Kiedyś do opery chodziło się na nazwiska, dzisiaj często tak jest w Teatrze Wybrzeże. Duża grupa widzów chodzi na spektakle z uwagi na Dorotę Kolak. Jedna z ulubionych aktorek widzów zarówno teatralnych, jak i kinowych czy telewizyjnych, była gościem Agaty Olszewskiej w audycji „Sztuka tworzenia”.
Dorota Kolak zdradziła między innymi, jak wygląda jej proces przygotowywania się do roli.
– Na pierwszym etapie, jeśli jest taka potrzeba, obkładam się książkami i dużo czytam. Tak było przy „Brytaniku”. Gram Agrypinę, przeczytałam wiele pozycji dostępnych na naszym rynku. To potem nie zawsze da się włożyć w rolę, ale dobrze mieć w głowie ten pejzaż. Potem czytam ten egzemplarz do znudzenia. Za każdym razem odkrywam nowe rzeczy. Ten etap też się powtarza. Trzeci etap kształtowania się roli wygląda różnie. Czasem jest to błysk iluminacji, czasem jakaś inspiracja z zapachu, koloru lub spotkań, a czasem żmudna układanka – wyjaśniła aktorka.
Posłuchaj całej rozmowy:
Czytaj też: Spektakl o mechanizmach i żądzy władzy. Premiera „Brytanika” w Teatrze Wybrzeże
ua





