Dyrektor pomorskiego NFZ zapewnia: Pacjenci szpitali spoza listy znajdą opiekę gdzie indziej

25 szpitali z Pomorza znalazło się w sieci placówek z gwarancją finansowania z budżetu państwa. Na liście, którą we wtorek wieczorem opublikował na swoich stronach internetowych Narodowy Fundusz Zdrowia, są najważniejsze szpitale z regionu. – Pacjent na pewno nie odczuje zmiany jako tej administracyjnej, nie zauważy, że coś się zmieniło w systemie. Taki był nasz cel – mówiła Elżbieta Rucińska-Kulesz, dyrektor pomorskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. – System ma zostać w takim stanie, żeby pacjent nie poczuł zmiany na gorsze, tylko na lepsze. Czy zauważy to od razu 1 października? Na pewno nie. Ale system zostanie tak stworzony, żeby finansowanie spowodowało, że powstanie z tych samych środków więcej świadczeń – zapewniała dyrektor pomorskiego NFZ.

Od października placówki mają prowadzić kompleksowe leczenie i rehabilitację pacjentów. Mają też zorganizować nocną i świąteczną opiekę chorych. W zamian będą dostawać pieniądze ryczałtem, a nie jak dotąd ubiegać się o nie w drodze konkursów. – Co oznacza gwarancja finansowania na 4 lata? Czy to, że szpital, bez względu na liczbę pacjentów będzie dostawał tyle samo pieniędzy co w 2015 roku? – pytała prowadząca.

– Nie. Ta gwarancja dla podmiotów szpitalnych rzeczywiście jest bardzo ważna, oznacza, że przez 4 lata będą finansowane ze środków publicznych i mają na to gwarancję. Ale wartość finansowa, która wynika nie z ustawy, tylko z rozporządzenia wykonawczego do ustawy, nie będzie wartością stałą. Ta sama wartość, którą będzie miał świadczeniodawca w czwartym kwartale 2017, czyli w pierwszym ryczałcie, to już nie będą kolejne wartości w kolejnych kwartałach. Będziemy tę wartość finansową w kolejnych okresach kwartalnych. Będziemy oceniać liczbę wykonanych usług, jakość tych usług, jakie to były usługi i według tego będziemy modyfikować jego wartość finansową – tłumaczyła Elżbieta Rucińska-Kulesz.

mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj