Dowództwo rosyjskie przerzuca swoje wojska do obwodu donieckiego, aby zintensyfikować działania wokół Bachmutu i Doniecka licząc na zdobycie nowych terenów. Inwazja Rosji na Ukrainę trwa 265. dzień.
18:59 Władze: największy atak Rosji na system energetyczny od początku wojny; 7 mln odbiorców bez prądu
To najbardziej zmasowany ostrzał systemu energetycznego Ukrainy od początku wojny – oświadczył minister energetyki Herman Hałuszczenko po wtorkowym ataku rakietowym sił rosyjskich na ukraińskie obiekty infrastruktury. Prądu pozbawionych jest 7 mln użytkowników sieci – dodał wiceszef gabinetu prezydenta Kyryło Tymoszenko.
Wiceszef gabinetu prezydenta Kyryło Tymoszenko powiadomił, że Rosjanie wystrzelili 90 rakiet, z których ponad 70 zestrzeliła obrona powietrzna.
– To najbardziej zmasowany ostrzał systemu energetycznego od początku wojny. Ten atak może mieć wpływ nie tylko na system ukraiński, ale także – niektórych naszych sąsiadów – napisał Herman Hałuszczenko na Facebooku.
Dodał, że Rosjanie atakowali cały system energetyczny, zarówno obiekty produkujące prąd, jak i sieci przesyłowe.
We wtorek Rosjanie przeprowadzili zmasowany atak rakietowy na Ukrainę. W wielu regionach w wyniku uszkodzenia obiektów energetycznych, nie ma prądu. Władze mówią o „krytycznej sytuacji” w energetyce i uruchomiły awaryjne odłączenia prądu.
– Ucierpiało ok. 15 obiektów w różnych obwodach. Mamy z tego powodu odłączenia w Kijowie, w obwodach winnickim, wołyńskim, donieckim, dniepropietrowskim, żytomierskim, kijowskim, kirowohradzkim, lwowskim, połtawskim, rówieńskim, sumskim, tarnopolskim, charkowskim, chmielnickim, czerkaskim, czerniowieckim i czernihowskim – powiedział Tymoszenko we wtorek wieczorem na antenie ukraińskiej telewizji. Dodał, że prądu pozbawionych jest ok. 7 mln użytkowników.
W Kijowie zginęła jedna osoba. W Krzywym Rogu w obwodzie dniepropietrowskim w kopalniach pod ziemią utknęło ok. 500 górników. Ratownicy pomagają im wydostać się na powierzchnię – powiadomił Tymoszenko.
17:53 Biały Dom: rosyjskie ataki pogłębią obawy wśród państw grupy G-20
Te rosyjskie ataki tylko pogłębią obawy wśród państw grupy G-20 o destabilizujący wpływ wojny Putina – oświadczył we wtorek doradca Białego Domu do spraw bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan, odnosząc się do rakietowych ataków Rosji na szereg regionów w różnych częściach Ukrainy, w tym na Kijów.
– Kiedy światowi przywódcy spotykają się na szczycie G20 na Bali, aby omówić kwestie o istotnym znaczeniu dla życia i źródeł utrzymania ludzi na całym świecie, Rosja ponownie zagraża tym istnieniom i niszczy krytyczną infrastrukturę Ukrainy – napisał w oświadczeniu Sullivan, dodając, że USA zdecydowanie potępiają rosyjskie ataki.
– Te rosyjskie ataki tylko pogłębią obawy wśród państw grupy G-20 o destabilizujący wpływ wojny Putina – dodał.
We wtorek po południu na terytorium Ukrainy ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Rosyjskie siły zaatakowały rakietami szereg regionów w różnych częściach kraju, w tym Kijów, gdzie, według informacji lokalnych władz, trafione zostały m.in. budynki mieszkalne. Eksplozje odnotowano m.in. w okolicach Lwowa oraz Kowla w obwodzie wołyńskim, kilkadziesiąt kilometrów od granicy z Polską.
Według rzecznika ukraińskich sił powietrznych Jurija Ihnata wojska rosyjskie wystrzeliły we wtorek na Ukrainę rekordową liczbę ok. 100 rakiet, jest to zatem najbardziej zmasowany atak rakietowy od początku pełnoskalowej inwazji rosyjskiej.
17:19 Prezydent Zełenski: Wróg nie osiągnie swoich celów poprzez ostrzały
85 rosyjskich rakiet trafiło dziś w Ukrainę, w nasze miasta, w większości w infrastrukturę energetyczną; wiemy, co wróg chce tym osiągnąć, ale nie osiągnie tego – powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w nagraniu zamieszczonym na Facebooku w reakcji na wtorkowy ostrzał ukraińskich miast przez Rosję.
– Jeszcze leci do nas 20 rakiet, dlatego proszę wszystkich, by na siebie uważali, przebywajcie w schronach przez jakiś czas. Wiem, że w wielu miejscach rakiety wyłączyły naszą infrastrukturę energetyczną. Działamy, wszystko naprawimy, przeżyjemy, chwała Ukrainie. Jesteście dzielni! – powiedział Zełenski.
We wtorek po południu na terytorium Ukrainy ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Siły rosyjskie zaatakowały rakietami szereg regionów w różnych częściach kraju, w tym Kijów, gdzie, według informacji lokalnych władz, trafione zostały m.in. budynki mieszkalne. Eksplozje odnotowano m.in. w okolicach Lwowa oraz Kowla w obwodzie wołyńskim, kilkadziesiąt kilometrów od granicy z Polską.
Wojska rosyjskie wystrzeliły we wtorek na Ukrainę rekordową liczbę ok. 100 rakiet, z których 20 jest wciąż w powietrzu – powiadomił rzecznik ukraińskich sił powietrznych Jurij Ihnat po południu. To najbardziej zmasowany atak rakietowy od początku pełnoskalowej inwazji rosyjskiej na Ukrainę – podkreślił.
16:38 Wojsko: Rosjanie wystrzelili we wtorek w Ukrainę rekordową liczbę ok. 100 rakiet
Podczas zmasowanego ataku rakietowego na Ukrainę wojska rosyjskie wystrzeliły we wtorek rekordową liczbę ok. 100 rakiet, z których 20 jest jeszcze w powietrzu – powiadomił rzecznik ukraińskich sił powietrznych Jurij Ihnat. To najbardziej zmasowany atak rakietowy od początku pełnoskalowej inwazji rosyjskiej na Ukrainę – dodał.
– Obrona powietrzna działa, są zestrzelenia. Wystrzelono już 80 rakiet, leci jeszcze ok. 20. To oznacza, że blisko 100 rakiet wystrzelono w terytorium Ukrainy. Okupanci przewyższyli liczbę z 10 października, kiedy wystrzelili 84 rakiety – powiedział Ihnat, cytowany przez portal Suspilne.
Celem są przede wszystkim obiekty krytyczne infrastruktury energetycznej; niestety, rakiety trafiają także w budynki mieszkalne – dodał.
16:06 Gabinet prezydenta: po rosyjskich atakach na obiekty energetyczne sytuacja jest krytyczna
Po zmasowanym ataku sił rosyjskich na obiekty infrastruktury energetycznej na Ukrainie sytuacja jest krytyczna – powiadomił wiceszef gabinetu prezydenta Kyryło Tymoszenko.
– Rosyjscy terroryści przeprowadzili kolejny zaplanowany atak na obiekty infrastruktury energetycznej. Sytuacja jest krytyczna – napisał Tymoszenko.
Najtrudniejsza sytuacja jest w środkowej i północnej części kraju. Jak dodał Tymoszenko, w Kijowie sytuacja jest „skrajnie ciężka”, wprowadzone zostają awaryjne odłączenia prądu. Podobne środki zostaną zastosowane w szeregu innych regionów.
15:33 Część Charkowa i Lwowa bez prądu po rosyjskim ostrzale rakietowym
W części Lwowa po rosyjskim ataku rakietowym nie ma we wtorek prądu – powiadomił mer miasta Andrij Sadowy. Podobna sytuacja jest w Charkowie na północnym wschodzie Ukrainy, a także w Żytomierzu i innych miastach. Rosja znowu przeprowadziła zmasowany atak rakietowy na Ukrainę.
Prąd zniknął także w części Chmielnickiego. „W Równem celem rosyjskiego ataku były obiekty infrastruktury. Część miasta bez energii elektrycznej” – powiadomił mer miasta Ołeksandr Tretiak.
We wtorek po południu na terytorium Ukrainy ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Rosyjskie siły zaatakowały rakietami szereg regionów w różnych częściach kraju, w tym w Kijowie, gdzie według informacji lokalnych władz trafione zostały m.in. budynki mieszkalne.
14:16 W kraju ogłoszono alarm przeciwlotniczy; doniesienia o wybuchach w Kijowie
Na Ukrainie we wtorek po południu ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Media i sieci społecznościowe przekazują doniesienia o odgłosach wybuchów w Kijowie.
Alarm przeciwlotniczy ogłoszono na całym terytorium kraju z wyjątkiem okupowanego Krymu.
14:07 Władze regionalne: rosyjskie wojsko przygotowuje się do powtórnej bitwy o Mariupol
Rosyjskie wojsko przygotowuje się do powtórnej bitwy o Mariupol w obwodzie donieckim – uważa Pawło Kyryłenko, gubernator tego regionu na południowym wschodzie Ukrainy.
– Przygotowują się do tego. Zdają sobie przecież sprawę z tendencji na froncie. Że jest jawna tendencja do wyzwolenia całego terytorium Ukrainy: obwodu charkowskiego, donieckiego, chersońskiego. Wróg to wspaniale rozumie – powiedział Kyryłenko, cytowany we wtorek przez portal RBK-Ukraina.
Szef władz obwodowych poinformował, że rosyjska armia koncentruje siły na kierunku bachmuckim i awdijiwskim w Donbasie, by osiągnąć jakiekolwiek „zwycięstwo” i móc je wykorzystać w celach propagandowych.
RBK-Ukraina podkreśla, że po wycofaniu się rosyjskiego wojska z Chersonia w okupowanym Mariupolu rośnie liczba wojskowych. Miasto przekształca się w główny wojskowo-logistyczny hub i bazę na tyłach armii Rosji.
13:19 Sekretarz rady bezpieczeństwa: plan pokojowy prezydenta zostanie zrealizowany w całości
Przedstawiony na szczycie G20 plan pokojowy prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego zostanie zrealizowany w całości i zgodnie z harmonogramem – napisał we wtorek na Twitterze sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy Ołeksij Daniłow.
– Rosja nie powinna tracić czasu. Im dłużej Kreml będzie sabotować 10 warunków zawarcia pokoju (przedstawionych) przez prezydenta Zełenskiego, tym bardziej katastroficzna będzie sytuacja Kremla i tym bardziej stanowcze stanowisko Ukrainy – dodał.
Było to nawiązanie do „ukraińskiej formuły pokoju” i propozycje mających go gwarantować rozwiązań, które Zełenski przedstawił podczas wystąpienia na trwającym szczycie G20 na Bali. Wśród tych rozwiązań wymienił: bezpieczeństwo jądrowe, żywnościowe i energetyczne, uwolnienie wszystkich jeńców i deportowanych, realizację Karty Narodów Zjednoczonych i przywrócenie integralności terytorialnej Ukrainy oraz światowego porządku, wycofanie rosyjskich wojsk i zakończenie działań bojowych, przywrócenie sprawiedliwości, przeciwdziałanie zbrodniom przeciwko środowisku, niedopuszczenie do eskalacji, podpisanie dokumentu o zakończeniu wojny.
13:01 Doradca prezydenta: Rosja nie może dłużej istnieć w tym kształcie i z tymi władzami
Nie należy bać się prawdy, dlatego trzeba powiedzieć wprost, że Rosja nie może dłużej istnieć w tym kształcie i z tymi elitami rządzącymi – napisał we wtorek na Twitterze doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak. Im szybciej wszyscy to zrozumieją, tym mniej ludzi zginie w przyszłości – dodał.
– Rosja musi przegrać, zostać ukarana za łamanie prawa międzynarodowego i przejść transformację ustrojową – podkreślił Podolak.
Wcześniej we wtorek prezydent Wołodymyr Zełenski wystąpił W formacie online na szczycie G20, który odbywa się na indonezyjskiej wyspie Bali. – Nie warto proponować Ukrainie kompromisów dotyczących sumienia, suwerenności, terytorium i niepodległości. Jeśli Rosja chce zakończenia wojny, niech udowodni to działaniami – oznajmił szef ukraińskiego państwa.
Zełenski przedstawił plan „ukraińskiej formuły pokoju” i propozycje rozwiązań, które mają go gwarantować.
Wśród nich szef państwa wymienił: bezpieczeństwo jądrowe, żywnościowe, energetyczne, uwolnienie wszystkich jeńców i deportowanych, realizację Karty Narodów Zjednoczonych i przywrócenie integralności terytorialnej Ukrainy oraz światowego porządku, wycofanie rosyjskich wojsk i zakończenie działań bojowych, przywrócenie sprawiedliwości, przeciwdziałanie zbrodniom przeciwko środowisku, niedopuszczenie do eskalacji, a także podpisanie dokumentu o zakończeniu wojny.
12:29 Wywiad wojskowy: formacje kadyrowców i wagnerowców utworzono po to, by przeciwdziałać ruchom odśrodkowym w Rosji
Jednostki kadyrowców, czyli oddziały przywódcy Czeczenii Ramzana Kadyrowa, a także zarządzaną przez prokremlowskiego biznesmena Jewgienija Prigożyna prywatną firmę wojskową, znaną jako grupa Wagnera, utworzono głównie po to, by przeciwdziałać ruchom odśrodkowym w Rosji – ocenił przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Andrij Czerniak.
Chociaż obie formacje walczą w szeregach wroga na Ukrainie, właściwy cel ich istnienia jest zupełnie inny – podkreślił Czerniak w rozmowie z portalem RBK-Ukraina. „Prigożyn i Kadyrow to ludzie, którzy mają prawo tworzenia własnych armii w celu ochrony władzy Putina. Te armie powstały przede wszystkim po to, by przeciwdziałać jakimkolwiek potencjalnym buntom w Rosji” – wyjaśnił przedstawiciel HUR.Jak dodał, rola kadyrowców podczas wojny z Ukrainą polega głównie na budowaniu propagandowego przekazu skierowanego do obywateli Rosji. Czeczeńscy bojownicy mają być ukazywani jako „dobrze wyszkoleni, odważni” żołnierze, ale w rzeczywistości mają za zadanie głównie zapobiegać dezercjom z pola walki. Dlatego kadyrowcy są wykorzystywani w tzw. oddziałach zaporowych, grożących rozstrzelaniem potencjalnym uciekinierom.
Inaczej wygląda sytuacja grupy Wagnera, składającej się w dużej mierze z zaprawionych w boju byłych wojskowych rosyjskich sił specjalnych (specnazu). Obecnie, na skutek rekrutacji dużej liczby więźniów z zakładów karnych, wagnerowcy nie są jednak w stanie prowadzić ani skutecznych operacji zaczepnych, ani obronnych – powiadomił Czerniak.
Tzw. kadyrowcy to oddziały specjalne przywódcy Czeczenii (formalnie głowy republiki) Ramzana Kadyrowa, stanowiące znaczącą część Gwardii Narodowej (Rosgwardii) – formacji utworzonej w 2016 roku na bazie Wojsk Wewnętrznych MSW Rosji i dowodzonej przez generała Wiktora Zołotowa, byłego szefa osobistej ochrony prezydenta Władimira Putina.
Od 24 lutego, czyli początku inwazji Rosji na Ukrainę, pojawiają się informacje o zbrodniach popełnianych przez kadyrowców, a także o ich uprzywilejowanej pozycji w armii agresora, co ma prowadzić do konfliktów z innymi rosyjskimi jednostkami. Według licznych doniesień z frontu oddziały Kadyrowa są również wykorzystywane do pacyfikacji ludności cywilnej.
Grupa Wagnera to prywatna firma wojskowa powiązana z Prigożynem, odpowiedzialnym m.in. za rekrutację więźniów na wojnę z Ukrainą. Od połowy grudnia 2021 roku wagnerowcy są objęci unijnymi sankcjami za tortury, egzekucje i zabójstwa m.in. w Libii, Syrii i Donbasie. O zbrodniach wagnerowców w Syrii informowała w Rosji niezależna „Nowaja Gazieta”.
Podczas inwazji na Ukrainę grupa Wagnera stanowi jeden z najważniejszych komponentów rosyjskich sił na szczególnie trudnych odcinkach frontu, m.in. w obwodzie donieckim.
11:30 Policja: Rosjanie, uciekając z Chersonia, wypuścili z aresztu więźniów
Rosyjskie wojsko, uciekając z Chersonia, wypuściło z aresztu więźniów, trwają ich poszukiwania – przekazała we wtorek ukraińska policja. Dotychczas zatrzymano prawie 170 osób.
– Obecnie mamy potwierdzone informacje o zatrzymaniu i ponownym umieszczeniu w areszcie w obwodzie mikołajowskim i odeskim 166 więźniów – powiedział główny komendant policji Ukrainy Ihor Kłymenko, cytowany przez Interfax-Ukraina.
Jak dodał, w sprawie zbiegłych trwają działania na całym terytorium kraju. Weryfikowana jest tożsamość i liczba osób wypuszczonych z aresztu. Wśród zbiegłych są skazani na dożywocie.
Kłymenko poinformował, że w areszcie w Chersoniu znaleziono akta dotyczące ok. 450 aresztowanych i więźniów. Rosjanie wypuścili osoby przebywające w areszcie podczas wyzwalania miasta przez ukraińską armię.
10:47 MSZ: Rosja wysyła afrykańskich obywateli na wojnę na Ukrainie
Kreml wysyła obywateli krajów afrykańskich uwięzionych w Rosji na wojnę na Ukrainie – oświadczył we wtorek rzecznik MSZ w Kijowie Ołeh Nikołenko. Dzień wcześniej Reuters poinformował o tym, że na wojnie zginął obywatel Zambii, który odbywał karę więzienia w Moskwie.
– Putin wysyła afrykańskich obywateli uwięzionych w Rosji na wojnę na Ukrainie. Zginął były student z Zambii – napisał na Twitterze Nikołenko.
Rzecznik wezwał Unię Afrykańską i wszystkie kraje Afryki do tego, by zażądały od Rosji zaprzestania zmuszania ich obywateli do udziału w walkach. – Afrykańczycy nie powinni umierać w imię chorych imperialnych ambicji Putina – dodał.
W poniedziałek agencja Reutera podała, że władze Zambii zwróciły się do Moskwy o wyjaśnienie tego, jak doszło do śmierci na wojnie na Ukrainie jej obywatela, który odbywał karę więzienia w Rosji.
23-letni student inżynierii jądrowej przebywał w więzieniu w Moskwie w związku ze złamaniem rosyjskiego prawa wiosną 2020 r. Nie sprecyzowano, o jakie przewinienie chodzi. Jego ojciec, cytowany przez agencję Reutera, przekazał, że skazano go za obrót narkotykami.
Rosja poinformowała Zambię o śmierci jej obywatela we wrześniu.
Nie wiadomo, kto i w jaki sposób zrekrutował Zambijczyka na wojnę – podkreśla Reuters. Szczątki mężczyzny przetransportowano do Rostowa nad Donem. Jego bliscy planują udać się do Rosji, by zidentyfikować ciało.
10:39 Wojsko: rosyjskie siły przesuwają swoje pozycje obronne 15-20 km na wschód od Dniepru
Rosyjskie pozycje obronne na linii Dniepru, w lewobrzeżnej części obwodu chersońskiego na południu Ukrainy, znajdują się pod kontrolą ogniową ukraińskich wojsk; wiedząc o tym, wróg przesuwa swoje jednostki na wschód, na odległość 15-20 km od rzeki – poinformowała we wtorek rzeczniczka ukraińskiego dowództwa operacyjnego Południe Natalia Humeniuk
– Hipotetycznie przeciwnik może zagrozić Chersoniowi (i ostrzeliwać to miasto), ponieważ odległość (od rosyjskich pozycji do stolicy obwodu) pozwala na wykorzystanie różnych rodzajów uzbrojenia. Siły zbrojne Ukrainy też jednak nie stoją w miejscu i prowadzą walkę. Dlatego obserwujemy wycofywanie jednostek wroga z lewego brzegu (Dniepru) w głąb lądu – powiedziała Humeniuk na antenie telewizji Espreso.
Jak dodała, agresorzy wycofują się nawet z pozycji nad Dnieprem, które zostały wcześniej ufortyfikowane z myślą o obronie przed ukraińską kontrofensywą.
Chersoń i zachodnia część obwodu chersońskiego, położona na prawym brzegu Dniepru, zostały wyzwolone w piątek 11 listopada. W nocy z poniedziałku na wtorek pojawiły się pierwsze niepotwierdzone doniesienia, że ukraińskie siły wkroczyły do miejscowości Kachowka i Nowa Kachowska, leżących po drugiej stronie rzeki. W ocenie brytyjskiego resortu obrony rosyjskie dowództwo wojskowe na Chersońszczyźnie zostanie niebawem ewakuowane do Heniczeska nad Morzem Azowskim.
10:24 Władze: rosyjska armia nie zabiera ciał poległych i porzuca rannych
Rosyjska armia nie zabiera ciał poległych i nawet porzuca swoich rannych żołnierzy w obwodzie ługańskim – powiedział we wtorek gubernator tego regionu na wschodzie Ukrainy Serhij Hajdaj.
Szef władz obwodowych poinformował, że linia frontu zbliża się do dużych okupowanych miast w tym regionie, takich jak Rubiżne czy Kreminna. Zaznaczył, że trwają bardzo zacięte walki.
Hajdaj stwierdził też, że w obwodzie ługańskim rosyjscy żołnierze „idą po trupach” swoich poległych towarzyszy broni. – Polegli nie są zabierani. Czasami porzucają nawet też rannych – dodał.
Gubernator napisał w Telegramie, że niedoświadczeni zmobilizowani do rosyjskiej armii „nie mogą przeżyć nawet jednej walki”. Mimo tego – jak kontynuował – armia Rosji ściąga do obwodu rezerwy.
10:05 „Jerusalem Post”: rosyjskie wojska konsekwentnie zmniejszają liczbę okrętów rakietowych na Morzu Czarnym
W ostatnich miesiącach rosyjskie wojska zazwyczaj utrzymywały na wodach Morza Czarnego od trzech do pięciu fregat lub korwet wyposażonych w pociski manewrujące Kalibr; zmieniło się to w listopadzie, gdy dyżury bojowe pełnił najczęściej tylko jeden okręt rakietowy, a niekiedy nie było ich tam wcale – zauważył izraelski dziennik „Jerusalem Post”.
Liczebność rosyjskiego zgrupowania okrętów zdolnych do przenoszenia pocisków Kalibr zmniejszyła się do jednego w okresie 28-30 października, a następnie ta tendencja utrzymywała się w pierwszej połowie listopada. W niedzielę 13 listopada dowództwo Południe powiadomiło, że wróg nie posiadał na Morzu Czarnym ani jednej jednostki wyposażonej w broń rakietową – czytamy na łamach „Jerusalem Post”.
Na niekorzyść Rosji działa nie tylko szybkie wyczerpywanie się zasobów pocisków Kalibr, ale też utrata kontroli nad miastem Chersoń, czyli jednym z kluczowych ukraińskich ośrodków położonych blisko wybrzeża. Już w połowie października minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow powiadomił, że przeciwnik wykorzystał od lutego 228 spośród około 500 Kalibrów zlokalizowanych na jednostkach morskich, które posiadał na swoim wyposażeniu przed inwazją na sąsiedni kraj – przypomniał izraelski dziennik.
W najnowszym komunikacie dowództwa Południe, opublikowanym w nocy z poniedziałku na wtorek na Facebooku, powiadomiono o dyżurze bojowym jednego rosyjskiego podwodnego okrętu rakietowego, przenoszącego cztery pociski typu Kalibr (https://tinyurl.com/52thrdbh).
W poprzednich miesiącach wojska najeźdźcy często wykorzystywały jednostki rakietowe na Morzu Czarnym do atakowania celów cywilnych na Ukrainie, w tym obiektów infrastruktury krytycznej. W połowie lipca rosyjskie siły ostrzelały z okrętów podwodnych centrum miasta Winnica, zabijając 28 osób i raniąc ponad 200.
09:47 Prezydent Zełenski: w wyniku rosyjskiej agresji zginęło 6 mln udomowionych zwierząt
W wyniku rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie zginęło 6 mln udomowionych zwierząt, w Morzu Czarnym zginęło 50 tysięcy delfinów – poinformował we wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Szef ukraińskiego państwa podczas swojego wystąpienia online na szczycie G20 przedstawił szereg propozycji, które mają doprowadzić do pokoju w jego kraju. Wśród nich Zełenski wymienił przeciwdziałanie zbrodniom przeciwko środowisku.
Prezydent zwrócił uwagę na szkody wyrządzone przyrodzie przez rosyjską agresję. To m.in. zanieczyszczenie atmosfery w wyniku pożarów, zanieczyszczenie gruntów, spalenie lasów, zaminowanie terytorium, a także śmierć zwierząt.
– Proszę sobie wyobrazić: wskutek rosyjskiej agresji zginęło 6 mln udomowionych zwierząt. 6 milionów! To są oficjalne dane. Zginęło co najmniej 50 tys. delfinów w Morzu Czarnym – powiedział prezydent.
09:41 Media: brak poparcia Izraela w ONZ dla reparacji dla Ukrainy to zemsta, bo Kijów głosował za antyizraelską rezolucją
Izrael był jedynym krajem Zachodu, który wstrzymał się w poniedziałek od głosu w sprawie rezolucji ONZ dotyczącej rosyjskich reparacji dla Ukrainy. We wtorek izraelskie media zasugerowały, że mogła być to zemsta za wcześniejsze opowiedzenie się Kijowa przeciwko przedłużającej się okupacji terytoriów palestyńskich.
– Izrael był w poniedziałek jedynym krajem Zachodu, który wstrzymał się od głosu w trakcie Zgromadzenia Ogólnego ONZ w sprawie rezolucji popierającej mechanizm rosyjskich reparacji dla Ukrainy, najwidoczniej w akcie zemsty, której dokonano kilka dni po tym, gdy Kijów zagłosował za antyizraelską rezolucją – skomentował serwis Times of Israel.
W piątek Kijów poparł projekt rezolucji, w której Komitet Specjalny ds. Dekolonizacji ONZ domagał się opinii doradczej Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości „w sprawie przedłużającej się okupacji” terytoriów palestyńskich przez Izrael.
– Wspieranie antyizraelskich inicjatyw na forum ONZ nie pomaga w budowaniu zaufania między Izraelem a Ukrainą – skomentował po głosowaniu ambasador Izraela na Ukrainie Michael Brodsky, dodając, że postawa Kijowa jest „niezmiernie rozczarowująca”.
Izraelskie władze nie wydały oficjalnego oświadczenia dotyczącego wstrzymania się od głosu w sprawie reparacji dla Ukrainy w trakcie poniedziałkowego głosowania. Portal Ynet zacytował jednak izraelskiego dyplomatę, który zaprzeczył, jakoby decyzja była motywowana frustracją wobec Ukrainy. Ten sam anonimowy przedstawiciel władz wyjaśnił, że Izrael obawiał się, iż poparcie reparacji dla Ukrainy stworzy precedens, który będzie mógł być stosowany wobec palestyńskich uchodźców.
Ynet zacytował również innego izraelskiego dyplomatę, który nazwał z kolei poniedziałkowe stanowisko Izraela „dziecinnym”.
09:35 Resort obrony W. Brytanii: Rosja zapewne przeniesie dowództwo z Chersonia do Heniczeska
Po wycofaniu się z Chersonia Rosja zapewne przeniesie jednostki dowodzenia wojskowego w okolice Heniczeska nad Morzem Azowskim, który znajduje się obecnie poza zasięgiem ukraińskich systemów artyleryjskich – przekazało we wtorek brytyjskie ministerstwo obrony.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej napisano, że do 12 listopada wojska rosyjskie niemal na pewno zakończyły wycofywanie sił, które zajmowały terytorium na zachód od Dniepru, a wraz z opuszczeniem Chersonia Rosja uczyniła Heniczesk, portowe miasto nad Morzem Azowskim, „tymczasową stolicą” okupowanego regionu.
– Rosja prawdopodobnie również przesunie jednostki dowodzenia wojskowego w okolice Heniczeska. Wybór tego obszaru jako węzła dowodzenia wskazuje na priorytety i obawy rosyjskich dowódców, którzy konsolidują swoją obronę na południu Ukrainy. Jest on dobrze usytuowany, aby koordynować działania przeciwko potencjalnym zagrożeniom ukraińskim zarówno z miasta Chersoń na zachodzie, jak i przez Melitopol na północnym wschodzie, oraz aby otrzymywać posiłki z Krymu. Przede wszystkim znajduje się obecnie poza zasięgiem ukraińskich systemów artyleryjskich, które zadały ciężkie straty rosyjskim polowym stanowiskom dowodzenia – oceniono.
09:24 Pierwsze doniesienia o wkroczeniu ukraińskich wojsk do Kachowki i Nowej Kachowki
Ukraińskie wojska wkroczyły do Kachowki i Nowej Kachowki, czyli miejscowości w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy, które są położone na wschodnim brzegu Dniepru – poinformował w nocy z poniedziałku na wtorek lojalny wobec Kijowa przedstawiciel rady Chersońszczyny Serhij Chłań. Tych doniesień nie potwierdził jak dotąd sztab generalny ukraińskiej armii.
– Jesteście gotowi? Kachowka i Nowa Kachowka – ukraińskie. Chwała siłom zbrojnym Ukrainy! – napisał Chłań na Facebooku. We wtorek rano samorządowiec doprecyzował na antenie telewizji Espreso, że „ukraińska flaga zawisła w pobliżu budynku kina w Nowej Kachowce”. Jak dodał, podobne wieści docierają również z sąsiedniej Kachowki.
Inni przedstawiciele regionalnych władz zareagowali na te wypowiedzi z dystansem, apelując o zachowanie spokoju i oczekiwanie na oficjalne komunikaty ukraińskiej armii. – Cisza informacyjna! Dzieją się obecnie bardzo ważne wydarzenia, od których zależy los nie tylko obwodu chersońskiego. Ukraińskie wojska są najlepsze! Armia opowie o swoich sukcesach, gdy sama uzna, że może to uczynić – podkreślił na Telegramie wiceszef władz obwodu chersońskiego Jurij Sobołewski.
Miejscowości Kachowka i Nowa Kachowka zostały zajęte przez rosyjskie siły jeszcze pod koniec lutego, czyli w pierwszych dniach inwazji Kremla na sąsiedni kraj. 11 listopada ukraińskie wojska wyzwoliły Chersoń oraz całą zachodnią część obwodu chersońskiego, położoną na prawym brzegu Dniepru.
W Nowej Kachowce znajduje się duża elektrownia wodna na Dnieprze. W połowie października władze cywilne i wojskowe w Kijowie ostrzegały, że najeźdźcy zaminowali zaporę i transformatory tego obiektu, a celem wroga może być zniszczenie elektrowni i doprowadzenie do rozległej powodzi. Prezydent Wołodymyr Zełenski alarmował, że w przypadku kataklizmu w strefie zalania znalazłoby się około 80 miejscowości, w tym m.in. Chersoń.
08:14 Prezydent Francji wezwał przywódcę Chin do współpracy przeciwko rosyjskiej agresji na Ukrainie
Prezydent Francji Emmanuel Macron zaapelował do przywódcy Chin Xi Jinpinga o „złączenie sił” w sprawie międzynarodowych kryzysów, takich jak wywołana przez Rosję wojna na Ukrainie. Obaj przywódcy spotkali się we wtorek w kuluarach szczytu G20 na indonezyjskiej wyspie Bali.
Według komunikatu Pałacu Elizejskiego prezydent Francji zaapelował o wkład Chin w wysyłanie prezydentowi Putinowi sygnałów, aby „uniknąć eskalacji i powrócić na poważnie do stołu negocjacyjnego”.
Przywódca Chin wyraził natomiast poparcie dla deeskalacji, zawieszenia broni i negocjacji pokojowych oraz sprzeciw wobec użycia broni nuklearnej – przekazała agencja AFP.
Władze Chin nie potępiły rosyjskiej inwazji na Ukrainę i sprzeciwiają się sankcjom nakładanym na Moskwę. Szef chińskiego MSZ ogłosił niedawno, że Pekin będzie popierał „Rosję pod przewodnictwem prezydenta Putina” w osiąganiu jej „strategicznych celów rozwojowych” i umacnianiu „mocarstwowej pozycji”.
Pałac Elizejski poinformował również, że obie strony wyraziły zamiar rozwijania dwustronnej współpracy m.in. w dziedzinie rolnictwa i aeronautyki. Macron wyraził chęć złożenia wizyty w Chinach na początku 2023 roku, o ile pozwoli na to sytuacja sanitarna związana z pandemią Covid-19.
Według komunikatu opublikowanego przez chińską agencję prasową Xinhua przywódca ChRL podkreślił na spotkaniu z Macronem, że świat „wszedł w nowy okres turbulencji i transformacji”, a Chiny, Francja i UE muszą postępować w „duchu niezależności i autonomii, jak również otwartości i współpracy”.
08:00 Prezydent Ukrainy na G20: właśnie teraz trzeba i można zatrzymać niszczycielską wojnę Rosji
Właśnie teraz trzeba i można zatrzymać niszczycielską wojnę Rosji – oświadczył we wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, występując w formie online na rozpoczętym we wtorek szczycie G20. Zaznaczył przy tym, że Kijów nie zgodzi się na żadne kompromisy.
– Nie warto proponować Ukrainie kompromisów dotyczących sumienia, suwerenności, terytorium i niepodległości – oznajmił szef ukraińskiego państwa.
Jeśli Rosja chce zakończenia wojny, niech udowodni to działaniami – dodał. Zaznaczył, że jego kraj nie pozwoli na to, by „Rosja przeczekała, wzmocniła siły i później rozpoczęła nową serię terroru i globalnej destabilizacji”. Zełenski zapowiedział, że „nie będzie żadnych (umów) Mińsk-3, które Rosja złamie od razu po zawarciu”. Odniósł się w ten sposób do wcześniejszych porozumień w sprawie uregulowania konfliktu w Donbasie.
– Jestem przekonany, że właśnie teraz trzeba i można zakończyć niszczycielską rosyjską wojnę – zaapelował prezydent Ukrainy, która nie jest członkiem G20, lecz została zaproszona na szczyt.
Prezydent Zełenski przedstawił plan „ukraińskiej formuły pokoju” i propozycje rozwiązań, które mają go gwarantować.
Wśród nich szef ukraińskiego państwa wymienił: bezpieczeństwo jądrowe, żywnościowe, energetyczne, uwolnienie wszystkich jeńców i deportowanych, realizację Karty Narodów Zjednoczonych i przywrócenie integralności terytorialnej Ukrainy oraz światowego porządku, wycofanie rosyjskich wojsk i zakończenie działań bojowych, przywrócenie sprawiedliwości, przeciwdziałanie zbrodniom przeciwko środowisku, niedopuszczenie do eskalacji, podpisanie dokumentu o zakończeniu wojny.
Ukraiński przywódca odniósł się też m.in. do wyzwolenia przez armię spod rosyjskiej okupacji Chersonia. Porównał to dokonanie z lądowaniem aliantów w Normandii w 1944 r.
We wtorek na wyspie Bali rozpoczął się szczyt przywódców państw grupy G20. Gospodarz wydarzenia, prezydent Indonezji Joko Widodo, zaapelował o jedność i współpracę w radzeniu sobie z problemami światowej gospodarki mimo głębokich podziałów w sprawie wojny na Ukrainie.
07:06 W Kijowie otwarto nową siedzibę Instytutu Polskiego; dyrektor: polskość jest tu wręcz ubóstwiana
Instytut Polski w Kijowie ma nową, większą siedzibę, dzięki której kultura naszego kraju będzie rozpowszechniana szerzej niż do tej pory – powiedział PAP dyrektor tej instytucji Robert Czyżewski. Obecnie polskość w Ukrainie jest wręcz ubóstwiana – ocenił.
Nowa siedziba Instytutu została otwarta w poniedziałek. Przeniosła się z centrum Kijowa do historycznej i lubianej przez artystów dzielnicy Padół. W związku z uroczystością list do jej uczestników wystosował prezydent Andrzej Duda.
Odczytał go prezydencki minister Wojciech Kolarski. Za jego pośrednictwem szef państwa przekazał Instytutowi Polskiemu flagę Polski.
– Niech jej widok będzie inspiracją w podejmowanej działalności edukacyjnej i społecznej oraz źródłem satysfakcji, czerpanej z pracy na rzecz promowania wizerunku oraz reprezentowania Polski i Polaków w stolicy wolnej i niepodległej Ukrainy, Kijowie – napisał prezydent.
– Niech przypomina o przyjaźni, jedności i współpracy oraz umacnia wzajemne zrozumienie i szacunek pomiędzy dwoma wolnymi i dumnymi narodami: polskim i ukraińskim – podkreślił Andrzej Duda.
Dyrektor Instytutu Czyżewski zwrócił uwagę, że polska obecność i aktywność kulturalna w Ukrainie nie ustaje mimo wojny, którą toczy przeciwko niej Rosja.
– W sytuacji, kiedy przedstawicielstwa dyplomatyczne różnych krajów, które wyjechały w związku z wojną, nie wróciły dotąd na Ukrainę, to, że Polska nie tylko jest tu obecna, ale zwiększa czterokrotnie powierzchnię jednego ze swoich obiektów, jest pewną demonstracją. Jest to bardzo wyraźny sygnał – wskazał.
– Dotychczasowe pomieszczenia Instytutu były w zasadzie tylko biurem. Teraz jesteśmy w sali kinowo-teatralnej, piętro nad nami jest sala galeryjna, a piętro jeszcze wyżej sala konferencyjna. Teraz można tu organizować poważne wydarzenia. Obecnie polskość jest na Ukrainie – użyję tu mocnego wyrażenia – wręcz ubóstwiana – oświadczył Czyżewski.
W otwarciu nowej siedziby Instytutu Polskiego w Kijowie uczestniczyli wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska, prezydencki minister Wojciech Kolarski oraz minister w KPRM Michał Dworczyk. Ze strony ukraińskiej przybyli m.in.: wiceprzewodnicząca parlamentu Ołena Kondratiuk, wicepremier Iryna Wereszczuk i minister kultury Ołeksandr Tkaczenko.
Instytut Polski w Kijowie, który działa od 1998 roku, wpisał się w życie kulturalne Ukrainy m.in. poprzez festiwale filmowe. Co roku organizuje Dni Kina Polskiego i przyznaje prestiżową w Ukrainie nagrodę literacką im. Josepha Conrada-Korzeniowskiego a także nagrodę artystyczną im. Kazimierza Malewicza.
06:37 Sztab: w obwodzie ługańskim armia Rosji poszukuje pustych domów, by zakwaterować w nich wojskowych
Na okupowanym terytorium obwodu ługańskiego na wschodzie Ukrainy armia Rosji poszukuje pustych domów, by zakwaterować w nich wojskowych, którzy przybyli tam, by uzupełnić straty – pisze we wtorek sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
W miejscowości Nowoajdar rosyjscy żołnierze rozdają miejscowym mieszkańcom wezwania do stawienia się w tzw. administracji w celu sprawdzenia danych. W rzeczywistości wojsko chce w ten sposób zweryfikować informacje o pozostawionych przez mieszkańców domach – czytamy w porannym komunikacie.
Sztab informuje też o potwierdzeniu informacji o ukraińskim uderzeniu na rosyjskie siły w obwodzie ługańskim w ostatnich dniach. W miejscowości Miłuwatka ukraińskie wojsko zniszczyło sztab rosyjskiej jednostki. Wiadomo o 30 zabitych i ponad 20 rannych rosyjskich wojskowych.
Minionej doby ukraińska armia odparła ataki w obwodzie ługańskim i donieckim. Rosjanie prowadzą ofensywę na kierunku bachmuckim, awdijiwskim i nowopawliwskim. Siły rosyjskie poprzedniego dnia przeprowadziły cztery ostrzały rakietowe i 23 ataki lotnicze oraz ponad 70 ostrzałów z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych.
05:43 ISW: Rosjanie przerzucają wojska z obwodu chersońskiego do obwodu donieckiego, chcą osiągnąć sukces
Według wtorkowego raportu Instytutu Badań nad Wojną (ISW) dowództwo rosyjskie przerzuca swoje wojska do obwodu donieckiego po opuszczeniu części obwodu chersońskiego, aby zintensyfikować działania wokół Bachmutu i Doniecka licząc na zdobycie nowych terenów.
– Siły rosyjskie prawdopodobnie osiągną zyski na tych obszarach w nadchodzących dniach i tygodniach, ale jest mało prawdopodobne, aby miały one znaczenie operacyjne – piszą analitycy ISW.
Celem ich działań jest podkreślenie, że wojska rosyjskie intensyfikują działania w obwodzie donieckim po wycofaniu się z prawego brzegu obwodu chersońskiego.
ISW zwraca uwagę na komunikat Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej, które poinformowało, że siły rosyjskie zakończyły 13 listopada zdobywanie Majorska (20 km na południe od Bachmuta)i 14 listopada Pawłówki (45 km na południowy zachód od Doniecka), po kilku tygodniach walk, w których nie odnotowywały zdobyczy terytorialnych.
– Rosyjskie Ministerstwo Obrony prawdopodobnie liczy na konkretne zdobycze terytorialne, aby stworzyć warunki informacyjne dla podkreślania rosyjskich sukcesów w obwodzie donieckim i zmniejszyć niezadowolenie ze strat w obwodzie chersońskim — uważają analitycy ISW.
00:50 CNN: USA nie wykluczają przekazania Ukrainie dronów Grey Eagle
USA badają możliwość przekazania Ukrainie zmodyfikowanych nowoczesnych dronów Gray Eagle, z których zostaną usunięte wrażliwe technologie i komponenty, informuje CNN powołując się na urzędników administracji i Kongresu, przekazał w poniedziałek Ukrinform.
Stany Zjednoczone zastanawiają się, jak zmodyfikować śmiercionośnego drona, by ewentualna utrata jego wrażliwej technologii na polu walki była mniej niebezpieczne dla USA. Rozwiązania tego problemu może zwiększyć prawdopodobieństwo, że Ukraina je otrzyma, mówią rozmówcy CNN.
W szczególności rozważana jest możliwość wprowadzenia zmian w ustawieniach technicznych oraz usunięcia poszczególnych wrażliwych elementów. – Ale te rzeczy wymagają czasu i są dość skomplikowane – zauważył jeden z rozmówców.
Inny urzędnik potwierdził, że US Army bada możliwość wprowadzenia takich zmian w konstrukcji drona produkowanego przez General Atomics, znanego pod kryptonimem MQ-1C Gray Eagle.
– Jeśli chodzi o drony, jest to najlepsze, co można otrzymać. To naprawdę wyrafinowane aparat” – powiedział Seth Jones, dyrektor międzynarodowego programu bezpieczeństwa w Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych.
Jak informował wcześniej Ukrinform, administracja Bidena odrzuciła wniosek Ukrainy o przekazanie najnowszych dronów Grey Eagle, mimo nalegań członków Kongresu z obu partii.
00:02 Zełenski: USA i Chiny wydały „ważne oświadczenie” w sprawie zagrożeń nuklearnych
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w poniedziałek późnym wieczorem, że z zadowoleniem przyjmuje oświadczenia Stanów Zjednoczonych i Chin ze spotkania Grupy 20 w sprawie niedopuszczalności gróźb użycia broni jądrowej.
– Szczególnie ważne jest, że Stany Zjednoczone i Chiny wspólnie podkreśliły, że groźby użycia broni jądrowej są niedopuszczalne. Wszyscy rozumieją, do kogo skierowane są te słowa – powiedział prezydent Ukrainy.
W poniedziałek prezydent USA Joe Biden i prezydent Chin Xi Jinping zgodzili się, że według Białego Domu nigdy nie wolno toczyć wojny nuklearnej, i sprzeciwili się groźbom użycia broni jądrowej na Ukrainie.
PAP/ua