Trwa 571. dzień pełnoskalowej napaści Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. Siły Obronne Ukrainy nadal prowadzą działania obronne na wschodzie i południu kraju, kontynuują też operacje ofensywne w kierunku Melitopola i Bachmutu, krok po kroku wyzwalając tymczasowo okupowane terytoria. Tymczasem wojska rosyjskie dokonały minionej nocy ataków rakietowych na terytorium całej Ukrainy. Aktualnie zbierane są informacje na temat konsekwencji tych ataków.
19:05 Generał Syrski: wyzwoliliśmy Kliszczijiwkę w obwodzie donieckim
Ukraińskie wojska wyzwoliły miejscowość Kliszczijiwka pod Bachmutem w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy – poinformował dowódca ukraińskich sił lądowych generał Ołeksandr Syrski.
– Kliszczijiwka została „oczyszczona” z Rosjan – napisał Syrski na Telegramie.
Siły zbrojne przekazały, że w wyzwolonej miejscowości trwają „działania stabilizacyjne”.
Wcześniej w niedzielę szef biura prezydenta Andrij Jermak opublikował zdjęcie żołnierzy w Kliszczijiwce, podkreślając, że Ukraina zawsze przywraca swoje terytoria. Następnie wojsko podało, że w miejscowości trwają aktywne działania szturmowe.
W piątek armia ukraińska poinformowała o wyzwoleniu sąsiedniej Andrijiwki. Później tego dnia białoruski ochotniczy Pułk Kalinowskiego przekazał w mediach społecznościowych, że wyzwolono też Kliszczijiwkę, jednak wkrótce usunął tę wiadomość.
17:34 Prezydent Polski Andrzej Duda: spotkam się w Nowym Jorku z prezydentem Zełenskim
Prezydent RP Andrzej Duda potwierdził, że w Nowym Jorku spotka się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w kuluarach sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
– Mamy ustalone spotkanie w formule bilateralnej. Takie spotkanie ma się odbyć – powiedział prezydent podczas briefingu prasowego w Jersey City pod Nowym Jorkiem.
Duda wcześniej zapowiadał, że zamierza rozmawiać z Zełenskim i omówić m.in. sprawę ukraińskiego zboża, lecz rozmowy nie zostały ujęte w oficjalnym harmonogramie wizyty prezydenta RP w Nowym Jorku. Według informacji Polskiej Agencji Prasowej, do spotkania ma dojść we wtorek (19 września).
17:33 Prezydent Finlandii ostrzega przed ryzykiem eskalacji wojny Rosji przeciwko Ukrainie
Wojna Rosji przeciwko Ukrainie będzie trwała długo, a Europejczycy nie powinni bagatelizować ryzyka jej eskalacji – ostrzegł prezydent Finlandii Sauli Niinisto w opublikowanym wywiadzie dla „New York Timesa”.
Niinisto stwierdził, że rosyjska napaść na Ukrainę w lutym 2022 roku była „dzwonkiem alarmowym” dla Europy i NATO.
Prezydent Finlandii odniósł się do znalezienia niedawno w Rumunii szczątków, które najpewniej były częściami rosyjskiego drona. – Jesteśmy w bardzo wrażliwej sytuacji. Nawet drobnostki mogą bardzo mocno zmienić sytuację, niestety – na gorsze. Na tym polega ryzyko takiej wojny na szeroką skalę. Ryzyko zastosowania broni jądrowej jest ogromne – powiedział.
Niinisto zaznaczył, że „jeśli dojdzie do eskalacji, do wielkiej wojny, czyli wojny światowej, wtedy ryzyko nuklearne staje się wyraźnie większe”.
15:54 Ukraiński portal wojskowy: Rosja chce, by Korea Płn. otworzyła „przedstawicielstwa dyplomatyczne” w Doniecku i Ługańsku
Rosja chce, by Korea Północna otworzyła swoje „przedstawicielstwa dyplomatyczne” w okupowanym Doniecku i Ługańsku na wschodzie Ukrainy – pisze portal Sprotyw, utworzony przez Siły Operacji Specjalnych Ukrainy.
W wyniku spotkania Władimira Putina i Kim Dzong Una 13 września na rosyjskim Dalekim Wschodzie podpisane zostały różne umowy dotyczące ukraińskich terytoriów okupowanych przez Rosję – czytamy na portalu.
Między innymi – jak podaje Sprotyw – Putin namówił Kima do otwarcia północnokoreańskich „przedstawicielstw dyplomatycznych” w Doniecku i Ługańsku. Ich głównym zadaniem ma być ułatwienie przywożenia na okupowane terytoria pracowników i angażowanie obywateli Korei Płn. w prace budowlane w tym regionie.
Według serwisu takie działania Kremla świadczą o tym, że Rosji nie wystarcza pracowników z samego terytorium rosyjskiego i migrantów ekonomicznych z krajów Azji Centralnej do prac na rzecz armii, np. budowy fortyfikacyjnej infrastruktury, czy prac budowlanych dla okupacyjnej administracji.
Jak dodaje portal, wiosną i latem odnotowano próby werbowania migrantów ekonomicznych w szeregi rosyjskiej armii. Serwis nie wyklucza, że robotnicy z Korei Płn. mogą zostać również wykorzystani do wsparcia wojsk okupacyjnych.
Pod koniec lipca MSZ Rosji otworzyło w obwodzie donieckim i ługańskim swoje regionalne „przedstawicielstwa”, których zadaniem jest przyciągnięcie cudzoziemców w charakterze migrantów zarobkowych i pomaganie obcokrajowcom w otwieraniu biznesów w tych regionach. Pracownicy tych „przedstawicielstw” mają też działać na rzecz utworzenia na okupowanym terytorium państwowych „misji dyplomatycznych” i przedstawicielstw organizacji międzynarodowych, by móc mówić o rzekomym uznaniu na arenie międzynarodowej przynależności tych ziem do Rosji.
Sprotyw wskazuje, że do 2022 roku taką funkcję dla Rosji pełnili przedstawiciele tzw. Wspólnoty na rzecz Demokracji i Praw Narodów, czyli nieuznawanej Abchazji, Górskiego Karabachu, Naddniestrza, Osetii Płd.
15:21 Rząd Kanady przekaże 33 mln dolarów kanadyjskich na zakup systemów obrony powietrznej dla Ukrainy
Rząd Kanady przekaże 33 mln dolarów kanadyjskich (24,5 mln USD) partnerstwu pod przewodnictwem Wielkiej Brytanii, które kupuje dla Ukrainy systemy obrony powietrznej, aby pomóc jej odeprzeć rosyjskie ataki rakietowe i drony – powiadomił minister obrony Kanady Bill Blair.
Minister stwierdził, że przekazana pomoc stanowi część pomocy wojskowej dla Kijowa o wartości 500 mln dolarów kanadyjskich, ogłoszonej w czerwcu przez premiera Justina Trudeau.
Kanada, będąca domem dla jednej z największych ukraińskich diaspor na świecie, jest zdecydowanym zwolennikiem Kijowa. Od czasu inwazji Rosji w lutym 2022 r. Ottawa przeznaczyła na pomoc dla Ukrainy ponad 8 mld dolarów kanadyjskich, w tym około 1,8 mld na pomoc wojskową.
Celem partnerstwa, które obejmuje także Stany Zjednoczone, Holandię i Danię, jest zakup setek rakiet przeciwlotniczych krótkiego i średniego zasięgu.
15:14 Czerwony Krzyż potwierdził, że uprowadzony przez Rosjan mer Chersonia ma status jeńca
Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (MKCK) potwierdził, że uprowadzony w 2022 roku przez Rosjan Ihor Kołychajew, mer Chersonia na południu Ukrainy, ma status jeńca – podał portal Suspilne. Informację tę otrzymał od MKCK syn mera, Swiatosław Kołychajew.
– Skontaktowałem się z Czerwonym Krzyżem. Powiedziano mi, że strona rosyjska dodała mojego ojca, Ihora Kołychajewa, do listy jeńców i znajduje się on na terytorium Federacji Rosyjskiej – powiedział syn mera.
Jak podkreślił, nie wie, gdzie dokładnie jest jego ojciec i jaki jest stan jego zdrowia.
Ihor Kołychajew został aresztowany, najprawdopodobniej w celu stłumienia oporu wobec okupacji rosyjskiej. Chersoń był okupowany od początku marca 2022 roku, jednak Kołychajew – mer lojalny wobec władz w Kijowie – pozostał w mieście. Argumentował, że wypełnia w ten sposób swoje zobowiązania wobec wyborców.
O uprowadzeniu Kołychajewa jego współpracownicy poinformowali w czerwcu 2022 r. Kilka miesięcy później, w listopadzie 2022 r. Chersoń został zajęty przez armię ukraińską, gdy wojska rosyjskie wycofały się na lewy (wschodni) brzeg Dniepru.
14:19 AFP: na zakończenie wizyty w Rosji Kim Dzong Un otrzymał w prezencie drony
Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un zakończył kilkudniową wizytę w Rosji otrzymując na pożegnanie od władz tego kraju kamizelkę kuloodporną i drony. Ten ostatni prezent ma symboliczny wydźwięk w kontekście obaw Zachodu, że Pjongjang i Moskwa zawrą sojusz militarny – pisze AFP.
Uroczystość pożegnania odbyła się na dworcu kolejowym w mieście Artiom, skąd pociąg opancerzony, którym ze swego kraju przybył Kim Dzong Un, wyruszył w drogę powrotną. Na krótkim nagraniu opublikowanym przez oficjalne media rosyjskie widać, jak Kim macha na pożegnanie rosyjskiej delegacji.
Przed odjazdem wręczono mu prezenty: kamizelkę kuloodporną, pięć dronów kamikadze, których typu media nie ujawniły i inny samolot bezzałogowy – jak podano, Gerań-25. Władze rosyjskiego Kraju Nadmorskiego oznajmiły, że maszyny te produkowane są w tym regionie – relacjonuje niezależny rosyjski portal Mediazona.
Prezenty o charakterze militarnym mają szczególnie symboliczny wydźwięk w kontekście obaw Zachodu przed potencjalnym sojuszem wojskowym Moskwy i Pjongjangu – podkreśla AFP.
Informacje o przyjeździe Kim Dzong Una do Rosji pojawiły się 11 września – tego dnia jego pociąg wyruszył z Pjongjangu. Wówczas agencje zachodnie podały, że planowane są rozmowy Kima z Władimirem Putinem, których tematem mogą być dostawy broni. Obaj spotkali się w środę na terenie kosmodromu Wostocznyj w obwodzie amurskim.
Amerykański generał Mark Milley ocenił w sobotę, że Korea Północna jest w stanie zwiększyć dostawy amunicji artyleryjskiej dla Rosji na wojnę przeciwko Ukrainie, ale prawdopodobnie nie zmieni to sytuacji na polu walki. Według administracji USA na razie Moskwa i Pjongjang nie zawarły konkretnego porozumienia w sprawie dostaw, ale rozmowy na ten temat postępują.
13:01 Ukraińska armia: Rosjanie utrzymują 52 tys. wojsk na kierunku Bachmutu
Na kierunku Bachmutu, w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy, Rosjanie utrzymują 52 tysiące żołnierzy i ponad 270 czołgów – poinformował rzecznik Wschodniego Ugrupowania Wojsk sił zbrojnych Ukrainy Illa Jewłasz.
Rzecznik, którego wypowiedź przekazał portal Suspilne, dodał, że wojska rosyjskie dysponują tam także 150 systemami artyleryjskimi i 120 zestawami rakietowymi.
Ogółem na wschodzie Ukrainy Rosjanie zgromadzili prawie 150 tysięcy wojsk, wyposażonych w blisko 1000 czołgów – dodał rzecznik. Nie podał liczebności oddziałów ukraińskich w tym rejonie. Zapewnił tylko, że straty Rosjan są 7-8 razy wyższe od strat ukraińskich.
Pod koniec sierpnia Jewłasz oceniał, że na kierunku Łymanu i Kupiańska (również na wschodzie Ukrainy) Rosja skoncentrowała około 100 tys. żołnierzy.
11:43 Rosyjskie rakiety uszkodziły magazyn ze zbożem w obwodzie odeskim
W wyniku ataku rakietowego Rosji na obwód odeski, przeprowadzonego w niedzielę nad ranem, ucierpiały użytki rolne i magazyn ze zbożem w rejonie (powiecie) berezowskim – poinformował na Telegramie szef administracji obwodu odeskiego, Ołeh Kiper.
– Rosyjscy terroryści uszkodzili infrastrukturę rolniczą – użytki i magazyn ze zbożem – napisał Kiper. Zaznaczył, że nie ma zabitych ani rannych w ataku. Wcześniej w niedzielę armia ukraińska poinformowała, że pociski spadły na teren przedsiębiorstwa rolniczego w obwodzie odeskim.
Obwód ten, a szczególnie infrastruktura portów ukraińskich nad Morzem Czarnym i na Dunaju, są regularnie atakowane przez Rosjan od czasu, gdy Moskwa wycofała się w lipcu br. z umowy zbożowej, umożliwiającej eksport zboża ukraińskiego przez Morze Czarne. Celem ataków jest uniemożliwienie transportu zboża z Ukrainy – należącej do światowej czołówki eksporterów zbóż (pszenicy, jęczmienia, kukurydzy oraz oleju słonecznikowego).
11:34 ISW: Ukraińcy poszerzają wyłom w linii rosyjskiej obrony w rejonie miejscowości Robotyne
Siły ukraińskie próbują poszerzyć wyłom taktyczny w linii obrony rosyjskiej w rejonie Robotynego w obwodzie zaporoskim, choć nie zakończyły jeszcze przerwania tej linii – ocenia amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW) w najnowszym raporcie.
Zdaniem analityków, którzy podsumowują wydarzenia na froncie z 16 września br., Ukraińcy kontynuują operacje ofensywne na pozycje obrony rosyjskiej na zachód od Werbowego (czyli między Werbowem i Robotynem-PAP). W tym rejonie Ukraińcy „poszerzyli wyłom taktyczny wzdłuż odcinka rosyjskich pozycji obronnych o długości 2,6 km” – ocenia ISW. Niemniej, za linią obrony nie widać ciężkiego sprzętu i pojazdów armii ukraińskiej, co wskazuje na to, że „siły ukraińskie muszą jeszcze zakończyć przełamywanie tej linii” – dodaje ośrodek.
Eksperci zauważają także, że postępy ukraińskie w obwodzie zaporoskim prawdopodobnie zmuszają rosyjskie dowództwo do uznania tego odcinka frontu za priorytetowy. Nagrania wideo opublikowane w internecie sugerują, że do obwodu zaporoskiego przerzucono, z okolic Bachmutu w obwodzie donieckim, elementy rosyjskiej 83. brygady desantowo-szturmowej. Z nagrań wynika, że oddziały te są w miejscowości Nesterianka w obwodzie zaporoskim.
Jeszcze 11 września elementy 83. brygady operowały w rejonie Bachmutu, gdzie rozlokowano je w czerwcu, by odpierały natarcie ukraińskie wokół Kliszczijiwki. Nie jest wykluczone, że elementy tej samej brygady są podzielone między dwie różne strefy frontu – przyznaje ISW.
10:55 Brytyjski resort obrony: Rosja wzmacnia obronę wokół okupowanego miasta Tokmak
W ostatnich dniach siły rosyjskie prawdopodobnie wzmocniły obronę wokół okupowanego miasta Tokmak na południu Ukrainy, które znajduje się około 16 km za obecną linią frontu – przekazało w niedzielę brytyjskie ministerstwo obrony.
Jak poinformowano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, Rosja prawdopodobnie rozstawiła dodatkowe punkty kontrolne, obronę przeciwczołgową typu „jeż” i wykopała nowe okopy na obszarze, który jest utrzymywany przez 58. Armię Ogólnowojskową.
– Tokmak jest przygotowywany do tego, by stał się filarem drugiej głównej linii rosyjskiej obrony. Ulepszenia w obronie miasta prawdopodobnie wskazują na rosnące zaniepokojenie Rosji ukraińskimi taktycznymi penetracjami pierwszej głównej linii obronnej na północy – napisano.
09:09 Obrona przeciwlotnicza strąciła 12 z 16 pocisków i dronów, którymi Rosja zaatakowała w nocy Ukrainę
Ukraińska obrona przeciwlotnicza strąciła 12 z 16 pocisków rakietowych i dronów, którymi Rosja zaatakowała terytorium Ukrainy w nocy z soboty na niedzielę – poinformowały w komunikacie ukraińskie Siły Powietrzne. Głównym celem ataku był obwód odeski na południu Ukrainy.
Rosja wystrzeliła sześć dronów irańskich typu Shahed (136 i 131) oraz dziesięć pocisków rakietowych typu Ch (55,101 i 555). – Głównym kierunkiem uderzenia było południe obwodu odeskiego – poinformowała armia ukraińska. Obrona przeciwlotnicza zniszczyła 12 celów – wszystkie drony oraz 6 z 10 rakiet rosyjskich – głosi komunikat na Telegramie.
– Zarejestrowano trafienie pocisków wroga w terytorium cywilnego przedsiębiorstwa rolniczego w obwodzie odeskim – dodała armia.
Obwód odeski, a szczególnie infrastruktura portów ukraińskich nad Morzem Czarnym i na Dunaju, są regularnie atakowane przez Rosjan od czasu, gdy Moskwa wycofała się w lipcu br. z umowy zbożowej, umożliwiającej eksport zboża ukraińskiego przez Morze Czarne. Celem ataków jest uniemożliwienie transportu zboża z Ukrainy – należącej do światowej czołówki eksporterów zbóż (pszenicy, jęczmienia, kukurydzy oraz oleju słonecznikowego).
08:43 „Forbes”: Rosja wydała na wojnę przeciw Ukrainie ponad 167 mld dolarów
Rosja wydała dotąd na wojnę przeciwko Ukrainie około 167,3 mld USD; codziennie Kreml wydaje na ten cel około 300 mln USD – ocenia ukraińskie wydanie magazynu „Forbes”. Na 34 mld USD ocenia „Forbes” wartość zniszczonego sprzętu rosyjskiego, na 35,1 mld – koszty żołdu.
Oceny te, o których poinformowała w niedzielę agencja Interfax-Ukraina, oparte są na szacunkach ukraińskiego Sztabu Generalnego.
Największa kwota w wydatkach na wojnę dotyczy samego prowadzenia działań zbrojnych – kosztowało to Rosję ok. 51,3 mld USD. „Forbes” nie wlicza do kosztów obecnej wojny stałych wydatków Rosji na obronność, ani też strat gospodarczych wywołanych wojną.
Na koszt prowadzenia działań zbrojnych (51,3 mld USD) składa się: koszt zużywanych pocisków rakietowych i amunicji artyleryjskiej oraz zaopatrzenia wojskowego (naboje, paliwo, wyżywienie) armii. Wartość pocisków rakietowych, zużytych dotąd przez Rosję do ostrzałów terytorium Ukrainy, wynosi – według „Forbesa” – 21,1 mld USD.
W 2022 roku artyleria rosyjska zużywała średnio 50 tys. sztuk amunicji dziennie. Teraz tempo to spadło do 10 tys. sztuk amunicji każdego dnia. Średnia cena jednego pocisku artyleryjskiego to 1000 USD, co oznacza, że na zaopatrzenie artylerii Rosjanie wydali od lutego 2022 r. ponad 9 mld USD – wskazuje „Forbes”.
Szacując koszty strat w sprzęcie (ogółem: 34 mld USD) „Forbes” ocenia, że Rosja straciła dotąd 315 samolotów bojowych i 316 śmigłowców. Przy czym, największe straty lotnictwo poniosło w pierwszych sześciu miesiącach wojny. Teraz siły zbrojne Ukrainy skupiają się na niszczeniu rosyjskich systemów artyleryjskich i przeciwlotniczych. W ciągu trzech miesięcy kontrofensywy Ukraińcy zniszczyli prawie 2000 systemów artyleryjskich wroga – podaje „Forbes”.
Na kwotę 167,3 mld USD składają się, poza kosztem prowadzenia działań zbrojnych, sprzętu i żołdu, również: odszkodowania dla rannych (21 mld USD) i rekompensaty wypłacane rodzinom zabitych wojskowych rosyjskich (ponad 25 mld USD). (PAP)
07:49 Szef NATO: musimy się przygotować na długą wojnę na Ukrainie
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg ocenił, że nie należy się spodziewać szybkiego zakończenia wojny na Ukrainie. Pokój nastąpi, gdy broń złoży Rosja, jeśli jednak poddadzą się Ukraińcy, to ich kraj przestanie istnieć – uznał Stoltenberg w wywiadzie dla niemieckiej grupy medialnej Funke.
– Większość wojen trwała dłużej, niż przewidywano, gdy się zaczynały. Musimy zatem przygotować się na długą wojnę na Ukrainie – powiedział Stoltenberg w wywiadzie opublikowanym w niedzielę. – Wszyscy chcemy szybkiego pokoju, ale jednocześnie musimy przyznać, że jeśli prezydent (Wołodymyr) Zełenski i Ukraińcy przestaną walczyć, to ich kraj przestanie istnieć – dodał szef NATO.
Według jego słów pokój nastąpi, gdy broń złoży Władimir Putin i Rosja. Stoltenberg ocenił także, że po zakończeniu wojny potrzebne będą gwarancje dla Ukrainy, inaczej bowiem „historia może się powtórzyć”.
Stoltenberg wyraził też przekonanie, że „prędzej czy później Ukraina będzie w NATO”.
07:09 AFP: incydenty z udziałem dronów m.in. w Moskwie i na okupowanym Krymie
Władze rosyjskie oświadczyły w niedzielę, że w rejonie Moskwy zestrzelono dwa drony ukraińskie i że strącono także sześć maszyn w rejonie okupowanego Krymu – podała agencja AFP. Jak informuje BBC, dron – według władz lokalnych – spadł również w mieście Orzeł w europejskiej części Rosji.
Według władz Moskwy jeden z dronów spadł w rejonie miejscowości Istra w obwodzie moskiewskim, nie powodując szkód, a drugi dron został strącony nad dzielnicą Ramienki.
Jak podała rosyjska redakcja BBC, ministerstwo obrony w Moskwie oświadczyło, że sześć dronów strącono nad okupowanym Krymem: dwa w rejonie zachodniego wybrzeża, a następnie cztery w rejonie północno-zachodnim i na wschodzie półwyspu.
Władze obwodu orłowskiego najpierw oświadczyły, że dron spadł w Orle na obiekt niemieszkalny. Potem potwierdziły doniesienia, które pojawiły się na Telegramie, że dron spowodował pożar zbiorników z paliwem w jednym z magazynów.
PAP/am