28 marca, po 11 miesiącach rejsu, Dar Młodzieży powróci do Gdyni. – Głównym celem była promocja Polski, ale statek realizował także praktykę – mówił prof. Henryk Śniegocki, kapitan żeglugi wielkiej i prorektor Uniwersytetu Morskiego ds. morskich.
Podczas Rejsu Niepodległości i podróży dookoła świata, Dar Młodzieży cumował m.in. w Los Angeles, Hong Kongu, a także w Panamie, gdzie podczas Światowych Dni Młodzieży załoga spotkała się z papieżem Franciszkiem.
– Głównym celem podróży była promocja Polski z okazji 100-lecia niepodległości, ale statek realizował także praktykę. Uczestniczyli w niej studenci Wydziału Nawigacyjnego, Wydziału Mechanicznego, Wydziału Elektrycznego oraz uczniowie szkół średnich morskich. Każda z tych grup miała określony okres praktyk i musieliśmy organizować ich podmiany – mówił prof. Henryk Śniegocki.
Fot. Radio Gdańsk/Martyna Kasprzycka
W czasie Światowych Dni Młodzieży żaglowiec zacumował w Panamie. Załoga spotkała się z Ojcem Świętym. – To spotkanie było dla nas wielkim wyróżnieniem. Papież Franciszek bardzo docenił to, że Dar Młodzieży zacumował w Panamie. Był bardzo wzruszony tym, że załogę tworzą młodzi ludzie. Dostał od nas czapkę kapitańską, piękny obraz i pamiątkowy album. Już po powrocie do Rzymu, na audiencji generalnej, wspominał nasze spotkanie – dodał prorektor.