Przybywa uczniów z dysleksją. „Mamy problem z przygotowaniem dzieci do czytania”

Ewa Jakacka i prof. Marta Łockiewicz (fot. Radio Gdańsk/Piotr Puchalski)

Rozpoczął się Europejski Tygodnia Świadomości Dysleksji. Tegoroczne obchody będą odbywały się w dniach 7-13 października pod hasłem „Odkrywamy wyjątkowe historie osób z dysleksją”. O problemie dysleksji Magda Szpiner rozmawiała z Ewą Jakacką z Polskiego Towarzystwa Dysleksji w Gdańsku oraz prof. Martą Łockiewicz z Uniwersytetu Gdańskiego.

Z danych Centralnej Komisji Egzaminacyjnej wynika, że do egzaminu ósmoklasisty przystąpiło w tym roku 189 990 uczniów. Aż 19,8 proc. z nich miało opinię o dysleksji. Pięć lat temu było ich o 4,9 pkt proc. mniej. Na Pomorzu, według danych przedstawionych przez „Dziennik Gazetę Prawną”, 26 proc. ósmoklasistów ma zdiagnozowaną dysleksję. Czy te dane można uznać za prawdziwe?

– Świadomość dotarła pod strzechy – tłumaczyła Ewa Jakacka z Polskiego Towarzystwa Dysleksji w Gdańsku. – To jednak złożony problem. Trzeba zweryfikować wiedzę o dysleksji. To pojęcie obejmuje różne trudności w czytaniu, pisaniu i liczeniu. Nasze dzieci świetnie funkcjonują w mediach społecznościowych i w kontakcie z nowoczesnymi technologiami, ale mamy problem z podstawowym przygotowaniem najmłodszych do czytania i pisania. Musimy pamiętać, że obecni czwartoklasiści, z powodu pandemii, zdalnie uczyli się pisania i czytania – dodała.

– Statystycznie takie wyniki nie są możliwe – oceniła profesor Marta Łockiewicz z Uniwersytetu Gdańskiego. – Według danych Światowej Organizacji Zdrowia, dysleksję ma od 5 do 17 proc. dzieci. Mamy więc w naszym przypadku problem z naddiagnozowaniem tego zaburzenia. Dysleksja nie jest jedyną przyczyną problemów z czytaniem czy pisaniem. Mamy też na przykład rozwojowe zaburzenie języka, które może występować niezależnie do dysleksji – zaznaczyła.

Posłuchaj rozmowy: 

mp

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj