, która rozświetliła nocne niebo po zachodniej stronie Lwowa.
09:06 Sztab generalny: od początku inwazji Rosja straciła blisko 28 tys. żołnierzy
Wojska rosyjskie, od 83 dni prowadzące inwazję na Ukrainie, straciły dotąd ok. 27,9 tys. żołnierzy – poinformował we wtorek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Wśród szacowanych strat rosyjskich w sprzęcie sztab wymienił 1235 czołgów i 201 samolotów.
„Ogólne straty bojowe przeciwnika od 24 lutego do 17 maja wynoszą wśród personelu około 27 900 ludzi” – poinformował sztab na Facebooku. W komunikacie podał też liczbę 1235 czołgów; dzień wcześniej informował, że Rosjanie stracili 1228 czołgów.
Ponadto według sztabu Rosjanie stracili: 3009 pojazdów opancerzonych (dzień wcześniej podawano liczbę 2974 pojazdów), 578 systemów artyleryjskich, 198 wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet, 90 systemów przeciwlotniczych, a także: 201 samolotów, 167 śmigłowców, 436 dronów oraz 2109 pojazdów i cystern.
Nie uległy zmianie dane o stracie jednostek pływających (13) i pocisków manewrujących (97). Największe straty w ciągu minionej doby Rosjanie ponieśli na kierunkach: łymanskim i zaporoskim – dodał sztab.
08:51 Deputowany: tragedia Azowstalu to nie tylko ukraińska, ale i ogólnoświatowa tragedia
Tragedia Azowstalu to nie tylko ukraińska, ale i ogólnoświatowa tragedia – ocenił w rozmowie z PAP były doradca prezydenta Ukrainy, deputowany partii Sługa Narodu Mykyta Poturajew. „To przykład zupełnie nieludzkiego postępowania rosyjskiej armii i władz. Poczynając od Putina, a kończąc na ostatnim poruczniku próbującym zabić Ukraińców broniących” tych zakładów – powiedział.
Zwrócił uwagę, że obecnie ukraińska armia nie ma możliwości odblokowania mariupolskiego kombinatu, ostatniego punktu ukraińskiego oporu w kontrolowanym przez Rosjan Mariupolu.
”Nie winimy tu nikogo, ale jeśli do końca pierwszego miesiąca wojny otrzymalibyśmy broń, o którą prosiliśmy w pierwszym tygodniu, to Mariupol mógłby zostać odbity. Teraz będzie to dużo trudniejsze” – zaznaczył.
Wyraził zrozumienie, że w pierwszych tygodniach wojny duża część europejskich przywódców nie wierzyła, że Ukraina może wygrać. „Dlatego nie chcieli przekazać uzbrojenia, aby nie wpadło ono później w ręce Rosji. Niestety stworzyło to sytuację, w której pomoc zachodnia jest spóźniona o co najmniej dwa tygodnie. Teraz już wiemy, że otrzymamy całe uzbrojenie, niestety później, niż tego oczekiwaliśmy” – dodał polityk.
Azowstal broniony jest przez pułk Gwardii Narodowej Azow i 36. Samodzielną Brygadę Piechoty Morskiej. W ostatnim czasie dzięki konwojom humanitarnym udało się uratować kilkuset cywilów, którzy schronili się na terenie zakładów.
W poniedziałek wieczorem wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar poinformowała, że z mariupolskiego kombinatu ewakuowano ponad 260 żołnierzy, w tym 53 rannych przewieziono do szpitala, a pozostałych 211 do Nowoazowska i innych miejscowości.
Jak przekazał w niedzielę jeden z walczących w Mariupolu, rannych było tam 600-700 żołnierzy, z których 40-50 było w stanie krytycznym. W zakładach skończyła się woda pitna, wojskowi piją wodę produkcyjną i jedzą jeden posiłek dziennie, by oszczędzać żywność.
08:42 ISW: wycofanie się rosyjskich wojsk w okolicach Charkowa ma inny charakter, niż wcześniejszy odwrót spod Kijowa
Wycofanie się rosyjskich wojsk w północnej części obwodu charkowskiego ma inny charakter, niż wcześniejszy odwrót najeźdźców z obwodów kijowskiego, czernihowskiego i sumskiego; agresor dąży do zachowania kontroli nad granicą z Ukrainą – ocenili eksperci amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną (ISW) w najnowszym komunikacie.
„Rosyjskie siły w obwodzie charkowskim mogą dążyć do utrzymania pozycji na Ukrainie (w pobliżu ukraińsko-rosyjskiej granicy – PAP) i kontynuować ataki artyleryjskie na stanowiska przeciwnika. Najeźdźcy pragną uniemożliwić Ukraińcom dotarcie do miejsc, z których możliwy byłby ostrzał rakietowy Biełgorodu – dużego miasta w Rosji, ośrodka o kluczowym znaczeniu militarnym” – wyjaśnili eksperci ISW.
Amerykański think tank przekazał również doniesienia, że rosyjscy blogerzy wojskowi nadal zamieszczają komentarze krytykujące przebieg inwazji na Ukrainę. Oceny te są coraz bardziej zgodne z analizami pojawiającymi się na Zachodzie. Np. Igor Girkin (pułkownik rezerwy rosyjskich wojsk specjalnych, pseudonim „Striełkow”, w 2014 r. dowódca kontrolowanych przez Kreml donieckich separatystów – PAP) miał podkreślić, że działania wojenne w Donbasie są, jak dotąd, porażką Moskwy, ponieważ „nie zdobyto żadnego ważnego miasta”. W ocenie Girkina nawet opanowanie Rubiżnego nie miało większego znaczenia, bowiem „nastąpiło przed rozpoczęciem nowej ofensywy”. Pułkownik podkreślił, że ta sytuacja „nie jest dla niego zaskoczeniem”. Postawił także tezę, że rosyjskie siły prawdopodobnie nie „wyzwolą” Donbasu do lata, a strona ukraińska utrzyma pozycje wokół Doniecka.
Krytyczne opinie blogerów mogą podsycić niezadowolenie społeczne w Rosji, zwłaszcza jeśli Kreml będzie nadal forsować werbunek i pobór do wojska, wysyłając na front słabo wyszkolonych żołnierzy – zauważyli analitycy ISW.
Amerykański ośrodek poinformował również o narastających napięciach między rosyjską administracją wojskową i kolaborantami na okupowanych terenach Ukrainy. W obwodzie zaporoskim dochodzi do sporów na tle podziału środków finansowych, natomiast w Doniecku miały miejsce protesty rodzin wojskowych, walczących w armii samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej. Osoby te miały zostać przymusowo zmobilizowane i wysłane na front – zaznaczono w raporcie ISW, zastrzegając, że eksperci tego ośrodka nie byli w stanie zweryfikować powyższych doniesień.
Instytut Studiów nad Wojną to amerykański niezależny think tank, utworzony w 2007 roku w Waszyngtonie. Zajmuje się analizami z zakresu polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, w tym kwestiami militarnymi.
08:24 Władze: po rosyjskim ostrzale w obwodzie czernihowskim są zabici i wielu rannych
Szef władz obwodu czernihowskiego Wiaczesław Czaus poinformował we wtorek, że Rosjanie ostrzelali wieś Desna w tym regionie, leżącym na północ od Kijowa. Według wstępnych informacji są zabici i wielu rannych.
„Rankiem wróg dokonał ostrzału rakietowego wsi Desna. Według wstępnych ocen są zabici i wielu rannych” – oświadczył Czaus w komunikacie na Telegramie.
Wojska rosyjskie zostały wyparte z obwodu czernihowskiego, a także kijowskiego, sumskiego i żytomierskiego na początku kwietnia. Wciąż jednak prowadzą ostrzały w obwodach czernihowskim i sumskim, zwłaszcza na terenach położonych blisko rosyjskiej granicy.
08:17 Wielka Brytania. Media: Putin pogarsza sytuację samemu podejmując decyzje wojskowe na niskim szczeblu
Rosyjski prezydent Władimir Putin pogłębia niepowodzenia na Ukrainie, wtrącając się w podejmowanie decyzji taktycznych na niskim szczeblu – podał we wtorek brytyjski dziennik „The Times” powołując się na zachodnie źródła wojskowe.
Według tych źródeł, Putin i generał Walerij Gierasimow, szef Sztabu Generalnego, podejmują decyzje dotyczące działań poszczególnych oddziałów liczących zaledwie 700-1000 żołnierzy.
„Sądzimy, że Putin i Gierasimow są zaangażowani w podejmowanie decyzji taktycznych na poziomie, na którym normalnie spodziewalibyśmy się, że powinien je podejmować pułkownik lub brygadier” – powiedziało cytowane źródło. Jak dodaje, uważa się, iż najstarszy rangą rosyjski generał nadal jest zaangażowany w wojnę, pomimo twierdzeń, że został zawieszony po niepowodzeniach.
Drugie źródło wojskowe mówi, że w rosyjskiej armii pułkownik lub brygadier normalnie dowodziłby odpowiednikiem dwóch batalionowych grup taktycznych, z których każda liczy około 900 osób. Ale wskazuje, że rosyjskie batalionowe grupy taktyczne zostały „porozbijane”, zatem „jeśli Putin wykonuje zadanie dowódcy brygady (…), to może schodzić do poziomu sił, które mogą liczyć od 700 do 1000 żołnierzy”. Cytowany rozmówca porównał tę sytuację do założyciela firmy Amazon: „Jeff Bezos nie dostarcza ci paczek, on podejmuje decyzje strategiczne”.
Jak pisze „The Times”, zachodnie źródła uważają, że mikrozarządzanie wojną przez Putina może przyczyniać się do niepowodzeń militarnych w regionie Donbasu, gdzie wojskom rosyjskim nie udaje się zająć miast. Gazeta przypomina też, że Putin, były oficer KGB, ujawnił kilka lat temu, że w czasach sowieckich dowodził batalionem artylerii dochodząc do stopnia porucznika.
07:40 W obwodzie kijowskim znaleziono ciała czterech cywilów zamordowanych przez rosyjskie wojska
Pod Makarowem w obwodzie kijowskim odnaleziono grób, w którym znajdowały się ciała trzech cywilów zamordowanych przez rosyjskie wojska; jedną z ofiar okazał się obywatel Czech – poinformowała na Facebooku regionalna policja. Kolejne ciało cywila odkryto w pobliżu miejscowości Rakiwka, nieopodal ukraińskiej stolicy.
Trzech cywilów pochowano po obu stronach drogi koło Makarowa – w miejscu, w którym rosyjskie wojska rozmieściły swoje pozycje w czasie okupacji. „Dwie osoby zostały zabite strzałami w głowę, jedna strzałem w brzuch. Na miejscu zdarzenia znaleziono dokumenty obywatela Czech, ustalono dane osobowe. Pozostałych dwóch osób jeszcze nie zidentyfikowano, ale zamordowani mieli na sobie cywilne ubrania” – relacjonował w poniedziałek wieczorem komendant obwodowej policji Andrij Niebytow.
49-letni obywatel Czech pracował wcześniej na Ukrainie jako kierowca ciężarówki, a wraz z początkiem rosyjskiej inwazji (24 lutego) wrócił do tego kraju, aby pomagać jako wolontariusz. Rodzina cudzoziemca straciła z nim kontakt 3 marca – przekazano w komunikacie. Jak poinformowała policja regionu kijowskiego, na miejscu pochówku pod Makarowem znajdował się pozostawiony przez wroga granat.
„Zamordowany obywatel Ukrainy, odnaleziony w pobliżu Rakiwki, był emerytowanym funkcjonariuszem struktur ministerstwa spraw wewnętrznych. W czasie okupacji mężczyzna wyszedł po drewno na opał i już nie wrócił. Rosyjscy żołnierze rozebrali go, a następnie zastrzelili. Zmarłego pochowano na polu w pobliżu stanowisk bojowych agresorów” – poinformowała obwodowa policja.
„To kolejny fakt, który potwierdza, że rosyjscy żołnierze porywali ludzi nawet z ich własnych domów. Na ciele zamordowanego znaleziono ślady tortur i rany postrzałowe tułowia” – powiedział Niebytow.
2 maja komendant obwodowej policji oświadczył, że w stołecznym regionie odkryto do tamtego czasu groby ponad 1200 cywilów zabitych przez wojska najeźdźcy.
07:30 Sztab Generalny: w Donbasie armia odparła 11 ataków rosyjskich
Jedenaście ataków rosyjskich odparła w Donbasie armia ukraińska w ciągu minionej doby; Rosjanie stracili m.in. pięć czołgów – podał Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w komunikacie opisującym sytuację na froncie we wtorek rano.
Jak podał sztab, straty rosyjskie w Donbasie, na kierunku donieckim i ługańskim, obejmują także: sześć systemów artyleryjskich i 12 jednostek sprzętu opancerzonego. Sztab poinformował przy tym, że Rosjanie nie przerywają natarcia na wschodzie, zwłaszcza na kierunku donieckim.
– Lotnictwo przeciwnika prowadziło ostrzały obiektów infrastruktury cywilnej i wojskowej we wschodniej strefie operacyjnej i obiektów przemysłowych w głębi terytorium – czytamy w komunikacie. Na kierunku donieckim „wróg kontynuuje ostrzały z moździerzy, artylerii lufowej, systemów rakietowych, stosuje też lotnictwo” – dodał sztab.
Jak głosi komunikat, walki toczyły się w ciągu minionej doby w rejonie miejscowości Syrotyne (obwód ługański); Rosjanie prowadzili działania ofensywne w okolicach miejscowości Drobyszewe (obwód doniecki) i Wyskrywa (obwód ługański).
07:26 Ministerstwo obrony W. Brytanii: Rosja coraz częściej prowadzi ostrzały na oślep
Rosja coraz częściej ucieka się do prowadzonych na oślep ostrzałów artyleryjskich, nie zważając na powodowane nimi zniszczenia w budynkach mieszkalnych – przekazało we wtorek brytyjskie ministerstwo obrony.
– Szacuje się, że w obwodzie czernihowskim, na północ od Kijowa, ok. 3500 budynków zostało zniszczonych lub uszkodzonych podczas zarzuconego rosyjskiego natarcia na stolicę Ukrainy. 80 proc. szkód dotyczy budynków mieszkalnych. Skala tych zniszczeń wskazuje na gotowość Rosji do użycia artylerii przeciwko obszarom zamieszkanym, przy minimalnym uwzględnieniu rozpoznania i proporcjonalności – napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
– Rosja prawdopodobnie coraz częściej ucieka się do prowadzonego na oślep ostrzału artyleryjskiego ze względu na ograniczone możliwości wykrywania celów oraz niechęć do ryzykowania podczas rutynowych lotów samolotów bojowych poza własne linie frontu. W nadchodzących tygodniach Rosja prawdopodobnie nadal będzie w dużym stopniu polegać na zmasowanych atakach artyleryjskich, próbując odzyskać impet w swoich działaniach na Donbasie – dodano.
06:58 Władze obwodu lwowskiego: rosyjskie wojska ostrzelały obiekt wojskowy blisko granicy z Polską
Rosyjskie wojska w nocy z poniedziałku na wtorek ponownie ostrzelały obiekt infrastruktury wojskowej w rejonie (powiecie) jaworowskim obwodu lwowskiego na zachodzie Ukrainy, prawie na granicy z Polską – przekazał na Telegramie szef władz obwodowych Maksym Kozycki.
Przewodniczący obwodowej administracji potwierdził też doniesienia o przechwyceniu kilku pocisków wroga przez ukraińskie systemy obrony przeciwrakietowej. Wcześniej w nocy pojawiły się informacje o serii głośnych eksplozji słyszanych we Lwowie. Według niektórych relacji w krótkim czasie dało się słyszeć od ośmiu do dziesięciu wybuchów.
Brak informacji o ofiarach nocnych ataków.
04:05 Seria eksplozji we Lwowie
Seria głośnych eksplozji dala się słyszeć w nocy z poniedziałku na wtorek we Lwowie. Brak informacji o ofiarach – informują lokalne media. Według niektórych relacji w krótkim okresie czasu dało się słyszeć od ośmiu do dziesięciu wybuchów.
Dziennikarze Associated Press we Lwowie widzieli jasną poświatę, towarzyszącą eksplozjom, która rozświetliła nocne niebo po zachodniej stronie miasta. Później czuć było zapach spalenizny. Gubernator obwodu lwowskiego Maksym Kozytskij napisał na Telegramie, że „według wstępnych informacji, obrona przeciwlotnicza zadziałała”. Według mera Lwowa Andrija Sadowego nie ma potwierdzonych informacji o ataku rakietowym.
– Rano podamy dokładniejsze informacje. Uważajcie na siebie i nie lekceważcie alarmów! – napisał Sadowyj na Facebooku.
00:47 Z Azowstalu ewakuowano ponad 260 ukraińskich żołnierzy, w tym wielu rannych
Z kombinatu metalurgicznego Azowstal, ostatniego bastionu oporu ukraińskich obrońców Mariupola, ewakuowano ponad 260 żołnierzy. 53 rannych przewieziono do szpitala, pozostałych 211 do Nowoazowska i innych miejscowości – poinformowała w poniedziałek wieczorem wiceminister obrony Ukrainy Anna Maljar. Jak powiedziała Maljar w nagraniu wideo umieszczonym w mediach społecznościowych, wszyscy ewakuowani mają zostać wymienieni. Nie podała jednak bliższych szczegółów.
– 53 poważnie rannych zostało 16 maja ewakuowanych z Azowstalu w celu udzielenia im pomocy medycznej. Dalsze 211 osób zostało przewiezionych korytarzem humanitarnym do Oleniwki. Zostanie wszczęta procedura ewakuacyjna w celu ich powrotu do domu – oświadczyła wiceminister. – Dzięki obrońcom Mariupola Ukraina zyskała krytycznie ważny czas. Spełnili wszystkie swoje zadania. Ale odblokowanie Azowstalu środkami militarnymi było niemożliwe – dodała.
Wcześniej Sztab Generalny sił zbrojnych Ukrainy w komunikacie umieszczonym na Facebooku poinformował, że obrońcy kombinatu „wypełnili swoje zadanie” i „naczelne dowództwo poleciło dowódcom oddziałów w w Azowstalu ratowanie życia personelu”. „Wysiłki zmierzające do uratowania obrońców, którzy pozostają w Azowstalu, są kontynuowane”.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył w poniedziałek późnym wieczorem w nagraniu wideo, że ma nadzieję, iż obrońcy Azowstalu zostaną uratowani. – Są wśrod nich poważnie ranni. Otrzymują opiekę. Ukraina potrzebuje swoich bohaterów żywych – powiedział Zełenski.
Reuter, powołując się na świadków, informował, że część żołnierzy ewakuowanych z kombinatu zostało przewiezionych w poniedziałek wieczorem pięcioma autobusami do Nowoazowska, miasta odległego o ok. 32 km na wschód od Mariupola. Nowoazowsk jest obecnie pod kontrolą wspieranych przez Rosję separatystów. Rannych przewieziono do szpitala. Nie jest jasne, ilu żołnierzy było w autobusach. Według Maljar pozostali trafili do innych miejscowości. Ocenia się, że Azowstalu broniło ok. 600 żołnierzy pułku Azow.
Obrońcy Mariupola, miasta portowego na południowym wschodzie Ukrainy, bronili się przed nacierającymi rosyjskimi agresorami przez 82 dni, umożliwiając wojskom ukraińskim przygotowanie się do obrony. Miasto zostało prawie całkowicie zniszczone a liczbę ofiar wśród ludności cywilnej ocenia się na kilkadziesiąt tysięcy.
23:27 Reuter: ukraińscy żołnierze ewakuowani z Azowstalu przybyli do Nowoazowska
Ukraińscy żołnierze ewakuowani z kombinatu metalurgicznewgo Azowstal, w Mariupolu, przybyli w poniedziałek wieczorem do Nowoazowska, który jest obecnie pod kontrolą wspieranych przez Rosję separatystów – poinformował Reuter powołując się na świadków.
Według świadków żołnierze zostali przywiezieni pięcioma autobusami i transporterem opancerzonym piechoty. Część z nich wyniesiono na noszach i przetransportowano do szpitala. Wcześniej świadkowie powiedzieli Reuterowi, że z kombinatu wyjechało około 12 autobusów.
Według rosyjskich mediów, niektóre autobusy udały się do innych miejscowości. Dziennikarzom Reutera nie udało się zweryfikować tej informacji. Dowódca pułku Azow, który broni Azowstalu, zamieścił w internecie nagranie, w którym mówi, że obrońcy wykonali rozkaz dowództwa związany z ratowaniem życia żołnierzy.
PAP/ua