PKN Orlen ogłosił w czwartek wezwanie na 100 proc. akcji Grupy Energa. Prezes koncernu paliwowego mówił w Radiu Gdańsk, że do fuzji ma dojść do końca kwietnia. Daniel Obajtek podkreślił, że planowana transakcja wpisuje się w strategię, która zakłada budowę silnego multienergetycznego koncernu, w tym dalszy rozwój obszaru energetyki, przede wszystkim w obszarze źródeł odnawialnych. Z prezesem spółki PKN Orlen Danielem Obajtkiem rozmawiał Artur Kiełbasiński.
Daniel Obajtek zapewniał, że fuzja przyniesie zysk obydwu firmom. – Poprawi to rentowność i stabilność cen – mówił prezes Orlenu na antenie Radia Gdańsk. – Energa produkuje około czterech terowatogodzin, a sprzedaje dwadzieścia, więc ściąga tę energię z rynku. My mamy nadwyżkę. W momencie kiedy bilansuje się między tym, co się kupuje, a co się sprzedaje, ma się pewną stabilność. Jest to dodatkowy „plus” dla Energi, ale i dla nas, bo mamy rynek zbytu w tym zakresie – dodawał Daniel Obajtek.
Połączenie firm – ze względu na swoje założenia – nazywane jest „zieloną fuzją”. Daniel Obajtek tłumaczył, w jakim zakresie firmy chcą inwestować w odnawialne źródła energii.
– Nasze stacje to nie tylko tankowanie paliwa. Tak samo, jak Energa, budujemy ładowarki i chciałbym, żeby powstawały one na stacjach. Ale również szykujemy się na wodór. My już budujemy instalację wodorową, mamy podpisane dwie umowy z aglomeracjami miejskimi, gdzie w pojazdach komunikacji zbiorowej będzie stosowany wodór. My się szykujemy, jako Orlen, na inną, alternatywną energię, więc musimy myśleć o perspektywie kilkudziesięciu lat – podkreślał prezes Orlenu.
Daniel Obajtek opowiedział także na antenie Radia Gdańsk o farmach wiatrowych, które mają powstać na Morzu Bałtyckim. – Chcemy uczestniczyć w tym procesie, podejmujemy wszelkie działania w tym zakresie, badamy wietrzność, wykonujemy badania środowiskowe – zaznaczał.
Jak dodał prezes Orlenu, koszty budowy farmy wiatrowej mają się wahać między 12 a 15 miliardami złotych. Daniel Obajtek zapewnił także, że firma pozostanie na Pomorzu.