351. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Mer okupowanego Melitopola: nasze miasto to największe więzienie Europy

(Fot. EPA/SERGEY KOZLOV)

W Brukseli rozpoczyna się nadzwyczajny szczyt Unii Europejskiej, na który został zaproszony prezydent Ukrainy. Wołodymyr Zełenski zwróci się do przywódców z apelem o większe dostawy broni dla Ukrainy, w tym artylerii dalekiego zasięgu, czołgów i samolotów Rosyjska inwazja na Ukrainę trwa 351. dzień.

18:30 Sztab: Rosjanie ustawili mobilne krematorium w Tokmaku

Rosyjskie wojsko ustawiło mobilne krematorium w kontrolowanym przez nie Tokmaku w obwodzie zaporoskim na południowym wschodzie Ukrainy – pisze w czwartek sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

W ciągu minionej doby rosyjskie wojsko przeprowadziło przeciwko Ukrainie 41 ataków lotniczych i trzy rakietowe, w tym na infrastrukturę cywilną Kramatorska w obwodzie donieckim.

Armia rosyjska przeprowadziła też 32 ostrzały z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, w tym na infrastrukturę cywilną w obwodzie donieckim i chersońskim.

Sztab zwraca uwagę, że siły przeciwnika ponoszą straty, a po to, by ukryć liczbę zabitych, w mieście Tokmak w obwodzie zaporoskim, na terytorium jednego z przedsiębiorstw, ustawiono mobilne krematorium.

Lokalni mieszkańcy skarżą się, że w części miasta, zwłaszcza w nocy, czuć zapach trupów.

17:28 Minister obrony: możliwa rosyjska ofensywa na południowym wschodzie

Ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow nie wykluczył rosyjskiej ofensywy na południu, na terytorium graniczącym z Donbasem; ocenił również, że nie ma zagrożenia dla Odessy – pisze w czwartek portal Suspilne.

– Nie wykluczamy pełnowymiarowego ataku Rosjan, biorąc pod uwagę ich umiłowanie symbolizmu. Wkrótce 24 lutego, rocznica wojny – powiedział minister.

Reznikow zaznaczył, że rosyjska armia nie ma przewagi na Morzu Czarnym po zatopieniu krążownika Moskwa i po otrzymaniu przez ukraińskie siły zbrojne zachodnich przeciwokrętowych pocisków.

– By stanowić zagrożenie na lądzie, muszą przejść Chersoń, później forsować Dniepr i Mikołajów, tak jak próbowali poprzednio. Nad Mikołajowem nie zapanowali, a w Chersoniu ich nie ma – kontynuował.

Według niego największe ryzyko ataku rosyjskiego wojska jest na południowym terytorium kraju, graniczącym z Donbasem. Jak wskazał, tam rosyjska armia może uzupełniać rezerwy.

16:53 Mer okupowanego Melitopola: nasze miasto to największe więzienie Europy

Okupowany przez Rosjan Melitopol to największe więzienie Europy – alarmuje mer tego miasta na południowym wschodzie Ukrainy, lojalny wobec władz w Kijowie Iwan Fedorow. Jak poinformował, w Melitopolu rosyjskie siły torturują cywilów w pięciu katowniach.

Na terytorium miasta jest co najmniej pięć katowni, w których rosyjskie siły dopuszczają się okrucieństw wobec wziętych do niewoli ludzi – powiedział Fedorow, cytowany w czwartek przez telewizję Espreso.

– Są już potwierdzone fakty tego, że w charakterze tortur wykorzystują prąd i strzelają w kończyny. I dlatego dziś nazywamy nasze miasto największym więzieniem w Europie – dodał mer.

Fedorow poinformował, że w okupowanym Melitopolu pozostało ok. 50-60 tys. cywilów. Zaapelował do mieszkańców, by w miarę możliwości opuszczali miasto, które jest okupowane przez siły rosyjskie od marca ubiegłego roku.

15:11 Wiceminister obrony: Rosja tworzą szkoły wojskowe dla młodzieży z okupowanych terenów Ukrainy

Na okupowanych przez Rosję terenach Ukrainy powstają tzw. korpusy kadetów, czyli szkoły wojskowe; najeźdźcy zmuszają rodziców, by zapisywali do tych szkół swoje dzieci, pragnąc w ten sposób pozyskać rekruta na wojnę – poinformowała w czwartek ukraińska wiceminister obrony Hanna Malar.

Przedstawicielka rządu w Kijowie powiadomiła na Telegramie, że pierwszy taki korpus otwarto niedawno w kontrolowanym przez wroga mieście Starobielsk w obwodzie ługańskim, na wschodzie Ukrainy. Kolejne cztery tego rodzaju placówki mają niebawem powstać na południu, w regionie chersońskim.

– Duże straty osobowe zmuszają okupantów zarówno do podejmowania długookresowych działań ideologicznych, jak też (przedsięwzięć o charakterze) doraźnym – oceniła Malar, nawiązując do nowej praktyki najeźdźców.

Wiceminister dodała, że na podbitych obszarach Ukrainy werbowani są również więźniowie z zakładów karnych. Osadzonych namawia się do podejmowania służby w rosyjskich prywatnych firmach wojskowych. – Przestępcy są przyjmowani (do tych oddziałów) bez względu na rodzaj popełnionego przestępstwa, wiek, stan zdrowia i płeć – napisała polityk.

4 lutego sztab generalny ukraińskiej armii przekazał doniesienia, że w celu uzupełnienia strat w szeregach rosyjskich wojsk dowództwo wroga zaczęło werbować kobiety osadzone w więzieniach na okupowanych terenach Ukrainy. Jak wówczas informowano, w ciągu tygodnia do armii wcielono około 50 kobiet z kolonii karnej w Śnieżnem w obwodzie donieckim.

14:48 Doradca prezydenta: SpaceX musi wybrać, czy stoi po stronie Ukrainy, czy Rosji

Mija rok ukraińskiego oporu; firmy, w tym SpaceX, muszą wybrać, czy stoją po stronie Kijowa, czy Moskwy – powiedział w czwartek Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy. Wcześniej prezeska SpaceX Gwynne Shotwell powiadomiła, że firma ograniczyła ukraińskiej armii możliwość korzystania z sieci Starlink do sterowania dronami.

– Po roku ukraińskiego oporu firmy muszą zdecydować: albo opowiadają się za Ukrainą i prawem do wolności i nie szukają sposobów, by szkodzić; albo stoją po stronie Federacji Rosyjskiej i jej „praw” do zabijania i przejmowania terytoriów. SpaceX (Starlink) i Gwynne Shotwell powinni wybrać określoną stronę – napisał na Twitterze doradca Wołodymyra Zełenskiego

SpaceX podjął kroki, by uniemożliwić ukraińskiemu wojsku korzystanie z łączących z internetem satelitarnych terminali Starlink do kontrolowania dronów – powiadomiła w środę Shotwell.

Podkreśliła, że Starlinki są przeznaczone do komunikacji oraz celów humanitarnych i nigdy nie miały być wykorzystywane jako broń, bo jest to niezgodne z intencjami firmy i umowami z rządem w Kijowie.

Satelitarne terminale internetowe Starlink stworzone przez SpaceX to ważny środek łączności ukraińskiego wojska, zapewniający wsparcie w walkach i umożliwiający komunikację nawet po zniszczeniu sieci telefonii komórkowej i internetowej przez rosyjskiego najeźdźcę. Terminale są również wykorzystywane przez odciętych od tradycyjnych metod dostępu do internetu cywilów.

Na Ukrainie działa już 30 tys. Starlinków, które stały się częścią infrastruktury krytycznej państwa – informował w połowie stycznia minister ds. transformacji cyfrowej Mychajło Fedorow. Sprzęt był finansowany i dostarczany przez darczyńców z całego świata, również samą firmę SpaceX. Polska przekazała Ukrainie dotychczas ponad 10 tys. Starlików – podał na początku grudnia ub.r. pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa Janusz Cieszyński.

13:34 Premier Morawiecki: będziemy nadal wspierać Ukrainę w jej walce z Rosją

Będziemy nadal wspierać Ukrainę w jej walce z Rosją, a szczyt Rady Europejskiej poświęcimy na wypracowanie kolejnych rozwiązań, które mają pomóc naszym ukraińskim przyjaciołom i obronić Europę – oświadczył w czwartek premier Mateusz Morawiecki.

Szef polskiego rządu przebywa w czwartek w Brukseli, gdzie odbywa się nadzwyczajny szczyt UE. Gościem szczytu jest prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

– Będziemy nadal wspierać Ukrainę w jej walce z Rosją, a dzisiejszy szczyt Rady Europejskiej poświęcimy na wypracowanie kolejnych rozwiązań, które mają pomóc naszym ukraińskim przyjaciołom i obronić Europę – oświadczył premier Morawiecki na Facebooku. Do wpisu dołączył zdjęcia ze spotkania z ukraińskim prezydentem.

Unijni liderzy podczas spotkania w Brukseli mają dyskutować na temat rosyjskiej agresji na Ukrainę, zagadnień ekonomicznych oraz migracji.

13:26 Chadecki polityk ds. obrony: czołgi Leopard dotrą na Ukrainę za późno

Rząd Niemiec chce dostarczyć Ukrainie 14 czołgów Leopard 2 i ponad 100 Leopardów 1. Rzecznik opozycyjnej grupy parlamentarnej CDU/CSU ds. polityki obronnej Florian Hahn uważa, że decyzja jest słuszna, ale broń dotrze dopiero wtedy, gdy kolejna rosyjska ofensywa będzie już trwała.

Hahn twierdzi, że dostawa czołgów Leopard 1 i 2 będzie poważnie spóźniona.

Przekazanie czołgów Leopard 1 i 2 jest „słusznym posunięciem. Problem jednak w tym, że przyjadą one zdecydowanie za późno i mogą być skutecznie wysłane do akcji dopiero wtedy, gdy kolejna ofensywa Federacji Rosyjskiej będzie już w toku” – powiedział polityk w czwartek portalowi RedaktionsNetzwerk Deutschland (RND).

Agnieszka Brugger, zastępczyni przewodniczącej grupy parlamentarnej współrządzących Zielonych, powiedziała RND, że „aby Ukraina mogła się bronić przed rosyjskimi atakami logiczne jest, że po Leopardzie 2 należy dostarczyć również Leoparda 1. Jeśli teraz opuścimy Ukrainę, istnieje większe ryzyko, że rosyjskie działania wojenne i zbliżająca się duża ofensywa zaplanowana przez Putina spowodują jeszcze większe cierpienia”.

Jej zdaniem miałoby to również ogromny wpływ na bezpieczeństwo sojuszników i obywateli. Brugger podkreśliła, że „wsparcie dla działań w samoobronie nie przyczynia się do eskalacji”.

12:03 Media: Ukraina powinna dostać myśliwce, o które prosi Zełenski

Ukraina powinna dostać zachodnie samoloty bojowe, o które prosi jej prezydent Wołodymyr Zełenski, bo bez tego pokonanie Rosji zapewne nie będzie możliwe – piszą w czwartek w komentarzach redakcyjnych brytyjskie dzienniki „The Times”, „Daily Telegraph” i „Daily Mail”.

Jak zauważa „The Times”, Zełenski w środowym przemówieniu do brytyjskiego parlamentu – „błyskotliwym, poruszającym, mocnym i przekonującym” – słusznie podkreślał, że nie jest to tylko lokalna walka z rosyjską agresją, ale symboliczna walka między totalitarnym złem a wartościami demokracji, wolności i cywilizowanej ludzkości.

– Ukraina desperacko potrzebuje teraz zachodnich myśliwców, by odeprzeć spodziewaną rosyjską ofensywę. Zachodnie czołgi nie dotrą przez kilka tygodni. Miną miesiące, zanim załogi zostaną przeszkolone i zapewnią serwis. W końcu zrobią różnicę. Ale po miesiącach wahania to nie wystarczy. (…) Nie można ignorować pilności tego – przekonuje „The Times”, zwracając uwagę na gwałty, tortury i egzekucje cywilów będące elementem rosyjskiej napaści.

– Nowa fala ataków najprawdopodobniej będzie towarzyszyć każdej rosyjskiej ofensywie lądowej, a drony i rakiety nie wystarczą, by zapewnić bezpieczeństwo ukraińskim miastom. Jest mało prawdopodobne, że samoloty będą dostępne już teraz, aby przeciwdziałać opanowaniu nieba przez Rosję. Ale dopóki nie będą, zachodnia broń niewiele zmieni. Zełenski przedstawił mocne argumenty na rzecz pomocy, której potrzebuje jego kraj. (Premier Rishi) Sunak obiecał poprzeć jego prośbę. To powinno skłonić NATO do przekazania Ukrainie myśliwców niezbędnych do przetrwania – wskazuje „The Times”.

„Daily Telegraph” przypomina, że zanim rozpoczęła się wojna, Wielka Brytania jako jeden z niewielu krajów poważnie potraktowała ostrzeżenia wywiadu, że Kreml rzeczywiście zaatakuje i gdy niektóre europejskie rządy siedziały z założonymi rękami lub były aktywnie obstrukcyjne, wysłała tysiące sztuk broni przeciwczołgowej, która okazała się kluczowa w pierwszych dniach konfliktu.

– Niektórzy analitycy obrony obawiają się, że (przekazanie myśliwców) byłoby zbyt daleko posuniętą eskalacją, być może skłaniającą Putina do zastosowania broni jądrowej, której użyciem od dawna grozi. Ale już wcześniej mylili się co do tego niebezpieczeństwa. Nie tak dawno temu mówiono, że Kijów nie powinien mieć obrony przeciwlotniczej, aby nie sprowokować Kremla – zauważa dziennik.

– Zełenski wydaje się pewny, że Ukraina zwycięży. Będzie to „najważniejsze zwycięstwo naszego życia”, porażka nie tylko Putina, ale i agresorów z całego świata, którzy mają wrogie zamiary wobec swoich sąsiadów. Zachód musi jednak zdecydować, czy naprawdę chce pomóc Ukraińcom w wyparciu Rosjan, czy tylko spiskować w krwawym impasie. Wielka Brytania już wcześniej szła w pojedynkę, jeśli chodzi o zakres swojego wsparcia. Nie powinna się bać zrobić tego ponownie – przekonuje „Daily Telegraph”.

„Daily Mail” pisze, że ufamy i wierzymy, iż wolność faktycznie zwycięży, jak mówił w środę Zełenski, „ale bez pomocy miłujących demokrację sojuszników, ponura prawda jest taka, że jego siły w końcu ulegną przewadze liczebnej Rosji”.

– Wielka Brytania i Zachód powinny napinać każdy mięsień, aby dać Zełenskiemu wszystko, czego potrzebuje. Żadnych półśrodków. Podczas gdy nasi politycy zastanawiają się nad przekazaniem większej siły ognia, Ukraińcy płacą straszną cenę w postaci krwi. (Były premier Boris) Johnson słusznie zauważa, że mamy odrzutowce Typhoon, czołgi i rakiety dalekiego zasięgu, które nic nie robią w bazach wojskowych. Lepiej byłoby jak najszybciej dostarczyć Ukraińcom tak niszczycielski arsenał. Tylko w ten sposób możemy zagwarantować sobie długoterminowe bezpieczeństwo – przekonuje gazeta.

– Jakie są alternatywy? Albo pozwolić, by konflikt trwał w nieskończoność, przekazując tyle broni, by Ukraina nie przegrała, ale za mało, by mogła wygrać i powstrzymać rzeź. Albo ryzykować, że Putin, pomimo poniesienia naprawdę kolosalnych strat, w jakiś sposób wyrwie zwycięstwo z paszczy porażki dzięki samej sile liczebnej. Ani jedno, ani drugie nie może być rozważane – podkreśla „Daily Mail”.

11:34 CNN: Rosja mogła stracić połowę z 3 tys. czołgów, z którymi zaczynała inwazję

Rosja mogła stracić połowę z około 3 tys. czołgów, z którymi zaczynała inwazję na Ukrainę – podała w czwartek amerykańska telewizja CNN, powołując się na blog wojskowy Oryx. Według ocen blogu 1000 czołgów zostało zniszczonych, a ponad 500 przejętych przez armię ukraińską.

Blog Oryx, który zbiera dane wizualne o stratach w sprzęcie wojskowym podczas wojny, poinformował w tym tygodniu, że zweryfikował liczbę około 1000 zniszczonych czołgów rozmaitego typu. Dalsze 544 czołgi zostały przejęte przez armię ukraińską. 79 czołgów zostało zniszczonych, a 65 – porzuconych.

– Rosja zaczęła wojnę z około 3 tysiącami w gotowości bojowej, są więc duże szanse, że Rosja straciła połowę maszyn nadających się do użytku – powiedział jeden z autorów blogu Jakub Janovsky. Ocenia on, że przed inwazją na Ukrainę Rosja miała w rezerwie około 4 tys. czołgów.

– Na papierze Rosja ma wciąż mnóstwo czołgów, ale wiele nie było należycie magazynowanych i mogą być trudności z ich szybkim ponownym uruchomieniem – ocenił Janovsky.

Oryx uważa, że Ukraina straciła w walkach 459 czołgów, tak więc liczba przejętych od Rosji około 500 maszyn przewyższa te straty.

10:33 SpaceX ograniczył ukraińskiej armii możliwość korzystania z sieci Starlink do sterowania dronami

SpaceX podjął kroki, by uniemożliwić ukraińskiemu wojsku korzystanie z łączących z internetem satelitarnych terminali Starlink do kontrolowania dronów – poinformowała prezes firmy Gwynne Shotwell. Zaznaczyła, że system ma służyć komunikacji i celom humanitarnym, a nie jako broń.

Ten system nigdy nie miał być wykorzystywany jako broń, jednak Ukraińcy korzystają ze Starlinków w sposób niezgodny z naszymi intencjami, który nie był zapisany w żadnej umowie – powiedziała Shotwell w środę podczas konferencji w Waszyngtonie.

W rozmowie z dziennikarzami doprecyzowała później, że miała na myśli doniesienia o wykorzystywaniu przez ukraińskich wojskowych Starlinków do kontrolowania dronów – dodaje Reuters.

Jesteśmy w stanie ograniczyć im możliwości takiego wykorzystywania terminali – podkreśliła Shotwell i dodała, że takie kroki są „możliwe do podjęcia i już zostały uczynione”. Odmówiła jednak odpowiedzi na prośbę o ich opisanie.

Szefowa SpaceX zaznaczyła, że umowa z ukraińskim rządem zakładała wykorzystywanie Starlinków do celów humanitarnych, takich jak zapewnienie łączności internetowej szpitalom czy cywilom dotkniętym rosyjską inwazją.

– Wiemy, że wojsko używa ich do komunikacji i nie mamy z tym problemu, ale naszym zamiarem nigdy nie było wykorzystywanie (Starlinków) do celów ofensywnych – mówiła Shotwell.

Satelitarne terminale internetowe Starlink stworzone przez SpaceX to ważny środek komunikacji dla ukraińskiego wojska, zapewniający wsparcie w walkach i umożliwiający komunikację nawet po zniszczeniu sieci telefonii komórkowej i internetowej przez rosyjskiego najeźdźcę. Terminale są również wykorzystywane przez odciętych od tradycyjnych metod dostępu do internetu cywili.

Na Ukrainie działa już 30 tys. Starlinków, które stały się częścią infrastruktury krytycznej państwa – informował w połowie stycznia minister ds. transformacji cyfrowej Mychajło Fedorow. Sprzęt był finansowany i dostarczany przez darczyńców z całego świata, również samą firmę SpaceX. Polska przekazała Ukrainie dotychczas ponad 10 tys. Starlików – podał na początku grudnia ub.r. pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa Janusz Cieszyński.

10:18 Szef dyplomacji UE: udzielimy Ukrainie większego wsparcia wojskowego

Unia Europejska udzieli Ukrainie większego wsparcia wojskowego – powiedział szef unijnej dyplomacji Josep Borrell dziennikarzom w czwartek, gdy przywódcy UE przybyli na szczyt w Brukseli.

Prezydenci i premierzy państw Unii omówią przede wszystkim najnowsze wydarzenia związane z wojną Rosji przeciwko Ukrainie i dalsze wsparcie UE dla tego kraju. Przedyskutują dalsze sankcje wobec Rosji, sposoby pociągnięcia jej do odpowiedzialności za atak na sąsiada, a także możliwości wykorzystania rosyjskich aktywów zamrożonych w Europie do sfinansowania powojennej odbudowy Ukrainy.

W szczycie ma wziąć udział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który w środę odwiedził Londyn i Paryż. Według nieoficjalnych informacji, przede wszystkim zwróci się on do przywódców „27” z apelem o większe dostawy nowoczesnej broni dla Ukrainy, w tym artylerii rakietowej dalekiego zasięgu, czołgów, samolotów oraz amunicji.

– Prezydent przyjedzie do Brukseli, by osiągnąć konkretne wyniki. Przede wszystkim chodzi o broń. Potrzebujemy wsparcia Rady Europejskiej, aby przyspieszyć dostawy broni dla Ukrainy – powiedział w środę dziennikarzom przedstawiciel ukraińskich władz.

Jak dodał, choć Rada Europejska nie decyduje o dostawach broni, a decyzja ta spoczywa w gestii poszczególnych stolic unijnych, to jednak szczyt może wysłać silny sygnał polityczny.

09:35 Media: Rosja straciła ponad 20 generałów na wojnie z Ukrainą

Rosja straciła na wojnie z Ukrainą ponad 20 generałów – podał w czwartek niezależny rosyjski portal Meduza. Są to oceny wywiadu japońskiego, uzyskane wspólnie z krajami europejskimi i USA. Latem ubiegłego roku media brytyjskie informowały o 10 zabitych generałach rosyjskich.

Meduza przytacza najnowsze liczby dotyczące ofiar wśród generalicji za japońskim dziennikiem „Nikkei”, który wyraża przypuszczenie, że armia ukraińska zdołała „namierzyć” generałów na podstawie sygnałów telefonii komórkowej.

Były szef sztabu generalnego sił zbrojnych Japonii generał Kiyofumi Iwata powiedział „Nikkei”, że za nadzwyczaj wysoką liczbą ofiar wśród wysokiej rangi dowódców rosyjskich stoi zapewne przewaga armii ukraińskiej w walce elektronicznej. Ukraińcy są w stanie dowiedzieć się o miejscu, gdzie są rosyjscy generałowie, jak również poznać taktykę ich wysyłania na pole walki – ocenił japoński wojskowy.

Przedstawiciel wywiadu japońskiego, którego nazwiska „Nikkei” nie podaje, przedstawia inną wersję. Jego zdaniem, Ukraina jest w stanie powodować takie straty dzięki informatorom w obwodzie donieckim i ługańskim, regionach częściowo okupowanych przez Rosję.

Liczbę ponad 20 zabitych generałów były szef japońskiego sztabu generalnego uważa za bardzo wysoką. – Śmierć generała osłabia morale żołnierzy – podkreślił generał Iwata.

09:26 Resort obrony W. Brytanii: pogoda na Ukrainie nie sprzyja obecnie większym operacjom

Pogoda nadal odgrywa znaczącą rolę w przebiegu rosyjskiej wojny na Ukrainie; ze względu na topnienie śniegu i błotnisty teren warunki do prowadzenia większych operacji będą do połowy lub końca marca bardzo niekorzystne – przekazało w czwartek brytyjskie ministerstwo obrony.

Jak napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, ze względu na zamarzniętą ziemię w ostatnich tygodniach warunki do przemieszczania się we wschodniej Ukrainie prawdopodobnie niewiele się zmieniły. W dniu 8 lutego temperatury na powierzchni wynosiły około 0 stopni Celsjusza, a jak wskazują prognozy, w nadchodzącym tygodniu wzrost temperatury gleby i topnienie śniegu prawdopodobnie pogorszą warunki do przemieszczania się w całym Donbasie. Z kolei w połowie lub pod koniec marca będą one prawdopodobnie najgorsze, ze względu na wyjątkowo błotnisty teren.

– Dowódcy po obu stronach będą najprawdopodobniej starali się unikać planowania większych ofensyw w tym czasie”. Jednak względy „polityczne lub operacyjne mogą przeważyć nad takimi obawami, czego dowodem jest rozpoczęcie przez Rosję inwazji pod koniec lutego 2022 roku – oceniono.

08:29 Czterech cywilów zginęło wskutek ostrzałów rosyjskich na wschodzie kraju

Czterech mieszkańców wschodnich obwodów Ukrainy zginęło w ciągu ostatniej doby w ostrzałach rosyjskich – informują w czwartek władze regionalne. Dwie osoby zginęły w obleganym przez Rosjan Bachmucie w obwodzie donieckim, a dwie w obwodzie charkowskim.

Na Charkowszczyźnie w miejscowości Dworiczna w rejonie (odpowiednik powiatu) kupjańskim zginęły dwie osoby – poinformował szef regionu Ołeh Syniehubow na serwisie Telegram.

Jak podkreślił, Rosjanie masowo ostrzeliwali w ciągu minionej doby miejscowości przygraniczne w rejonach: czuhujiwskim, kupjańskim i charkowskim. Pod ogniem znalazły się co najmniej 23 miejscowości. W dwóch miejscach – w okolicach miejscowości Kotlariwka i Tabajiwka – Rosjanie użyli lotnictwa podczas bombardowań.

O ofiarach w Bachmucie, atakowanym przez Rosjan od miesięcy i stale ostrzeliwanym mieście w obwodzie donieckim, poinformował szef regionu Pawło Kyryłenko.

Przekazał on także, że łącznie siedem osób zostało rannych w ciągu minionej doby na terenie trzech miejscowości obwodu donieckiego (Bachmut, Nowoekonomiczne i Semeniwka).

07:58 ISW: wojska rosyjskie zaczęły ofensywę w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy

W obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy rozpoczęła się znacząca ofensywa wojsk rosyjskich; świadczy o tym zaangażowanie tam elementów co najmniej trzech dużych dywizji rosyjskich – ocenia w czwartek amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

– Tempo operacji rosyjskich wzdłuż linii Swatowe-Kreminna w zachodniej części obwodu ługańskiego wzrosło wyraźnie w ciągu ostatniego tygodnia. Źródła rosyjskie szeroko informują, że regularne wojska rosyjskie atakują ukraińskie linie obronne i czynią nieznaczne postępy wzdłuż granicy między obwodem charkowskim i ługańskim – stwierdza think tank w najnowszym raporcie.

Analitycy oceniają, że dowództwo rosyjskie zaangażowało do operacji ofensywnych wzdłuż linii Swatowe-Kreminna elementy kilku dywizji regularnej armii. Są to elementy kilku pułków 144. dywizji zmechanizowanej i 3. dywizji zmechanizowanej (z 20. armii Zachodniego Okręgu Wojskowego) oraz pułk 90. dywizji pancernej Centralnego Okręgu Wojskowego. Wspierają je elementy 76. dywizji powietrznodesantowej i niezidentyfikowane elementy wojsk Południowego Okręgu Wojskowego. Siły te „prowadzą operacje ofensywne wzdłuż całej linii Swatowe-Kreminna” – informuje ISW.

– Zaangażowanie w tym sektorze do operacji ofensywnych znaczących elementów co najmniej trzech dużych dywizji rosyjskich świadczy o tym, że ofensywa rosyjska się zaczęła, nawet jeśli wojska ukraińskie jak dotąd nie pozwalają siłom rosyjskim na zapewnienie sobie znaczących zdobyczy – oceniają analitycy.

Ostrzegają, że ofensywa rosyjskie nie osiągnęła jeszcze pełnego rozpędu. Na przykład, Rosjanie nie zaangażowali jeszcze elementów 2. dywizji zmechanizowanej (z 1. armii pancernej Zachodniego Okręgu Wojskowego) sprowadzonych z Białorusi i rozmieszczonych w obwodzie ługańskim w styczniu.

Teraz w obwodzie ługańskim to wojska rosyjskie mają inicjatywę, kończąc okres trwający od sierpnia 2022 roku, gdy miały ją siły ukraińskie – konkluduje amerykański think tank. Zastrzega przy tym, że powodzenie działań Rosjan nie jest przesądzone ani określone z góry.

07:35 Prezydenci Macron i Zełenski udadzą się razem na szczyt UE w Brukseli

Prezydenci Francji i Ukrainy, Emmanuel Macron i Wołodymyr Zełenski, polecą wspólnie w czwartek rano z Paryża do Brukseli, by wziąć udział w nadzwyczajnym szczycie Unii Europejskiej – przekazał Pałac Elizejski. Zełenski w środę gościł w Londynie i Paryżu, gdzie spotkał się z przywódcami Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec.

Macron i Zełenski wylecą z bazy lotniczej Villacoublay pod Paryżem około godz. 8.30 i oczekuje się, że w Brukseli będą około godz. 10 – informuje AFP.

Tournee ukraińskiego prezydenta po Europie jest jego drugą wizytą zagraniczną od czasu rozpoczęcia 24 lutego 2022 roku prowadzonej na pełną skalę wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Pod koniec grudnia Zełenski był w USA i Polsce.

W środę Zełenski przyleciał do Londynu, gdzie spotkał się z premierem Rishi Sunakiem i wygłosił przemówienie przed połączonymi izbami brytyjskiego parlamentu. Został także przyjęty przez króla Karola III. Później udał się do Paryża, gdzie spotkał się z prezydentem Macronem i kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem.

Prezydent Ukrainy zarówno w stolicy Wielkiej Brytanii, jak i Francji podkreślał konieczność dostarczania Kijowowi samolotów bojowych, argumentując, że są one potrzebne do zakończenia rosyjskiej agresji i przywrócenia pokoju w Europie.

Zełenski zapewne „powtórzy tę wiadomość na forum Unii Europejskiej w Brukseli, gdzie ma również silne poparcie wschodnich krajów Wspólnoty, od Polski po państwa bałtyckie” – ocenia AFP.

Ukraiński prezydent będzie gościem nadzwyczajnego posiedzenia Rady Europejskiej, na którym agresja Rosji na Ukrainę będzie jednym z głównych tematów rozmów szefów państw i rządów UE. Ma też wygłosić przemówienie przed Parlamentem Europejskim.

Po spotkaniu z Zełenskim Macron i Scholz zapewnili, że będą wspierać Ukrainę tak długo, jak będzie to konieczne, aż do zwycięstwa nad Rosją, ale nie odnieśli się jasno do sprawy samolotów – relacjonuje AFP.

Macron udekorował Zełenskiego Krzyżem Wielkim Legii Honorowej – najwyższym odznaczeniem, jaki głowa francuskiego państwa może przyznać swojemu zagranicznemu odpowiednikowi.

06:54 Dzisiaj w Brukseli nadzwyczajny szczyt Unii Europejskiej z udziałem prezydenta Ukrainy

W czwartek w Brukseli rozpocznie się nadzwyczajne posiedzenie Rady Europejskiej, na którym szefowie państw i rządów UE będą rozmawiać o agresji Rosji na Ukrainę, gospodarce i nielegalnej imigracji. W szczycie ma wziąć udział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Prezydenci i premierzy państw Unii omówią przede wszystkim najnowsze wydarzenia związane z wojną Rosji przeciwko Ukrainie i dalsze wsparcie UE dla tego kraju. Przedyskutują dalsze sankcje wobec Rosji, sposoby pociągnięcia jej do odpowiedzialności za atak na sąsiada, a także możliwości wykorzystania rosyjskich aktywów zamrożonych w Europie do sfinansowania powojennej odbudowy Ukrainy.

W szczycie ma wziąć udział prezydent Zełenski, który w środę odwiedził Londyn i Paryż. Według nieoficjalnych informacji, przede wszystkim zwróci się on do przywódców „27” z apelem o większe dostawy broni dla Ukrainy, w tym artylerii rakietowej dalekiego zasięgu, czołgów, samolotów oraz amunicji.

– Prezydent przyjedzie do Brukseli, by osiągnąć konkretne wyniki. Przede wszystkim chodzi o broń. Potrzebujemy wsparcia Rady Europejskiej, aby przyspieszyć dostawy broni na Ukrainę – powiedział w środę dziennikarzom przedstawiciel ukraińskich władz. Jak dodał, choć Rada Europejska nie decyduje o dostawach broni, a decyzja ta spoczywa w gestii poszczególnych stolic unijnych, to jednak szczyt może wysłać silny sygnał polityczny.

Zełenski zwróci się też z apelem o przyspieszenie działań UE w celu przyjęcia Ukrainy do wspólnoty. – Jesteśmy przekonani, że decyzja o rozpoczęciu negocjacji akcesyjnych może zostać podjęta jeszcze w tym roku – powiedział ukraiński urzędnik.

W obliczu nowych realiów geopolitycznych przywódcy UE będą rozmawiać również o tym, jak należy zapewnić długookresową konkurencyjność, dobrobyt i pozycję UE na arenie międzynarodowej. W związku z tym tematem rozmowy będą sposoby wykorzystania pełnego potencjału jednolitego rynku UE. Zastanowią się także nad środkami, które należałoby zastosować, by wspomóc unijny przemysł.

Rada Europejska będzie rozmawiać o nielegalnej imigracji, skupiając się na skutecznej kontroli granic zewnętrznych i szerszych działaniach w krajach pochodzenia.

PAP/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj