Trwa 528. dzień pełnoskalowej wojny rozpoczętej przez Rosjan atakiem na wolne państwo Ukrainy 24 lutego 2022 roku. Na froncie natomiast trwa ukraińska kontrofensywa, w ramach której – jak przekazało ISW – wojsko Ukrainy prowadzi działania na co najmniej trzech odcinkach frontu. Dzisiejsze doniesienia poinformowały z kolei o nocnych eksplozjach w pobliżu Mostu Krymskiego. Jak się okazało, uszkodzony został rosyjski tankowiec w pobliżu Krymu. Jak przekazał szef SBU, są “to operacje prowadzone na naszych (ukraińskich – przyp. red.) wodach terytorialnych”, a tym samym są zgodne z prawem. Jeśli chodzi o wsparcie Ukrainy, to z Łotwy wyruszył wczoraj (4 sierpnia) setny konwój samochodów, które trafią do wojskowych, natomiast serwis Politico informuje, iż wyłoniono pierwszą grupę ośmiu ukraińskich pilotów, którzy odbędą szkolenia na myśliwcach F-16.
21:04 Prezydent Zełenski: rosyjskie rakiety uderzyły w producenta silników do samolotów i śmigłowców Motor Sicz
Rakiety wystrzelone przez Rosję przeciwko Ukrainie w sobotni wieczór uderzyły w budynki producenta silników samolotowych i śmigłowcowych Motor Sicz, nad którym kontrolę państwo przejęło w ubiegłym roku – poinformował ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski w wieczornym wystąpieniu wideo.
– Doszło do nowego rosyjskiego ataku rakietowego na nasz kraj (…). Uderzyli w Motor Sicz i nasz obwód chmielnicki – powiedział Zełenski w swoim codziennym orędziu zamieszczanym w mediach społecznościowych.
– Część pocisków została zestrzelona, dzięki naszym żołnierzom obrony przeciwlotniczej – dodał.
Zełenski podkreślił, że bez względu na to, ile będzie takich rosyjskich ataków, „i tak nic nie dadzą wrogowi. Będziemy bronić wolności dla Ukrainy, dla wszystkich naszych ludzi. A prawa międzynarodowego Rosja nie zastąpi terrorem, kryzysami, zastraszaniem. Świat naprawdę dodaje siły, aby chronić normalne życie” – powiedział prezydent Ukrainy.
Zaatakowany w sobotę rosyjskimi rakietami zakład Motor Sicz jest znanym w świecie producentem silników samolotowych i śmigłowcowych oraz turbin przemysłowych. Został przejęty przez państwo w ubiegłym roku po wykryciu przez ukraińskie służby, że jego właściciel nielegalnie sprzedał część udziałów chińskiemu holdingowi oraz omijał sankcje wobec Rosji, sprzedając agresorowi silniki do śmigłowców i części zamienne do nich.
19:49 Rosja zaatakowała rakietami wystrzelonymi z Białorusi
Ukraińskie siły powietrzne podały, że w sobotę z terytorium Białorusi na Ukrainę wystrzelonych zostało kilka rakiet. Wcześniej armia ukraińska informowała też o wystrzeleniu rakiet z Rosji, z rejonu Tambowa. We wszystkich regionach Ukrainy ogłoszono alarm lotniczy.
O ataku rakietowym na Ukrainę z terytorium Białorusi informował też na Twitterze białoruski niezależny portal Biełaruski Hajun.
W sobotę wieczorem w obwodach chmielnickim, winnickim i żytomierskim na Ukrainie słychać było eksplozje – przekazały administracje wojskowe tych regionów. O ataku rakietowym zakomunikowała też tarnopolska administracja obwodowa.
Ukraińscy obserwatorzy relacjonowali, że rosyjskie pociski manewrujące zostały zauważone nad kilkoma regionami kraju.
Siły Powietrzne Ukrainy poinformowały, że Rosja z regionu Tambowa wystrzeliła Kindżały w kierunku miasta Starokonstantinow w obwodzie chmielnickim, a także w kierunku obwodów żytomierskiego, połtawskiego i winnickiego.
17:53 Ukraina ostrzegła, że w strefie zagrożenia militarnego jest sześć rosyjskich portów nad Morzem Czarnym
Sześć rosyjskich portów czarnomorskich: w Anapie, Noworosyjsku, Gelendżyku, Tuapse, Soczi i Tamanie znajduje się w „strefie zagrożenia wojną” – ostrzegła ukraińska agencja ds. nawigacji i służb hydrograficznych.
Jest to odpowiedź Ukrainy na wycofanie się Rosji z umowy zbożowej i ataki Rosji na infrastrukturę portów ukraińskich oraz ogłoszenie przez Moskwę, że wszystkie statki, które wpływają do portów Ukrainy, będzie traktowała jak cele wojskowe.
W odpowiedzi Ministerstwo Obrony Ukrainy oświadczyło, że tak samo będzie traktowało wszystkie statki przewożące towary wojskowe do portów rosyjskich i portów Ukrainy niekontrolowanych przez Kijów.
W piątek w wyniku ataku dronów morskich na bazę w Noworosyjsku uszkodzony został rosyjski okręt Oleniegorskij Gorniak. Tego samego dnia drony morskie zaatakowały rosyjski tankowiec SIG w Cieśninie Kerczeńskiej.
Według ukraińskich mediów ataki na rosyjskie jednostki zorganizowała Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), ale jej szef Wasilij Maluk tego nie potwierdził. Wybuchy na rosyjskich statkach i na moście krymskim nazwał logicznym i skutecznym krokiem przeciwko wrogowi.
15:33 W Dżuddzie rozpoczęły się rozmowy dotyczące realizacji planu pokojowego Ukrainy
W Dżuddzie rozpoczęły się prowadzone przez Arabię Saudyjską rozmowy na temat 10-punktowego planu pokojowego prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Według oficjalnych mediów saudyjskich w rozmowach biorą udział przedstawiciele ok. 40 państw, w tym Chin. Rosja nie została zaproszona.
Dwudniowe spotkanie w Dżuddzie jest częścią dyplomatycznej inicjatywy Kijowa zbudowania poparcia dla planu pokojowego prezydenta Zełenskiego w krajach Globalnego Południa, które niechętnie opowiadają się po którejkolwiek ze stron w wojnie Rosji z Ukrainą.
10-punktowa ukraińska formuła pokojowa przewiduje ukaranie osób odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne, wycofanie wszystkich rosyjskich wojsk z terytorium Ukrainy, przywrócenie integralności terytorialnej kraju oraz uwolnienie wszystkich jeńców wojennych i deportowanych. Plan zawiera również postulat zapobiegania niszczeniu środowiska naturalnego, a także bezpieczeństwa energetycznego, żywnościowego i nuklearnego.
Zełenski przedstawił tę formułę 15 listopada 2022 roku w czasie wirtualnego przemówienia do liderów G20.
W spotkaniu w Arabii Saudyjskiej biorą udział delegacje ok. 40 państw na szczeblu doradców ds. bezpieczeństwa narodowego i innych wysokich rangą urzędników. W Dżuddzie jest przedstawiciel Pekinu. Chiny były już zaproszone do udziału w poprzedniej rundzie negocjacji w Kopenhadze w czerwcu, ale nie wysłały tam swojego reprezentanta.
– Chiny są gotowe współpracować ze społecznością międzynarodową, aby nadal odgrywać konstruktywną rolę w promowaniu politycznego rozwiązania kryzysu na Ukrainie – przekazał Wang Wenbin, rzecznik chińskiego resortu spraw zagranicznych.
Udział przedstawiciela Chin w rozmowach w Arabii Saudyjskiej o Ukrainie to „super przełom” – ocenił szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kułeba, cytowany w piątek przez agencję Interfax-Ukraina. Stwierdził, że Rosja „zwariuje” w związku z tym, że na spotkaniu będzie przedstawiciel Chin.
– Chcemy, żeby Chiny wzięły udział w szczycie formuły pokojowej. Wiadomość o tym, że Chiny delegują Li Huia do Dżuddy to super przełom – powiedział Kułeba.
Przed południem na Twitterze Biura Polityki Międzynarodowej poinformowało, że prezydenta RP Andrzeja Dudę reprezentuje w Dżuddzie minister Marcin Przydacz.
14:03 Ukraiński wywiad wojskowy: celem rosyjskiej propagandy podkopanie zaufania między Kijowem i sojusznikami
Celem rosyjskiej propagandy jest podkopanie zaufania między Kijowem i sojusznikami – ocenił Wadym Skibicki, przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR).
– Główne zadania rosyjskiej propagandy na obecnym etapie sprowadzają się do tego, żeby zniszczyć wewnętrzną jedność ukraińskiego społeczeństwa, podkopać zaufanie między Ukrainą i naszymi partnerami, aby zatrzymać wsparcie wojskowe – powiedział Skibicki, cytowany w sobotę w mediach społecznościowych HUR.
Wewnątrz Rosji propaganda kremlowska skoncentrowana jest na tym, by „podtrzymywać mit o tym, że rzekomo dzisiejsza Rosja jeszcze jest w stanie się rozwijać” – stwierdził przedstawiciel HUR.
Zaznaczył, że po rozpoczęciu przez Rosję pełnowymiarowej agresji przeciwko Ukrainie Kijów aktywniej przeciwdziała wrogiej propagandzie.
13:39 Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy: z naszą każdą kolejną operacją Rosja będzie ponosić cięższe straty
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy Ołeksij Daniłow zapowiedział, że Rosja będzie ponosić cięższe straty. Podkreślił, że rosyjskie cele to poligon dla ukraińskiej broni.
– Z każdym nowym zadaniem bojowym ukraińskie bojowe bezzałogowce i morskie drony stają się coraz bardziej precyzyjne, operatorzy bardziej doświadczeni, koordynacja bojowa bardziej efektywna, a producenci (broni) otrzymują możliwość doskonalenia taktycznych i technicznych właściwości (sprzętu) – napisał w mediach społecznościowych Daniłow.
Jak ocenił, sierpień jest „wyjątkowo udany dla ukraińskich łowców”. – W dalszej kolejności będzie poszerzenie skali, zasięgu działań bojowych, rosyjskie straty będą cięższe – zapowiedział szef RBNiO.
Daniłow stwierdził, że „rosyjskie cele to najlepszy poligon dla ukraińskiej broni i jej reklamy”. Według niego ukraiński kompleks wojskowo-przemysłowy, którego produkty przeszły wyjątkową próbę bojową, będzie jednym z głównych graczy na światowym rynku.
12:13 Niemieckie media: pomimo wielkich obietnic Niemcy nadal zwlekają z dostawami broni dla Ukrainy
Gdy w maju br. prezydent Ukrainy Wołodymy Zełenski odwiedził Berlin, niemiecki rząd obiecał mu przekazanie uzbrojenia o wartości 2,4 mld euro, które miało być dostarczone tak szybko, jak to możliwe. Ukraina do tej pory nie otrzymała niemal nic z tego pakietu – pisze dziennik „Welt”.
Niemiecki rząd udostępnia na swojej stronie internetowej listę broni dostarczanej Ukrainie. Tydzień po wizycie Zełenskiego urząd kanclerski dodał złożone mu obietnice do części wykazu obejmującej „dostawy w przygotowaniu i w toku” – zauważa „Welt”.
Wymieniono tam broń, której Kijów pilnie potrzebuje do swojej kontrofensywy, taką jak 110 czołgów Leopard 1, 20 dodatkowych bojowych wozów piechoty Marder, 18 kolejnych samobieżnych dział przeciwlotniczych Gepard, cztery dodatkowe systemy przeciwlotnicze IRIS-T i 26 350 sztuk amunicji artyleryjskiej.
Obiecano również broń nieśmiercionośną, w tym kilkaset dronów zwiadowczych, radarów nadzoru powietrznego, cystern i ciężkich ciężarówek przegubowych – wylicza gazeta.
„Welt” regularnie archiwizuje listę, która jest stale aktualizowana, a tym samym rekonstruuje postęp tych dostaw. Według tych danych, w ciągu ostatnich dwóch miesięcy nie zostało dostarczone niemal nic z tej listy – podkreśla dziennik. – Od połowy maja nie dostarczono ani jednego Mardera, systemu IRIS-T, żadnej cysterny czy ciężkiej ciężarówki – zaznaczono.
– Ukraina otrzymała między innymi tylko 10 czołgów Leopard 1 (ze 110 obiecanych), jeden radar kontroli powietrznej, 12 Gepardów (z 18), zaledwie 850 sztuk amunicji artyleryjskiej (z 26 350) i osiem karetek pogotowia – zauważa „Welt”.
Jedyne obietnice, które rząd federalny spełnił w 100 procentach, dotyczą dostawy 11 000 racji żywnościowych, trzech czujników dronów i pięciu metalowych mostów czołgowych Biber.
– Fakt, że niemiecki rząd zwleka z dostarczeniem obiecanej broni, jest irytujący dla Kijowa – pisze „Welt”, zauważając, że „w odniesieniu do nowych typów systemów uzbrojenia, niemiecki rząd również upiera się przy swojej znanej postawie zwlekania”.
Na przykład ukraiński ambasador Ołeksij Makejew wezwał niemiecki rząd do ponownego przemyślenia debaty na temat dostawy pocisków manewrujących Taurus. Poparli to politycy z CDU, FDP i Zielonych. Jednak minister obrony Boris Pistorius (SPD) obecnie odrzuca dostarczenie tych pocisków Kijowowi.
11:46 Lokalne władze ukraińskie: rosyjskie wojska ostrzelały wieś amunicją fosforową
Rosyjskie wojska ostrzelały wieś Newske w obwodzie ługańskim amunicją fosforową i pociskami Grad – poinformował Artem Łysohor, szef władz tego regionu na wschodzie Ukrainy.
Siły rosyjskie wieczorem w piątek ostrzelały miejscowość amunicją fosforową 12 razy. Szacowane są szkody spowodowane atakiem.
Po północy wojska Rosji zaczęły atakować wieś z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych. Wiadomo, że zniszczony został jeden budynek mieszkalny. W efekcie ostrzału w sąsiednim gospodarstwie wybuchł pożar. Zginęły zwierzęta.
W miejscowości, wyzwolonej jesienią spod rosyjskiej okupacji, żyje kilkadziesiąt osób.
11:18 Media: terytorium kraju opuściło 10 rosyjskich śmigłowców bojowych, pozostał jeden
W sobotę nad ranem terytorium Białorusi opuściło 10 rosyjskich śmigłowców bojowych, pozostał jeden – poinformował zajmujący się obserwacją aktywności wojsk projekt Biełaruski Hajun.
Śmigłowce opuściły lotnisko wojskowe w Maczuliszczach koło Mińska. Udały się w kierunku południowo-wschodnim, zostały potem zauważone nad obwodem mohylewskim, gdzie przekroczyły granicę i wleciały do Rosji – napisano na Telegramie projektu.
Większość z nich spędziła na Białorusi 209 dni – przybyły do kraju w styczniu tego roku. Biełaruski Hajun zaznaczył, że śmigłowce udały się do graniczącego z Białorusią i Ukrainą obwodu briańskiego w Rosji.
– Dziś rano grupa lotnicza Sił Powietrznych Rosji na Białorusi znacznie się zmniejszyła. W kraju został prawdopodobnie tylko jeden rosyjski śmigłowiec – podano.
Chociaż siły białoruskie nie wsparły wojsk Rosji w agresji na sąsiedni kraj, reżim Alaksandra Łukaszenki udostępnił terytorium swojego państwa na potrzeby Moskwy. Z Białorusi przeprowadzono pod koniec lutego 2022 roku natarcie na północ Ukrainy, w tym na obwód kijowski. Jednostki rosyjskie dokonywały też stamtąd ostrzałów rakietowych ukraińskich miast, w tym obiektów cywilnych.
10:13 Z Łotwy na Ukrainę wyruszył już setny konwój samochodów, które trafią do wojskowych
Z Łotwy na Ukrainę wyruszyła już setna grupa samochodów w ramach inicjatywy Twitter Konwój. Pojazdy będą wykorzystywane m.in. przez ukraińską armię.
– To okrągła liczba, ale będziemy świętować, kiedy wojna zakończy się zwycięstwem – powiedział Reinis Poznaks, założyciel akcji Twitter Konwój, cytowany przez portal LSM.
W piątek wieczorem z Łotwy wyjechał jeden z największych konwojów od początku akcji – składał się z 37 pojazdów, w tym dwóch ciężarówek i dwóch autobusów. Są wśród nich samochody przekazywane przez mieszkańców Łotwy, jak i auta skonfiskowane pijanym kierowcom.
Najtrudniej jest zdecydować, komu najbardziej obecnie potrzebny jest samochód – podkreśliła Switłana Naływajko, która przyjechała na Łotwę z Ukrainy. Kobieta koordynuje proces przekazywania aut.
– Doskonale wiem, że potrzebne są wszystkim i szybko, natychmiast, na wczoraj. I Bachmut, i Zaporoże i Awdijiwka – to obecnie bardzo gorące punkty i chciałoby się pomóc wszystkim – dodała.
W konwoju na Ukrainę wyruszyli też Ukraińcy, chcący wrócić do ojczyzny oraz ukraińscy wojskowi, którzy przeszli na Łotwie rehabilitację.
Poznaks powiedział agencji LETA, że zainteresowanie inicjatywą wśród mieszkańców Łotwy jest wciąż wysokie. Łącznie stronie ukraińskiej przekazano już 1640 pojazdów.
09:32 Politico: wyłoniono pierwszą grupę ośmiu ukraińskich pilotów, którzy odbędą szkolenia na myśliwcach F-16
Wyłoniono pierwszą grupę ośmiu ukraińskich pilotów, którzy odbędą szkolenia na myśliwcach F-16 – poinformował portal Politico, powołując się na źródła związane z administracją amerykańską i ukraińskimi planistami.
– Ośmiu ukraińskich pilotów, którzy doskonale władają językiem angielskim, rozpocznie trening, gdy jego dokładny plan zostanie sporządzony przez europejskich sojuszników i zatwierdzony przez Waszyngton. Dokładny czas nie jest jeszcze znany – podał portal.
Amerykańscy urzędnicy – na których powołało się Politico – dodali, że 20 pilotów, którzy w pewnym stopniu znają angielski, jest gotowych do odbycia kursów językowych w Wielkiej Brytanii jeszcze w sierpniu. Łącznie jako potencjalnych uczestników szkoleń wybrano 32 pilotów; największym problemem pozostaje znajomość języka angielskiego.
Na lipcowym szczycie NATO w Wilnie 11 państw Sojuszu powołało koalicję mającą szkolić ukraińskich pilotów i mechaników w użyciu i obsłudze myśliwców F-16.
Szefowie resortów obrony Belgii, Kanady, Danii, Holandii, Luksemburga, Norwegii, Polski, Portugalii, Rumunii, Szwecji i Wielkiej Brytanii wyrazili wówczas przekonanie, że „dalsze wsparcie Ukrainy ma pierwszorzędne znaczenie w świetle brutalnej i niesprowokowanej agresji ze strony Rosji”.
09:12 Szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy o atakach na rosyjskie okręty: to operacje prowadzone na naszych wodach terytorialnych
To operacje specjalne prowadzone na naszych wodach terytorialnych, te działania są zgodne z prawem – oświadczył Wasyl Maluk, szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), komentując niedawne ataki dronami morskimi na okręty rosyjskie na Morzu Czarnym.
– Każdy wybuch, związany z rosyjskimi okrętami czy Mostem Krymskim jest całkowicie logicznym i skutecznym krokiem wobec wroga – podkreślił Maluk, cytowany w sobotę na kanale SBU w Telegramie.
– Co więcej, takie operacje specjalne są prowadzone na wodach terytorialnych Ukrainy i są całkowicie zgodne z prawem – dodał.
Jeśli Rosjanie chcą, by wybuchy się zakończyły, „muszą skorzystać z jedynej możliwości i opuścić wody terytorialne Ukrainy i naszą ziemię” – oznajmił szef SBU. – I im szybciej to zrobią, tym będzie dla nich lepiej. Bo my na sto procent pokonamy wroga na tej wojnie – zapowiedział.
W sobotę agencja Interfax-Ukraina, powołując się na źródła w SBU, podała, że Służba Bezpieczeństwa Ukrainy wraz z Marynarką Wojenną Ukrainy przeprowadziły nocą z piątku na sobotę operację specjalną, w wyniku której uszkodzony został duży rosyjski tankowiec SIG.
Jednostka transportowała paliwo dla rosyjskich wojsk – przekazały źródła. Operację przeprowadzono na ukraińskich wodach terytorialnych przy pomocy drona morskiego wypełnionego 450 kg trotylu – napisała agencja.
Reuters, cytując rosyjskie władze, poinformował, że tankowiec SIG został uszkodzony w rezultacie ataku morskiego drona na wodach Morza Czarnego. Statek został zaatakowany w pobliżu Cieśniny Kerczeńskiej między okupowanym przez Rosjan Krymem a rosyjskim Krajem Krasnodarskim – dodał portal Moscow Times.
Dobę wcześniej, w nocy z czwartku na piątek, wojska ukraińskie przeprowadziły serię ataków dronami wymierzonych w rosyjską infrastrukturę portową na okupowanym Krymie i w Kraju Krasnodarskim – napisał amerykański Instytut Studiów nad Wojną. Ukraińskie media podały, że w wyniku operacji specjalnej w bazie rosyjskiej floty w Noworosyjsku poważnie uszkodzony został okręt desantowy Oleniegorskij Gorniak.
08:44 Brytyjski resort obrony: uszkodzenie okrętu Oleniegorskij Gornia to duży cios dla rosyjskiej Floty Czarnomorskiej
Poważne uszkodzenie okrętu desantowego Oleniegorskij Gornia, który został zaatakowany w pobliżu bazy Floty Czarnomorskiej w Noworosyjsku nad Morzem Czarnym to duży cios dla rosyjskiej marynarki wojennej – ocenia brytyjski resort obrony.
Oleniegorskij Gornia został zaatakowany w nocy z czwartku na piątek – przypomina brytyjskie ministerstwo obrony w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
Zdjęcia przechylonego o 30-40 stopni okrętu sugerują, że zalanych zostało kilka przedziałów wodoszczelnych lub załodze nie udało się opanować zniszczeń – zaznaczono w komunikacie. Dodano, że desantowiec „prawie na pewno został poważnie uszkodzony”.
Okręt desantowy Oleniegorskij Gornia wchodzi w skład rosyjskiej Floty Północnej. Od czasu inwazji Kremla na Ukrainę został jednak przekierowany do wzmocnienia Floty Czarnomorskiej i często transportował ładunki wojskowe i cywilne przez Cieśninę Kerczeńską, gdy ruch na Moście Krymskim był zakłócony z powodu ataków – opisuje brytyjski resort obrony.
113-metrowa jednostka jest największym rosyjskim okrętem wojennym, który został poważnie uszkodzony lub zniszczony od czasu zatopienia przez wojska ukraińskie 13 kwietnia 2022 r. krążownika Moskwa – flagowego okrętu Floty Czarnomorskiej.
Rosjanie przebazowali większość swoich okrętów z zagrożonej atakami bazy w Sewastopolu na Krymie do Noworosyjska w Kraju Krasnodarskim – informuje brytyjskie ministerstwo.
Portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła w Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), poinformował w piątek rano, że SBU przeprowadziła przy użyciu drona morskiego operację specjalną w bazie rosyjskiej floty w Noworosyjsku. Podczas ataku poważnie uszkodzono okręt Oleniegorskij Gorniak – dodał portal.
08:39 Mieszkanka okupowanej przez Rosjan wsi: do eksplozji przyzwyczailiśmy się dawno, do strachu i niepewności przyzwyczaić się nie da
Do regularnych eksplozji zdążyliśmy przyzwyczaić się już dawno, jednak do ciągłego strachu i niepewności przyzwyczaić się po prostu nie da – mówi 60-letnia mieszkanka okupowanej przez Rosjan wsi w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy.
– Najstraszniej było na początku. Nie tylko przez jeszcze większą niepewność i szok, ale przez agresję i chciwość Rosjan – wspomina kobieta. – Przyszli uzbrojeni po zęby, nałożyli na głowy męża i szwagra kaptury i gdzieś ich zabrali. Wypuścili po kilku dniach bicia i przesłuchiwań; pytali o to, czy mamy broń, czy współpracujemy z armią lub policją i o to, kto ze znajomych pracuje w ukraińskich służbach – opowiada 60-latka.
Małżeństwo mieszkające w niewielkiej wsi położonej na południe od Chersonia zajmuje się rolnictwem – uprawą roli i hodowlą zwierząt. Z tego właśnie powodu nie zdecydowali się na wyjazd z domu, który jest dla nich dorobkiem życia.
Kobieta porozumiewa się z Polską Agencją Prasową za pośrednictwem córki i komunikatora, na którym po jednokrotnym wyświetleniu znikają wszystkie wymienione wiadomości. Tak – zdaniem córki – jest najbezpieczniej. Również ze względów bezpieczeństwa w tekście nie pojawia się ani nazwa wsi, ani imię rozmówczyni.
– Gdy wrócili z mężem, kazali oprowadzić się po całym gospodarstwie. Przeszukiwali wszystko, ale nie wiemy, czego szukali. Gdy zorientowali się, że nie będziemy z nimi współpracować, zabrali to, co uznali za cenne: traktor, kombajn i inny sprzęt rolniczy – mówi kobieta. – Są tacy, których majątku nie tknęli. Możemy się jedynie domyślać, dlaczego – dodaje.
Rozmówczyni przyznaje, że skala kolaboracji była i nadal pozostaje poważna. – Przede wszystkim są to pijacy, wykolejeńcy; ludzie, którym w życiu nie wyszło. Nastąpiło pewnego rodzaju odwrócenie ról – ci, którzy byli wcześniej na dnie, teraz poczuli się ważni, potrzebni. Poza tym kolaborują też ludzie, którzy widzą w Rosjanach domniemaną chwałę Związku Radzieckiego, za którym najzwyczajniej tęsknią – wskazuje kobieta.
Mówi, że są jedną z bardzo niewielu w regionie rodzin, które od zawsze posługują się językiem ukraińskim. – Teraz w naszym ojczystym języku mówimy jedynie szeptem. Na swobodną rozmowę możemy pozwolić sobie tylko w najbliższym kręgu znajomych; od miesięcy panuje atmosfera niepewności i braku zaufania – wyznaje 60-latka.
Zapytana o to, jak okupujący region żołnierze traktują cywilów, mówi, że „przychodzą na kontrole regularnie, ale sami chyba nie wiedzą, po co”. – Za każdym razem jest ich kilku, zawsze w kominiarkach i z karabinami. Jeden stoi przy bramie, drugi gdzieś dalej po drugiej stronie podwórka, trzeci rozmawia z nami. Najpierw sprawdzają dokumenty – ukraińskie. Potem szperają w stodole, garażu, w domu. Nigdy niczego nie znaleźli i sami chyba nie wiedzą, co mogliby tu znaleźć – tłumaczy kobieta.
– Gdyby nie to, że są tak nieprzewidywalni, mogłoby to wyglądać nawet śmiesznie. Niestety za każdym razem boimy się tak samo – podkreśla.
Kobieta uważa, że żołnierze chcą ich przekonać do przyjęcia dokumentów rosyjskich – podejrzewa, że gdyby na początku zobaczyli paszport wydany przez Moskwę, do żadnej kontroli by nie doszło. Opowiada, że tylko posiadacze dokumentów rosyjskich otrzymują niewielkie świadczenia pieniężne i są traktowani zdecydowanie łagodniej.
Mówi, że jej życie zostało niemal zamknięte w domu i otaczającym go gospodarstwie. – Im mniej wychodzimy, tym bezpieczniej możemy się czuć. Jemy głównie to, co sami wytworzymy lub na co wymienimy się z sąsiadami – wskazuje.
Chersoń był jedyną zajętą przez Rosjan stolicą ukraińskiego obwodu po rozpoczętej 24 lutego 2022 roku inwazji. Ukraińskie wojsko wyzwoliło miasto w listopadzie 2022 roku; obecnie pod rosyjską okupacją znajdują się części Chersońszczyzny położone na południe od przepływającej przez obwód rzeki Dniepr.
07:54 Media ukraińskie: uszkodzenie rosyjskiego tankowca to efekt operacji ukraińskich służb
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) wraz z Marynarką Wojenną Ukrainy przeprowadziły nocą z piątku na sobotę operację specjalną, w wyniku której uszkodzony został duży rosyjski tankowiec SIG – podała agencja Interfax-Ukraina, powołując się na źródła w SBU.
Uszkodzony tankowiec transportował paliwo dla rosyjskich wojsk – przekazały źródła. Operację przeprowadzono na ukraińskich wodach terytorialnych przy pomocy drona morskiego wypełnionego 450 kg trotylu – napisała agencja.
Media opublikowały nagranie przedstawiające atak drona na rosyjską jednostkę.
Wcześniej Reuters, powołując się na rosyjskie władze, poinformował, że rosyjski tankowiec SIG został w nocy z piątku na sobotę uszkodzony w rezultacie ataku morskiego drona na wodach Morza Czarnego. Statek został zaatakowany w pobliżu Cieśniny Kerczeńskiej między okupowanym przez Rosjan Krymem a rosyjskim Krajem Krasnodarskim – dodał portal Moscow Times.
– Uszkodzony został przedział maszynowy statku w pobliżu linii wodnej, prawdopodobnie w rezultacie ataku morskiego drona. Nie było ofiar – poinformowała agencja Reutera, cytując Rosyjską Federalną Agencję ds. Morskich i Transportu Rzecznego.
Na jednostce, która płynęła z Turcji doszło do eksplozji, ale nie wyciekło z niej paliwo – podał Moscow Times. Dodano, że atak na tankowiec zablokował na ok. trzy godziny ruch na strategicznym Moście Krymskim położonym nad Cieśniną, a sam statek jest asekurowany przez dwa holowniki.
Na SIG było 11 członków załogi, niektórzy z nich doznali drobnych obrażeń od potłuczonego szkła – napisała ukraińska agencja Ukrinform.
07:33 Amerykański Instytut Studiów nad Wojną: Ukraina przeprowadziła działania kontrofensywne na co najmniej trzech odcinkach frontu
Siły ukraińskie w piątek, 4 sierpnia, przeprowadziły działania kontrofensywne na co najmniej trzech odcinkach frontu – podsumowuje w najnowszej analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Ukraiński sztab generalny podał, że ukraińskie wojska kontynuowały ofensywę na kierunku berdiańskim (na granicy obwodu zaporoskiego i donieckiego) oraz melitopolskim (zachodnia część obwodu zaporoskiego) – podaje ISW.
Wiceminister obrony Hanna Malar przekazała, że wojska ukraińskie posuwają się naprzód na południowej flance Bachmutu w obwodzie donieckim.
Najważniejsze elementy ukraińskiej kontrofensywy to nieprzewidywalność i precyzja, a nie szybkie tempo – podkreślił Wadym Skibicki, przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR).
Zaznaczył, że ukraińskie działania mają na celu odcięcie rosyjskich szlaków logistycznych, zniszczenie rosyjskich magazynów broni i sprzętu wojskowego oraz zwycięstwo w walkach kontrbateryjnych.
W nocy z czwartku na piątek wojska ukraińskie przeprowadziły też serię ataków dronów powietrznych i morskich wymierzonych w rosyjską infrastrukturę portową na okupowanym Krymie i w Kraju Krasnodarskim – dodaje ISW.
07:17 Dywersja Medyczna: od początku wojny angażujemy się w pomoc medyczną dla kolegów medyków z Ukrainy
Od początku wojny angażujemy się w pomoc medyczną dla kolegów medyków z Ukrainy – powiedziała Polskiej Agencji Prasowej założycielka grupy Dywersja Medyczna dr Agata Stodolska-Nowak. Przekazała, że obecnie medycy ochotnicy z Dywersji przebywają na Zaporożu, aby pomagać medykom bojowym w pracy.
Dywersja Medyczna to grupa ludzi związanych z medycyną, którzy od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę wspomagają służących na froncie medyków pola walki. Swoją pomoc rozpoczęli od zebrania funduszy na karetkę specjalistyczną.
– Myśleliśmy, że na tej karetce poprzestaniemy, bo to był duży wysiłek finansowy i logistyczny, ale spływały do nas prośby o pomoc z Ukrainy i trudno było odmawiać, zwłaszcza w tych pierwszych miesiącach. No i tak to się potoczyło, że od początku wojny do jesieni 2022 r. zajmowaliśmy się przesyłaniem pomocy medycznej oraz humanitarnej do Ukrainy. A od jesieni wyspecjalizowaliśmy się w pomocy medycznej dla medyków bojowych, czyli medyków, którzy pracują na froncie – powiedziała dr Stodolska-Nowak.
– Po doświadczeniach jakie zdobyliśmy dzięki codziennym kontaktom z medykami frontowymi oraz innymi polskimi ochotnikami, zdecydowaliśmy że sami chcielibyśmy mieć taką grupę ochotników. Dlatego zaczęliśmy myśleć nad swoim własnym wyspecjalizowanym samochodem. Udało nam się taki samochód przerobić. Jest on wyposażony w taki sposób, że może działać zarówno na linii 0, może służyć jako polowy punkt stabilizacyjny, mogą się w nim odbywać małe zabiegi i może wozić pacjentów od punktów stabilizacyjnych do szpitali – dodała.
Przekazała, że obecnie medycy ochotnicy z Dywersji przebywają na Zaporożu, aby pomagać medykom bojowym w pracy.
Dywersja Medyczna, wraz z Inicjatywą Nehemiasza, przy pomocy mechanika samochodowego z Ukrainy Andrieja Maksimowa, wolontariusza i lidera grupy „Razem jesteśmy siłą” zajmującej się głównie pozyskiwaniem, remontowaniem i przystosowaniem do warunków bojowych pojazdów, odremontowała i wyposażyła auto do ewakuacji medycznej pod nazwą własną „Miś 2”.
Dr Stodolska-Nowak podkreśliła, że to właśnie doświadczenie i umiejętności zawodowe Andrieja oraz jego niezłomność w dążeniu do celu umożliwiły całej grupie współpracujących wolontariuszy realizację projektu. Pojazd wyjedzie do Ukrainy w ten weekend.
Działania organizacji można śledzić w ich mediach społecznościowych, a także wspierać finansowo.
07:14 Rosyjski tankowiec uszkodzony w pobliżu Krymu
Rosyjski tankowiec SIG został w nocy z piątku na sobotę uszkodzony w rezultacie ataku morskiego drona na wodach Morza Czarnego – poinformował Reuters powołując się na rosyjskie władze. Statek został zaatakowany w pobliżu Cieśniny Kerczeńskiej łączącej okupowany przez Rosjan Krym z rosyjskim Krajem Krasnodarskim – dodał portal Moscow Times.
– Uszkodzony został przedział maszynowy statku w pobliżu linii wodnej, prawdopodobnie w rezultacie ataku morskiego drona. Nie było ofiar – poinformowała agencja Reutera, cytując Rosyjską Federalną Agencję ds. Morskich i Transportu Rzecznego.
Na jednostce, która płynęła z Turcji doszło do eksplozji, ale nie wyciekło z niej paliwo – relacjonuje Moscow Times. Dodano, że atak na tankowiec zablokował na ok. trzy godziny ruch na strategicznym Moście Krymskim położonym nad Cieśniną, a sam statek jest asekurowany przez dwa holowniki.
Na SIG było 11 członków załogi, niektórzy z nich doznali drobnych obrażeń od potłuczonego szkła – pisze ukraińska agencja Ukrinform.
Tankowiec SIG transportował wcześniej paliwo lotnicze do Syrii, zaopatrując stacjonujące tam rosyjskie wojska, za co został wpisany na amerykańską listę sankcyjną – zaznacza Moscow Times.
W piątek nad ranem zaatakowano rosyjską bazę marynarki wojennej w Noworosyjsku nad Morzem Czarnym, poważnie uszkodzono okręt desantowy Oleniegorskij Gorniak. Według źródeł portalu Ukrainska Prawda była to operacja specjalna Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), przeprowadzona przy użyciu drona morskiego.
02:07 Doniesienia o eksplozjach w pobliżu Mostu Krymskiego
Mieszkańcy okupowanego przez Rosję Krymu informowali w sobotę nad ranem o eksplozjach, które dały się słyszeć w pobliżu Mostu Krymskiego (Kerczeńskiego) łączącego ten półwysep z Rosją kontynentalną – informuje agencja AP. Władze rosyjskie zaprzeczyły jakoby most był atakowany.
Jednak – jak relacjonuje AP – niektórzy prorosyjscy urzędnicy twierdzili, że eksplozje były związane z atakiem ukraińskich dronów. W rezultacie ataku uszkodzony miał zostać w Cieśninie Kerczeńskiej tankowiec płynący pod rosyjską banderą.
Według ukraińskiej agencji UNIAN w rejonie mostu dały się słyszeć trzy eksplozje. Władze Ukrainy nie wypowiedziały się na ten temat.
W sobotę rano ruch na moście, będącym jedną z kluczowych dróg zaopatrzenia armii rosyjskiej, został wstrzymany – już po raz trzeci w ciągu ostatnich 24 godzin.
– Nie było bezpośredniego ataku na Most Krymski i nie było eksplozji w jego pobliżu – oświadczył, cytowany przez AP, powołującej się na rosyjskie agencje informacyjne, Oleg Krjuczkow doradca rosyjskiego gubernatora Krymu.
Most Krymski zbudowany przez Rosję w 2018 r., cztery lata po aneksji Krymu, był już od czasu rozpoczęcia obecnej inwazji na Ukrainę dwukrotnie atakowany, po raz ostatni w ub. miesiącu.
PAP/ol