Inspektor Marek Konkolewski: Bezpieczniej na drogach. Kierowcy przestraszyli się możliwości utraty prawa jazdy

Zachowanie kierowców jest bardzo zaskakujące, mówimy o pozytywnych trendach. Jestem głęboko przekonany, że z miesiąca na miesiąc sytuacja będzie ulegała poprawie, mówił w Radiu Gdańsk młodszy inspektor Marek Konkolewski z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Od 18 maja obowiązują przepisy drogowe, które umożliwiają policji odebranie kierowcy prawa jazdy za przekroczenie prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym.

Gość Rozmowy Kontrolowanej tłumaczył, że zmiany prawa spowodowały pozytywne tendencje wśród kierowców. – Chciałbym wierzyć, że to będzie trwałe i że kierowcy będą się zachowywali tak jak do tej pory. Wielki szacunek dla zmotoryzowanych, kierowców, pasażerów i pieszych za to co stało się na drogach po 18 maja tego roku. Zaskoczyli mnie kierowcy pozytywnie. Nawet patrząc przez pryzmat Starogardu Gdańskiego, gdzie mieszkam, ale też Gdańska i Warszawy – znakomita większość zmotoryzowanych stosuje się do ograniczeń prędkości. Ja nie poznaję kierowców, bardzo rzadko się zdarza, że ktoś próbuje mnie wyprzedzić, gdy jadę zgodnie z prawem 50-60 km/h.

Nowa ustawa wzbudziła jednak wiele kontrowersji, zarzuca się m.in. bezpodstawne zwielokrotnienie kar, a także brak sądowej kontroli nad zatrzymaniem dokumentów. Gość Agnieszki Michajłow zauważył, że przy nowych przepisach pracowało wielu specjalistów. – Te przepisy były konsultowane i stanowione nie tylko przez parlament, ale przy tworzeniu tego pakietu zmian przepisów prawa uczestniczyli wybitni eksperci, prawnicy, którzy reprezentowali różne resorty – sprawiedliwości, spraw wewnętrznych, infrastruktury.

Przez trzy tygodnie obowiązywania nowych przepisów prawo jazdy na trzy miesiące straciło ponad 700 kierowców.

as
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj