113. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Co najmniej trzy osoby zginęły w ataku lotniczym na Lisiczańsk

(Fot. Robert Kwiatek)

Trwa 113. dzień rosyjskiej napaści na Ukrainę. Wojska Putina koncentrują ataki na wschodniej i południowej Ukrainie. Broniący swojego kraju Ukraińcy zadają jednak najeźdźcy dotkliwe straty.

19:26 Radio Swoboda: Rosjanie tylko w maju mogli wywieźć z Ukrainy zboże o wartości prawie 70 mln euro

Tylko w maju Rosjanie mogli wywieźć z Ukrainy ponad 180 tys. ton zboża o wartości blisko 70 mln euro – ustalił projekt śledczy Schemy z ukraińskiej redakcji Radia Swoboda.

Autorzy tekstu opierają się na danych serwisu Marine Traffic oraz parametrach masowców, które wypływały z portu w Sewastopolu na okupowanym przez Rosję Krymie.

Powołując się na zdjęcia satelitarne Planet Labs, Schemy podają, że w maju wielokrotnie widać na nich było kolumny ciężarówek ze zbożem jadące z obwodów zaporoskiego i chersońskiego na południu Ukrainy w kierunku okupowanego przez Rosję Krymu – m.in. przez miejscowości Czonhar i Armiańsk. Część zboża była wywożona bezpośrednio do Rosji. Rosjanie wywozili zboże także ze spichlerzy w obwodach donieckim i ługańskim.

Na podstawie zdjęć satelitarnych Planet Labs tylko w maju Schemy udokumentowały przybycie do portu w Sewastopolu co najmniej 12 statków przewożących zboże.

Jak piszą autorzy śledztwa, z wyłączonymi radarami statki podpływały w pobliże największego zbożowego terminalu na Krymie – Awlita. Potwierdzają to również zdjęcia, jakie udało się zrobić dziennikarzom Radia Swoboda na Krymie.

Dziennikarze wymieniają konkretne jednostki – m.in. 2 maja do portu w Sewastopolu wpłynął rosyjski masowiec Matros Pozynicz, 13 maja – syryjska Finikia, 18 maja – ponownie Matros Pozynicz.

29 maja ten sam statek pojawił się na zdjęciach satelitarnych w syryjskim porcie Latakia. Na zdjęciach, piszą Schemy, widać było rozładunek zboża.

Do portu na Krymie wpływały jeszcze m.in. rosyjskie Matros Koszka i Michaił Nienaszew oraz syryjska Souria.

Ukraińscy dziennikarze, powołując się na wiceministra rolnictwa Tarasa Wysockiego, informują, że Rosjanie próbowali sprzedać zboże w różnych krajach, m.in. w Egipcie i Libanie, jednak tam spotkali się z odmową. Ostatecznie nabywcą została Syria, która „popiera agresora i jest szarą strefą”.

Rozmówcy Schem mówią, że Syria stała się „rolniczym hubem dla zboża ukradzionego na Ukrainie”.

Po rozpoczęciu przez Rosję 24 lutego pełnoskalowej inwazji na Ukrainę i zablokowaniu portów na południu kraju przez rosyjską armię, Ukraina nie może eksportować zboża do krajów Afryki, Azji i Europy. Z powodu rosyjskiej agresji na Ukrainę światu grozi kryzys żywnościowy.

18:43 Rosja zaangażowała w inwazję na Ukrainę 330 tys. ludzi

330 tys. ludzi uczestniczy w rosyjskiej pełnoskalowej wojnie przeciwko Ukrainie – powiadomił w czwartek przedstawiciel ukraińskiego sztabu generalnego gen. Ołeksij Hromow.

– W składzie batalionowych grup taktycznych jest ok. 150 tys. żołnierzy, a z uwzględnieniem lotnictwa i komponentu morskiego jest to 220 tys. ludzi – powiedział podczas briefingu w czwartek wiceszef głównego zarządu operacyjnego sztabu generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy. Jego wypowiedź przytacza portal Ukrainska Prawda.

Hromow wymienił jeszcze liczące ok. 80 tys. rezerwy mobilizacyjne, a także siły wojsk wewnętrznych – Rosgwardii oraz prywatne firmy wojskowe.

18:25 Wiceminister: Rosjanie zajmują mieszkania Ukraińców w Chersoniu

Rosja przewozi rodziny wojskowych do okupowanych miejscowości na Ukrainie, m.in. w Chersoniu – powiadomiła w czwartek wiceminister obrony Hanna Malar. Rosjanie zajmują mieszkania osób, które „uciekły, by ratować swoje życie”.

– Rosja zaktywizowała proces przywożenia rodzin wojskowych armii okupacyjnej do zajętych przez agresora miejscowości ukraińskich. Chodzi m.in. o Chersoń – powiedziała na briefingu Malar, którą cytuje portal Ukrainska Prawda.

– Tzw. przesiedleńcy samowolnie zajmują domy i mieszkania obywateli Ukrainy, którzy wyjechali po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę, by ratować swoje życie – dodała Malar.

Potwierdziła również, że Rosjanie „nasilili działania w ramach przymusowej paszportyzacji ludności okupowanych terenów”, a także że „nie porzucili planów przeprowadzeniareferendum” w sprawie aneksji tych obszarów.

18:20 Ukraińcy o wizycie Scholza, Macrona i premiera Włoch: to PR, dla nas prawdziwym przyjacielem jest Polska, a bohaterem Andrzej Duda

Powodem wizyty prezydenta Francji Emmanuela Macrona w Kijowie jest tocząca się kampania parlamentarna i walka o głosy wyborców. Zaś dla kanclerza Niemiec Olafa Scholza i premiera Włoch Mario Draghi to okazja do podbudowania sobie wizerunku – oceniają Ukraińcy.

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz, prezydent Francji Emmanuel Macron, premier Włoch Mario Draghi oraz prezydent Rumunii Klaus Iohannis przebywają w czwartek w Kijowie, gdzie spotkali się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Podczas rozmowy z ukraińskim przywódcą padła twarda deklaracja, że popierają oni akcesję Ukrainy do Unii Europejskiej. Francja dodatkowo zobowiązała się do przekazania dodatkowej broni – sześciu systemów artyleryjskich Caesar.

– Dziś najbardziej nam jest potrzebna broń. Dużo broni. Bez niej nie zwyciężymy z Rosją – skomentował deklarację prezydenta Francji Igor, ukraiński żołnierz, który w pierwszych dniach wojny bronił Kijowa. Jednak jak podkreślił, ma obawy, czy Francja obietnicy dotrzyma.

– Wiele obietnic już słyszeliśmy, choćby od Niemców. Dlatego podchodzę do tego ostrożnie. Jeśli rzeczywiście otrzymamy dodatkową broń, to będziemy wdzięczni za pomoc – stwierdził w rozmowie z PAP.PL.

Dodał, że prawdziwym wsparciem byłoby też wejście Ukrainy do Unii Europejskiej, jednak pod warunkiem, że stanie się to szybko.

W przeciwnym razie dla Rosji będzie to sygnał, że Europa wiele mówi, ale mało robi, dlatego nie trzeba jej traktować poważnie – stwierdził Igor.

Zaś jego kolega – również żołnierz – przypomniał, że unijna biurokracja może opóźniać ten proces w nieskończoność.

– My myślimy o sobie jako o Europejczykach, a nie jako byłej satelicie Związku Radzieckiego. I wy (Polska – PAP) tak nas właśnie postrzegacie, w odróżnieniu od niektórych państw Europy Zachodniej – ocenił.

Jednym z punktów wizyty zachodnich przywódców był Irpień – miejscowość w obwodzie kijowskim, gdzie rosyjscy żołnierze dopuścili się zbrodni wojennych na cywilach.

– Jeśli po tym, co zobaczyli w Irpieniu nie zmienią swojego podejścia, to już naprawdę nie wiem, co mogłoby na nich wpłynąć – podkreślił w rozmowie z PAP Krystiyan, który przyjechał do Kijowa miesiąc temu spod Doniecka, gdzie toczą się obecnie najcięższe walki.

– Przecież my to wszystko już słyszeliśmy, że oni chcą pokoju i że są z nami. Ale według nas oni myślą jedynie o tym, by osiągnąć zyski nie dając nic od siebie. Chcą się wzbogacić i czerpać korzyści na rosyjskim gazie i ropie. Nie dbają o to, czy będą postrzegani jako silni przywódcy i odważni ludzie – dodał.

W podobnym tonie wypowiada się Victoria, nauczycielka historii w jednej ze średnich szkół w Kijowie.

– Padają piękne słowa, że wspierają nas i że są z nami, ale za tym nie idą żadne czyny. Powtarzają to, a w tym czasie na Ukrainie umierają ludzie. I nie ma to znaczenia, jak dzielni jesteśmy, bo kiedy spadają na nas bomby i zaczyna się ostrzał, to jesteśmy bezradni. Jak mamy walczyć? Dlatego wciąż im powtarzamy: dajcie nam to, o co prosimy was od początku wojny, czyli broń – powiedziała.

Zdaniem Ukraińców, z którymi rozmawialiśmy, wymiar wizyty przywódców jest jedynie wizerunkowy.

– Myślę, że prawdziwym powodem wizyty dla Macrona jest kampania wyborcza. Z kolei dla Scholza wizyta w Kijowie jest okazją do podreperowania swojego wizerunku w Niemczech, gdzie był w ostatnim czasie ostro krytykowany przez opinię publiczną za brak konkretnych działań na rzecz Ukrainy – zaznaczyła Maria, studentka stosunków międzynarodowych.

– Niemiecki przemysł zbrojeniowy jest w stanie wyprodukować setki czołgów, Leopardów i innego rodzaju broni, ale nie wiadomo dlaczego Scholz to hamuje – dodała. Według niej trudno przede wszystkim uwierzyć w zmianę polityki Włoch wobec Rosji.

– Przecież polityka Włoch w ciągu ostatnich dwóch, trzech lat była jawnie prorosyjska. Więc tu chodzi jedynie o czysty PR. Ich wizyta niczego nie zmieni – podkreśla Maria.

W rozmowach z mieszkańcami Kijowa wciąż powraca wątek pomocy płynącej z Polski oraz relacji, jakie łączą Wołodymyra Zełenskiego z Andrzejem Dudą.

– Dla reszty świata bohaterem jest Zełenski, ale dla nas jest nim też polski prezydent. Jego słowa są zawsze dla nas bardzo ważne, trafne i prawdziwe. Nie boi się powiedzieć, jak jest naprawdę. Podziwiamy go za to i jesteśmy wdzięczni, że Duda jeździ po świecie, żeby uzyskać wsparcie dla nas i namówić inne kraje do faktycznej pomocy – powiedział Dmytro, współwłaściciel restauracji w centrum Kijowa.

– To właśnie dzięki niemu możemy dziś myśleć o przystąpieniu Ukrainy do Unii Europejskiej. Dlatego za to, co robicie dla Ukrainy będziemy wam wdzięczni do końca życia – dodał.

15:46 Co najmniej trzy osoby zginęły w ataku lotniczym na Lisiczańsk

W Lisiczańsku na wschodzie Ukrainy co najmniej trzy osoby zginęły, a siedem jest rannych po zbombardowaniu budynku, w którym ukrywali się ludzie – powiadomił szef władz obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj.

O kolejnym śmiertelnym ostrzale Lisiczańska Hajdaj powiadomił w czwartek w Telegramie.

– Atak lotniczy w Lisiczańsku. Trafili w jeden z budynków, w którym ukrywali się ludzie. Co najmniej trzy osoby zginęły, a siedem jest rannych – napisał Hajdaj. Trwa usuwanie gruzów w zbombardowanym budynku.

Lisiczańsk, znajdujący się przy linii frontu w obwodzie ługańskim i oddalony zaledwie o ok. 10 km od Siewierodoniecka, jest stale ostrzeliwany przez wojska rosyjskie. Rosjanie dążą do zajęcia całych obwodów ługańskiego i donieckiego.

15:16 Szef gabinetu prezydenta: zakończyły się rozmowy Zełenskiego z Scholzem, Macronem, Draghim i Iohannisem

Rozmowy prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z kanclerzem Niemiec, prezydentem Francji, premierem Włoch oraz prezydentem Rumunii dobiegły końca – powiadomił w czwartek szef gabinetu ukraińskiego przywódcy Andrij Jermak, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.

– Ukraina ma mocne poparcie koalicji międzynarodowej – zaznaczył Jermak. Dodał, że strona ukraińska przekazała rozmówcom pełny pakiet propozycji sankcji wobec Rosji.

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz, prezydent Francji Emmanuel Macron i premier Włoch Mario Draghi przyjechali w czwartek razem do Kijowa, by spotkać się z liderem Ukrainy. Do trójki przywódców dołączył prezydent Rumunii Klaus Iohannis.

Przed rozpoczęciem spotkania zagraniczni przywódcy udali się do Irpienia w obwodzie kijowskim, jednej z miejscowości, gdzie rosyjskie wojska w pierwszych tygodniach pełnoskalowej wojny popełniali zbrodnie na cywilach. Miasto to doznało ogromnych zniszczeń w wyniku rosyjskich prób natarcia na Kijów.

Politycy mają wystąpić na wspólnej konferencji prasowej z Zełenskim.

13:37 Wielka Brytania. Rząd nałożył sankcje na rosyjską komisarz praw dzieci i patriarchę Cyryla

Brytyjski rząd ogłosił w czwartek objęcie sankcjami kolejnej grupy obywateli Rosji, w tym komisarz praw dzieci Marię Lwową-Biełową za jej rolę w przymusowym odbieraniu ukraińskich dzieci z obwodów ługańskiego i donieckiego oraz ich wysyłaniu od adopcji w Rosji.

Jak wskazano w wydanym komunikacie, Lwowej-Biełowej zarzuca się „umożliwienie brutalnego odebrania 2000 bezbronnych dzieci z obwodów ługańskiego i donieckiego oraz zaaranżowanie nowej polityki ułatwiającej ich przymusową adopcję w Rosji”. Sankcjami objęty został także patriarcha Cyryl, będący głową Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, za wyraźne poparcie rozpoczętej przez prezydenta Władimira Putina napaści na Ukrainę.

Ponadto na liście znaleźli się Siergiej Sawostianow, wiceprzewodniczący Moskiewskiej Dumy Miejskiej, Aleksiej Isajkin, prezes Grupy Wołga-Dniepr, firmy transportowej, która na mocy umowy z rosyjskim rządem przewozi samolotami kluczowe towary, oraz czterech pułkowników z 64. Samodzielnej Brygady Strzelców Zmotoryzowanych, jednostki odpowiedzialnej za zabójstwa, gwałty i torturowanie cywilów w Buczy.

„Dziś wymierzamy sankcje w podżegaczy i sprawców wojny Putina, którzy sprowadzili na Ukrainę niewyobrażalne cierpienie, w tym poprzez przymusowe przekazywanie i adopcję dzieci. Nie ustaniemy w obronie wolności i demokracji oraz w wywieraniu presji na Putina, dopóki Ukraina zwycięży” – oświadczyła szefowa brytyjskiej dyplomacji Liz Truss.

13:15 Minister obrony: dzięki broni z USA odbijemy Krym i inne terytoria okupowane przez Rosję

Nowe dostawy broni z USA pomogą Ukrainie odzyskać terytoria okupowane przez Rosję, w tym Krym i Donbas – powiedział minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow, cytowany w czwartek przez stację CNN. Dodał, że Rosja liczyła na opanowanie Kijowa w 12 godzin.

„Wyzwolimy wszystkie nasze terytoria, wszystkie, w tym Krym. Krym jest dla Ukrainy strategicznym celem, ponieważ jest ukraińskim terytorium (…) Ale będziemy to robić krok po kroku” – powiedział Reznikow w wywiadzie udzielonym CNN w Brukseli.

Minister wyjaśnił, że pierwszym krokiem będzie stabilizacja sytuacji w terenie, a następnie wypchnięcie wojsk rosyjskich na pozycje zajmowane przed inwazją. Dopiero wtedy Ukraina będzie rozmawiała z partnerami o wyzwalaniu terytoriów okupowanych wcześniej, w tym Krymu – dodał.

Reznikow powiedział również, że przy jednym z poległych oficerów armii rosyjskiej znaleziono dokument przedstawiający cele militarne Rosji. Wynika z niego, że liczyła ona na opanowanie Kijowa w ciągu pierwszych 12 godzin inwazji.

„Myśleli, że będą w centrum Kijowa w 12 godzin” – powiedział minister. Zaznaczył, że Kreml naiwnie spodziewał się również, że ukraiński rząd ucieknie ze stolicy w ciągu 72 godzin.

„Szczerze mówiąc, nasi partnerzy z różnych stolic świata też byli naiwni. Mówili nam: +inwazja jest nieunikniona, a wy padniecie. Macie tylko 72 godziny+. Dlatego nie dali nam ciężkiej broni” – podkreślił. Dodał, że dopiero po wyzwoleniu obwodu kijowskiego w marcu zachodni partnerzy zaczęli przekazywać Ukrainie cięższą broń.

Ukraińscy urzędnicy zapowiadali, że nie użyją otrzymanej od USA broni, by atakować cele wewnątrz Rosji, ale Ukraina nie uznaje Krymu za rosyjski – zauważa CNN.

Reznikow podkreślił, że stanowisko Kremla na ten temat nie ma znaczenia, ponieważ Rosjanie będą też uznawali Chersoń, Mariupol czy Zaporoże za własne terytorium. „Ale to są ziemie ukraińskie, Krym też jest ukraiński, bez względu na wszystko” – powiedział.

Na pytanie o ofiary wojny po stronie ukraińskiej Reznikow nie podał konkretnej liczby, ale wyraził nadzieję, że jest ich mniej niż 100 tys. Podał również w wątpliwość szacunki władz USA co strat rosyjskich. Amerykanie oceniali, że zabitych zostało 16 tys. żołnierzy rosyjskich, ale według Reznikowa ich liczba jest znacznie wyższa.

12:51 Draghi, Macron i Scholz oraz Iohannis rozmawiają z Zełenskim

W Kijowie rozpoczęło się w czwartek wczesnym popołudniem spotkanie przybyłych tam rano premiera Włoch Mario Draghiego, prezydenta Francji Emmanuela Macrona i kanclerza Niemiec Olafa Scholza z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim- podała Ansa.

W spotkaniu uczestniczy też prezydent Rumunii Klaus Iohannis, który dołączył do trzech przywódców.

Wcześniej Draghi, Macron i Scholz odwiedzili zbombardowany przez Rosjan Irpień.

Po rozmowie z Zełenskim mają wystąpić razem na konferencji prasowej.

12:50 Straż Graniczna: w środę do Polski wjechało ponad 24 tys. osób, na Ukrainę wyjechało 25 tys.

W środę z Ukrainy do Polski wjechało ponad 24 tysięcy osób, a z Polski na Ukrainę wyjechało 25 tysięcy osób – podała Straż Graniczna. Od dnia ataku Rosji na Ukrainę SG odnotowała ponad 4 mln przyjazdów do Polski i ponad 2 mln wyjazdów na Ukrainę.

„Od 24.02 #funkcjonariuszeSG odprawili w przejściach granicznych na kierunku z Ukrainy do Polski 4,090 mln osób” – poinformowała Straż Graniczna w czwartek na Twitterze. W środę do Polski odprawionych zostało 24,3 tys. osób, a w czwartek, do godz. 7 rano – 6 tysięcy.

Straż Graniczna kolejny raz odnotowała w ciągu dnia więcej wyjazdów na Ukrainę, niż przyjazdów do Polski. W środę na Ukrainę odprawionych zostało 25 tysięcy osób. Według danych SG od 24 lutego z Polski na Ukrainę wyjechało 2,116 mln osób.

12:12 Kanclerz RFN mówił w Irpieniu o bezsensownej przemocy i brutalności rosyjskiej wojny

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz, który wraz z prezydentem Francji, premierem Włoch i prezydentem Rumunii, odwiedził w czwartek przedmieście Kijowa – Irpień, mówił o „bezsensownej przemocy” i „brutalności rosyjskiej wojny”.

Szef niemieckiego rządu cytowany przez agencje dpa, zwrócił uwagę, że całe miasto zostało zniszczone, choć nie było w nim celów wojskowych.

„To dużo mówi o brutalności rosyjskiej agresji, której celem jest po prostu zniszczenie i podbój” – oświadczył Scholz, dodając, że Irpień jest bardzo ważnym sygnałem, że coś trzeba zrobić.

„To straszna wojna. Rosja prowadzi ją z ogromną brutalnością, nie zwracając uwagi na ludzkie życie. To musi się wreszcie skończyć” – podkreślił.

Irpień jest jedną z miejscowości zniszczonych ostrzałami przez wojska rosyjskie w początkowej fazie inwazji. Po wycofaniu się Rosjan z tego terenu odkryto ślady wskazujące na celowe zabijanie cywilów.

Czterej europejscy przywódcy zostali oprowadzeni po ruinach przez pełnomocnika prezydenta Ukrainy ds. integracji europejskiej Ołeksija Czernyszowa.

Prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz, premier Włoch Mario Draghi i prezydent Rumunii Klaus Iohannis rozpoczęli w czwartek wizytę w Kijowie, do którego dotarli pociągiem.

12:05 Ambasador Ukrainy: mamy nadzieję, że wizyta Scholza będzie miała nie tylko znaczenie symboliczne

Ukraińcy mają nadzieję, że wizyta kanclerza Olafa Scholza „będzie miała nie tylko znaczenie symboliczne, ale i przełomowe” – powiedział ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk w czwartek w internetowym wydaniu gazety „Rheinische Post”. Pomoc wojskowa Niemiec musi zostać podniesiona „na nowy jakościowo poziom” – podkreślił.

Jest „bardzo ważne, aby szef niemieckiego rządu zobaczył na własne oczy zniszczenia spowodowane rosyjską agresją, porozmawiał z ofiarami wojny” – powiedział Melnyk.

Scholz musi dostrzec „pilną potrzebę udzielenia Ukrainie znacznie silniejszego i szerszego wsparcia w postaci broni ciężkiej”. Kijów oczekuje przede wszystkim, że Scholz da wreszcie zielone światło dla potrzebnych 88 czołgów Leopard 1 i 100 bojowych wozów piechoty Marder, które (firma) Rheinmetall może dostarczyć natychmiast, powiedział Melnyk.

„Wzywamy również Olafa Scholza do uwolnienia ciężkiej broni z zasobów Bundeswehry, które nie zmniejszy zdolności obronnych Republiki Federalnej” – powiedział Melnyk. „Nic nie stoi na przeszkodzie, by Niemcy udostępniły armii ukraińskiej znaczną część własnych 800 transporterów opancerzonych Fuchs, 325 czołgów Leopard 2 czy 380 Marderów w celu zmiażdżenia wojsk rosyjskich”.

11:56 Macron w Irpieniu: Tu popełniono zbrodnie wojenne

„To bohaterskie miasto, naznaczone piętnem barbarzyństwa” /…/ „Tu popełniono zbrodnie wojenne, dokonano masakry” – powiedział dziennikarzom w czwartek podczas wizyty w Irpieniu prezydent Emanuel Macron.

„Francja od pierwszego dnia stoi po stronie Ukrainy” – zapewnił prezydent Macron, pytany przez dziennikarzy o swoje wcześniejsze słowa, aby „nie upokarzać Rosji”.

Prezydent Francji zapewnił, że Europa i Europejczycy pomogą Ukrainie odbudować kraj ze zniszczeń wojennych.

Macron pogratulował również Ukraińcom ich „heroizmu w obronie ojczyzny”

Prezydent przypomniał, że Francja dostarcza broń na Ukrainę, a jej żandarmi i eksperci wspierają władze ukraińskie w dokumentowaniu rosyjskich zbrodni wojennych.

11:20 Macron, Scholz, Draghi i Iohannis odwiedzili Irpień, na przedmieściach ukraińskiej stolicy

Prezydent Francji Emmanuel Macron, kanlcerz Niemiec Olaf Scholz, premier Włoch Mario Draghi i prezydent Rumunii Klaus Iohannis, którzy przebywają w czwartek z wizytą na Ukrainie, odwiedzili miasto Irpień – północno-zachodnie przedmieście Kijowa.

Irpień jest jedną z miejscowości zniszczonych ostrzałami przez wojska rosyjskie w początkowej fazie inwazji. Po wycofaniu się Rosjan z tego terenu odkryto ślady wskazujące na celowe zabijanie cywilów.

Czterej europejscy przywódcy zostali oprowadzeni po ruinach przez pełnomocnika prezydenta Ukrainy ds. integracji europejskiej Ołeksija Czernyszowa – podała agencja informacyjna dpa.

Prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz, premier Włoch Mario Draghi i prezydent Rumunii Klaus Iohannis rozpoczęli w czwartek wizytę w Kijowie, do którego dotarli pociągiem.

11:04 Premier Włoch do Ukraińców: świat jest po waszej stronie

– Świat jest po waszej stronie- powiedział przedstawicielom władz Irpienia na Ukrainie premier Włoch Mario Draghi stojąc przed zbombardowanymi przez Rosjan budynkami. Rano szef włoskiego rządu przybył na Ukrainę razem z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem.

Ansa podała, że po wizycie w Irpieniu, gdzie w marcu doszło do gwałtownego ataku sił rosyjskich na cywilne cele, Draghi, Macron i Scholz spotkają się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

Około godziny 14 czasu polskiego przewidziana jest konferencja prasowa przywódców.

11:00 Prezydent Rumunii przybył do Kijowa, żeby dołączyć do Macrona, Scholza i Draghiego

Prezydent Rumunii Klaus Iohannis poinformował w czwartek na Twitterze, że przybył do Kijowa, by dołączyć tam do kanclerza Niemiec Olafa Scholza, prezydenta Francji Emmanuela Macrona i premiera Włoch Mario Draghiego.

– Jestem dzisiaj w Kijowie z moimi europejskimi kolegami – kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem, prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i premierem Włoch Mario Draghim, aby pokazać nasze silne wsparcie i pełną solidarność z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i narodem ukraińskim. Ta nielegalna rosyjska agresja musi się skończyć! – napisał prezydent Rumunii.

10:40 Macron: odwiedzimy miejsce masakry w Irpieniu

W czasie wizyty w Ukrainie przywódcy Francji, Niemiec i Włoch udadzą się do miasta Irpień w obwodzie kijowskim, gdzie wojska rosyjskie dokonały masakry – podała w czwartek agencja Ukrinform, cytując wypowiedź prezydenta Francji Emmanuela Macrona.

„My (przywódcy Francji, Niemiec i Włoch) spotkamy się z prezydentem (Ukrainy Wołodymyrem) Zełenskim. Udamy się również na miejsce, w którym dokonano masakry. To miasto Irpień” – powiedział Macron.

Prezydent Francji dodał, że chciałby zapewnić Ukraińców o wsparciu ze strony Europy. „Chciałbym wysłać Ukraińcom sygnał wsparcia i europejskiej jedności” – powiedział.

Irpień jest jedną z miejscowości zniszczonych ostrzałami przez wojska rosyjskie w początkowej fazie inwazji. Po wycofaniu się Rosjan z tego terenu odkryto ślady wskazujące na celowe zabijanie cywilów.

Prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz i premier Włoch Mario Draghi rozpoczęli w czwartek wizytę w Kijowie, do którego dotarli pociągiem.

10:28 Minister o wejściu Ukrainy do UE: Należy rozpocząć negocjacje i nadać status kandydata

„Należy rozpocząć negocjacje i nadać Ukrainie status kandydata” – powiedział w czwartek sekretarz stanu ds. europejskich Clément Beaune w stacji FranceInfo.

„Należy rozpocząć negocjacje i nadać status kandydata, musimy dać Ukrainie ten sygnał. Krajowi, który dziś jest w stanie wojny, który jutro, mam nadzieję, jak najszybciej będzie musiał się odbudować, będzie potrzebował czasu w szczególności na zrealizowanie podstawowych norm dotyczących wejścia do UE” – stwierdził Beaune, który w swoich wcześniejszych wypowiedziach dla mediów podkreślał, że wejście Ukrainy do UE „może zająć dekady”.

W czwartek z wizytą w Kijowie przebywają prezydent Emmanuel Macron, kanclerz Olaf Scholz oraz premier Włoch Mario Draghi, którzy mają spotkać się z prezydentem Wołodymyrem Zełeńskim oraz udać się Irpienia, gdzie rosyjscy żołnierze popełnili zbrodnie wojenne.

Do przywódców ma dołączyć również prezydent Rumunii prezydent Rumunii Klaus Iohannis – podała agencja AFP.

Francuski prezydent, którego kraj sprawuje obecnie przewodnictwo w Radzie UE był oczekiwany na Ukrainie od dawna.

Francuskie źródło dyplomatyczne cytowane przez agencję Reutera poinformowało w czwartek, że: „Francja chce militarnego zwycięstwa Ukrainy nad Rosją, które przywróciłoby integralność terytorialną kraju, w tym Krymu, który został zajęty przez Rosję w 2014 r. Źródło dodało, że określenie, czym może być zwycięstwo militarne, należy do prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełeńskiego.

10:14 Alarm przeciwlotniczy w Kijowie po przybyciu Macrona, Scholza i Draghiego

W Kijowie zabrzmiały syreny ostrzegające przed atakiem z powietrza, wkrótce po tym, jak do ukraińskiej stolicy przybyli z wizytą prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz i premier włoskiego rządu Mario Draghi.

Z informacji podanych przez niemiecki dziennik „Bild” na jego stronie internetowej wynika, że trzej europejscy przywódcy znajdują się w hotelu.

10:10 „Bild”: mer Kijowa Witalij Kliczko zadowolony z wizyty Scholza

Mer Kijowa Witalij Kliczko cieszy się z przyjazdu kanclerza Niemiec Olafa Scholza do stolicy Ukrainy. Kliczko powiedział dziennikowi „Bild”: „Jako mer jestem szczęśliwy i dumny, że kanclerz Niemiec odwiedza nasze miasto razem z prezydentem Francji i szefem rządu Włoch”.

Zdaniem Kliczki „jest to znak wielkiego wsparcia w czasie, gdy wizyta w Kijowie jest nadal ryzykowna, ponieważ w każdej chwili mogą uderzyć rakiety”.

Kliczko podkreślił, że wizyta „ma przede wszystkim wielkie znaczenie symboliczne i jest wyrazem wsparcia dla Ukrainy w czasie wojny. Stabilizacja w Europie może nastąpić tylko wtedy, gdy Putin ostatecznie zakończy tę okrutną wojnę przeciwko naszemu krajowi”.

10:07 Wicepremier nie oczekuje „świetlanych obwieszczeń” w czasie wizyty Scholza, Macrona i Draghiego

Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk oświadczyła, że nie oczekuje „świetlanych obwieszczeń” w czasie wizyty przywódców Niemiec, Francji i Włoch w Kijowie, ale samą wizytę określiła jako „historyczne spotkanie” – przekazała w czwartek stacja CNN.

„Nie jestem pewna, czy po spotkaniu będą świetlane obwieszczenia, ale niezależnie od tego, jak ono się skończy, będzie to historyczne spotkanie, które może doprowadzić albo do silniejszej Europy, albo do silniejszej Ukrainy” – powiedziała Wereszczuk.

„To, że trzech europejskich przywódców przybyło na Ukrainę w samym środku totalnej wojny, jest wspaniałym sygnałem, który wzmacnia Ukrainę i Europę” – dodała w rozmowie z dziennikarzami na peronie kolejowym, na którym powitała zachodnich przywódców.

Wicepremier Ukrainy powiedziała, że są „dwa ważne pytania”, jakie należy im zadać: „Jak zakończyć wojnę i jak rozpocząć nowy rozdział dla Ukrainy w Unii Europejskiej” – przekazała CNN.

Prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz i premier Włoch Mario Draghi rozpoczęli w czwartek wizytę w Kijowie, do którego dotarli pociągiem.

09:49 Wizyta Scholza, Macrona i Draghiego w Kijowie; kanclerz deklaruje dalsze wsparcie dla Ukrainy

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz przybył z wizytą do Kijowa. Do stolicy Ukrainy udał się wraz z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i premierem Włoch Mario Draghim. Już w drodze do Kijowa Scholz ponownie zadeklarował wszechstronne wsparcie dla Ukrainy, zapewnił, że pomoc będzie kontynuowana.

Celem wizyty jest zapewnienie Ukrainy, „że pomoc, którą organizujemy, finansowa, humanitarna, ale także w zakresie broni, będzie kontynuowana” – powiedział Scholz, cytowany przez telewizję ARD. Scholz ponownie podkreślił, że pomoc ta będzie udzielana tak długo, jak będzie to konieczne „dla walki Ukrainy o niepodległość”.

Ważne jest, że szefowie rządów trzech dużych krajów, które były zaangażowane w tworzenie Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej, „udali się do Kijowa i okazali wsparcie dla Ukrainy i obywateli Ukrainy w tej szczególnej sytuacji wojennej” – stwierdził niemiecki kanclerz.

09:46 Władze: Czterech zabitych w nocnym uderzeniu rakietowym na przedmieście Sum

W nocy rosyjska rakieta wystrzelona z powietrza uderzyła w przedmieście miasta Sumy na północy Ukrainy, zabijając czterech i raniąc sześciu ludzi, pinformował w czwartek szef władz obwodu sumskiego Dmytro Żywycki.

Gubernator obwodu sumskiego Dmytro Żywycki nie określił celu ataku na przedmieścia Sum.

Powiedział, że kolejny atak rakietowy uderzył w czwartek o 5 rano w miasto Dobropole, które leży przy granicy z Rosją, a następnie zza granicy wystrzelono w kierunku miasta 26 pocisków moździerzowych.

09:41 Władze: Rosjanie chcą zająć Siewierodonieck bez względu na własne straty w ludziach

Trwa rosyjski szturm na Siewierodonieck w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy; Rosjanie niszczą miasto i okolice, starając się je zdobyć, nie bacząc przy tym na własne straty w ludziach – ogłosił w czwartek szef władz obwodowych Serhij Hajdaj.

„Wróg naciska na Siewierodonieck. Szturm na miasto trwa w tym momencie. Nasze wojsko broni» – oświadczył Hajdaj, cytowany przez agencję Ukrinform. Przypomniał, że w środę siły ukraińskie odparły kolejny atak we wsi Toszkiwka.

Hajdaj podkreślił, że początkowo celem Rosji było zdobycie Kijowa w ciągu trzech dni, a po prawie czterech miesiącach wojny stara się ona zająć Siewierodonieck, nie licząc się z własnymi stratami. W mieście ze 100 tys. mieszkańców pozostało około 10 tys. – dodał.

„Miasto jest kluczowym punktem w operacji obronnej obwodu ługańskiego (…) Rosyjska armia traci setki żołnierzy, a potem szuka rezerw i w dalszym ciągu niszczy Siewierodonieck» – dodał szef administracji obwodu ługańskiego.

09:28 Doradca szefa MSW: Macron, Scholz i Draghi wiozą nam status kandydata do UE

Prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz i premier Włoch Mario Draghi, którzy rozpoczęli w czwartek wizytę w Kijowie, „przywiozą” Ukrainie status państwa kandydującego do UE – ocenił doradca ukraińskiego MSW Wiktor Adrusiw, cytowany przez portal informacyjny RBK.

„Z moich informacji wynika, że Macron, Scholz i Draghi wiozą nam status kandydata do UE. I… prośbę o powrót do procesu negocjacyjnego w Putinem” – oświadczył Andrusiw.

09:13 Macron, Scholz i Draghi przybyli do Kijowa – prezydencja francuska

Prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz i premier Włoch Mario Draghi przybyli do Kijowa, poinformowało w czwartek biuro Macrona.

„Przybyłem, aby wysłać wiadomość o europejskiej jedności i wsparciu dla Ukraińców […] Nadchodzące tygodnie będą bardzo trudne” – powiedział dziennikarzom prezydent Macrone na dworcu w Kijowie

08:32 Wielka Brytania. Resort obrony: rosyjskie oddziały w Donbasie tworzone doraźnie i nieobsadzone

W Donbasie wojska rosyjskie coraz bardziej operują w tworzonych doraźnie i nieobsadzonych w pełni zgrupowaniach, a walki na linii frontu mogą się sprowadzać do małych grup żołnierzy, gdzie niektóre atuty Rosji tracą znaczenie – podało w czwartek brytyjskie ministerstwo obrony.

„Wszystkie główne mosty na rzece Doniec Siewierski, łączące będące przedmiotem walki miasto Siewierodonieck z terytorium znajdującym się w rękach ukraińskich, zostały najprawdopodobniej zniszczone. Ukraina prawdopodobnie zdołała wycofać dużą część swoich oddziałów bojowych, które początkowo utrzymywały miasto. Sytuacja nadal jest niezwykle trudna dla sił ukraińskich i ludności cywilnej pozostającej na wschód od rzeki. Ponieważ mosty najprawdopodobniej zostały zniszczone, Rosja będzie musiała albo przeprowadzić przeprawę przez sporną rzekę, albo posunąć się naprzód na pozostających w impasie flankach, aby przekształcić zdobycze taktyczne w przewagę operacyjną” – napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.

„Siły bojowe Rosji w Donbasie najprawdopodobniej operują w coraz bardziej doraźnie tworzonych i mających poważne braki kadrowe zgrupowaniach. Jak twierdzą władze ukraińskie, niektóre rosyjskie batalionowe grupy taktyczne – zwykle liczące od 600 do 800 osób – były w stanie zebrać zaledwie 30 żołnierzy. W przypadku obu stron walczących w spornych miejscowościach, walka na linii frontu może w coraz większym stopniu sprowadzać się do małych grup żołnierzy, zazwyczaj działających pieszo. Niektóre atuty Rosji, takie jak przewaga w liczbie czołgów, stają się w tym środowisku mniej istotne. Prawdopodobnie przyczynia się to do dalszego powolnego tempa postępów Rosji” – dodano.

07:45 Prokuratura: W obwodzie czernichowskim Rosjanie zabili 478 cywilów

Od początku inwazji na Ukrainę w obwodzie czernichowskim Rosjanie zabili 478 cywilów a 692 ranili, poinformował w czwartek Ukrinform na podstawie komunikatu prokuratury okręgowej w Czernichowie zamieszczonego na Facebooku.

„Od początku inwazji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę na pełną skalę i rozpoczęcia działań wojennych w rejonie Czernichowa zginęło 478 cywilów, w tym 334 mężczyzn, 122 kobiety i 22 nieletnich. Kolejne 692 osoby zostały ranne” informuje na Facebooku prokuratura okręgowa.

Odnotowano w komunikacie, że większość ludzi zginęła w wyniku ostrzału artyleryjskiego i nalotów na osiedla. Były też bombardowania samochodów i cywilów.

W sprawie tych i innych faktów przestępstw popełnionych przez żołnierzy państwa-agresora zostało wszczętych 1263 postępowań karnych. W szczególności 866 postępowań – na podstawie art. 438 kk (Naruszenie praw i zwyczajów wojennych), 349 na podstawie art. 110 Kodeksu Karnego (Naruszenie integralności terytorialnej i nienaruszalności Ukrainy).

Do prokuratury zgłoszono zawiadomienia o popełnienie przestępstw przez 22 rosyjskich żołnierzy, a przeciwko jednemu agresorowi wniesiono akt oskarżenia.

06:49 Były ambasador USA na Ukrainie: nie musimy się martwić o zachowanie twarzy Putina; USA nie będą naciskać na Ukrainę ws. negocjacji

Deklaracje prezydenta Bidena o tym, że USA nie będą naciskać na Ukrainę w sprawie negocjacji i ustępstw na rzecz Rosji nie są pustymi słowami, ale rzeczywistą polityką Waszyngtonu – przekonuje w rozmowie z PAP były ambasador USA w Kijowie William Taylor. Dyplomata odrzucił też sugestie, że Zachód musi być ostrożny i nie upokarzać Kremla.

Ze strony komentatorów i polityków w zachodniej Europie coraz częściej pojawiają się głosy o konieczności poczynienia ustępstw przez Kijów na rzecz Rosji, byle tylko przerwać konflikt. Jak dotąd takie poglądy nie są popularne w Waszyngtonie; przedstawiciele administracji Bidena regularnie mówią, że Rosja nie jest gotowa do negocjacji w dobrej wierze, zaś sam prezydent jasno zadeklarował w tekście na łamach „New York Timesa”, że nie będzie naciskał – „ani prywatnie, ani publicznie” – na rząd w Kijowie by poszedł na ustępstwa, a rolą USA jest zagwarantowanie Ukrainie jak najlepszej pozycji negocjacyjnej.

Jak przekonuje William Taylor, wiceprezes United States Institute of Peace i dyplomata, który dwukrotnie pełnił rolę ambasadora USA w Kijowie, nie jest to pusta deklaracja.

„Ukraina musi zdecydować sama, pod jakimi warunkami będzie negocjować i czy chce poczynić ustępstwa na rzecz Rosjan, zwłaszcza w sprawie ukraińskiego terytorium. I jak dotąd bardzo jasno widać, że Ukraińcy nie są skłonni, by to zrobić, a Stany Zjednoczone wspierają ją w tej decyzji” – powiedział Taylor w rozmowie z PAP. „To jest rzeczywista pozycja i polityka, którą prowadzą USA” – dodał.

Zdaniem Taylora, prawdziwe negocjacje będą miały szanse na dopiero w momencie, gdy Ukraińcy będą w stanie zacząć militarnie wypychać Rosjan z okupowanych przez nich terenów.

„Dopiero kiedy Rosjanie zdadzą sobie sprawę, że nie wygrywają na polu bitwy, będą skłonni do negocjacji w dobrej wierze, jako sposób, by zachować cokolwiek z tej trzymiesięcznej katastrofy” – ocenił dyplomata. Jak dodał, wojna już jest dla Rosji „polityczną i gospodarczą katastrofą”.

Ekspert odrzucił też ostrzeżenia prezydenta Francji Emmanuela Macrona, by „nie upokarzać Rosji”.

„Zachowanie twarzy przez prezydenta Putina to nie jest coś, czym powinien się martwić Zachód. To jest problem, który prezydent Putin sam stworzył, decydując się na napadnięcie mniejszego, pokojowego kraju. On już stracił twarz w opinii społeczności międzynarodowej, jest uznawany za brutalnego, ludobójczego zbrodniarza wojennego” – ocenia Taylor. Jego zdaniem Putin jest w stanie przekonać Rosjan, że osiągnął swoje cele niezależnie od tego, jak skończy się wojna.

Pytany o to, czy celem USA jest – jak powiedział w kwietniu szef Pentagonu Lloyd Austin – osłabienie Rosji, by nie była w stanie dokonywać kolejnych agresji, Taylor stwierdził, że w lepszy sposób cel Ameryki wyraził prezydent Joe Biden, podczas gdy sformułowanie Austina nigdy później nie zostało powtórzone.

„Prezydent powiedział, że celem jest demokratyczna, niepodległa, suwerenna i dobrze prosperująca Ukraina, mająca środki, by odstraszyć i obronić się przed kolejną agresją. To jest cel i to oznacza, że musimy dostarczać jej pomocy finansowej, musimy dostarczać pomocy wojskowej i broni, by mogła się bronić. To pozytywny cel” – mówi dyplomata.

07:33 ISW: nowe dostawy broni od krajów NATO będą bezcennym wsparciem dla Ukrainy w wojnie z Rosją

Zachodni urzędnicy ogłosili w środę nowe dostawy ciężkiej broni dla Ukrainy. Będzie to bezcenne wsparcie dla sił ukraińskich, zwłaszcza w przedłużających się walkach z Rosją na wschodzie kraju – ocenił amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW) w najnowszym raporcie.

Prezydent USA Joe Biden ogłosił nowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości 1 mld dolarów, zawierający broń ochrony wybrzeży, nowoczesne systemy rakietowe, artylerię i amunicję. Inne kraje NATO zapowiedziały dalsze dostawy ciężkiej broni po konsultacjach z ministerstwem obrony Ukrainy – podkreślili eksperci ISW.

„Ta najnowsza runda pomocy wojskowej będzie bezcennym wsparciem dla ukraińskich operacji, szczególnie w obliczu przedłużających się i coraz bardziej opartych na artylerii walk przeciwko siłom rosyjskim na wschodzie Ukrainy” – ocenił ISW, zaznaczając przy tym, ze „Ukraina będzie potrzebowała dalszego, nieprzerwanego wsparcia”.

Doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak ogłosił wcześniej, apelując o dostawy broni, że linia frontu ma ponad 1000 km długości, a na niektórych odcinkach Rosja ma przewagę artylerii 10:1. Eksperci ISW oceniali natomiast, że artyleria będzie miała coraz bardziej decydujące znaczenie w starciach.

W środę na froncie walki wciąż toczyły się w Siewierodoniecku, ostatnim większym ośrodku ukraińskiej obrony w obwodzie ługańskim. Rosjanie przeprowadzili ataki lądowe na miasto i okolice, ale wciąż nie przejęli nad nim pełnej kontroli – napisano w raporcie ISW.

Wojska rosyjskie prowadziły również – w dużej mierze bezskutecznie – operacje ofensywne w pobliżu drogi Bachmut-Lisiczańsk, by przerwać ukraińskie linie komunikacji. Rosjanie w dalszym ciągu przygotowywali się do ofensywy w kierunku Słowiańska i wzmacniali pozycje obronne na kontrolowanych obszarach obwodów zaporoskiego i chersońskiego. Walki wciąż toczyły się również na północny wschód od Charkowa.

Kreml i kontrolowane przez niego samozwańcze republiki w Donbasie w dalszym ciągu prowadzą działania zmierzające do włączenia okupowanych terytoriów do Rosji – dodano w raporcie.

06:41 Sztab generalny: nieprzyjaciel szturmuje Siewierodonieck i wzmaga wysiłki na kierunku bachmuckim

Wojska rosyjskie nadal szturmują Siewierodonieck w obwodzie ługańskim i zwiększają wysiłki na kierunku miasta Bachmut w obwodzie donieckim – podał w czwartek sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych w komunikacie na Facebooku.

Na kierunku charkowskim Rosjanie przegrupowują wojska w celu wzmocnienia zdolności ofensywnych, a także skupiają się na obronie zajętych pozycji; prowadzą tez intensywny ostrzał artyleryjski wiążąc siły ukraińskie i utrudniając im manewrowanie – podało ukraińskie dowództwo.

„Na kierunku miasta Słowiańsk agresor prowadzi działania szturmowe i próbuje znaleźć słabe punkty w linii obrony. (…) Na kierunku donieckim nieprzyjaciel prowadzi działania bojowe na całej linii kontaktu. Główne wysiłki skupia na kierunku miasta Bachmut. (…) Wróg nie rezygnuje z prób przejęcia pełnej kontroli na miastem Siewierodonieck. Prowadzi szturm, walki trwają” – czytamy w komunikacie.

02:46 „La Stampa”: Draghi, Macron i Scholz z Polski wyruszyli do Kijowa, jadą pociągiem

Premier Włoch Mario Draghi, prezydent Francji Emmanuel Macron i kanclerz Niemiec Olaf Scholz oczekiwani są w czwartek rano w Kijowie, dokąd jadą nocnym pociągiem. Ich podróż do stolicy Ukrainy, rozpoczętą w Rzeszowie, relacjonuje wysłannik włoskiego dziennika „La Stampa”.

Reporter Ilario Lombardo ujawnia szczegóły podróży, zorganizowanej w największej dyskrecji. Samoloty rządowe z trzech krajów wylądowały w środę w Rzeszowie, skąd delegacje pojechały do Medyki na granicę polsko- ukraińską. Tam trzej liderzy wsiedli do pociągu jadącego do Kijowa.

Po 11- godzinnej podróży przywódcy trzech wielkich państw europejskich spotkają się w czwartek rano z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i zobaczą „skandal ludzkości zgwałconej przez broń inwazji”- stwierdza autor relacji.

Jak dodaje, “pozostałości grozy, która poruszyła i zjednoczyła Europę będą tłem skomplikowanego spotkania, zorganizowanego mimo tysiąca trudności, dyplomatycznej ostrożności stron i po oczekiwaniu na to, aż odbędą się wybory we Francji”.

“Nie było łatwo połączyć agendy Mario Draghiego, Olafa Scholza i Emmanuela Macrona, a nadal nie jest jasne, w jakim stopniu są oni jednomyślni; przede wszystkim w kwestii tempa wejścia Ukrainy do UE”- zaznacza turyńska gazeta. I wyjaśnia: „Wydaje się, że Francuzi hamują, Włosi mają mniej oporu, podczas gdy Niemcy przybywają przytłoczeni nieufnością ukraińskiego prezydenta i oskarżani o to, że nie chcą tak do końca zerwać z uzależnieniem ekonomicznym, wiążącym Berlin i Moskwę”.

Włoska gazeta kładzie nacisk na wolę nadania nowego impulsu rokowaniom i stworzenia „poważniejszej drogi negocjacyjnej” oraz posadzenia przy stole Rosjan i Ukraińców, by doprowadzić do rozejmu.

W kołach dyplomatycznych – dodaje – dyskutuje się o możliwości przywrócenia do życia porozumień z Mińska, „pogrzebanych już dwa razy”. “Osiem lat temu poszukiwano pokoju na plażach Normandii”- stwierdza gazeta nawiązując do tzw. formatu normandzkiego powołanego w celu rozwiązania kryzysu ukraińskiego.

„Teraz są także Włochy, a pokoju będzie poszukiwać się wśród lejów po bombach w Kijowie, ponad pyłem po pociskach, który osadził się na ziemi w stolicy” – podkreśla gazeta.

Wśród tematów rozmów przywódców trzech krajów z Zełenskim wymienia się kwestię odblokowania zboża z portu w Odessie, finansowania odbudowy kraju oraz sytuację ukraińskiego wojska na wschodzie.

Obecna sytuacja według wysłannika „La Stampy” wymaga postawienia pytania o to, co chce zrobić Ukraina i jakie realistycznie są perspektywy działań dyplomatycznych.

Według Lombardo możliwa jest wspólna konferencja prasowa, w której ma też uczestniczyć prezydent Rumunii Klaus Iohannis, zaproszony przez Emmanuela Macrona.

01:40 Zełenski: zadaniem numer jeden jest przywrócenie pokoju

Zadaniem numer jeden jest przyspieszenie przywracania pokoju – powiedział w nocy ze środy na czwartek w nagraniu wideo umieszczonym na Facebooku prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Dodał, że następny pakiet sankcji musi zawierać rezygnację z rosyjskiej ropy.

Przyspieszenie przywracania pokoju jest zadaniem numer jeden – oświadczył Zełenski. „Nasze siły zbrojne robią to znakomicie. Odpierają ataki okupantów. Dokonują kontrataków. Nasi dyplomaci muszą kontynuować działania we wszystkich możliwych kierunkach, na wszystkich szczeblach, zarówno oficjalnych jak i nieoficjalnych” – podkreślił.

Zełenski powiedział, że kolejny pakiet sankcji przeciwko Rosji musi zawierać odejście od rosyjskiej ropy.

„Generalnie świat demokratyczny musi przyznać, że pieniądze przeznaczane na rosyjskie surowce energetyczne są w istocie pieniędzmi wydawanymi na niszczenie demokracji” – oświadczył Zełenski.

„Kiedy decyzje te zostaną podjęte, wszyscy będziemy mogli zobaczyć, że pokój się zbliża” – zakonkludował ukraiński prezydent.

PAP/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj