Jak w dobie koronawiursa radzą sobie rolnicy? Jak duże jest zagrożenie suszą? Co z zapowiedzianą rozbudową systemu retencji? Między innymi te pytania Olga Zielińska zadała ministrowi rolnictwa i rozwoju wsi Janowi Krzysztofowi Ardanowskiemu, który był Gościem Dnia Radia Gdańsk.
– Epidemia dotyka wszystkich, pustoszy świat i skutków doświadcza każda grupa zawodowa. Żaden kraj, nawet najbogatszy, nie jest w stanie pokryć wszystkich strat każdego człowieka. Rolnicy pracują w gospodarstwach, to jest najważniejsze. Dla mnie było szczególnie istotne, żeby czas pandemii nie powodował braku pracy w gospodarstwach. Przepisy, które wprowadziliśmy, pozwalają rolnikom pracować w czasie izolacji na polach, przy zwierzętach, pracować mogą też pracownicy z zagranicy – mówił minister rolnictwa i rozwoju wsi.
Jan Krzysztof Ardanowski odniósł się także do problemu braku pracowników.
Minister poruszył też temat suszy.
– Susza jest elementem wojny politycznej. Przykre jest, że ci, którzy sprawowali władzę przez wiele lat, tylko symbolicznie pomogli rolnikom. Nikt nie był w stanie przewidzieć koronawirusa. Potrzebne są pieniądze na służbę zdrowia, dlatego około 10 proc. rolników musi jeszcze poczekać na wypłatę rekompensat. Przepraszam wszystkich, którzy muszą jeszcze chwilę zaczekać, to kwestia kilku tygodni.