100 lat temu, 10 lutego 1920 roku, nad zamarzniętą zatoką w Pucku – w obecności wojska, dostojników państwowych i mieszkańców Pomorza – odbył się akt Zaślubin Polski z Morzem. Na maszt podniesiono polską flagę, a generał Józef Haller wrzucił w morską toń platynowy pierścień, otrzymany od przedstawicieli Polonii gdańskiej. Tego dnia Bałtyk symbolicznie powrócił do Rzeczpospolitej. Zaczęto wznosić fundamenty pod budowę Polski morskiej: powoływano do życia szkoły kształcące kadry morskie, rozpoczęto budowę portu w Gdyni, wokół którego koncentrowała się energia młodego państwa. Dokładnie sto lat później, by uczcić te ważne wydarzenia, sporo się będzie działo na Pomorzu i w Trójmieście.
– Po raz pierwszy będzie pokazana akwarela „Zaślubiny Polski z morzem” Henryka Uziębły, która jest taką drugą, dopracowaną wersją mniejszej pracy, która była reprodukowana w „Tygodniku Ilustrowanym”. Obie są dziełem Uziębły, który wówczas był porucznikiem Wojska Polskiego – mówiła gość Radia Gdańsk.
Ciekawostką jest to, że głównym punktem ekspozycji jest monumentalny obraz Juliana Fałata „Zaślubiny Polski z morzem”. Dzieło w zasadzie nieznane historykom sztuki, niewystawiane i nieopisywane, wiele dziesięcioleci pozostawało w rękach prywatnych. Dopiero w 2015 roku zostało wystawione na aukcji i nabyte przez Narodowe Muzeum Morskie.