Liderzy unijni nie rozstrzygnęli na czwartkowym szczycie problemu blokady prac nad wieloletnim budżetem unijnym i funduszem odbudowy. Polska i Węgry zgłosiły zastrzeżenia w związku z rozporządzeniem dotyczącym powiązania środków unijnych z praworządnością. Teraz mają zacząć się negocjacje.
O możliwe scenariusze, a także wpływ ewentualnego kompromisu na pozycję Polski w UE Jarosław Popek pytał politologa z Uniwersytetu Warszawskiego – prof. Rafała Chwedoruka w audycji Gość Dnia Radia Gdańsk.
– Myślę, że pozycja danego państwa nie zależy od jednej decyzji. Z całą pewnością, jak to bywa zwłaszcza w polityce międzynarodowej, która posługuje się specyficznym językiem, nieco mniej wyrazistym, jeżeli dojdzie do tego kompromisu, to wszyscy będą go przedstawiali jako sukces albo swój, albo obopólny. Jeżeli chodzi o sprawy stricte finansowe, to diabeł będzie tkwił w szczegółach. Wszystko to natomiast nie przeczy temu, że prędzej czy później czeka nas w Polsce bardzo poważna wewnętrzna dyskusja o tym, co dalej z unią. Oprócz kwestii czysto finansowych, to, co obserwujemy, jest pytaniem, czy Polska będzie chciała uczestniczyć w dużo dalej idącej i pogłębionej integracji europejskiej, czy też będzie się temu sprzeciwiała.