W Kościele katolickim rozpoczął się adwent – czas przygotowania do świąt Bożego Narodzenia. W rozmowie z Andrzejem Urbańskim biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej Zbigniew Zieliński podkreślał, że to okres radosnego oczekiwania. Mówił także o znaczeniu adwentu w okresie pandemii.
– Adwent przygotowuje nas do świąt Bożego Narodzenia. Mówimy, że jest to czas radosnego oczekiwania. To wyczerpuje sens i treść tego okresu. Boże Narodzenie jest jednym z najradośniejszych motywów w przeżywaniu wiary. Nawet ci, którzy z wiarą mają niewiele wspólnego, nie potrafią się oprzeć tej tajemnicy i temu wydarzeniu, celebrując je, świętując. Ale bogactwem świąt jest przywołanie właśnie tego wydarzenia i przełożenie go na całe bogactwo obyczajów, zwyczajów, kultury. Doskonale wiemy, jak na całym świecie jest ona bogata – zaznaczył biskup Zbigniew Zieliński.
– W tym roku chciałbym jeszcze mocniej podkreślić wagę świąt Bożego Narodzenia. Były one bardzo głęboko przeżywane także w trudniejszych momentach historii. Znamy opowieści naszych dziadków, którzy mówili, że celebrowanie świąt było światłem w tej ciemnej nocy wojny, ale także w okresach powojennych, w okresie komuny, walki z wiarą i Kościołem. Teraz mamy inne wyzwanie, czas pandemii, ale przywołanie tych doświadczeń z przeszłości, może nam jeszcze bardziej uzmysłowić, że święta nie są trudne, a niezwykle nam potrzebne, po to, by w ten czas przeżywanej epidemii wpisać nadzieję – podkreślił Gość Dnia Radia Gdańsk.
– Wydaje mi się, że te święta Bożego Narodzenia będą inne, zresztą co roku są inne. Ale teraz jeszcze bardziej możemy odkryć ich sens, ich wartość, to, co one wnoszą, że to nie jest jakiś rytuał. Wielu tzw. postępowców podkreśla potrzebę rozróżnienia rytuałów od głęboko religijnego przeżywania treści wiary. Więc teraz – do dzieła! – zachęcał biskup.
– Adwent to przygotowanie do świąt. Takie będziemy mieli święta, jakie jest do nich przygotowanie – stwierdził.