W nocy w Kijowie oraz kilku centralnych i północnych regionach Ukrainy ogłoszono alarm lotniczy, ponieważ Rosjanie zaatakowali przy pomocy dronów. Obrońcom udało się zestrzelić większość z nich. Inwazja Rosji na Ukrainę trwa 392. dzień.
20:15 Rzecznik sił powietrznych Ukrainy: nasi piloci nie są szkoleni we Francji
Ukraińscy piloci nie przechodzą szkolenia we Francji na myśliwcach Mirage 2000 – powiedział rzecznik ukraińskich sił powietrznych pułkownik Jurij Ihnat, dementując doniesienia francuskiej prasy.
W środę wieczorem portal dziennika „Le Figaro” poinformował, że od ponad półtora miesiąca około trzydziestu ukraińskich pilotów przechodzi przyspieszone szkolenie na francuskich myśliwcach Mirage 2000 w bazach lotniczych Mont-de-Marsan i Nancy.
Ihnat powiedział, że informacje o szkoleniu ukraińskich pilotów nie są zgodne ze stanem faktycznym – pisze portal Liga.net. Podkreślił, że tysiące ukraińskich wojskowych, w tym służących w siłach powietrznych, przechodzą szkolenia w różnych krajach świata i to jest „typowe zjawisko”.
– We Francji odbywały się różne szkolenia, ale nie te obejmujące pilotów – dodał Ihnat.
Rzecznik zaznaczył przy tym, że różne kraje proponują Ukrainie przestrzeń do potencjalnych szkoleń pilotów w przyszłości.
19:30 Prezydent Zełenski: nakaz aresztowania to najlepsze, co może spotkać rosyjskiego zabójcę
Nakaz aresztowania to najlepsze, co może spotkać rosyjskiego zabójcę – oświadczył w środę ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski. Rosja przegra tę wojnę – dodał szef państwa, który tego dnia był w Donbasie i Charkowie na wschodzie Ukrainy.
– W Donbasie, obwodzie charkowskim, wszędzie, dokąd przyszło rosyjskie zło, jest to oczywiste, że państwa-terrorysty nie można powstrzymać inaczej niż poprzez nasze zwycięstwo. I zagwarantujemy je: nasze zwycięstwo. We wszystkich regionach wschodu naszego państwa, gdzie jest ukraińska flaga, jest też nadzieja. To się czuje – oświadczył Zełenski na nagraniu opublikowanym wieczorem w mediach społecznościowych.
Zapewnił, że ukraińskie siły zrobią wszystko, by przywrócić normalne życie na całym terytorium państwa.
Zełenski zapowiedział też odpowiedź na każde rosyjskie uderzenie w ukraińskie miasta. W środę rosyjskie wojska zaatakowały Zaporoże, a w nocy z wtorku na środę Rzyszczów w obwodzie kijowskim. W Zaporożu zginęła jedna osoba, a ponad 30 zostało rannych, zaś w Rzyszczowie śmierć poniosło ośmiu cywilów.
– Wszystkie ataki Rosji otrzymają zarówno wojskową, jak i polityczną i prawną odpowiedź. Rosja przegra tę wojnę. Nie ma na świecie podmiotu, który nie odczuwałby tego już teraz – kontynuował szef ukraińskiego państwa.
– Każdy rosyjski zabójca powinien zdawać sobie sprawę: nakaz aresztowania to najlepsze, co może się z nim stać – podsumował Zełenski.
18:30 Wykryto tysiące botów szerzących dezinformację o wojnie
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) poinformowała w środę o wykryciu ok. 2 tys. botów szerzących dezinformację na temat wojny. Prokremlowską farmę botów zlikwidowano w obwodzie chmielnickim na zachodzie Ukrainy.
Boty rozpowszechniały fake newsy na temat sytuacji na froncie i wzywały Ukraińców do uchylania się od mobilizacji – czytamy w komunikacie SBU. Farma zajmowała się też dyskredytacją władz polityczno-wojskowych kraju i ukraińskich sił zbrojnych.
Według informacji SBU głównymi „zamawiającymi usługi” farmy byli przedstawiciele służb specjalnych Rosji. W ramach operacji kupowano fałszywe profile i wykorzystywano je w popularnych mediach społecznościowych pod pozorem kont zwykłych Ukraińców.
– Prowadząc informacyjną dywersję, strona rosyjska próbowała zdestabilizować sytuację na zachodzie Ukrainy – podkreśliła SBU.
– Za organizacją procederu stoi mieszkaniec Kamieńca Podolskiego, były milicjant – przekazały służby. Mężczyzna prowadził farmę botów w swoim mieszkaniu. Podczas rewizji znaleziono tam setki kart SIM i urządzenia z dowodami nielegalnych działań.
18:26 Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy: trwają zacięte walki na obrzeżach Bachmutu, ale potencjał ofensywny Rosjan spada
Zacięte walki trwają nadal na północnych i południowych obrzeżach atakowanego przez wojska rosyjskie Bachmutu w obwodzie donieckim, ale potencjał ofensywny Rosjan maleje – poinformował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w komunikacie na Facebooku.
– Na kierunku Bachmutu wróg nadal prowadzi działania ofensywne, jednak jego potencjał ofensywny maleje. Przeciwnik wciąż usiłuje zająć miasto i traci znaczne ilości siły żywej, uzbrojenia i sprzętu wojskowego – głosi komunikat sztabu.
Armia ukraińska zapewniła, że jej oddziały „przez całą dobę odpierają liczne ataki przeciwnika” w rejonie Bachmutu i pobliskich miejscowości Bohdaniwka i Predteczyne na zachód i południowy zachód od Bachmutu.
– Rosjanie podjęli również działania ofensywne na kierunkach Awdijiwki, Szachtarska i Marjinki – dodał sztab. Te trzy miasta położone są wokół Doniecka; Marjinka jest doszczętnie zniszczona przez ostrzały rosyjskie. Awdjiwka jest systematycznie atakowana, Rosjanie usiłują okrążyć miasto.
Rosjanie szturmują Bachmut od sierpnia 2022 roku; walki o to miasto są najdłuższą bitwą od początku inwazji rosyjskiej na Ukrainę.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski złożył w środę wizytę na froncie w obwodzie donieckim i nagrodził żołnierzy broniących Bachmutu.
17:39 Ukraiński wywiad wojskowy: rosyjska armia zmieni cele ostrzałów
Rosyjska armia zmieni cele ostrzałów; zamiast infrastruktury energetycznej częściej atakowane mogą być obiekty wojskowe i logistyczne – mówił Wadym Skibicki z ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR).
Zima się skończyła, a Rosjanom nie udało się zniszczyć naszego systemu energetycznego – podkreśla Skibicki, cytowany w środę przez portal RBK-Ukraina. – Dlatego Rosjanie teraz będą trochę zmieniać kierunki uderzeń. Mogą to być zarówno wojskowe obiekty, jak i (obszary) koncentracji wojsk i system logistyki naszych jednostek – zauważył.
Przedstawiciel HUR zaznacza, że niedawne ataki na ukraińskie bazy paliwowe potwierdziły, że wojsko rosyjskie będzie próbowało zniszczyć krytyczne elementy ukraińskiej infrastruktury, które są konieczne do pomyślnego prowadzenia działań zbrojnych.
Według niego system energetyczny pozostanie jednocześnie jednym z celów przeciwnika. Wśród możliwych celów wymienia też m.in. rafinerie i przedsiębiorstwa przemysłu zbrojeniowego.
Strona ukraińska analizuje, jakie obiekty Rosja obejmuje rozpoznaniem. Są wśród nich obiekty hydrotechniczne, mosty na Dnieprze, lotniska, szlaki dostaw broni i sprzętu wojskowego z Zachodu. – Rosja stale prowadzi rozpoznanie tych obiektów, w tym kosmiczne – podkreślał Skibicki.
16:46 Policja w obwodzie mikołajowskim: trzech mężczyzn zginęło w wyniku wybuchu miny; pojechali zbierać drewno
Trzech mężczyzn zginęło w środę w wyniku wybuchu miny przeciwpancernej w obwodzie mikołajowskim na południu Ukrainy – poinformowała policja tego regionu. Ofiary pojechały zbierać drewno.
Do tragedii doszło w okolicy wyzwolonej jesienią spod rosyjskiej okupacji Snihuriwki.
– W wybuchu pozostawionej przez rosyjskie wojsko miny zginęło trzech mężczyzn w wieku 60, 29 i 19 lat – przekazał Serhij Szajchet, komendant policji obwodu mikołajowskiego. Samochód, którym się przemieszczali, by zebrać drewno, najechał na ładunek wybuchowy; mężczyźni zginęli na miejscu.
Również w środę władze obwodu chersońskiego poinformowały o hospitalizacji 48-letniego mężczyzny, który stracił część nogi w eksplozji rosyjskiej miny.
Także tego dnia służby ratunkowe przekazały, że w obwodzie mikołajowskim we wtorek dwie osoby zostały ranne, kiedy traktory, w których się znajdowali, wjechały na ładunki wybuchowe. Ranny w eksplozji nieznanego ładunku w tym regionie został też nastolatek, który wypasał zwierzęta.
Według ukraińskich władz wskutek rosyjskiej napaści zaminowanych zostało ok. 250 tys. kilometrów kwadratowych terytorium Ukrainy, czyli obszar większy niż powierzchnia Wielkiej Brytanii.
16:39 Władze miasta: Rosjanie nasilili ostrzały Awdijiwki, używają wszelkich rodzajów artylerii
Wojska rosyjskie nadal próbują okrążyć Awdijiwkę, miasto w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy, i nasilają ostrzały, używając do ataków lotnictwa i wszelkiego rodzaju artylerii – powiedział przedstawiciel władz miejskich Witalij Barbasz.
Jak powiedział Barbasz portalowi Ukraińska Prawda, wojska rosyjskie „weszły na niziny” znajdujące się na północ od Awdijiwki. – Nasi (żołnierze) są na terenie położonym wyżej. Samo to powoduje ogromne straty wroga na tym kierunku na północy – tłumaczył Barbasz.
Dodał, że „mniejsza aktywność” Rosjan widoczna jest na południe od miasta. – Niemniej, wciąż próbują oni wziąć w kleszcze. Nasi chłopcy są na miejscu i trzymają się – zapewnił.
Barbasz stwierdził, że Rosjanie używają „wszystkiego, co mają” do ataków na miasto. Stosują bombardowania lotnicze, atakują przy użyciu artylerii lufowej, systemów rakietowych, bomb zapalających i amunicji kasetowej. – Wszystko to leci na miasto i na pozycje wokół niego – powiedział Barbasz.
Przyznał, że ostrzałów jest coraz więcej. O ile jeszcze trzy tygodnie temu więcej ostrzałów i działań szturmowych rejestrowano na kierunku bachmuckim, to teraz intensywność jest niemal taka sama. Na obu kierunkach codziennie dochodzi do 250-300 ostrzałów. Przy tym liczba ataków z powietrza na kierunku Awdijiwki sięga niekiedy 30 w ciągu doby, podczas gdy na kierunku Bachmutu jest ich od trzech do pięciu na dobę.
Barbasz przypomniał, że próby okrążenia Awdijiwki nie są niczym nowym, bo Rosjanie prowadzą te działania od maja 2022 r. – Było wiele różnych terminów okrążenia, które sobie wyznaczali. „Ostateczną” datą był 1 marca. Dziś mamy 22 marca, a miasto jest pod flagą ukraińską – powiedział Barbasz.
Jak poinformował, w mieście pozostaje około 1900 mieszkańców. Na początku inwazji rosyjskiej było ich około 26 tysięcy, a przed rokiem 2014 – prawie 40 tysięcy. W 2014 roku część obwodu donieckiego znalazła się pod kontrolą wspieranych przez Rosję separatystów. Awdijiwka od tej pory znajdowała się na linii frontu.
Wypowiedzi Barbasza są zbieżne z ocenami amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW). Think tank podał poniedziałek, że Rosjanie zwiększają tempo operacji na północ od Awdijiwki, by stworzyć warunki do okrążenia miasta, i angażują większą liczbę jednostek lotniczych dla wsparcia tych operacji.
Przedstawiciel wojskowych służb prasowych Ukrainy Ołeksij Dmytraszkiwski powiedział w poniedziałek, że Awdijiwka może wkrótce stać się „drugim Bachmutem”, bo wojska rosyjskie stale próbują okrążyć miasto.
Brytyjskie ministerstwo obrony ostrzegło, że ukraińskie trasy zaopatrzeniowe na zachód od Awdijiwki są coraz bardziej zagrożone przez operację Rosjan zmierzającą do okrążenia miasta. Resort zauważył, że rosyjskie natarcie na okolice Awdijiwki jest prowadzone głównie siłami 1. Korpusu Armijnego tzw. Donieckiej Republiki Ludowej, czyli przez żołnierzy, którzy pochodzą z tych terenów i dobrze je znają.
15:53 Lokalne władze: okupanci chcą wysłać na front wszystkich mężczyzn z obwodu ługańskiego zdolnych do służby wojskowej
Rosyjscy najeźdźcy, kontrolujący większość obwodu ługańskiego na wschodzie Ukrainy, chcą tam zmobilizować i wysłać na front wszystkich mężczyzn zdolnych do służby wojskowej; są oni zachęcani przydziałem opuszczonych mieszkań – poinformowała ukraińska wiceminister obrony Hanna Malar.
Mieszkańcy Ługańszczyzny, szczególnie mężczyźni z miejscowości Starobielsk, Szczastia, Nowoajdar, Nowopskow i Nyżniotepłe, którzy posiadają obywatelstwo Rosji lub tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej, są wzywani na przymusowe ćwiczenia wojskowe. Te działania prawdopodobnie poprzedzają mobilizację do rosyjskiej armii, dlatego część mężczyzn z obwodu ługańskiego, świadomych zamiarów wroga, zwalnia się z dotychczasowej pracy i opuszcza rodzinny region – powiadomiła Malar na Telegramie.
Podobne doniesienia napływają z sąsiedniego obwodu donieckiego. Portal Centrum Narodowego Sprzeciwu, prowadzony przez Siły Operacji Specjalnych ukraińskiej armii, oznajmił w środę, że okupacyjne władze w Doniecku zamierzają utworzyć na kontrolowanych przez siebie terenach Donbasu 23 komisariaty wojskowe, czyli komendy uzupełnień.
Niemal wszyscy mężczyźni zdolni do służby wojskowej zostali tam już powołani pod broń, dlatego do mobilizacji szykowani są obecnie 17-latkowie, czyli chłopcy z obwodu donieckiego urodzeni w 2006 roku. Do końca marca te osoby mają przejść badania lekarskie z myślą o przyszłej służbie w armii – dodano na łamach rządowego serwisu.
Zdecydowana większość obwodu ługańskiego, poza wąskim pasem terenu na zachodzie tego regionu, przy granicy z obwodem donieckim, znajduje się pod rosyjską okupacją. Południowo-wschodnia część Ługańszczyzny wraz ze stolicą obwodu Ługańskiem, znana jako samozwańcza Ługańska Republika Ludowa, pozostaje pod kontrolą Moskwy od 2014 roku.
Najeźdźcy zajmują obecnie wschodnią, a także większość południowej i centralnej części regionu donieckiego w tym m.in. miasta Donieck, Mariupol, Gorłówka i Wołnowacha. Na północy obwodu, w Bachmucie, toczą się najcięższe i najkrwawsze walki podczas wojny Ukrainy z Rosją.
15:30 Ołena Zełenska: twarz Rosji to pociski, które niszczą nasze domy mieszkalne
– Twarz Rosji to rakiety, które celowo niszczą ukraińskie domy mieszkalne – oświadczyła pierwsza dama Ukrainy Ołena Zełenska komentując ostrzał domów mieszkalnych w Zaporożu. W rosyjskim ataku zginęła jedna osoba, a co najmniej 25 jest rannych.
W komentarzu na Twitterze Zełenska dodała, że „twarz Rosji” to również „triumfowanie z powodu zabitych i rannych cywilów”.
Małżonka prezydenta Wołodymyra Zełenskiego napisała, że „niezłomne Zaporoże jest dziś obiektem strasznego ataku wroga”. Komentarz ukazał się w czasie, gdy media podały, iż wśród 25 rannych jest dwoje dzieci w wieku siedmiu i dziewięciu lat. Jedna osoba, która została ciężko ranna, zmarła w szpitalu.
Mer Zaporoża Anatolij Kurtiew informował wcześniej, że pod rosyjskim ostrzałem znalazły się dwa ośmiopiętrowe bloki mieszkalne.
Doradca Zełenskiego Mychajło Podolak podkreślił, że ostrzał był „umyślnym atakiem” na budynki mieszkalne. Podolak opublikował na swoim Twitterze nagranie wideo, na którym widać, jak zwykły blok, stojący przy ruchliwej ulicy, nagle staje w ogniu, a krótko potem zmienia się w gruzy
– „Ruski mir” przyszedł, by zabijać demonstracyjne i zuchwale, dopóki nie zostanie wyrzucony z Ukrainy do Hagi, albo przed inne trybunały, bez żadnych negocjacji – oświadczył Podolak.
Wcześniej prezydent Zełenski nazwał Rosję „państwem-terrorystą” i podkreślił, że prowadzi ona „uderzenia w osiedla mieszkalne, gdzie żyją zwykli ludzie i dzieci”.
14:38 Do siedmiu wzrosła liczba zabitych cywilów w rosyjskim ataku w obwodzie kijowskim
Do siedmiu wzrosła liczba ofiar śmiertelnych rosyjskiego ataku na miasto Rzyszczów w obwodzie kijowskim; pod gruzami mogą być ludzie – poinformowały w środę ukraińskie służby ratunkowe. Rosyjskie wojsko zaatakowało miasto ostatniej nocy dronami kamikadze.
Na razie znaleziono siedem ciał, na miejscu trwa rozbieranie gruzów – przekazała rzeczniczka służb ratunkowych obwodu kijowskiego Wiktoria Ruban, cytowana przez portal Ukrainska Prawda.
Z kolei policja poinformowała o sześciu ofiarach śmiertelnych i dziewięciu rannych osobach. Wśród poszkodowanych jest dziecko.
We wrogim ataku częściowo zniszczone zostały hotele pracownicze i szkoły.
13:20 Jedna osoba nie żyje, co najmniej 25 jest rannych po rosyjskim ostrzale domów mieszkalnych w Zaporożu
Jedna osoba nie żyje, a co najmniej 25 jest rannych w wyniku rosyjskiego ostrzału domów mieszkalnych w Zaporożu – powiadomiły władze miasta w środę.
– Niestety, jedna ciężko ranna osoba zmarła – poinformował Anatolij Kurtiew, sekretarz rady miejskiej Zaporoża.
W szpitalach jest 25 osób, z tego trzy są w stanie ciężkim, a 19 – w średnio ciężkim.
Wcześniej Kurtiew podał, że „pod ostrzał trafiły dwa ośmiopiętrowe bloki mieszkalne”.
Wśród rannych jest dwoje dzieci w wieku siedmiu i dziewięciu lat.
Na miejscu ataków trwa operacja ratunkowa.
W środę rosyjskie wojska ostrzelały Zaporoże. Świadkowie powiadamiali o kilku seriach eksplozji w tym mieście na południu Ukrainy.
13:05 Radio Swoboda: Rosjanie przerzucają na front czołgi używane w tłumieniu powstania na Węgrzech w 1956 r.
Rosyjskie wojsko przerzuca zabytkowe czołgi T-54, których technologia pochodzi sprzed II wojny światowej, produkcja ruszyła w 1946 r., a użyto ich do tłumienia antysowieckiego powstania na Węgrzech w 1956 roku – poinformował w środę portal Radia Swoboda.
Portal powołał się na zdjęcia opublikowane przez niezależny projekt śledczy Conflict Intelligence Team (CIT). Widać na nich pociąg wiozący czołgi T-54, zmierzający na zachód Rosji. CIT dowiedział się, że pociąg wyjechał z miasta Arsenjew w Kraju Nadmorskim na Daleki Wschodzie Rosji, w którym mieści się Centralna Baza Rezerw i Składowania Czołgów. Na zdjęciu widać czołgi T-54 oraz późniejszy model T-55.
Jak dotąd najstarszymi czołgami używanymi przez armię rosyjską w rozpętanej w lutym ubiegłego roku wojnie przeciwko Ukrainie były T-62, produkowane od 1961 roku – przypomniało Radio Swoboda.
Analitycy CIT przestudiowali również publicznie dostępne zdjęcia satelitarne bazy magazynowej w Arsenjewie. Widać na nich otwarte magazyny i hangary. Wynika z nich także, że co najmniej 191 czołgów (prawdopodobnie głównie T-62) opuściło bazę nie wcześniej niż 12 lipca i nie później niż 2 października 2022 roku. CIT spekuluje, że w rzeczywistości liczba ta może być wyższa, gdyż pojazdy najlepiej przygotowane do użycia bojowego znajdują się zwykle w hangarach i trudno rejestrować ich wyjazd.
Czołgi T-54 i T-55 zostały opracowane przez Charkowskie Biuro Konstrukcyjne. Wyprodukowano ich ponad 40 tysięcy. Pojazdy te były na wyposażeniu nie tylko armii radzieckiej, lecz również m.in. polskiej, czechosłowackiej i rumuńskiej. Jednym z pierwszych przypadków ich użycia było stłumienie powstania węgierskiego w 1956 roku.
– Nawet przestarzały czołg może być bardziej przydatny niż żaden, ale za kluczowe wady tych modeli uważany jest brak dalmierzy i (…) systemu kierowania ogniem. Ponadto mają prymitywne celowniki, a T-54 ma niepełną stabilizację działa (…) – podał Conflict Intelligence Team. – Wskazuje to na poważne problemy z zaopatrzeniem rosyjskich sił zbrojnych w sprzęt wojskowy – dodano.
12:33 Prezydent Zełenski złożył wizytę na froncie, nagrodził obrońców Bachmutu
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski złożył wizytę na froncie w obwodzie donieckim i nagrodził żołnierzy broniących Bachmutu, miasta atakowanego przez Rosjan – poinformowała kancelaria prezydencka w oficjalnym komunikacie.
– Podczas wizyty roboczej w obwodzie donieckim prezydent Wołodymyr Zełenski odwiedził pozycje wojskowych ukraińskich na linii frontu, na kierunku bachmuckim – głosi komunikat. Jak dodano, szef państwa „wysłuchał raportów na temat sytuacji operacyjnej i przebiegu działań bojowych na tym odcinku frontu”.
Zełenski zwrócił się do żołnierzy. – Mam honor być dzisiaj tutaj, na wschodzie naszego kraju, na Donbasie, i odznaczyć naszych bohaterów – podziękować wam i uścisnąć wam dłoń. Podziękować za to, że bronicie państwa i suwerenności, bronicie wschodu Ukrainy – powiedział prezydent.
Order Złotej Gwiazdy z rąk Zełenskiego otrzymał artylerzysta kpt. Illja Werhun, któremu nadano również tytuł Bohatera Ukrainy. Oddziały, którymi dowodził kpt. Werhun, zniszczyły ogromną ilość sprzętu wojskowego Rosjan – wyjaśnia komunikat.
Eosjanie szturmują Bachmut od sierpnia zeszłego roku. Zełenski odwiedził atakowane miasto 20 grudnia 2022 roku, w dniu, gdy minęło 300 dni od rozpoczęcia inwazji rosyjskiej na Ukrainę.
12:23 Prezydent Zełenski: właśnie teraz rakieta uderzyła w blok mieszkalny w Zaporożu
Właśnie teraz rosyjska rakieta trafiła w wielopiętrowy blok w Zaporożu. Rosja ze zwierzęcą brutalnością ostrzeliwuje miasto – napisał Wołodymyr Zełenski, publikując nagranie, na którym widać, jak pocisk trafia w budynek mieszkalny.
– Uderzenia w osiedla mieszkalne, gdzie żyją zwykli ludzie, dzieci. Państwo-terrorysta chce zniszczyć nasze miasta, nasze państwo, naszych ludzi – oświadczył Zełenski.
– To nie może się stać „po prostu zwykłym dniem” na Ukrainie, gdzieś indziej w Europie czy na świecie. Potrzeba więcej jedności i zdecydowania, żeby szybciej pokonać rosyjski terror i obronić życie ludzi – napisał prezydent Ukrainy.
Rosjanie zaatakowali w środę rakietami Zaporoże na południu Ukrainy. Według relacji mieszkańców i mediów w mieście doszło do serii eksplozji. Przynajmniej jedna rakieta trafiła w blok mieszkalny, powodując pożary także w okolicznych budynkach. Informacji o ofiarach na razie nie podano.
11:59 Wojska rosyjskie ostrzeliwują Zaporoże, płoną bloki mieszkalne
Wojska rosyjskie ostrzeliwują w środę Zaporoże na południu Ukrainy. – Pod wrogim ostrzałem są bloki mieszkalne i wyspa Chortyca – powiadomił szef gabinetu prezydenta Ukrainy Andrij Jermak.
Według relacji w kanałach w Telegramie w mieście słychać było kilka głośnych odgłosów eksplozji. Pojawiły się doniesienia o bezpośrednich trafieniach w budynki mieszkalne i pożarach.
Portal Suspilne opublikował nagranie z miejsca ostrzału.
11:55 ISW: rozmowy Putina z Xi nie zapewniły tej głębi partnerstwa z Pekinem, na którą liczyła Moskwa
Władimir Putin prawdopodobnie nie zdołał pozyskać tego rodzaju partnerstwa, na które liczył, a Xi Jinping zapewnił sobie ze strony Moskwy więcej deklaracji, niż planował prezydent Rosji – ocenia w najnowszym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
– Drugi dzień spotkania przywódcy Chin Xi Jinpinga z prezydentem Władimirem Putinem sugeruje, że Putin nie był wstanie zapewnić sobie nieograniczonego partnerstwa dwustronnego z Chinami, na które prawdopodobnie liczył – ocenia ISW.
Ośrodek odnotowuje, że dwaj przywódcy podpisali dokument o pogłębieniu wszechstronnego partnerstwa i współpracy strategicznej.
Według ISW deklaracje Xi i Putina były jednak zauważalnie niesymetryczne, co wskazuje na to, że chiński lider zgadza się na bardziej powściągliwą wersję relacji niż zapewne oczekiwałby Putin.
– Xi chwalił Putina, potwierdził poparcie Chin dla obecności Rosji w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, wzmocnił stanowisko Chin w sprawie politycznego uregulowania wojny na Ukrainie, ale nie zdecydował się na wiele więcej niż te oświadczenia – odnotowuje think tank.
– Putin, z drugiej strony, zapowiedział szereg kroków, które sygnalizują stałą orientację Rosji na Chiny i zależność od nich w sektorze energetyki i gospodarki, co wydaje się bardzo jednostronne w porównaniu ze stosunkowo powściągliwymi zobowiązaniami Xi – czytamy w analizie ISW.
Jak zaznaczono, przywódca Chin nie sygnalizował zamiaru udzielenia wsparcie Rosji w wojnie z Ukrainą poza niejasnymi zapewnieniami dyplomatycznymi. Według ISW Putin prawdopodobnie liczył w rozmowach na więcej.
Według ISW Rosja najpewniej zamierza wykorzystać swoje miejsce w Radzie Bezpieczeństwa ONZ do „projektowania siły” przed przejęciem rotacyjnego przewodnictwa w tej strukturze. Chodzi m.in. o dyplomatyczną grę wokół przymusowych deportacji dzieci z Ukrainy. Według ISW w najbliższych miesiącach Rosja będzie wykorzystać swoje prawo weta w RB ONZ.
10:09 Biały Dom: nadchodzące tygodnie będą krytyczne dla przebiegu wojny, Rosja prawdopodobnie rozpocznie kolejną ofensywę
Nadchodzące tygodnie będą krytyczne dla przebiegu wojny; spodziewamy się, że prezydent Putin spróbuje przypuścić kolejną ofensywę, być może na wielu odcinkach frontu jednocześnie – powiedział rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby.
Stany Zjednoczone wspierają przywódców Ukrainy i zapewniły prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, że dostanie od władz USA „to, czego potrzebuje, gdziekolwiek zdecyduje się walczyć” – powiedział we wtorek John Kirby. Oznacza to, że Ukraina dostanie więcej broni, pomoc logistyczną i wsparcie wywiadowcze – dodał.
Zapytany przez dziennikarkę CNN, czy Kijów nie poświęca zbyt wiele czasu na walkę o Bachmut, Kirby odpowiedział, że Ukraińcy „dzielnie walczą”, teren walk jest „bardzo trudny”, a obie strony konfliktu traktują ten odcinek frontu priorytetowo.
Według Kirby’ego Ukraina przygotowuje się do rozpoczęcia wiosennej ofensywy, opierając ją na zaawansowanej technologicznie broni, uzyskanej od krajów zachodnich. – Musimy się upewnić, że robimy wszystko, co możemy, by Ukraina była na to gotowa – powiedział rzecznik. Podkreślił, że Stany Zjednoczone chcą zapewnić Ukraińcom możliwość obrony przed ponowną rosyjską ofensywą, a jednocześnie mieć możliwość „przeprowadzania własnych operacji ofensywnych w wybranym przez siebie czasie i miejscu oraz na określoną przez siebie skalę”.
Powiedział też, że w obliczu nadchodzących trudnych tygodni i miesięcy Amerykanie szkolą ukraińskich żołnierzy w wielu aspektach, m.in. z obsługi systemów Patriot.
09:46 Prezydent Zełenski: za każdym razem, gdy w Moskwie mówią o pokoju, pada zbrodniczy rozkaz do ataku
Za każdym razem, gdy ktoś w Moskwie chce usłyszeć słowo „pokój”, pada kolejny rozkaz do zbrodniczego ataku – oświadczył Wołodymyr Zełenski, komentując nocny atak dronów na Ukrainę.
– Ponad 20 zabójczych dronów, do tego pociski rakietowe, liczne ostrzały – i to tylko w ciągu ostatniej nocy terroru Rosji przeciwko Ukrainie – napisał na Twitterze w środę prezydent Ukrainy.
– Za każdym razem, gdy ktoś próbuje w Moskwie usłyszeć słowo „pokój”, pada kolejny rozkaz do takich zbrodniczych ataków – dodał Zełenski.
Podkreślił, że pokój przybliżają sukcesy ukraińskiej armii, a globalną stabilność może przywrócić globalna jedność.
– Pełne utrzymanie reżimu sankcyjnego wobec Rosji realnie przywraca siłę Karty Narodów Zjednoczonych – napisał Zełenski.
W nocy z wtorku na środę Rosja przeprowadziła kolejny atak dronami na Ukrainę. Zestrzelono 16 z 21 dronów, jednak są informacje o ofiarach śmiertelnych. Atakowane były obwód kijowski, żytomierski i chmielnicki.
We wtorek w Moskwie odbywały się rozmowy prezydenta Rosji z przywódcą Chin, w tym także o „uregulowaniu pokojowym” w wojnie z Ukrainą, postrzeganym przez Zachód jako próba zamrożenia konfliktu.
09:05 Resort obrony W. Brytanii: Rosjanie prawdopodobnie tracą możliwość zdobycia przewagi w Bachmucie
Rosyjskie wojsko prawdopodobnie traci możliwość zdobycia przewagi w walkach o Bachmut z powodu przenoszenia części jednostek na inne odcinki frontu – poinformowało w środę ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii.
W ostatnich dniach siły ukraińskie rozpoczęły kontratak w obwodzie donieckim Bachmutu, by odciążyć zagrożony szlak zaopatrzeniowy wiodący jedną z ważniejszych dróg H 32. Wokół centrum miasta nadal toczą się walki, a ukraińscy obrońcy otoczeni są od północy i od południa – przekazano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
We wtorek siły ukraińskie odparły próby wkroczenia Rosjan do centrum Bachmutu – przekazał brytyjski wywiad.
08:06 Trzy ofiary śmiertelne w obwodzie kijowskim w wyniku rosyjskiego ataku dronów
W obwodzie kijowskim co najmniej trzy osoby zginęły, a siedem jest rannych w wyniku nocnego rosyjskiego ataku dronów kamikadze – powiadomiły władze regionu.
– W wyniku przeprowadzonego w nocy ataku dronami w obwodzie kijowskim został uszkodzony obiekt cywilny. Na razie wiadomo o trzech ofiarach śmiertelnych i siedmiu rannych – podano w komunikacie władz obwodu. Na miejscu ataku wybuchł pożar. Trwa operacja ratunkowa.
Ukraińskie władze powiadomiły wcześniej, że udało im się zestrzelić 16 z 21 dronów kamikadze Shahed-136, którymi Rosja w nocy z wtorku na środę zaatakowała Ukrainę. M.in. zestrzelono osiem dronów, atakujących stolicę.
07:43 Media: władze okupacyjne Sewastopola na Krymie poinformowały o ataku dronami morskimi
Nieuznawane władze Sewastopola na okupowanym Krymie powiadomiły o „odparciu ataku dronów morskich” przez Flotę Czarnomorską w Zatoce Sewastopolskiej – podał rosyjski niezależny portal Meduza.
Prorosyjski gubernator Sewastopola Michaił Razwożajew przekazał w środę, że zestrzelono trzy bezzałogowce, które próbowały „przeniknąć do zatoki”. Marynarze Floty Czarnomorskiej jakoby otworzyli ogień z broni palnej. Miała też zostać zastosowana obrona powietrzna.
Według przedstawiciela władz okupacyjnych okręty nie zostały trafione, ale doszło do nieznacznych uszkodzeń kilku budynków (wybite szyby w oknach).
Czasowo wstrzymano transport morski i pasażerski w Sewastopolu – podano.
07:20 Nauczycielka z Odessy: jeżeli jest alarm przeciwlotniczy, to przerywamy lekcje online
W Ukrainie ze względu na rosyjską inwazję lekcje we wszystkich szkołach odbywają się zdalnie. Jeśli jest alarm przeciwlotniczy, to przerywamy nasze zajęcia. Nie wiemy jakie będą skutki tej sytuacji dla dzieci – powiedziała fotoreporterowi PAP Antonina, nauczycielka matematyki w jednej ze szkół podstawowych w Odessie.
Na ten moment wszystkie szkoły w Ukrainie działają w systemie nauki zdalnej – przekazał PAP.PL fotoreporter Leszek Szymański przebywający obecnie na Ukrainie.
– Nauka zdalna wydaje się być jednym z lepszych rozwiązań, ponieważ nie wszystkie szkoły mają schrony dla dzieci i nauczycieli. Rodzice też można powiedzieć, że mniej się denerwują, bo czasami odprowadzali dziecko do szkoły, potem rozlegał się alarm i nie wiadomo było co będzie dalej – powiedział Szymański.
Dodał, że nauczyciele, z którymi rozmawiał byli jednomyślni w tym, że bardzo brakuje im kontaktu z uczniami, a nauczanie zdalne to jednak nie jest to samo, co stacjonarne. – Nauczyciele podkreślali, że uczniowie, którzy byli pilni i się uczyli, to uczą się też na zdalnym, ale w przypadku uczniów, którzy wymagali wsparcia, sytuacja jest już gorsza. Nauczyciel już bezpośrednio nie może pomóc – stwierdził Szymański.
Dyrektorka jednej ze szkół podstawowych w Odessie Ludmyła Semeniuk zaznaczyła, że cisza w szkole o tej porze jest czymś bardzo nietypowym. – W szkole brakuje uczniów. Kiedyś o tej porze nasze klasy były wypełnione naszymi uczniami. A teraz jest cisza i to bardzo nietypowa sytuacja – powiedziała.
– Mamy nadzieję, że przyjdzie czas, a w Odessie mieszkają optymiści, że nasze dzieci wrócą do naszej szkoły i tutaj zdobędą wykształcenie w trybie stacjonarnym. To jest moje marzenie i na pewno się spełni – dodała.
Kiedy rozlega się alarm przeciwlotniczy zajęcia online są przerywane. – Dzieci muszą się rozłączyć z nauczycielami, bo nie możemy mieć lekcji podczas alarmu. Ale potem pracujemy nad tym, aby nadrobić materiał, który został pominięty, lub jeśli nie był to prosty temat, staramy się do niego potem wrócić – wyjaśniła Antonina, nauczycielka matematyki.
Ludmyła Potapowa w szkole podstawowej uczy języka polskiego. Jak zauważyła, nikt nie wie „jak obecna sytuacja wpłynie na dzieci i na ich psychikę”. – Dowiemy się tego już po wojnie. Wiele dzieci wyjechało z kraju, biorą udział w lekcjach będąc z rodzinami w Polsce, Rumunii, Niemczech. Bardzo bym chciała, żeby do nas wróciły, ale nikt nie wie, czy tak się stanie – podsumowała i zaznaczyła, że ona z Odessy nie zamierza wyjeżdżać.
– Ja jestem w swoim domu, w swoim kraju, dlaczego mam uciekać? – podsumowała Potapowa.
07:05 Sztab: zestrzelono 16 z 21 dronów podczas nocnego ataku sił rosyjskich
Siły ukraińskie zestrzeliły w nocy z wtorku na środę 16 z 21 wysłanych przez Rosję dronów – poinformował w środę rano sztab generalny armii ukraińskiej.
– Minionej nocy przeciwnik przeprowadził kolejny zmasowany atak przy użyciu bezzałogowców Shahed-136 – powiadomił sztab generalny na Facebooku.
Wstępnie potwierdzono informację o zestrzeleniu 16 z 21 dronów.
W nocy w Kijowie i kilku ukraińskich obwodach ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Obrona powietrzna pracowała w obwodach kijowskim, chmielnickim i żytomierskim.
Jak przekazano, wokół Kijowa wszystkie cele wroga zostały zestrzelone. Drony Shahed-136 to amunicja krążąca (drony kamikadze), dostarczana Rosji przez Iran.
05:44 Obrona powietrzna zestrzeliła wszystkie atakujące Kijów drony
Siły obrony powietrznej zestrzeliły w środę w nocy wszystkie wrogie drony wykryte w przestrzeni powietrznej wokół Kijowa – poinformował Ukrinform na podstawie raportu Kijowskiej Wojskowej Administracji Miejskiej.
– Wróg nie przestaje atakować Kijowa. Tej nocy kraj terrorystów ponownie wystrzelił swoje śmiercionośne drony w kierunku stolicy. Według wstępnych informacji były to irańskie drony „Shahed”. Wszystkie cele wykryte w przestrzeni powietrznej wokół Kijowa zostały zniszczone przez siły naszej obrony powietrznej – powiedział Serhij Popko szef Kijowskiej Wojskowej Administracji Miejskiej. Dodał, że nie było ofiar w ludziach ani zniszczeń.
– Za to jeszcze raz musimy podziękować naszym strażnikom nieba – siłom obrony powietrznej! To prawdziwi bohaterowie! Chwała Ukrainie! – podkreślił szef KWAM.
Jak donosił Ukrinform, w nocy w wielu regionach na północy, zachodzie i w centrum Ukrainy ogłoszono alarm lotniczy w związku z atakiem wrogich dronów kamikadze.
04:36 Ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii: Putin kłamie twierdząc, że pociski ze zubożonym uranem to broń jądrowa
Pociski ze zubożonym uranem nie są bronią jądrową – stwierdziło we wtorek brytyjskie Ministerstwo Obrony w odpowiedzi na komentarz Putina, że przekazanie takich pocisków przez Wielką Brytanię Ukrainie oznaczałoby eskalację, ponieważ „Zachód zaczął używać broni nuklearnej”.
Takie pociski nie mają nic wspólnego z bronią jądrową. Rosja jest zaangażowana w celową dezinformację dotyczącą dostarczania Ukrainie pocisków ze zubożonym uranem, informuje ministerstwo.
Technologia ta jest wykorzystywana w produkcji broni, ponieważ pozwala na skuteczniejsze przebicie pancerzy czołgów ze względu na swoją gęstość i inne właściwości fizyczne.
– To standardowy komponent, który nie ma nic wspólnego z bronią nuklearną ani jej możliwościami. Rosja o tym wie, ale celowo próbuje dezinformować – podkreślił resort obrony.
Zubożony uran jest również stosowany w pancerzach czołgów i pojazdów bojowych jako warstwa pośrednia między płytami pancerza a kadłubem. Ochrona tego poziomu, która jest stosowana, w tym w pancerzu niektórych modyfikacji amerykańskiego czołgu głównego M1 Abrams, jest uważana za praktycznie nie do przebicia dla zdecydowanej większości nowoczesnej amunicji przeciwpancernej, w tym radzieckiej i rosyjskiej.
02:48 Dwudziestu deputowanych Dumy Państwowej Rosji zostało skazanych na 15 lat więzienia
20 deputowanych do Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej zostało uznanych za winnych naruszenia integralności terytorialnej i nienaruszalności granic Ukrainy (część 3 art. 110 Kodeksu karnego Ukrainy) w wyniku publicznego aktu oskarżenia prokuratorów Czerniowieckiej Prokuratury Okręgowej. Każdy z nich został skazany na 15 lat więzienia z konfiskatą mienia.
Prokuratorzy udowodnili, że wskazani deputowani naruszyli integralność terytorialną i nienaruszalność granic Ukrainy, gdyż „Krótko przed inwazją na pełną skalę, 15 lutego 2022 r., poparli uchwałę o zwróceniu się do Prezydenta Federacji Rosyjskiej z prośbą o rozpatrzenie kwestii uznania pseudorepublik donieckiej i ługańskiej za suwerenne i niepodległe państwa” – czytamy w komunikacie.
Zaś 22 lutego 2022 roku głosowali za ratyfikacją „traktatu o przyjaźni, współpracy i wzajemnej pomocy” między krajem agresorem a „LNR/DNR”.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zauważyła, że Kreml później wykorzystał te decyzje jako formalny pretekst do rozpoczęcia inwazji na Ukrainę na pełną skalę i usprawiedliwienie agresji zbrojnej.
– Ponieważ skazani przebywają obecnie na terytorium Federacji Rosyjskiej, początek terminu odbywania kary ustala się od dnia ich faktycznego zatrzymania – czytamy w komunikacie prokuratury generalnej, która poinformowała, że przygotowuje kolejne akty oskarżenia przeciwko pozostałym deputowanym Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej.
01:08 Na okupowanym Krymie Rosja wciela do armii strażaków
Na czasowo okupowanym Krymie okupanci prowadzą aktywny werbunek strażaków, ratowników i pracowników służby penitencjarnej w szeregi wrogiej armii, poinformował w środę portal Ukraińska Prawda na podstawie raportu Centrum Narodowego Sprzeciwu.
W celu uzupełnienia braków kadrowych w armii okupanci mobilizują na Krymie strażaków, ratowników i funkcjonariuszy z jednostek ds. sytuacji nadzwyczajnych, oraz pracowników służby penitencjarnej, co z kolei pogłębia kryzys kadrowy w tych instytucjach, raportuje Centrum Narodowego Sprzeciwu.
Półwysep Krymski został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku w wyniku interwencji zbrojnej i nielegalnego referendum. Władze w Kijowie i Zachód uznały te działania Kremla za pogwałcenie prawa międzynarodowego.
00:42 Obrona powietrzna odpiera atak dronów w obwodzie kijowskim
Siły obrony powietrznej Ukrainy odpierają w obwodzie kijowskim atak wrogich dronów, poinformował w środę portal Ukraińska Prawda.
W nocy w Kijowie oraz kilku centralnych i północnych regionach Ukrainy ogłoszono alarm lotniczy, informuje portal.
Kijowska administracja obwodowa poinformowała o zagrożeniu atakiem lotniczym wrogich dronów. – W obwodzie działa obrona przeciwlotnicza! Przestrzegać ciszy informacyjnej – nie filmować ani nie zamieszczać w sieci działania sprzętu przeciwlotniczego – przekazuje portal Ukraińska Prawda.
PAP/rg