– Warto poświęcić 15 minut i wypełnić formularz 500 plus osobiście. System Empatia często się zawiesza i może nie zdać egzaminu – tłumaczył Piotr Kowalczuk.

Zastępca prezydenta Gdańska był gościem Rozmowy Kontrolowanej. Wywiad prowadziła Agnieszka Michajłow.

GDZIE, CO I JAK?

Gość Radia Gdańsk tłumaczył gdzie i w jaki sposób należy się starać oświadczenia wychowawcze. Od 17 marca jest uruchomiona specjalna infolinia ws. 500 plus: 800 500 113. – Mieszkańcy chcą wiedzieć, w jakich punktach mogą najszybciej złożyć wniosek. To ważne, bo w odpowiednich punktach urzędnicy mogą pomóc. To ważne, bo jeśli złożymy wniosek w punkcie, w którym urzędnik pomoże te formalności wypełnić, świadczenie trafi do nas o wiele szybciej. I drugie pytanie to gdzie można zgłosić nadużycia, jeśli rodzina nieodpowiednio wykorzystuje pieniądze.

Gdzie i kiedy składać wnioski? – Przede wszystkim zapraszamy do głównego centrum przy ul. 3 Maja przy Powiatowym Urzędzie Pracy. Tam urzędnicy pracują na dwie zmiany: od 7 do 19 i w soboty do godz. 15. Jeżeli ktoś chce mieć pewność, że przyjdzie i nie będzie musiał czekać w kolejce, to można się umówić na wizytę. Numer to: 58 326 79 85. Można zadzwonić już teraz – zachęcał wiceprezydent.

NA PIERWSZE DZIECKO WIĘCEJ FORMALNOŚCI

Są wnioski prostsze i trudniejsze. Jeśli ktoś składa wniosek o świadczenie na drugie dziecko to nie trzeba weryfikować właściwie niczego oprócz nru PESEL. Więcej formalności jest przy pierwszym dziecku. Kto i kiedy dostanie świadczenie? – Jeżeli mamy 2 dziecko i kolejne, jest tak, że wniosek jest bardzo prosty, możemy najwyżej źle wypełnić rubryki. Warto poświecić 15 minut, trochę nie ufać systemom elektronicznym, nie są do końca sprawne. Urzędnik to sprawdzi i zweryfikuje – wyjaśniał Kowalczuk. – Natomiast te osoby, które mogą otrzymać świadczenia na 1 dziecko muszą wypełnić więcej formalności. Bazujemy na roku 2014, każdy ma obowiązek zgłosić zmianę sytuacji – dodał.

SYSTEM BYWA ZAWODNY

Jak mówił wiceprezydent Gdańska, raczej nie radzi wypełniać wniosków elektronicznie. – Sama minister rodziny, pracy i polityki społecznej nawołuje, by się nie spieszyć. Dlaczego? Bo nie działa system Empatia. Bardzo często się zawiesza. Proszę sobie wyobrazić, że 1 kwietnia wszyscy zaczną składać wnioski. Warto poczekać parę dni, posłuchać pani minister. Wniosek można wypełnić w 15 minut. Zatrudnionych jest 45 osób, w sumie przy systemie będzie pracować 90 osób. Będą pracować także w soboty i pomagać zweryfikować wnioski – wyjaśniał.

Kiedy będą wypłacane świadczenia? – Zapewniam, że nie będziemy przetrzymywać pieniędzy na koncie. Nie mogę teraz powiedzieć, kiedy będziemy wypłacać pieniędzy. Wszystko zależy od weryfikacji wniosków.

JAKIE NADUŻYCIE I GDZIE ZGŁASZAĆ?

Jakie nadużycia można zaobserwować w 500 plus? – Powstały przeróżne systemy podszywające się pod strony ministerstwa, my przed tym ostrzegamy. Mówimy o tym na infolinii. Kolejne to zaniżanie dochodów. Potrzebne będzie ich potwierdzenie. Uczulam, że tak kwestia i tak wyjdzie, bo wniosek będzie składany co roku. Każda zmiana w dochodach czy sytuacji rodzinne musi być zgłaszana. Dziecko skończyło 18 lat, zmieniliśmy pracę itd. Jeśli będziemy pobierać dalej pieniądze, będziemy zmuszeni je prędzej czy później zwrócić. Ważne też, jak rodzice wykorzystają te pieniądze. Jeśli zobaczymy, że ktoś to robi niewłaściwie, należy zgłosić to MOPR. Wtedy można zastąpić to innym świadczeniem niepieniężnym.

URZĘDNICY PRZYGOTOWANI

Jak tłumaczył Piotr Kowalczuk, urzędnicy są przygotowani na każda ewentualność. – Jeśli dziecko przebywa raz u rodziców, a raz w placówce opiekuńczo-wychowawczej, każdemu z tych podmiotów należy się część świadczenia. Nasi urzędnicy są bardzo dobrze przygotowani, mają pomóc i nikt nie będzie się bawił w policjantów – wyjaśniał.

Gość Radia Gdańsk podkreślał, że otrzymywanie świadczenia wychowawczego nie wyklucza korzystania z innych form pomocy społecznej. – Pozdrawiamy rodzinę, która ma 11 dzieci i ma pomoc z MOPR. Ci państwo nie stracą tej pomocy. 500 plus nie wyklucza innych form pomocy. To nie dochód, tylko świadczenie wychowawcze – podkreślał Piotr Kowalczuk.

Maria Anuszkiewicz