Grzegorz Raczak, profesor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego i nowy poseł Prawa i Sprawiedliwości był we wtorek gościem Jacka Naliwajka. Jak się czuje profesor medycyny w Sejmie? – Nie miałem wcześniej doświadczenia politycznego, jestem trochę zszokowany.
W ubiegłym tygodniu Grzegorz Raczak złożył ślubowanie poselskie i został członkiem Komisji Zdrowia. Mandat objął po Andrzeju Jaworskim, który zrezygnował z pracy w Sejmie na rzecz posady wiceprezesa PZU. Wywiad z Grzegorzem Raczakiem przeprowadził Jacek Naliwajek.
BRONIĆ INTERESÓW POMORZA
Prof. Grzegorz Raczak został posłem po raz pierwszy. Wcześniej rzadko miał do czynienia z polityką. Zajmował się pracą jako kardiolog i nauczyciel akademicki GUMed. Jak się czuje profesor medycyny w Sejmie? – Nie miałem wcześniej doświadczenia politycznego, jestem trochę zszokowany. Jako pracownik akademicki raczej jestem przyzwyczajony do eleganckich dyskusji, a w Sejmie tego nie ma. Tam jest dużo adrenaliny i bezpardonowa walka. Trzeba się nauczyć reagować na różne rzeczy. Jestem w Komisji Zdrowia, by wiedzieć co się dzieje i wpływać na kształt ustaw. Poza tym zamierzam pilnować interesów Pomorza. Niektóre sytuacje mają charakter regionalny i można ich bronić – mówił poseł Prawa i Sprawiedliwości.
CO Z POMORSKIMI PORODÓWKAMI?
Niektóre oddziały szpitalne na Pomorzu mogą zostać zamknięte. W tym kontekście mówi się między innymi o porodówce w Pucku. Wątpliwości budzi również ponowne otwarcie takiego samego oddziału w Słupsku. – Obliczenia opłacalności takich oddziałów to dobre podejście – pytał Jacek Naliwajek.
– Żeby dobrze wydawać pieniądze, trzeba mieć dobre rozpoznanie. To nie jest tak, że mamy w tej chwili doskonałe informacje, nasze narzędzia są trochę wadliwe. Zbieramy dane z istniejącego systemu, trzeba liczyć łóżka szpitalne, ale przy tym są bardzo istotne rzeczy, jak rozwijanie lecznictwa ambulatoryjnego – wyjaśniał prof. Raczak.
JAK RATOWAĆ LUDZI?
Podczas kampanii przed wyborami do Parlamentu Grzegorz Raczak informował, że chciałby się skoncentrować na tworzeniu sieci defibrylatorów zewnętrznych. – Każdego dnia do kliniki przywożone są osoby po zatrzymaniu krążenia. Nic nie można dla nich zrobić, są wśród nich młodzi ludzie. Gdyby wcześniej zadziałano, wszystko mogłoby wyglądać inaczej. Aktualnie leży u mnie pacjent, na którym użyto defibrylatora. To młody ok. 40-letni człowiek, który został uratowany. Według naszych prognoz może żyć kolejne 40 lat – tłumaczył gość Radia Gdańsk.
CO ZROBIĆ Z USTAWĄ ABORCYJNĄ?
– Zderzy się Pan z różnymi wyzwaniami jako poseł. Jest Pan za zaostrzeniem ustawy aborcyjnej? – zapytał Jacek Naliwajek. – Jestem katolikiem i nie czuję się godny, żeby wpływać na naukę Kościoła. Mam tu duży dylemat. Jak wyobrażam sobie zgwałconą kobietę, która chce przerwać ciążę, to wiem, że nie będę miał odwagi jej za to karać. Ufam, że ustawa aborcyjna nie zostanie zaostrzona. Teraz jest jakiś kompromis. Z drugiej strony tej ustawy nie można też w żadnym wypadku liberalizować. Należy chronić życie – odpowiedział prof. Raczak.
Wiktor Miliszewski