406. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Ukraińska straż graniczna: Rosja chce przerzucić do Donbasu 2 tys. swych wojskowych z Białorusi

(Fot. PAP/Vladyslav Karpovych)

Rosja nie zaprzestaje swojego bestialskiego ataku na Ukrainę – powiększyła swoją flotę na Morzu Czarnym i używa gróźb broni nuklearnej. Tymczasem prezydent Ukrainy Wołodomyr Zełenski złoży w środę pierwszą oficjalną wizytę w Polsce po wybuchu wojny.

19:16 Ukraińskie siły zbrojne: rosyjskim wojskom walczącym w Donbasie nie brakuje amunicji; takie doniesienia są fikcją

Wszelkie doniesienia o brakach amunicji, na które rzekomo uskarżają się rosyjskie wojska walczące na wschodzie Ukrainy, nie są prawdziwe; nigdy nie było tam pod tym względem żadnych niedoborów, co oznacza, że wróg wciąż zagraża naszym pozycjom – oświadczył w środę rzecznik Wschodniego Zgrupowania Wojsk ukraińskiej armii pułkownik Serhij Czerewaty.

W drugiej połowie lutego szef rosyjskiej formacji najemniczej Grupa Wagnera Jewgienij Prigożyn otwarcie krytykował resort obrony, obwiniając ministerstwo za opóźnienia w dostarczaniu jego oddziałom amunicji i pocisków artyleryjskich. Według Prigożyna te trudności miały skutkować znaczącymi stratami w jednostkach wagnerowców walczących w Donbasie, zwłaszcza pod Bachmutem.

– W rzeczywistości nic takiego ani nie działo się w przeszłości, ani nie dzieje się teraz. Mam na myśli ważne dla nas odcinki frontu na wschodzie kraju, czyli kierunki bachmucki, kupiański i łymański. Najwięcej rosyjskich ostrzałów odnotowujemy pod Łymanem – powiadomił Czerewaty, cytowany przez portal Ukrainska Prawda.

Rzecznik oznajmił, że w ciągu minionej doby najeźdźcy przeprowadzili na kierunku bachmuckim 245 ataków przy użyciu dział. Zginęło tam 88 rosyjskich żołnierzy, a 124 zostało rannych.

Siły agresora próbują zająć Bachmut w obwodzie donieckim od sierpnia 2022 roku. Prowadzone tam są obecnie najcięższe i najkrwawsze walki w wojnie Rosji z Ukrainą. Mimo prognoz, że dowództwo w Kijowie może podjąć decyzję o wycofaniu się z miasta, oddziały ukraińskie kontynuują obronę Bachmutu.

Pod koniec marca Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy powiadomił, że jednostki wroga, w dużej mierze złożone z najemników z Grupy Wagnera, osiągnęły w Bachmucie „częściowy sukces”, ale miasto wciąż jest skutecznie bronione. Wcześniej ISW szacował, że najeźdźcy kontrolują około 65 proc. powierzchni Bachmutu.

18:43 Ukraińska straż graniczna: Rosja chce przerzucić do Donbasu 2 tys. swych wojskowych z Białorusi

Według danych Państwowej Służby Granicznej Ukrainy (DPSU) armia rosyjska planuje przerzucenie do Donbasu 2 tysięcy swoich wojskowych z 4 tysięcy znajdujących się obecnie na Białorusi – powiedział rzecznik DPSU Andrij Demczenko.

Rzecznik straży granicznej, którego cytuje portal Suspilne, powiedział, że Rosja prowadzi rotację swych sił na Białorusi. Te oddziały, które kończą przygotowania na terytorium Białorusi, wracają do Rosji. Według danych DPSU planowane jest teraz wycofanie z Białorusi około 2 tysięcy wojskowych, którzy następnie mają dołączyć do walk w Donbasie.

Demczenko przypomniał, że wcześniej DPSU oceniała liczbę wojskowych rosyjskich na 4 tysiące.

Jak dodał, nie widać żadnych zmian w charakterze i liczebności oddziałów armii białoruskiej, które stacjonują na granicy z Ukrainą.

Wojskowi rosyjscy przebywają na Białorusi głównie w ramach tzw. Regionalnego Zgrupowania Wojsk. Przede wszystkim są to jednostki złożone ze świeżo zmobilizowanych żołnierzy. Po szkoleniu na Białorusi oddziały te są wysyłane na Ukrainę.

Liczebność oddziałów rosyjskich na Białorusi w minionym roku sięgała maksymalnie 12 tysięcy ludzi, późniejsze oceny mówiły o 10 tysiącach. Strona ukraińska w ostatnim czasie szacowała ich liczbę na 4 tysiące.

18:10 Prezydent Zełenski: Order Orła Białego to odznaczenie dla całego naszego narodu i armii

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zamieścił w mediach społecznościowych podziękowania za wręczony mu przez prezydenta Andrzeja Dudę Order Oła Białego; podkreślił, że to najwyższe polskie odznaczenie przeznaczone jest dla narodu ukraińskiego i żołnierzy broniących niepodległości kraju.

– Otrzymanie od prezydenta Polski Andrzeja Dudy najwyższego polskiego odznaczenia – Orderu Orła Białego to dla mnie wielki zaszczyt – napisał Zełenski w serwisie Telegram.

Wyraził przekonanie, że odznaczenie to przeznaczone jest „dla tych, którzy na swych ramionach dźwigają zwycięstwo – dla narodu Ukrainy i żołnierzy broniących państwa i niepodległości”.

Zapewnił także, że żołnierze ukraińscy „wywalczą zwycięstwo dla Ukrainy, dla Polski, dla całej Europy i świata”.

W innym krótkim komentarzu w serwisie Telegram prezydent Ukrainy zapewnił, że jego kraj uważa Polskę za „prawdziwych przyjaciół; nie tylko partnerów, ale przyjaciół na wiek”.

W trakcie odbywającej się w środę oficjalnej wizyty w Polsce Zełenski został odznaczony Orderem Orła Białego w uznaniu zasług w pogłębianiu stosunków między Polską a Ukrainą, za działalność na rzecz bezpieczeństwa i niezłomność w obronie praw człowieka.

15:26 Dwie osoby zabite i cztery ranne w rosyjskim ostrzale Ołeksijewo-Drużkiwki w Donbasie

Dwie osoby zginęły, a cztery zostały ranne w środę w rosyjskim ostrzale miejscowości Ołeksijewo-Drużkiwka w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy; rosyjskie wojska prawdopodobnie użyły tam zabronionej amunicji kasetowej – powiadomił szef władz regionu donieckiego Pawło Kyryłenko.

Najeźdźcy zaatakowali cele cywilne. Na miejscu zdarzenia pracują pirotechnicy, którzy neutralizują rosyjskie niewybuchy – poinformował Kyryłenko na Telegramie.

Niewielkie miasteczko Ołeksijewo-Drużkiwka jest położone w pobliżu Kostiantyniwki – miasta stanowiącego ważny punkt logistyczny i zaplecze ukraińskich oddziałów walczących w niedalekim Bachmucie.

Siły agresora ostrzeliwują również Kostiantyniwkę. W niedzielę najeźdźcy zaatakowali tamtejsze osiedla mieszkaniowe przy użyciu systemów przeciwlotniczych S-300 i artylerii rakietowej Uragan. Zginęło sześć osób.

13:24 MSW szkoli 40 tys. rekrutów przed planowaną kontrofensywą

Ukraińskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, niezależnie od sił zbrojnych, szkoli 40 tys. dodatkowych żołnierzy, którzy mają wziąć udział w planowanej kontrofensywie – poinformował w środę portal Sky News.

Brygady szturmowe, które przechodzą obecnie szkolenie, składają się z niedoświadczonych rekrutów. W ich skład wchodzą policjanci, byli żołnierze oraz osoby bez żadnego doświadczenia militarnego. Oddziały noszą nazwy takie jak Huragan, Spartanin czy Furia – poinformował portal.

Jedną z brygad jest Stalowy Płot. Jej załoga przeszła w tajnym miejscu przeszkolenie w kierowaniu dronami i ratowaniu rannych żołnierzy. Dowódca brygady Wałerij Padytel przebywał w rosyjskiej niewoli w Mariupolu, został uwolniony w ramach wymiany więźniów. Jego podwładni mają natomiast mniejsze doświadczenie, jak na przykład Aleks, który w cywilu był tłumaczem. „Chcę, żeby wojna skończyła się jak najszybciej i mam nadzieję, że brygada uderzeniowa sprawi, że stanie się to dużo szybciej” – powiedział.

Dmytro, który pracował w kantorze wymiany walut, przyznał, że zaciągnął się z powodu chęci zemsty. „Musimy się zemścić za wszystkich naszych ludzi, za zamordowane dzieci” – powiedział.

Ukraińscy stratedzy planują, że brygady szturmowe będą podążać za regularnymi oddziałami po tym, gdy te ostatnie przełamią rosyjską linię frontu – napisał Sky News.

12:03 Media o wizycie prezydenta Zełenskiego: trudny moment doprowadził do bezprecedensowej bliskości Polski i Ukrainy

Wołodymyr Zełenski chce osobiście podziękować wszystkim Polakom za wsparcie – pisze agencja Ukrinform o wizycie prezydenta Ukrainy w Warszawie, oceniając, że trudny moment doprowadził do bezprecedensowej bliskości i sojuszu Ukrainy i Polski.

– Trudno znaleźć inne państwo, które na najwyższym szczeblu miałoby równie intensywne relacje z Kijowem. Statystyka mówi sama za siebie: w ciągu roku prezydenci (Wołodymyr) Zełenski i (Andrzej) Duda rozmawiali telefonicznie niemal 30 razy, kilka razy rozmawiali w formacie konferencji wideo. Polski lider czterokrotnie był na Ukrainie – wylicza agencja Ukrinform.

W komentarzu poświęconym wizycie Wołodymyra Zełenskiego w Polsce, agencja podkreśla: to jego piąta wizyta w zagranicznej stolicy po Waszyngtonie, Londynie, Paryżu i Brukseli, ale pierwsza, która ma status oficjalnej. Agencja odnotowuje, że Zełenski już po rozpoczęciu wojny był w Polsce kilka razy, w drodze do innych stolic w ramach swych wizyt.

Ukrinform zaznacza, że od lutego ub.r. wielokrotnie spotykali się również premierzy obu krajów – Mateusz Morawiecki i Denys Szmyhal, co jest istotną zmianą w stosunku do lat poprzedzających rosyjską inwazję.

– To dowodzi, że trudny moment doprowadził do niespotykanej wcześniej bliskości i sojuszniczego charakteru stosunków pomiędzy Ukrainą i Polską – ocenia Ukrinform.

– Unikalność tej wizyty polega również na tym, że prezydentowi towarzyszy pierwsza dama Ołena Zełenska, co nie miało miejsca podczas poprzednich wizyt w ciągu ostatnich kilku miesięcy – dodaje autor tekstu.

– Polscy przywódcy lubią powtarzać, że pomagając Ukrainie, przede wszystkim dbają o bezpieczeństwo Polski. Ale nikt nie może zarzucić władzom Polski i zwykłym Polakom, że pomoc, jakiej udzielili i udzielają Ukrainie, była nieszczera i wynikała z chłodnej kalkulacji. Takie stwierdzenie byłoby nieprawdziwe i obraźliwe dla strony polskiej – pisze Ukrinform, przypominając, jak od pierwszych dni wojny Polska stała się głównym hubem dla pomocy humanitarnej i „otworzyła swoje granice dla milionów ukraińskich kobiet, dzieci i starszych ludzi”.

– Warszawa, po uzgodnieniach z KE, zdecydowała się na bezprecedensowy krok: obywatele Ukrainy uzyskali możliwość wjazdu na jej terytorium bez wiz, a nawet bez paszportów – zauważa, dodając, że ok. miliona Ukraińców wciąż pozostaje w Polsce.

Autor tekstu podkreśla, że Polska nie tylko jest hubem dla pomocy z Zachodu, lecz sama „jest wśród liderów przekazywanej pomocy wojskowej i humanitarnej”. Warszawa przekazała Kijowowi sprzęt wojskowy wart co najmniej 2,2 mld euro, a pod względem wsparcia wojskowego ustępuje tylko USA.

Agencja podkreśla również polityczne wsparcie Polski, udzielane Ukrainie na arenie międzynarodowej – lobbowanie sankcji oraz zaangażowanie w badanie rosyjskich zbrodni i poparcie dla stworzenia międzynarodowego trybunału karnego.

– Jest oczywiste, że ta wizyta ma kilka sensów strategicznych. Przede wszystkim – wdzięczność. Zełenski chce osobiście podziękować wszystkim Polakom za nieprawdopodobne wsparcie udzielane Ukrainie i Ukraińcom – pisze Ukrinform.

Kolejne tematy to dalsze pogłębienie współpracy między Kijowem i Warszawą w kwestiach politycznych, gospodarczych, bezpieczeństwa i humanitarnej.

Będzie to również okazja do rozmowy na tematy trudniejsze, takie jak eksport ukraińskiego zboża przez Polskę do krajów trzecich przez terytorium Polski oraz sprawy historyczne, które aktywnie wykorzystuje rosyjska propaganda, próbując „chociażby pogorszyć atmosferę” dwustronnych stosunków.

– Relacje pomiędzy dwoma krajami są obecnie najlepsze w historii niepodległych Ukrainy i Polski. Tego dorobku w żadnym wypadku nie można zaprzepaścić. Przyszłe pokolenia obydwu narodów po prostu tego nie wybaczą – ocenia agencja.

11:19 Zastępca szefa kancelarii prezydenta Zełenskiego: Polska w gronie dwóch-trzech państw najbardziej wspierających Ukrainę w wojnie z Rosją

Polska znajduje się w pierwszej trójce, a nawet dwójce państw, które najbardziej wspierają Ukrainę w wojnie obronnej przed Rosją – powiedział w środę w ukraińskiej telewizji Ihor Żowkwa, zastępca szefa biura (kancelarii) prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, który składa oficjalną wizytę w Warszawie.

– Polska znajduje się w gronie trzech, a według niektórych danych nawet dwóch państw, które najaktywniej wspierają Ukrainę – powiedział.

– Dlatego bez wątpienia (podczas wizyty Zełenskiego) będziemy dziękowali za to, co Polska już przekazała, a wiecie, jak bardzo aktywne, a nawet wzorcowe było zachowanie Polski w formowaniu koalicji czołgowej – wskazał.

Przypomniał, że czołgi z Polski produkcji radzieckiej oraz czołgi wyprodukowane na Zachodzie, znajdują się już na Ukrainie i zaznaczył, że Warszawa przekazała władzom w Kijowie również duże ilości artylerii i amunicję. – W sprawie artylerii (z polskiej strony – PAP) istnieją jeszcze duże możliwości – dodał.

Żowkwa poinformował także, że podczas wizyty Zełenskiego w Warszawie będzie on rozmawiał z prezydentem Andrzejem Dudą o koalicji samolotowej.

– Bez wątpienia będziemy rozmawiali z Polską o koalicji samolotowej, między innymi o tym, w jaki sposób Polska mogłaby to robić już dziś – oświadczył zastępca szefa prezydenta Zełenskiego Ihor Żowkwa.

09:16 ISW: Podczas dwudniowego spotkania z Łukaszenką Putin podejmie próbę dalszego uzależnienia Białorusi

Putin i Łukaszenka przeprowadzą w środę i czwartek w Moskwie dwudniowe rozmowy. Moskiewski dyktator będzie prawdopodobnie usiłował naciskać na dalsze zacieśnianie współpracy – informuje w najnowszym opracowaniu amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Kreml będzie prawdopodobnie próbował wymusić na Białorusi dalszą integrację z Państwem Związkowym (ZBiR). W czwartek w Moskwie obaj dyktatorzy wezmą udział w posiedzeniu Rady Najwyższej Państwa Związkowego.

W ocenie think tanku Łukaszenka i Putin prawdopodobnie będą rozmawiać o integracji obu państw, a Kreml może – zdaniem analityków ISW – naciskać na Białoruś, by uzyskać kolejne ustępstwa, ograniczające jej niezależność, pod przykrywką ochrony Państwa Związkowego przed rzekomymi zachodnimi zagrożeniami wojskowymi i/lub terrorystycznymi.

08:52 Zabici i ranni w ostrzałach obwodów donieckiego i chersońskiego

W ciągu doby w wyniku rosyjskich ostrzałów w obwodzie donieckim zginęło czterech cywilów, a 11 osób zostało rannych – podały władze lokalne. Ostrzeliwany był także obwód chersoński – obrażenia odniosły trzy osoby.

O czterech ofiarach śmiertelnych i jedenastu rannych w obwodzie donieckim powiadomił szef władz obwodu Pawło Kyryłenko.

Obwód chersoński – jak powiadomił jego gubernator Ołeksandr Prokudin – był ostrzeliwany pięćdziesiąt razy, w wyniku czego ranne są co najmniej trzy osoby.

Do ostrzału celów cywilnych armia rosyjska zastosowała moździerze, wyrzutnie wieloprowadnicowe, czołgi, granatniki, bezzałogowce i samoloty.

08:39 Resort obrony W. Brytanii: Rosja chce łatać rosnący deficyt przez emisję długu za granicą

Rosja planuje sprzedaż części długu państwowego w walutach obcych przez kraje, które uznaje za przyjazne, co ma być jednym ze sposobów na sfinansowanie rosnącego wskutek wojny deficytu budżetowego – przekazało w środę brytyjskie ministerstwo obrony.

Jak napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, 28 marca premier Rosji Michaił Miszustin powiedział, że przejście do emisji części długu państwowego w walutach obcych jest „w fazie rozwoju”, co niemal na pewno wskazuje, że Rosja przewiduje zewnętrzne wsparcie finansowe ze strony państw obcych, które uznaje za „przyjazne”.

Oznacza to, że inwestorzy z innych krajów mogliby kupować rosyjski dług państwowy, a tym samym finansować część przyszłych niedoborów budżetowych Rosji, a tacy inwestorzy pośrednio finansowaliby inwazję Rosji na Ukrainę, wyjaśniono.

– W ostatnich miesiącach głównymi podmiotami kupującymi rosyjski dług państwowy były rosyjskie banki. Jest jednak mało prawdopodobne, aby miały one zdolność do pełnego finansowania przewidywanych przyszłych deficytów budżetowych. Rosyjscy urzędnicy prawdopodobnie postrzegają emisję długu zewnętrznego jako jeden ze sposobów na załatanie dziur w finansach Rosji, która planuje długą wojnę na Ukrainie. Nie wiadomo jednak, czy Rosji uda się wdrożyć te środki – oceniono.

07:44 Sztab: Rosjanie straszą mieszkańców okupowanego Melitopola ewakuacją i ukraińską kontrofensywą

Siły okupacyjne w okupowanym Melitopolu straszą mieszkańców ewakuacją do Rosji – informuje w środę rano sztab generalny armii ukraińskiej. Trwa szturm Bachmutu, ataki wroga pod Kreminną w obwodzie ługańskim, a także w rejonie Marjinki w obwodzie donieckim.

– W Melitopolu w obwodzie zaporoskim okupanci rosyjscy w dalszym ciągu wywierają presję psychologiczną na miejscową ludność, rozpowszechniając ulotki o ewakuacji do Rosji. Straszą mieszkańców zbliżającą się ofensywą Sił Zbrojnych Ukrainy – informuje w środę rano sztab generalny armii ukraińskiej.

Na terytorium Ukrainy wróg przeprowadził w ciągu doby trzy ataki rakietowe i 47 lotniczych, w tym 17 – przy użyciu dronów Shahed (14 z nich zniszczono). Są ofiary wśród ludności cywilnej.

Główne wysiłki strony atakującej skupiają się na atakach na kierunkach łymanskim, bachmuckim, awdijiwskim i marjinskim – podał sztab. Siły ukraińskie odparły ponad 60 ataków przeciwnika, a „epicentrum działań zbrojnych” są Bachmut i Marjinka.

Na kierunku łymanskim w północnej części aktywnego frontu przeciwnik atakował na południe od Kreminnej (obwód ługański) i miejscowości Spirne.

Trwa walka o Bachmut, gdzie siły wroga dążą do pełnego zajęcia tego miasta w obwodzie donieckim – trwają szturmy. „Ataki były także w rejonie Bohdaniwki” – podano.

Dalej na południe przeciwnik prowadził działania ofensywne w rejonie miejscowości Nowokałynowe, Siewerne, Perwomajske i Marjinka.

W komunikacie sztabu odnotowano, że na północy, w tym od strony Białorusi nie widać oznak formowania zgrupowania uderzeniowego, jednak „wybrane formacje białoruskiej armii kontynuują wykonywanie zadań w rejonach przygranicznych”.

Siły ukraińskie – lotnictwo, wojska rakietowe i artyleria kontynuują ataki na zaplecze wroga, jego wojska i sprzęt. Powiadomiono o dziewięciu atakach lotniczych, a także o rażeniu punktów dowodzenia, dwóch wyrzutni Grad i innych celów

07:18 ISW: Kreml stosuje groźby nuklearne, by odstraszyć Zachód od pomagania Ukrainie

Kreml używa groźby użycia broni nuklearnej jako straszaka, by odwieść państwa Zachodu od udzielania Ukrainie pomocy wojskowej przed planowaną przez nią kontrofensywą – ocenia w najnowszym raporcie amerykański think tank Instytut Badań nad Wojną (ISW).

Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu uzasadnił decyzję Rosji o rozmieszczeniu taktycznej broni jądrowej na Białorusi oskarżeniem NATO o intensyfikację szkoleń bojowych i działań rozpoznawczych w pobliżu granic Rosji i Białorusi, a we wtorek oskarżył Zachód o eskalację wojny na Ukrainie poprzez udzielenie Ukrainie dodatkowej pomocy wojskowej – ocenia think tank.

Szojgu dodał, że Białoruś posiada samoloty szturmowe z możliwością użycia broni jądrowej. Dodał, że wojskowi białoruscy rozpoczęli w poniedziałek szkolenie w Rosji w zakresie obsługi systemów Iskander, w tym użycia taktycznej broni jądrowej. Jest to jedynie pusta eskalacja gróźb nuklearnych – twierdzą analitycy ISW. Dodali jednak, że oświadczenia Szojgu nie są żadną nowością i prawdopodobnie są częścią operacji informacyjnej ukierunkowanej na zastraszanie państw Zachodu.

Retoryka rosyjskiego ministra i szantaż nuklearny zbiegają się w czasie z przystąpieniem Finlandii do NATO i nowym pakietem pomocowym USA dla Ukrainy, a ISW nadal ocenia, że ryzyko eskalacji nuklearnej pozostaje niezwykle niskie, natomiast rozmieszczenie przez Rosjan taktycznej broni jądrowej na Białorusi jest wysoce nieprawdopodobne.

07:01 B. dowódca sił NATO dla PAP: akcesja Finlandii do Sojuszu to koszmar Putina

Akcesja Finlandii do NATO to koszmar Putina, pokazujący, jak fatalnym jest strategiem – powiedział PAP adm. James Stavridis, były naczelny dowódca sił NATO w Europie. Jak dodał, Finlandia wnosi do Sojuszu poważne atuty w każdej domenie.

W czasach zimnej wojny Finlandia była symbolem neutralności i rosyjskich wpływów. Jak twierdzi adm. James Stavridis, wstępując do NATO jako jego 31. członek, teraz kraj ten stanie się z kolei symbolem rosyjskiej porażki.

– Jako były naczelny dowódca sojuszniczy NATO, jestem zachwycony witając Finlandię jako najnowszego członka Sojuszu. Oczywiście, to pokazuje też jak fatalnym strategiem jest Władimir Putin. To dla niego koszmar, by tak silne i zdolne państwo stało się pełnoprawnym członkiem organizacji – mówi emerytowany wojskowy.

Jak dodaje, akcesja Finlandii jest wzmocnieniem Sojuszu nie tylko w sensie politycznym i symbolicznym, ale i militarnym, bo fińscy żołnierze cieszą się w Europie dużą renomą i wnoszą do sojuszu znaczące zdolności.

– Bardzo dobrze znam Finów, bo uczestniczyli w wielu misjach NATO, w czasie kiedy byłem dowódcą (2009-2013 – PAP) i odwiedzałem ich w Helsinkach. Mają niezwykle zdolne wojsko, zwłaszcza jeśli chodzi o siły lądowe. Ale tak naprawdę są świetni w każdym wymiarze walki – ocenia.

Pytany o to, jak postrzega szanse dalszego rozszerzenia sojuszu, Stavridis stwierdził, że nie ma wąptliwości, że sprawa akcesji Szwecji zostanie rozwiązana już wkrótce. A co z Ukrainą? Jak przyznaje, jej droga do NATO będzie zapewne trudniejsza. Jednak podobnie jak członkostwo Finlandii kiedyś wydawało się mało prawdopodobnym scenariuszem, tak samo może być z Ukrainą.

– Jestem w tej sprawie pełen nadziei, że z czasem Ukraina stanie się pełnym członkiem NATO. I myślę, że to teraz bardzo realistyczna możliwość – mówi admirał. – To byłby prawdziwy koszmar dla Rosji, gdyby te wszystkie zdolne wojskowo państwa dołączyły do Sojuszu – dodaje.

06:30 Prezydent Zełenski z pierwszą oficjalną wizytą w Polsce po wybuchu wojny

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski złoży w środę pierwszą oficjalną wizytę w Polsce po wybuchu wojny w swoim kraju. Tematami rozmów podczas spotkań z polskim prezydentem i szefem rządu będą m.in. bezpieczeństwo i współpraca gospodarcza. O godz. 18 Zełenski i Andrzej Duda będą przemawiać w Zamku Królewskim.

Jak poinformował szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz, środowa wizyta ukraińskiego przywódcy – wraz z małżonką – będzie pierwszą wizytą oficjalną prezydenta Ukrainy w Polsce od czasu rosyjskiej agresji na Ukrainę. Przydacz przekazał, że po oficjalnym powitaniu pary prezydenckiej przewidziane są rozmowy polityczne w Pałacu Prezydenckim, a następnie rozmowy delegacji. Szef BPM przekazał też, że odbędzie się wspólna konferencja prezydentów, na której poinformują oni o efektach rozmów.

– Rozmowy będą dotyczyły całego spektrum relacji polsko-ukraińskich, począwszy oczywiście od polityki bezpieczeństwa – podkreślił szef BPM. – Ale chcemy, aby te rozmowy dotyczyły także innych ważnych tematów z perspektywy interesów państwa polskiego, bezpieczeństwa państwa polskiego, ale także współpracy gospodarczej. Chcemy te rozmowy prowadzić w duchu myślenia o przyszłości, pewnego projektowania rzeczywistości, co może się wydarzyć także w tej współpracy gospodarczej dziś i na przyszłość, także i w kontekście tego, jak będzie Ukraina wyglądała już po wojnie, już, mamy nadzieję w ramach integracji z UE – powiedział Przydacz.

Zapowiedział też, że rozmowy będą dotyczyły dalszego dialogu politycznego, ale także „tych kwestii, które przez wiele ostatnich lat były kwestiami drażliwymi w relacjach polsko-ukraińskich”. – Mówię tu oczywiście o kwestiach historycznych. To, co dla Polski, dla Polaków w kontekście pamięci historycznej, szacunku historycznego ma bardzo duże znaczenie – mówił Przydacz.

Prezydencki minister poinformował, że zaplanowane jest również – na prośbę strony ukraińskiej, ale za zgodą prezydenta Dudy – wspólne wystąpienie o charakterze publicznym prezydentów Polski i Ukrainy. Odbędzie się ono w środę wieczorem – o godz. 18.00 – na Zamku Królewskim w Warszawie.

Popołudniu Zełenski spotka się z premierem Mateuszem Morawieckim, planowane jest spotkanie w „cztery oczy”, następnie spotkanie delegacji, a potem ok. 14.30 zaplanowana jest wspólna konferencja prasowa. – Na pewno będziemy poruszali temat zboża ukraińskiego i różnych artykułów rolnych – mówił we wtorek polski premier.

– Chcemy, aby jakikolwiek handel z Ukrainą nie destabilizował naszego rynku – oświadczył. „To jest na pewno temat bardzo ważny dla nas, dla Polaków – dodał.

Premier Morawiecki zwrócił jednocześnie uwagę, że Rosja niewoliła nas przez 300 lat. Jak zaznaczył, „pierwszy raz ktoś inny umiera za naszą wolność”. – To też warto docenić, dostrzec i mieć na uwadze – podkreślił.

Jak przekazało PAP Centrum Informacyjne Sejmu, marszałek Sejmu Elżbieta Witek spotka się w środę po południu z prezydentem Ukrainy. Rozmowy z Wołodymirem Zełenski odbędzie także marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

Będzie to pierwsza oficjalna wizyta Wołodymyra Zełenskiego w Polsce od czasu inwazji Rosji na Ukrainę. W trybie roboczym prezydenci Polski i Ukrainy spotkali się dwukrotnie w Rzeszowie: w lutym 2023 r. i w grudniu 2022 r.

Polski prezydent złożył w tym czasie cztery wizyty na Ukrainie: w styczniu 2023 r. (we Lwowie spotkali się przywódcy Trójkąta Lubelskiego, a prezydenci Polski i Ukrainy wspólnie odwiedzili Cmentarz Łyczakowski), w sierpniu 2022 r. (Andrzej Duda wziął udział w szczycie Platformy Krymskiej), w maju 2022 r. (Prezydent RP wygłosił orędzie przed Radą Najwyższą Ukrainy) i w kwietniu 2022 r. (Prezydent RP wraz z przywódcami Estonii, Litwy i Łotwy odwiedził wtedy m.in. Borodiankę, Irpień i Buczę – podkijowskie miejscowości zniszczone przez rosyjskie wojska).

06:12 Analityk z Centrum Badań Wojskowych i Prawnych: wizyta Zełenskiego w Polsce przyniesie ważne decyzje

Oficjalna wizyta prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie przyniesie ważne decyzje w sprawie dalszego wsparcia wojskowego dla Ukrainy w jej wojnie przeciwko Rosji, bezpieczeństwa w regionie i podkreśli ludzki wymiar stosunków z Polską – ocenił ukraiński politolog PAP Ołeksandr Musijenko.

– Po niedawnej rozmowie telefonicznej z prezydentem Polski Andrzejem Dudą Zełenski informował, że jej tematem były potrzeby obronne Ukrainy i wspólne wysiłki dyplomatyczne, które mają być podjęte w najbliższym czasie – powiedział PAP. – Sądzę, że te ważne wydarzenia i wysiłki, o których mówił Zełenski, odnosiły się właśnie do jego wizyty w Polsce – dodał.

Ekspert, który kieruje kijowskim Centrum Badań Wojskowych i Prawnych wskazał, że Polska jest bardzo istotnym partnerem Ukrainy w dostawach uzbrojenia.

– Polska jest ważna jako partner, który dostarczał i planuje dostarczać ogromną ilość broni. Mówię tu m.in. o deklaracjach przekazania przez Polskę czołgów Twardy oraz samobieżnych armatohaubicach Krab. Polska jest również ogromnym hubem logistyczny dla sprzętu, który wykorzystuje nasza armia na froncie – wyjaśnił.

Zwrócił uwagę, że oba kraje stoją przed tym samym niebezpieczeństwem, którym jest zapowiedź rozmieszczenia na Białorusi rosyjskiej broni jądrowej.

– To są ogromne wyzwania w dziedzinie bezpieczeństwa, które rosną w związku z decyzją o rozmieszczeniu na Białorusi broni jądrowej Rosji. To wywołuje bardzo poważne reakcje w Polsce – powiedział.

Zdaniem politologa istotne jest wsparcie dla Ukrainy ze strony Polski na arenie międzynarodowej. W jego ocenie o wartości wzajemnych relacji świadczy zarówno mnogość kontaktów na najwyższym szczeblu, co i ludzki wymiar stosunków między dwoma państwami.

– Ten głęboki ludzki wymiar charakteryzuje dziś stosunki ukraińsko-polskie. Podczas wizyty Zełenskiego w Warszawie zaplanowano spotkanie z obywatelami Ukrainy, którzy mieszkają w Polsce i z Polskami, co pokazuje, że w tym trudnym roku staliśmy się sobie o wiele bliżsi jako społeczeństwa – powiedział Musijenko PAP.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wraz z małżonką Ołeną w środę złoży pierwszą oficjalną wizytę w Polsce od momentu ataku Rosji na Ukrainę. W stolicy prezydent Ukrainy będzie rozmawiał z prezydentem Andrzejem Dudą i premierem Mateuszem Morawieckim. W planach jest też jego spotkanie z Polakami i mieszkającymi w Polsce Ukraińcami, które odbędzie się na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie.

01:27 Dowództwo „Południe”: Rosja umieściła na Morzu Czarnym 15 okrętów, w tym 6 przenoszących rakiety

Rosjanie powiększyli swoją flotę na Morzu Czarnym do 15 jednostek w tym sześć przenoszących rakiety, wraz z dwiema łodziami podwodnymi, poinformowało w środę Dowództwo Operacyjne „Południe”, donosi Ukrinform.

– Na tle działań lotnictwa nieprzyjaciela na kierunku południowo-wschodnim zwiększenie zgrupowania marynarki wojennej na Morzu Czarnym do 15 jednostek, w tym aż 6 przenoszących rakiety , z czego 2 to okręty podwodne, może świadczyć o wyjątkowo dużym zagrożeniu uderzenia rakietowego – napisało w oświadczeniu dowództwo „Południe”.

– I choć jest całkiem prawdopodobne, że nie wszystkie okręty są wyposażone w rakiety, to sygnały alarmu ostrzegawczego należy traktować odpowiedzialnie i szybko reagować – podkreśla dowództwo „Południe”, i określa, że przy maksymalnym wyposażeniu Rosja może dysponować na Morzy Czarnym 40 rakietami Kalibr.

00:35 Zełenski wezwał Chile do wsparcia wysiłków MTK w celu aresztowania Putina

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaapelował we wtorek do parlamentu Chile o wsparcie Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze w sprawie wykonania nakazu aresztowania rosyjskiego dyktatora Władimira Putina.

– Wojny takie jak ta, którą Rosja prowadzi obecnie z Ukrainą, nie mogą być normą. To jest państwo faszystowskie. Państwo terrorystyczne. Państwo zła – stwierdził prezydent Ukrainy. – Dlatego apeluję: wspierajcie wysiłki Międzynarodowego Trybunału Karnego, który niedawno wydał nakaz aresztowania rosyjskiego dyktatora – dodał.

Zełenski zauważył w swoim przemówieniu, że „nie ma takiej zbrodni, której Rosja nie popełniła jeszcze prowadząc tę wojnę. I nie ma takiego narodu, który mógłby pozostać obojętny lub neutralny wobec takiego zła”.

Prezydent Ukrainy podziękował także Republice Chile „za pryncypialne potępienie rosyjskiej agresji, za poparcie odpowiednich rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ”. I za udział Chile w humanitarnym rozminowywaniu Ukrainy.

PAP/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj