– W tym tygodniu trzeba szukać lata w Grecji – mówiła w Rozmowie Kontrolowanej Agnieszka Drwal-Tylman, synoptyk z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Naszego gościa pytaliśmy o pogodę, która od jakiegoś czasu nas zdecydowanie nie rozpieszcza. Z gościem rozmawiała Beata Szewczyk.
Poranek było pochmurny i senny. I niestety także dość chłodny. Jak mówiła specjalistka, do końca tygodnia pogoda raczej nie będzie letnia. Temperatury do piątku nie będą przekraczały 20 stopni. Będzie dużo opadów, mogą pojawić się również burze.
WEEKEND JUŻ CIEPLEJSZY. A OD ŚRODY…
Ale za to w weekend… – Optymistyczny akcent jest taki, że temperatura będzie nieco wyższa, powinna dochodzić do 23, 24 stopni. Niemniej przelotne opady deszczu i burze również będą. Natomiast w przyszłym tygodniu prawdopodobnie od środy nastąpi zdecydowana poprawa pogody – zapowiadała synoptyk.
Więcej słońca, gdzieniegdzie jakiś przelotny deszcz czy burza – taka pogoda szykuje się na koniec sierpnia. Agnieszka Drwal-Tylman podkreślała, że opady nie są wykluczone, ale będzie ich niewiele. – Temperatury powinny być też znacznie wyższe – do około 25 stopni, a nawet może i cieplej.
GRZYBOWA POGODA
Tymczasem, kiedy chłodno i mokro, warto iść na grzyby. – Jest dużo deszczów, noce też nie są aż tak bardzo zimne. Temperatura w okolicach 10-13 stopni zawsze jest. Grzyby lubią taką pogodę – dodała synoptyk.
NIGDY NIE MA STUPROCENTOWEJ PEWNOŚCI
Jak to jest z prognozami? Które dają stuprocentową pewność – pytała prowadząca. – Niemal stuprocentowa pewność, jeśli chodzi o prognozę to dwie doby do przodu. To też oczywiście nie jest to sto procent, tylko około 90. Natomiast im dalej sięgamy to ta sprawdzalność spada. Z dozą realnego prawdopodobieństwa możemy prognozować do tygodnia, nie więcej – wyjaśniała specjalistka.
Posłuchaj audycji:
Maria Anuszkiewicz