PKN Orlen chce koncesji na budowę 11 farm wiatrowych na Bałtyku. Daniel Obajtek: „To niesamowita szansa dla Wybrzeża”

Jaka rysuje się przyszłość polskiej energetyki? Ile na inwestycjach w farmy wiatrowe zyska Pomorze? O tym Jarosław Popek rozmawiał z „Gościem Dnia Radia Gdańsk”, którym był prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.

Orlen jest bardzo zainteresowany energetyką zero- i niskoemisyjną. W 2023 roku rozpoczynamy budowę pierwszej farmy na Bałtyku. Dodam, że wszystkie inwestycje na tym akwenie pochłoną około 150 miliardów złotych – wyjaśnił prezes PKN Orlen.

– Planując te potężne inwestycje, musimy patrzeć na całą polską gospodarkę. GE (jeden z wiodących światowych producentów turbin dla morskich elektrowni wiatrowych – red.) jest naszym partnerem w zakresie technologii. Ważne jest dla nas, by zapiąć polski łańcuch dostaw. Chcemy, aby te technologie były produkowane w Polsce, żeby tu powstały fabryki i aby dodatkowo napędzać pozostałą część gospodarki. W ciągu 10-12 lat to będzie potężny plan inwestycyjny. To niesamowita szansa dla całego Wybrzeża – zaznaczył Daniel Obajtek.

– Orlen posiada obecnie jedną koncesję na 1200 MW. Budowę tej potężnej farmy wiatrowej na Bałtyku zaczniemy w 2023 roku. Teraz jest kolejnych 11 koncesji i oczywiście będziemy chcieli je pozyskać. Moglibyśmy wówczas zastosować ekonomię skali – przekonywał. – Kolejne koncesje i ta duża ekonomia skali jest potrzebna do spółki serwisowej, portów serwisowych, portu montażowego czy w końcu polskiego łańcucha dostaw. My, planując to wszystko, patrzymy nie tylko na teren polskiego wybrzeża, ale na cały Bałtyk – podkreślił Gość Dnia Radia Gdańsk.

– Orlen jest już teraz koncernem multienergetycznym. Przypomnę, że jesteśmy również producentem energii elektrycznej. Niedawno dokonaliśmy akwizycji Grupy Energa. Było wówczas wiele obaw i komentarzy, ale okazuje się, że ten kierunek był właściwy – stwierdził. – Żadna firma sama nie jest w stanie udźwignąć tak dużych, potężnych inwestycji. Dlatego fuzje z innymi firmami są tak niezmiernie ważne i dlatego robimy ich coraz więcej. My, jako Orlen, jesteśmy liderem transformacji energetycznej w Polsce – ocenił Daniel Obajtek.

– Jeśli weźmiemy pod uwagę posiadaną koncesję, to jeden port serwisowy wystarczy. Ale jeśli mówimy o 11 koncesjach na Bałtyku, to takich portów musi być więcej. My już pracujemy nad całą logistyką, prowadzimy rozmowy z Lotosem, żeby zdążyć na czas – zapowiedział prezes PKN Orlen. 
 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj