Magda Świerczyńska-Dolot o reportażu, nad którym pracowała rok: „To historia, którą przeżyłam. Byłam w trudnej sytuacji życiowej”

Rozmowa o niezwykłej rocznej pracy Magdy, dziennikarki Radia Gdańsk, wyróżnionej główną nagrodą im. Jacka Stwory dla reportażystów do 35 roku życia. Efektem jej pracy jest reportaż, który będzie można usłyszeć na antenie Radia Gdańsk w poniedziałek po 21:00. I właśnie Magda Świerczyńska-Dolot jest naszym wyjątkowym dzisiejszym gościem.

– Czasami ludzie długo poszukują historii, a tematy leżą na ulicy. I właściwie mogę powiedzieć, że tak było w tym przypadku, bo to jest historia, którą ja przeżyłam. Decydując się na ten temat byłam w trudnej sytuacji życiowej i rodzinnej. Nie chcę wszystkiego zdradzać, bo to nie o to chodzi, ale wówczas jedna z dziennikarek, pracujących w Radiu Gdańsk, zadała mi bardzo ważne pytanie: „a może właśnie o tym byś chciała opowiedzieć? O tej trudnej sytuacji?”. Ona ją znała, bo kiedyś jej się jej zwierzyłam, tak zupełnie przypadkowo, bo potrzebowałam z kimś porozmawiać. Widocznie tak miało być. No i się zaczęło. Najpierw przetwarzanie w głowie, czy aby na pewno chcę wyjść ze swojej strefy komfortu i zrobić reportaż o osobistej traumie, czy jestem na tyle odważna, by wpuścić do swojego życia na bardzo wiele godzin, kilkanaście miesięcy, mikrofon… – opowiada Magda Świerczyńska-Dolot.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj