Czy pożegnamy się z Obwodnicą Metropolitalną na wiele lat? „Jeśli wyrok będzie negatywny, mamy kilka scenariuszy”

– Mam nadzieję, że jutro sąd podejmie taką decyzję, która pozwoli utrzymać w mocy decyzję środowiskową – powiedział Radosław Kantak, dyrektor gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Rozmowie Kontrolowanej w Radiu Gdańsk, zastanawiając się, czy wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego zahamuje na wiele lat budowę obwodnicy metropolitalnej.

– We wtorek ważny dzień dla przyszłości Obwodnicy Metropolitalnej, ma zapaść wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego, który zdecyduje, czy obwodnica będzie budowana teraz, czy też pożegnamy się z nią na wiele lat – przypomniał prowadzący audycję Jacek Naliwajek i zapytał gościa Radia Gdańsk, jakie scenariusze wchodzą w grę.

„JEST KILKA SCENARIUSZY”

– Mam nadzieję, że jutro sąd podejmie decyzję, która pozwoli utrzymać w mocy decyzję środowiskową. Jeżeliby stałoby się inaczej i wyrok będzie negatywny, jest kilka scenariuszy, na które byłbym przygotowany. Pod uwagę musimy brać znów scenariusz negatywny, czyli to, że trzeba będzie ponownie przygotować wszystkie dokumenty, łącznie z decyzją środowiskową – mówił Radosław Kanta. – Rozważałbym też możliwości w tej perspektywie. Przewidywaliśmy działanie jako projektuj-buduj, jeśli to byłoby niemożliwe, myślę, że przystąpilibyśmy do w wersji tradycyjnej, czyli najpierw robimy projekt, a potem przygotowywane zostają dokumenty – co znowu odsuwa wszystko w czasie. Trzecią opcją jest możliwość rozważenia realizacji tego zadania w formie „trzy razy P”, czyli partnerstwa prywatno-publicznego.

JEŚLI DECYZJA BĘDZIE „POZYTYWNA”…

W audycji także o tym, jak szybko powstanie obwodnica, jeśli decyzja sądu będzie „pozytywna” oraz dlaczego pięć podmiotów, w tym gmina Kolbudy, zaskarżyło decyzję środowiskową.

puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj