Po tym, jak we wtorek Rosjanie wysadzili zaporę wodną w Kachowce, trwa ewakuacja ludności z zalewanych dzielnic i miejscowości. Siły rosyjskie ostrzeliwują też rurociąg amoniaku w obwodzie charkowskim. Inwazja Rosji na Ukrainę trwa 469. dzień.
20:19 Prezydent Ukrainy Zełenski w „Bildzie”: za zniszczeniem tamy stoi Moskwa, która i tak przegra
To jasne, że za zniszczeniem zapory na Dnieprze w Nowej Kachowce stoi Moskwa – powiedział w środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla niemieckiego dziennika „Bild”. Rosja obawia się, że rozpoczniemy kontrofensywę w tym kierunku i chce utrudnić wyzwolenie naszych terytoriów, ale i tak przegra – podkreślił Zełenski.
– Już rok temu mieliśmy informacje, że coś się będzie działo. Również o tym, że tama będzie zaminowana. Ukraina udostępniła te informacje swoim partnerom – wyjaśnił ukraiński prezydent.
– Wielu mówiło, że jest duże ryzyko wysadzenia tamy w powietrze, jeśli wróg wyczuje, że zbliżamy się na te tereny, aby je wyzwolić – dodał.
– Ponieważ zapora w Nowej Kachowce była okupowana przez Rosjan, trudno w tej chwili przedstawić dowody na to, że tama została wysadzona przez wojska Putina – powiedział Zełenski.
– Jakie możemy mieć dowody? Kiedy tam dotrzemy, zbierzemy je – zaznaczył prezydent, podkreślając, że w wyjaśnienie sprawy należy zaangażować także międzynarodowych ekspertów.
Za zniszczenie tamy odpowiada „wyłącznie Rosja i ludzie, którzy obecnie kontrolują ten region” – akcentował ukraiński przywódca. Jak dodał, trudno być zaskoczonym tą katastrofą.
– Nie dziwi nas już nic, co robi Rosja. Tortury, gwałty – to wszystko już się stało. To ich sposób na prowadzenie wojny – skomentował Zełenski.
Prezydent Ukrainy oskarżył też Rosjan o pozostawienie bez pomocy ludności na zalanych terenach okupowanych oraz o uniemożliwianie akcji ratowniczej ukraińskim służbom.
Giną ludzie i zwierzęta, z dachów zalanych budynków widać przepływające zwłoki topielców, to widać po drugiej, okupowanej stronie Dniepru; bardzo trudno jest wydostać ludzi z zajętej przez Rosjan części obwodu chersońskiego – zaznaczył.
– Jeśli nasze siły będą próbowały wydostać ludzi, okupanci będą do nich strzelać. (…) Będziemy mogli zobaczyć wszystkie konsekwencje dopiero za kilka dni, kiedy woda trochę opadnie – dodał.
Zełenski postawił także poważne zarzuty wobec Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) i Czerwonego Krzyża – nadal nieobecnych w miejscu katastrofy, mimo że minęło wiele godzin.
– ONZ i Czerwony Krzyż powinny być tam jako pierwsze, aby ratować życie. Bo po to te struktury zostały stworzone – podkreślił.
Jak zaznaczył, jest „głęboko rozczarowany” reakcją obydwu tych organizacji na prośby ze strony Ukrainy.
– Nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Jestem w szoku – stwierdził Zełenski. Jak dodał, jeśli rekcja już się pojawiła, to była ona „bardzo dyplomatyczna”.
– To, co się teraz dzieje, to tragedia. To katastrofa ekologiczna i tragedia ludzka. To nie pomaga nam w kontrofensywie, nie ułatwia jej – odpowiedział prezydent, zapytany o wpływ zniszczenia zapory na plany ukraińskiej kontrofensywy. Podkreślił, że gdy kontrofensywa się rozpocznie, Rosjanie „na pewno to odczują”.
W ocenie Zełenskiego tragiczne zdarzenie w Kachowce „może pomóc w końcu niektórym pojąć, czym jest Rosja”.
19:11 Sztab generalny Ukrainy: na okupowanych terenach Rosjanie wyrzucają powodzian z domów i uniemożliwiają im ewakuację
W okupowanej Hołej Prystani w obwodzie chersońskim, na południu Ukrainy, Rosjanie przejmują siłą piętrowe domy cywilów, którzy ucierpieli w wyniku powodzi, wyrzuciwszy stamtąd wcześniej prawowitych właścicieli; w miejscowości Kozaczi Łaheri wróg blokuje ludziom możliwość samodzielnej ewakuacji – zaalarmował w środę sztab generalny ukraińskiej armii.
Pod kontrolą najeźdźców znajduje się duża część obszarów zalanych na skutek wysadzenia przez rosyjskie wojska zapory w Nowej Kachowce. Okupanci nie udzielają pomocy Ukraińcom na zajętych terenach i nie ewakuują ludności z zatopionych wsi i miasteczek. W ocenie sztabu dochodzi tam wręcz do aktów przemocy wobec poszkodowanych cywilów.
W Hołej Prystani agresorzy nie tylko wyrzucają mieszkańców z domów, by samemu schronić się w nich przed powodzią, ale też rozmieszczają na dachach tych budynków stanowiska ogniowe. W Kozaczych Łaherach cywile, którzy nie doczekali się od okupacyjnej administracji żadnej pomocy, próbowali ratować się na własną rękę. Jednak rosyjscy żołnierze, znajdujący się pod wpływem alkoholu, zablokowali wszystkie możliwe drogi wyjazdowe z miejscowości i zabronili ewakuacji – czytamy w wieczornym komunikacie sztabu generalnego opublikowanym na Facebooku.
– Rosja nie przejmuje się problemami ludności z okupowanych terytoriów. To (kraj) zdolny do wszelkich zbrodni i zniszczeń na wielką skalę – podkreśliło ukraińskie dowództwo.
Okupanci wysadzili zaporę na Dnieprze w Nowej Kachowce, która tworzy rozciągający się na 240 km Zbiornik Kachowski – poinformowały we wtorek władze Ukrainy. Zlokalizowana na zaporze hydroelektrownia została całkowicie zniszczona. Woda zalała dziesiątki okolicznych osad.
Trwa ewakuacja ludności cywilnej z zachodniej, kontrolowanej przez władze w Kijowie części obwodu chersońskiego. Według informacji ukraińskiego MSW z godzin popołudniowych, na terenach dotkniętych kataklizmem uratowano dotychczas około 1,9 tys. osób, w tym ponad 100 dzieci. Woda zniszczyła tam ponad 2,6 tys. budynków mieszkalnych w 20 miejscowościach.
18:27 Szef MSW Ukrainy: w całym obwodzie chersońskim zatopionych zostało 30 miejscowości
W wyniku wysadzenia przez rosyjskie wojska zapory w Nowej Kachowce zalanych zostało 30 miejscowości w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy; 20 spośród nich znajduje się na zachodnim brzegu rzeki, kontrolowanym przez władze w Kijowie, a reszta na terenach okupowanych – oznajmił w środę ukraiński minister spraw wewnętrznych Ihor Kłymenko.
Z obszarów, które kontrolujemy ewakuowaliśmy dotychczas 1894 osoby. Akcja ratunkowa jest kontynuowana. W tych operacjach uczestniczą funkcjonariusze i pracownicy MSW oraz innych struktur państwowych, a także wolontariusze – powiadomił minister, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Trudna sytuacja panuje też w rejonie (powiecie) basztańskim sąsiedniego obwodu mikołajowskiego. Zalanych zostało tam 12 miejscowości, ewakuowano 166 osób – poinformował Kłymenko.
Szef MSW podkreślił, że w najgorszym położeniu znaleźli się mieszkańcy terenów okupowanych w lewobrzeżnej (wschodniej) części Chersońszczyzny.
– Rosjanie w ogóle nie ewakuują tych ludzi, pozostawili ich na pastwę losu. Zwróciliśmy się (w tej sprawie) do organizacji międzynarodowych. Wypracowujemy też plan działania, dzięki któremu moglibyśmy w maksymalnym możliwym stopniu pomóc naszym obywatelom (z okupowanych ziem) ratować życie i zdrowie – zapewnił Kłymenko.
Wcześniej, o godz. 14 czasu polskiego, ukraińska Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych informowała, że w zachodniej części obwodu chersońskiego ewakuowano ponad 1,7 tys. osób, w tym 103 dzieci. Jak wówczas przekazywano, woda zniszczyła tam ponad 2,6 tys. budynków mieszkalnych w 20 miejscowościach.
Rosyjskie wojska wysadziły zaporę na Dnieprze w Nowej Kachowce, która tworzy rozciągający się na 240 km Zbiornik Kachowski – powiadomiły we wtorek władze Ukrainy. Zlokalizowana na zaporze hydroelektrownia została całkowicie zniszczona.
16:34 Ukraińskie wojsko: rosyjskie siły ostrzeliwały cywilów uciekających z Chersonia, dziesiątki pocisków wylądowały w wodzie
We wtorek mieszkańcy Chersonia na południu Ukrainy w pośpiechu ewakuowali się przed wzbierającą falą powodziową, wywołaną zniszczeniem przez rosyjskie wojska zapory w Nowej Kachowce; wróg ostrzeliwał uciekających cywilów, w wodzie wylądowały dziesiątki pocisków – relacjonował w środę Serhij Serhejew, rzecznik ukraińskiej 124. brygady Obrony Terytorialnej.
Najtrudniejsza sytuacja panuje w chersońskich dzielnicach Ostriw i Korabeł, położonych na wyspach na Dnieprze. We wtorek możliwe jeszcze było podstawienie tam autokarów, którymi ewakuowano mieszkańców Ostriwa.
Rosyjskie wojska, stacjonujące po drugiej stronie rzeki, ostrzelały wówczas uciekających cywilów ze wszystkiego, co miały pod ręką, w tym z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych. Było widać, jak dziesiątki pocisków lądują w wodzie. Rosjanie po prostu nie mają sumienia i nie pozwalają ludziom na ewakuację. Utrudniają te działania, jak tylko mogą – powiedział Serhejew w rozmowie z korespondentem agencji UNIAN.
– Nikt nie zginął, ale są ranni. Nasi chłopcy, wojskowi, znajdowali się jednak na miejscu i udzielili poszkodowanym niezbędnej pomocy – dodał rzecznik.
Rosyjscy okupanci wysadzili zaporę w Nowej Kachowce, która tworzy rozciągający się na 240 km Zbiornik Kachowski – poinformowały we wtorek władze Ukrainy. Zlokalizowana na zaporze hydroelektrownia została całkowicie zniszczona. Woda zalała dziesiątki okolicznych osad.
Trwa ewakuacja ludności cywilnej z zachodniej, kontrolowanej przez władze w Kijowie części obwodu chersońskiego. Według informacji ukraińskiej Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS) z godzin popołudniowych, na terenach dotkniętych kataklizmem uratowano dotychczas ponad 1,7 tys. osób, w tym 103 dzieci. Woda zniszczyła tam ponad 2,6 tys. budynków mieszkalnych w 20 miejscowościach.
Większość zalanych obszarów znajduje się obecnie pod kontrolą rosyjskich najeźdźców. Okupanci nie udzielają pomocy Ukraińcom na zajętych terenach i nie ewakuują ludności z zatopionych wsi i miasteczek.
15:23 Szef Rady Bezpieczeństwa Ukrainy: Putin osobiście podjął decyzję o wysadzeniu zapory w Nowej Kachowce
Decyzja o wysadzeniu w nocy z poniedziałku na wtorek zapory na Dnieprze w Nowej Kachowce nie została podjęta ani przez rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu, ani żadnego z dowódców wojskowych, lecz osobiście przez Władimira Putina – oznajmił w środę sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RNBiO) Ołeksij Daniłow.
– Rosyjscy terroryści zniszczyli tamę przy użyciu materiałów wybuchowych, które zostały tam podłożone z wyprzedzeniem (jeszcze) we wrześniu-październiku ubiegłego roku. Do eksplozji doszło wczoraj, najprawdopodobniej na polecenie Moskwy. Rozkaz (…) wyszedł z Kremla, z gabinetu Putina. Takie decyzje nie są podejmowane na innych szczeblach. To nie mógł być szczebel batalionu, dywizji ani nawet szczebel (ministra obrony) Szojgu – wyjaśnił Daniłow w rozmowie z Radiem Swoboda.
W ocenie szefa RBNiO przed wysadzeniem zapory rosyjskie wojska celowo podniosły poziom wody w Zbiorniku Kachowskim powyżej zakładanego poziomu maksymalnego, wynoszącego 18,6 metra. W poniedziałek poziom wody w zalewie szacowano na ponad 19 metrów.
Zrobili to świadomie, żeby wyrządzić jak największe szkody w wyniku zniszczenia tamy; wróg próbuje w ten sposób powstrzymać ukraińską kontrofensywę – podkreślił polityk.
Rosyjscy okupanci wysadzili zaporę w Nowej Kachowce, która tworzy rozciągający się na 240 km Zbiornik Kachowski – poinformowały we wtorek władze Ukrainy. Zlokalizowana na zaporze hydroelektrownia została całkowicie zniszczona. Woda zalała dziesiątki okolicznych osad.
Trwa ewakuacja ludności cywilnej z zachodniej, kontrolowanej przez władze w Kijowie części obwodu chersońskiego. Według informacji ukraińskiej Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS) z godzin przedpołudniowych, na terenach dotkniętych kataklizmem uratowano dotychczas ponad 1,5 tys. osób. Woda zniszczyła tam ponad 1,9 tys. budynków mieszkalnych w 20 miejscowościach.
Większość zalanych obszarów znajduje się obecnie pod kontrolą rosyjskich najeźdźców. Okupanci nie udzielają pomocy Ukraińcom na zajętych terenach i nie ewakuują ludności z zatopionych wsi i miasteczek.
15:08 Wiceszef MSWiA rozmawiał z komisarzem UE o pomocy Ukrainie po zniszczeniu tamy na Dnieprze
Wiceszef MSWiA Bartosz Grodecki rozmawiał z komisarzem UE ds. zarządzania kryzysowego Janezem Lenarcziczem o pomocy Ukrainie po zniszczeniu przez Rosjan tamy na Dnieprze. Poprosiłem o zintensyfikowanie działań pomocowych oraz zadeklarowałem wsparcie naszego hubu logistycznego – wyjaśnił PAP.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji podało w środę, że wiceminister rozmawiał telefonicznie z Lenarcziczem w sprawie pilnego uruchomienia Unijnego Mechanizmu Ochrony Ludności w związku ze zniszczeniem przez Rosję tamy na Dnieprze.
– Potwierdziłem u komisarza złożenie przez stronę ukraińską zapotrzebowania i wniosku o uruchomienie Unijnego Mechanizmu Ochrony Ludności. Przekazałem także informację na temat aktualnej sytuacji w regionie oraz o udzielonej już przez nasz rząd pomocy. Poprosiłem również o zintensyfikowanie działań pomocowych oraz zadeklarowałem wsparcie naszego hubu logistycznego – wyjaśnił PAP Bartosz Grodecki.
Szef MSWiA Mariusz Kamiński poinformował wcześniej w środę, że w związku z dramatyczną sytuacją ludności cywilnej po wysadzeniu przez Rosję zapory na Dnieprze w Nowej Kachowce Ukrainie zostanie przekazany sprzęt do Państwowej Straży Pożarnej. To 10 cystern na wodę o pojemności 18 tys. litrów, a także 10 pomp wysokiej wydajności około 12 tys. litrów na minutę każda.
O zapotrzebowanie rzeczowe strona ukraińska wystąpiła za pośrednictwem Centrum Koordynacji Reagowania Kryzysowego (ERCC) w ramach unijnego mechanizmu. MSWiA przypomniało w środę, że Polska od 2022 roku zabiegała o wsparcie dla Ukrainy we wstąpieniu do tego systemu.
Władze Ukrainy poinformowały, że Rosjanie wysadzili w nocy z poniedziałku na wtorek zaporę w Nowej Kachowce, która tworzy rozciągający się na 240 km Zbiornik Kachowski. Według władz ukraińskich zlokalizowana na zaporze hydroelektrownia została całkowicie zniszczona i może to być „największa katastrofa technologiczna od dziesięcioleci”. Wszystkie służby ukraińskie postawione są w stan gotowości, trwa ewakuacja ludności z terenów zagrożonych zatopieniem.
13:33 Rosyjskie jednostki odsunęły się w obwodzie chersońskim od Dniepru o 5-15 km
Rosyjskie jednostki w obwodzie chersońskim zostały wycofane o 5-15 km od poprzednich pozycji – poinformowała w środę rzeczniczka Dowództwa Operacyjnego Południe Armii Ukrainy Natalia Humeniuk.
Humeniuk powiedziała, że Rosjanie rozpoczęli ten ruch na kilka dni przed zniszczeniem tamy w Nowej Kachowce. W rezultacie „zdolność okupantów do terroryzowania moździerzami prawobrzeżnego obwodu chersońskiego jest utrudniona” – stwierdziła. Siły rosyjskie nadal jednak ostrzeliwują prawy brzeg Dniepru, „terroryzując ludność cywilną nawet w warunkach ewakuacji humanitarnej” – dodała cytowana przez agencję Unian Humeniuk.
Zapora na Dnieprze w Nowej Kachowce została zniszczona we wtorek rano. Woda zalała dziesiątki okolicznych osad. – Większość zalanych terytoriów znajduje się obecnie pod okupacją rosyjskich najeźdźców. Okupanci nie udzielają pomocy Ukraińcom na zajętych terenach i nie ewakuują ludności z zalanych wsi i miasteczek – poinformowała agencja Unian.
12:36 Alarm przeciwlotniczy odwołany; ogłoszono go m.in. w obwodach graniczących z Polską
Ponad pół godziny trwał w środę alarm przeciwlotniczy na terytorium całej Ukrainy, ogłoszony przed południem czasu lokalnego i wywołany prawdopodobnie aktywnością rosyjskiego lotnictwa bojowego. Alarm ogłoszono m.in. obwodach sąsiadujących z Polską obwodach
W Kijowie alarm ogłoszono około godz. 11.30 (10.30 czasu polskiego). Komunikat o jego odwołaniu opublikowano po godz. 12.
W sieciach społecznościowych poinformowano o starcie z lotnisk w Rosji ciężkich myśliwców MiG-31K, mogących przenosić rakiety ponaddźwiękowe Kindżał. – W powietrzu znajduje się już siedem MiG-31K – pisał w Telegramie Oficjalny Radar Alarmów.
Alarm ogłoszony był na terytorium całego kraju, w tym sąsiadujących z Polską obwodach wołyńskim, lwowskim i zakarpackim.
11:59 Wysadzenie tamy przynosi niewymierne straty w środowisku naturalnym
Wysadzenie tamy w Nowej Kachowce przynosi niewymierne straty w środowisku naturalnym; zagrożone są co najmniej trzy rezerwaty, znajdujące się na liście Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN) – podają ukraińskie źródła.
Ukraińskie ministerstwo obrony opublikowało film, na którym widać tysiące ryb, wyrzuconych na brzeg w miejscowości Marianskie w obwodzie dniepropietrowskim – prawdopodobnie na skutek odpływu wody oraz/lub z powodu zatrucia szkodliwymi substancjami, które dostały się do wody. W środę informowano o setkach ton mazutu, które dostały się do Dniepru.
W komentarzu napisano, że jest to efekt „katastrofy wywołanej przez człowieka”. „Zniszczeniu uległy trzy rezerwaty przyrody z unikatowymi gatunkami roślin i zwierząt z listy IUCN”.
Wielu ekspertów zwraca uwagę, że nie tylko ludzie są poszkodowani na skutek wysadzenia zapory. Utonęło wiele zwierząt domowych (psy, koty) czy gospodarczych (krowy, świnie). W okupowanej Nowej Kachowce zalany został ogród zoologiczny; zginęły niemal wszystkie zwierzęta, uratowały się tylko kaczki i łabędzie.
Władze Ukrainy podkreślają, że wysadzenie hydroelektrowni w Nowej Kachowce jest katastrofą ekologiczną na skalę „niespotykaną w Europie od dziesięcioleci”.
11:44 Zniszczenie tamy na Dnieprze zagraża 500 tys. hektarów pól uprawnych na południu Ukrainy
Po zniszczeniu tamy w Nowej Kachowce tysiące hektarów pól zostanie zalanych, a co najmniej 500 tys. ha gruntów odciętych od możliwości nawadniania może zamienić się w pustynie – oświadczyło we wtorek ministerstwo rolnictwa Ukrainy cytowane przez agencję Reutera.
Ministerstwo podało, że w ostatnim przedwojennym roku systemy irygacyjne nawadniały na południu Ukrainy 584 tysiące hektarów pól, z których rolnicy zebrali około 4 milionów ton zbóż i nasion roślin oleistych. Zniszczenie tamy spowodowało, że 94 procent systemów irygacyjnych w obwodzie chersońskim i 74 proc. w zaporoskim nie będzie w stanie przepompowywać wystarczającej ilości wody. W sumie dotkniętych może zostać 31 systemów irygacyjnych.
Ministerstwo przytoczyło również wstępne szacunki wskazujące, że około 10 000 hektarów gruntów rolnych na prawym brzegu obwodu chersońskiego zostanie zalanych wodą wypływającą z zalewu. – Kilkakrotnie więcej (gruntów znajdzie się pod wodą) na lewym brzegu regionu, który jest obecnie okupowany – powiadomiło ministerstwo. Resort nie podał, jaka część plonów może zostać utracona z powodu powodzi. W ubiegłym tygodniu szef resortu rolnictwa Mykoła Solski zakładał, że w tym roku Ukraina może zebrać 18 milionów ton zbóż ozimych (w produkcji dominuje pszenica ozima).
11:36 Ksiądz z Chersonia dla PAP: sytuacja w mieście spokojniejsza; nie wiadomo, co z wiernymi na ziemiach okupowanych po drugiej stronie Dniepru
Po wysadzeniu we wtorek przez Rosjan tamy na Dnieprze w Nowej Kachowce sytuacja w leżącym nad tą samą rzeką Chersoniu jest unormowana, jednak zaniepokojenie wywołuje brak informacji o wiernych na terytorium okupowanym – powiedział w środę PAP proboszcz parafii rzymskokatolickiej w Chersoniu, ks. Maksym Padlewski.
– Dziś sytuacja jest o wiele spokojniejsza, niż wczoraj, bo wczoraj od samego rana prowadzona była ewakuacja. Wywieziono sporo ludzi z terenów zagrożonych, bądź zalewanych wodą. Dziś ratownicy wciąż pływają na łodziach, sprawdzając, czy ktoś nie pozostał w domu i ratując pozostawione zwierzęta – poinformował w rozmowie telefonicznej.
W Chersoniu całkowicie zalana została dzielnica Ostriw, która znajduje się na wyspie na Dnieprze. Mosty, które tam prowadziły, we wtorek były zalane wodą.
– Nasi parafianie, którzy mieszkali w dzielnicach zalanych, wyjechali stamtąd wcześniej. Nie słyszałem, by ktoś z parafian ucierpiał – podkreślił duchowny.
Według jego relacji w mieście na razie nie ma problemów z dostawami wody pitnej, lekarstwami, czy żywnością. – Ale nie wiadomo, co będzie dalej – stwierdził.
Największe zaniepokojenie księdza wywołuje jednak brak informacji o wiernych, którzy mieszkają na drugim, okupowanym przez wojska rosyjskie brzegu Dniepru. Według władz ukraińskich okupanci nie przeprowadzili tam ewakuacji ludności.
– Na lewym brzegu Dniepru, na terytorium okupowanym, są parafie katolickie, ale niewiele wiemy o tym, co tam się dzieje. Są ogromne problemy z komunikacją, brakuje łączności z nimi – podkreślił ks. Padlewski.
11:22 Doradca prezydenta: to oczywistość, że Rosjanie wysadzili tamę, ale są tacy, którzy to podważają
Oczywiste jest, że to Rosjanie wysadzili tamę w Kachowce. Dziesiątki wsi i miasteczek znalazły się pod wodą. Giną zwierzęta, a ludzie siedzą na dachach i błagają o pomoc. Są jednak tacy, którzy powielają spiskowe teorie – napisał w środę na Twitterze doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.
– Katastrofa ekologiczna. Ogromne szkody w ukraińskim sektorze energetycznym i rolnym, ryzyko poważnej suszy w trzech regionach. A niektóre światowe media pytają: +Kto jest winny? Trudno powiedzieć… Nigdy nie poznamy prawdy+. Chociaż prawda jest oczywista – napisał Podolak.
Doradca ukraińskiego prezydenta odniósł się tym samym do niektórych opinii, które winę za runięcie zapory przypisują Ukraińcom. Taką tezę lansuje np. cytowany przez Podolaka najbogatszy człowiek świata Elon Musk. – Czy to jakiś jawny absurd? A może dowód na teorię, że im bardziej absurdalne kłamstwo, tym bardziej opłaca się je sprzedać? – pyta Mychajło Podolak.
Nie wszyscy eksperci wypowiadający się w mediach są przekonani, że tama w Nowej Kachowce na pewno runęła w efekcie wysadzenia jej we wtorek w nocy przez Rosjan.
Doktor Mohammad Heidarzadeh, wykładowca na Wydziale Architektury i Inżynierii Lądowej Uniwersytetu w Bath w Wielkiej Brytanii, stwierdził na łamach portalu Science Media Centre: „Z konstrukcyjnego punktu widzenia tama (w Nowej Kachowce) jest zaporą nasypową (ziemną), co oznacza, że jest wykonana ze żwiru i skał z glinianym rdzeniem pośrodku jako elementem uszczelniającym. Niestety, tego typu tamy są niezwykle wrażliwe i zazwyczaj są szybko zmywane w przypadku częściowego naruszenia. I to jest powód, dla którego tama została już całkowicie zmyta. Najwyraźniej korpus zapory został trafiony przez kilka rakiet podczas konfliktu ukraińsko-rosyjskiego i doznał częściowego uszkodzenia. Lecz to wystarczyło, aby spowodować całkowite zawalenie się zapory, ponieważ przepływ wody może z łatwością zmyć materiały glebowe korpusu zapory w ciągu zaledwie kilku godzin. Gwałtowne zawalenie się zapór ziemnych było obserwowane kilkakrotnie w ciągu ostatnich kilku dekad” – napisał dr Heidarzadeh.
10:57 Alarm powietrzny w całym kraju; przyczyną aktywność rosyjskiego lotnictwa
W związku z aktywnością rosyjskiego lotnictwa na całym terytorium Ukrainy ogłoszono w środę alarm powietrzny i polecono mieszkańcom ukrycie się w schronach. W Kijowie syreny alarmowe zawyły ok. godz. 11.30 (10.30 w Polsce).
W sieciach społecznościowych poinformowano o starcie z lotnisk w Rosji ciężkich myśliwców MiG-31K, mogących przenosić rakiety ponaddźwiękowe Kinżał. „W powietrzu znajduje się już siedem MiG-31K” – przekazał w Telegramie Oficjalny Radar Alarmów.
Alarm ogłoszono na terytorium całego kraju, w tym sąsiadujących z Polską obwodach wołyńskim, lwowskim i zakarpackim.
10:25 Prezydent: setki tysięcy ludzi pozbawione dostępu do wody pitnej na skutek wysadzenia tamy w Nowej Kachowce
Setki tysięcy ludzi pozbawione są dostępu do wody pitnej na skutek wysadzenia tamy w Nowej Kachowce – oznajmił w środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
– Zniszczenie jednego z największych zbiorników wodnych na Ukrainie jest absolutnie celowe… Setki tysięcy ludzi zostało pozbawionych normalnego dostępu do wody pitnej – stwierdził Zełenski na swoim profilu w Telegramie.
Również w środę ukraińska Państwowa Agencja Odbudowy i Rozwoju Infrastruktury poinformowała o planach budowy trzech odcinków wodociągów o długości 87 kilometrów, by wznowić dostawy wody do miast i wsi, które mają problemy z zaopatrzeniem w wodę z powodu wysadzenia zapory w Nowej Kachowce.
Jak powiedział szef agencji i wicepremier infrastruktury Mustafa Najem, „planujemy jak najszybciej rozpocząć budowę rurociągu i przepompowni (…). Naszym pierwszym krokiem jest skoordynowanie trasy rurociągu, biorąc pod uwagę rozwój osiedli i istniejące media. Następnie przystąpimy do przygotowania dokumentacji projektowej. Po pracach geologicznych i geodezyjnych będziemy mieli jaśniejszy obraz i będziemy mogli dokładnie określić, ile czasu potrzebujemy na ukończenie tak ogromnego projektu” – dodał Najem w oświadczeniu.
Wodociąg będzie transportował 300 tys. metrów sześciennych wody dziennie z możliwością zwiększenia tej ilości – podała w środę kierowana przez Mustafę Najema agencja na swoim profilu na Facebooku.
Wicepremier i minister rozwoju społeczności lokalnych i infrastruktury Ołeksandr Kubrakow, któremu podlega agencja, również zapowiedział jak najszybsze rozpoczęcie budowy wodociągów. – Jednym z naszych priorytetów jest teraz szybkie zapewnienie regionom dotkniętym powodzią stabilnych dostaw wody. Już teraz, wraz z zespołem Agencji Odbudowy, Ministerstwa Środowiska, ratownikami, wojskiem i władzami lokalnymi pracujemy w terenie, aby jak najszybciej rozpocząć budowę – powiedział Kubrakow, cytowany przez Interfax-Ukraina.
09:27 Resort obrony W. Brytanii: struktura tamy w Kachowce ulegnie dalszemu zniszczeniu
Struktura tamy na Dnieprze w Kachowce prawdopodobnie ulegnie dalszemu zniszczeniu w ciągu najbliższych kilku dni, co spowoduje dodatkowe powodzie, nie ma natomiast bezpośredniego zagrożenia dla Zaporoskiej Elektrowni Atomowej – przekazało w środę brytyjskie ministerstwo obrony.
Jak napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, kontrolowana przez Rosjan zapora w Kachowce uległa częściowemu zawaleniu tuż przed godziną 03:00 czasu lokalnego we wtorek, a do godziny 12:00 cała wschodnia część zapory oraz znaczna część infrastruktury wodnej zostały zmiecione. Zwrócono uwagę, że przed zawaleniem poziom wody w zbiorniku Kachowka był rekordowo wysoki, czego skutkiem jest szczególnie duża ilość wody zalewającej obszar w dole rzeki.
Oceniono, że Zaporoska Elektrownia Atomowa, która znajduje się w odległości 120 km od tamy, najprawdopodobniej nie będzie musiała mierzyć się z dodatkowymi problemami związanymi z bezpieczeństwem w wyniku spadku poziomu wody w zbiorniku. Struktura tamy prawdopodobnie jednak ulegnie dalszemu zniszczeniu w ciągu najbliższych kilku dni, powodując dodatkowe powodzie.
09:24 Władze: po wysadzeniu zapory na Dnieprze w obwodzie chersońskim pod wodą 1852 domy, ewakuowano 1,5 tys. osób
Po wysadzeniu zapory na Dnieprze na prawym (zachodnim) brzegu rzeki pod wodą znalazło się 1852 domów; do rana ewakuowano 1457 osób – powiadomił w środę szef władz obwodu chersońskiego Ołeksandr Prokudin. Prognozuje się, że w ciągu 20 godzin poziom wody podniesie się o kolejny metr.
– Z powodu poważnego uszkodzenia zapory wody będzie jeszcze przybywać. Według naszych prognoz w ciągu 20 godzin poziom wody podniesie się jeszcze o ok. 1 m – przekazał Prokudin w oświadczeniu opublikowanym w Telegramie w środę rano. Jednocześnie intensywność podtopień zmniejsza się.
– Według stanu na rano pod wodą znalazło się 1852 domów na prawym brzegu obwodu chersońskiego. W nocy o pomoc poprosiło 13 osób, w tym pięcioro mieszkańców lewego brzegu. Ewakuowano 1457, w tym 1286 mieszkańców (chersońskiej) dzielnicy Korabeł – dodał Prokudin.
We wtorek władze Ukrainy poinformowały, że Rosjanie wysadzili zaporę w Nowej Kachowce, która tworzy rozciągający się na 240 km Zbiornik Kachowski. Zlokalizowana na zaporze hydroelektrownia została całkowicie zniszczona. Poziom wody w zbiorniku szybko opada, trwa ewakuacja zagrożonych zalaniem terenów położonych poniżej tamy.
08:23 „Guardian” opublikował zdjęcia satelitarne pokazujące skalę zniszczeń po wysadzeniu tamy w Nowej Kachowce
Zdjęcia z terenów zalanych po wysadzeniu tamy w Nowej Kachowce dostarczone przez Maxar Technologies pokazują ponad 2500 km kwadratowych i dają pewne wyobrażenie o skali zniszczeń – napisał w środę brytyjski „Guardian”, zamieszczając zdjęcia porównujące widok obszarów delty Dniepru przed i po zniszczeniu zapory.
Zdjęcia satelitarne wykonane przez Maxar Technologies pokazują niszczycielskie skutki powodzi w miastach i wsiach wzdłuż Dniepru. Około 17 tys. osób zostało ewakuowanych z miejscowości, które znalazły się na drodze powodzi. Zdjęcia obejmują ponad 2500 km kwadratowych między Nową Kachowką a Zatoką Dnieprowską na południowy zachód od Chersonia, co daje pewne wyobrażenie o skali kryzysu.
Zdjęcia pokazują domy i budynki zanurzone w wodzie; widać jedynie dachy. Woda zalewa parki, ziemię rolną i infrastrukturę.
Martin Griffiths, podsekretarz generalny ds. humanitarnych i koordynator ds. pomocy w sytuacjach kryzysowych w ONZ, powiedział Radzie Bezpieczeństwa ONZ, że „ogrom katastrofy zostanie w pełni uświadomiony dopiero w nadchodzących dniach” – napisał „Guardian”. Gazeta cytuje też jednego z doradców prezydenta Ukrainy, który powiedział, że „obecnie rozgrywa się globalna katastrofa ekologiczna … a tysiące zwierząt i ekosystemów zostanie zniszczonych w ciągu najbliższych kilku godzin”.
07:49 Sztab: Rosjanie wysadzili tamę na Dnieprze, nie zaprzestając ataków rakietowych i lotniczych
Rosjanie, dopuszczając się zbrodni wojennej, wysadzili tamę na Dnieprze w celu niedopuszczenia do ruchu ukraińskich wojsk – oświadczył w środę rano w komunikacie sztab generalny armii Ukrainy.
– W wyniku tego aktu terrorystycznego ok. 80 miejscowości znajduje się w strefie podtopienia – podano w porannym komunikacie sztabu generalnego.
– Rosja kontynuuje wojnę najeźdźczą, nie licząc się ze stratami. By osiągnąć swoje cele stosuje taktykę terroru, ostrzeliwuje obiekty cywilne, w tym dzielnice mieszkalne – podsumowano.
W ciągu doby armia agresora przeprowadziła 35 ataków rakietowych z użyciem rakiet Ch-101/Ch-555 (wszystkie zostały strącone). Rosjanie dokonali też 41 ataków lotniczych i 57 ostrzałów z wyrzutni wieloprowadnicowych. Są ofiary i ranni wśród cywilów, zniszczone bloki mieszkalne i prywatne oraz inna infrastruktura cywilna.
– Przeciwnik w dalszym ciągu koncentruje wysiłki na próbach pełnego zajęcia obwodów ługańskiego i donieckiego. W ciągu minionej doby miało miejsce ponad 30 starć – podano.
Jak podano, siły ukraińskie odparły 13 ataków rosyjskich w rejonie Marjinki w obwodzie donieckim. Na kierunku łymanskim wrogowie podejmowali nieudane natarcia w rejonie Kreminnej, Biłohoriwki oraz Berestowego. W rejonie Bachmutu celem ich (nieudanych – według sztabu) ataków była Kliszczijiwka.
07:30 ISW: na zalaniu delty Dniepru Rosjanie mogą więcej zyskać, niż stracić
Rosjanie mogli wysadzić tamę w Nowej Kachowce po to, by utrudnić Ukraińcom działania kontrofensywne – ocenił w najnowszym raporcie amerykański think tank Instytut Badań nad Wojną (ISW).
Prognozy ekspertów amerykańskich i europejskich są zgodne z przewidywaniami ISW z października 2022 r. dotyczącymi tego, że Rosjanie mogą odnieść potencjalnie większe korzyści z zalania delty Dniepru pomimo uszkodzenia własnych przygotowanych pozycji obronnych niż Ukraińcy – twierdzą eksperci think tanku. ISW oceniło, że wojska rosyjskie mogą wykorzystać powódź do poszerzenia Dniepru i skomplikować ukraińskie próby kontrofensywy na i tak trudnym terenie. Rosjanie bardzo zaniepokoili się ukraińskimi przygotowaniami do przekroczenia rzeki i kontrataku na wschodni brzeg obwodu chersońskiego.
Materiały filmowe z wtorku, potwierdzone wpisami rosyjskich blogerów wojskowych, wskazują, że powódź zmyła ukraińskie pozycje w pobliżu linii brzegowej Dniepru i zmusiła ukraińskie formacje do ewakuacji pod ostrzałem rosyjskiej artylerii – napisał ISW.
Ośrodek zwrócił też uwagę, że rosyjska propaganda stara się przerzucić odpowiedzialność za wysadzenie tamy na Ukraińców. Rzecznik Kremla Pieskow oświadczył, że siły ukraińskie przeprowadziły atak sabotażowy na zaporę, ponieważ „ukraińskie siły zbrojne nie osiągają swoich celów” w operacjach ofensywnych. Wyjaśnienie to jest nieprawdopodobne – zwracają uwagę eksperci ISW – ponieważ siły ukraińskie nie przeprowadziły jeszcze operacji ofensywnych na dużą skalę. Minister obrony Szojgu stwierdził, że siły ukraińskie zamierzają wysłać siły z chersońskiego odcinka frontu, aby wesprzeć „nieudane” operacje ofensywne w innych miejscach. Ukraińcy mieliby zniszczyć tamę, aby zakłócić zdolność sił rosyjskich do wykorzystania słabości ukraińskiej obrony na zachodnim (prawym) brzegu obwodu chersońskiego. To wyjaśnienie jest zdaniem ISW również nieprawdopodobne, ponieważ ograniczone siły rosyjskie na wschodnim (lewym) brzegu rzeki nie stanowią znaczącego zagrożenia dla zachodniego (prawego) brzegu.
ISW cytuje też w najnowszym raporcie dyrektora Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) Rafaela Grossiego, który oświadczył, że spadek poziomu wody w Zbiorniku Kachowskim „nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla bezpieczeństwa elektrowni jądrowej w Zaporożu”; tego samego zdania są ukraińscy urzędnicy. Grossi stwierdził, że Elektrownia Jądrowa pompuje wodę do swoich kanałów chłodzących i powiązanych systemów, a duży zbiornik wodny położony w bezpośrednim sąsiedztwie elektrowni „wystarczy, aby zapewnić wodę do chłodzenia przez kilka miesięcy”. TO samo powiedział prezes ukraińskiego operatora energii jądrowej Enerhoatom Petro Kotin.
07:30 Gen. Skrzypczak: wysadzenie zapory na Dnieprze świadczy o tym, że Rosjanie są zaniepokojeni rozwojem sytuacji wojskowej
Wysadzenie zapory na Zbiorniku Kachowskim świadczy o tym, że Rosjanie są mocno zaniepokojeni rozwojem sytuacji wojskowej; chcą się zabezpieczyć przed uderzeniami armii ukraińskiej z kierunku Chersonia – ocenił w rozmowie z PAP były dowódca Wojsk Lądowych, gen. broni rez. Waldemar Skrzypczak.
Władze Ukrainy poinformowały, że Rosjanie wysadzili w nocy z poniedziałku na wtorek zaporę w Nowej Kachowce, która tworzy rozciągający się na 240 km Zbiornik Kachowski. Według władz ukraińskich zlokalizowana na zaporze hydroelektrownia została całkowicie zniszczona i może to być „największa katastrofa technologiczna od dziesięcioleci”. Wszystkie służby ukraińskie postawione są w stan gotowości, trwa ewakuacja ludności z terenów zagrożonych zatopieniem.
Gen. Skrzypczak ocenił, że wysadzenie zapory na Zbiorniku Kachowskim świadczy o tym, że Rosjanie „są mocno zaniepokojeni rozwojem sytuacji operacyjnej, sytuacji wojskowej” i że „chcą się zabezpieczyć przed uderzeniami armii ukraińskiej z kierunku Chersonia”.
Jego zdaniem, Rosjanie takie zagrożenie widzieli już w kwietniu ubiegłego roku. – Kiedy Ukraińcy zaczęli atakować przyczółek chersoński, gdzie byli mocno osadzeni Rosjanie, Rosjanie już wtedy z obawy przed tym, że Ukraińcy wyrzucą ich z tego przyczółka zaminowali tamę na Zbiorniku Kachowskim – powiedział Skrzypczak.
– Widać wyraźnie, że Rosjanie oceniają, że ten kierunek jest kierunkiem dla nich zagrożony, szczególnie na kierunku Chersoń – Krym – dodał.
Według niego, wysadzenie zapory na Zbiorniku Kachowskim na kilkanaście dni na pewno wyłączy ten kierunek ze zdolności do przeprowadzenia przez Ukraińców szeroko zakrojonych operacji bojowych. – Zalewając ten kierunek Rosjanie czynią go niedostępnym dla wojsk ukraińskich tych operacyjnych, bo wojska specjalne mogą tam działać, ale operacyjne nie – stwierdził.
– Moim zdaniem Ukraińcy mają świadomość, że ten kierunek mają zamknięty i będą prowadzić działania jakieś rajdowe, bo nic więcej zrobić nie będą mogli przez czas, kiedy te tereny będą niedostępne – dodał były dowódca Wojsk Lądowych.
Tama w Nowej Kachowce, w okupowanej przez Rosję części obwodu chersońskiego, była jedyną spośród sześciu zapór na Dnieprze, zajętą przez Rosjan. W sąsiednim obwodzie zaporoskim znajduje się Zaporoska Elektrownia Atomowa, okupowana przez wojska rosyjskie. Siłownia nie funkcjonuje, ale wciąż potrzebuje wody z tworzonego przez wysadzoną tamę zbiornika do chłodzenia reaktorów.
06:54 Wolontariusz z Chersonia dla PAP: trwa ewakuacja po wysadzeniu przez Rosjan tamy na Dnieprze, ściągamy ludzi z dachów
Przez zalane wodą dzielnice Chersonia niosą się fale odpadów i śmieci, a mieszkańcy dzielnic nad Dnieprem są ewakuowani do wyższych części miasta. – Ściągamy ludzi z dachów, wywozimy ich łódkami i pontonami – mówi PAP wolontariusz z Chersonia Ihor Curkan.
– Pomagałem w ewakuacji na dworcu i bezpośrednio z zatopionych miejsc. Niektórzy mieszkańcy bloków, zwłaszcza starsi, odmawiali ewakuacji, bo myślą, że na 10. piętrze woda ich nie dosięgnie. Ci z domów prywatnych nie mieli wyjścia, bo przecież nie będą siedzieli na dachu – powiedział w rozmowie telefonicznej Curkan.
Ewakuacja była konieczna po wysadzeniu przez Rosjan we wtorek zapory na Dnieprze w Nowej Kachowce. To około 70 kilometrów na wschód od Chersonia, który również położony jest na tą rzeką. Wyższa, lewobrzeżna część miasta jest bezpieczna.
Najgorsza sytuacja panuje w dzielnicy Ostriw na wyspie pośrodku Dniepru. Rozmówca PAP wskazuje, że zagrożone jest tam nie tylko życie ludzi. Wezbrana rzeka niesie tony odpadów zagrażające też bezpieczeństwu środowiska.
– W rzece pływa wszystko. Wszystko, co ludzie mieli na podwórkach: meble, paliwo, fekalia – relacjonuje Curkan.
Przed wywołaną przez Rosjan powodzią na Ostriw można było dostać się przez trzy mosty. Obecnie przejście możliwe jest wyłącznie przez stary most kolejowy – wyjaśnia wolontariusz. – Wyspa jest całkowicie zalana, ludzie są wywożeni łódkami i pontonami. Na osiedlu domów jednorodzinnych woda sięga aż po dach – opowiada.
Na wielu podwórkach trzeba było ratować także pozostawione przez ludzi zwierzęta. – Koty, a przede wszystkim psy, które trzeba było odwiązywać od łańcuchów. Jesteśmy pogryzieni i podrapani – mówi.
Mieszkańcom zalanych terenów władze Chersonia i obwodu chersońskiego zaoferowały ewakuacje do innych miast Ukrainy. – Na dworcu chętnych do ewakuacji było mało. Większość ludzi umieszczono w szpitalach i schroniskach. Niektórzy z tych, którzy mieszkają nad rzeką, odmówili wyjazdu i przenieśli się do znajomych czy rodziny, która mieszka wyżej – powiedział Ihor Curkan.
W nocy z poniedziałku na wtorek rosyjskie wojska wysadziły w powietrze zaporę na Dnieprze w okupowanej Nowej Kachowce na południu Ukrainy. Pod wodą znalazło się ponad 20 miejscowości po obu stronach rzeki, trwa ewakuacja cywilów. W ocenie władz w Kijowie najeźdźcy próbowali w ten sposób powstrzymać ukraińską kontrofensywę w obwodzie chersońskim.
01:36 Władze: Siły rosyjskie ostrzeliwują rurociąg amoniaku w obwodzie charkowskim
Siły rosyjskie wielokrotnie ostrzeliwały rurociąg amoniaku w obwodzie charkowskim, który może mieć kluczowe znaczenie dla przedłużenia umowy umożliwiającej bezpieczny eksport zboża i nawozów z portów Morza Czarnego – powiedział we wtorek gubernator obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow, informuje Reuters.
Przedłużenie w przyszłym miesiącu inicjatywy Black Sea Grain, umowy zawartej w lipcu 2022 r. w celu pomocy w walce z globalnym kryzysem żywnościowym, może zależeć od ponownego otwarcia rurociągu – pisze Reuters.
Rurociąg amoniaku, najdłuższy na świecie, rozciąga się na długości około 2470 kilometrów, od rosyjskiego Togliatti nad Wołgą do trzech portów nad Morzem Czarnym. Został zamknięty od czasu inwazji Moskwy na Ukrainę w lutym 2022 roku.
Nie odnotowano wycieku po wtorkowym ostrzale, który uderzył w rurociąg w pobliżu wsi Masiutówka i nocnego ostrzału w pobliżu wsi Zapadne, powiedział Ołeh Syniehubow Ołeh , gubernator obwodu charkowskiego na Ukrainie.
– Nie ma zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi – napisał Syniehubow w Telegramie.
00:21 Zełenski: Musimy powstrzymać rosyjskie zło, terroryści na całym świecie muszą zobaczyć, że terror nie jest bezkarny
– Celowe zniszczenie zapory wodnej w Kachowce przez terrorystów wygląda tak samo z każdego punktu widzenia na świecie. Zarówno w Afryce, jak i Europie, Stanach Zjednoczonych, Chinach, Australii i Indiach katastrofy spowodowane z premedytacją przez człowieka są złem – napisał na Facebooku prezydent Ukrainy odnosząc się do faktu jej zniszczenia przez Rosję.
– Musimy powstrzymać rosyjskie zło. Wszyscy inni terroryści na świecie powinni zobaczyć, że terror nie jest na świecie bezkarny – dodał Zełenski.
W wieczornym wystąpieniu wideo we wtorek prezydent Wołodymyr Zełenski podkreślił, że wywołana przez Rosjan katastrofa w Elektrowni Kachowskiej nie powstrzyma Ukrainy przed wyzwoleniem spod okupacji własnego terytorium i nie zwiększyła szans okupantów na pozostanie na tych ziemiach: „Katastrofa w Kachowce spowdowana przez rosyjskich terrorystów nie powstrzyma Ukrainy i Ukraińców. Wyzwolimy całą naszą ziemię. A każdy rosyjski atak terrorystyczny tylko zwiększa kwotę odszkodowań, które Rosja zapłaci za popełnione zbrodnie, a nie szanse okupanta na pozostanie na naszej ziemi”.
– Jestem wdzięczny wszystkim naszym ratownikom, żołnierzom, przedstawicielom lokalnych społeczności, regionów, którzy pomagają ludziom z naszych południowych regionów, które zostały zalane w wyniku rosyjskiego ataku terrorystycznego – powiedział Zełenski i wezwał społeczność międzynarodową do zademonstrowania, że Rosja nie uniknie odpowiedzialności za akty terroru w Ukrainie i na świecie.
PAP/ua