15 sierpnia to wyjątkowa data dla Polaków. Obchodzimy wtedy Święto Wojska Polskiego, które zostało ustanowione na pamiątkę zwycięskiej Bitwy Warszawskiej w 1920 roku podczas wojny polsko-bolszewickiej. Czy powinniśmy się cieszyć z rocznic takich jak pamiętny „Cud nad Wisłą”?
Gościem Andrzeja Urbańskiego był minister Jan Józef Kasprzyk – szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
– 15 sierpnia to akurat data wielkiego zwycięstwa polskich wojsk nad armią bolszewików. Dlatego powinniśmy tę rocznicę świętować radośnie i wspólnotowo. To, co stało się w 1920 roku, ma wymiar nie tylko polski, ale również europejski i światowy. Trzeba przypomnieć, że wojna z bolszewikami nie tylko toczyła się o zachowanie niepodległości Polski, którą odzyskaliśmy w 1918 roku, ale również zatrzymaliśmy ich przed podbiciem całej Europy. W planach Lenina, Trockiego i Tuchaczewskiego po zdobyciu Warszawy było podejście aż po Gibraltar. Tak pewnie by się stało, ponieważ te nastroje rewolucyjne w Europie Zachodniej były bardzo duże. Na szczęście dzięki geniuszowi Józefa Piłsudskiego i wysiłkowi całego narodu nie tylko została zachowana suwerenność Polski, ale również uratowano tożsamość Europy – mówił Jan Józef Kasprzyk.